standby 1 725 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 Witam serdecznie, po wczorajszym piciu postanowiłem założyc ten temat. Jakie wódki najbardziej lubicie ? Popijacie czy nie? Macie jakieś techniki ktore pozwalają wam dłużej wytrzymac,ew. więcej wypic? Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. Moja ulubioną do niedawna żołądkowa de luxe, muszę jednak przyzac że jej smak się wyraźnie zepsuł przez ostatnie kilka mięsięcy i nie wchodzi tak jak kiedyś, dlatego przerzuciłem się na lubelską cytrynówkę, wodka kapitalna, co prawda ma tylko 36 % ale walory smakowe w pełni to rekompensują, z innej beczki uważam że Finlandia jest bardzo przereklamowana, smak nijaki,niczym się nie różni od naszych tańszych odpowiedników a każą sobie słono płacic. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 tłusto się najeść przed, dobrze zagryźć podczas, po każdym szocie blant, z rana vifon kurczak curry, tylko ruda! Cytuj
44bronx 459 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 cytrynówka lubelska rulez, zakochałem się w tej wódzi ostatnio;) Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 RUDA RUDA RUDA! Ukochana moja ruda! Zwykła, Miętowa, Miodowa czy też Na Trawie Żubrowej. Dzięki temu trunkowi jestem dumny z bycia Polakiem. Cytuj
Ölschmitz 1 522 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 wyborowa i ruda. innych nie tykam. Cytuj
kanabis 22 561 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 co to jest ruda? cytrynówka lubelska jest ok, zawsze kupuje 200ml na kaca i pije bez popitki, ogólnie pije bez popitki bo picie z zapojką jest dla bab. ostatnio przerzuciłem sie na cytrynówe własnej roboty, zaje.bista sprawa, przechodzi świetnie a dzieki 50-60% czuc gdzie sie ma żołądek Cytuj
molly 311 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 żołądkowa. no i właśnie moim zdaniem najlepsza jest ta na trawie żubrowej, mocno zmrożona, taka gęsta - taka jaka powinna być wżg. oprócz tego cytrynówka robiona przez osobę z doświadczeniem - nie trzeba tego zapijać, a mocne i dobre. Cytuj
Royal 620 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 To lej ją w morde. <dow(pipi)niś> Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 co to jest ruda? 1 1 Cytuj
Pelipe 236 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 Ruda się przeżarla już trochę, akutalnie moim faworytem jest Soplica Wiśniowa, którą można bez popity walić. Cytrynówki szczerze się przyznam nie próbowalem jeszcze. Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 1 października 2010 Opublikowano 1 października 2010 Kolorowane wódki= syf jakich mało. 1 Cytuj
Gość _Logan_ Opublikowano 2 października 2010 Opublikowano 2 października 2010 Nie piję alkoholu, jestem abstynentem 1 Cytuj
Grabek 2 780 Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 tylko ruda (zwykła, miętowa i miodowa), czystej wutki już nie piję od stu lat. ruda ze spritem, ze spritem+limonka+ogór, ruda z eenrdżi drinkiem, ruda z lodem, ruda z gwinta <3 wchodzi jak złoto bez zapojki. Cytuj
lmz 48 Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 Macie jakieś techniki ktore pozwalają wam dłużej wytrzymac,ew. więcej wypic? Tego to nie rozumiem. Po co chcesz więcej wypić? Żeby laki szczały jaki to twardziel? Z tym dłużej wytrzymać to też bez sensu. Co to, pice to jakaś walka? Gardzę wódką (by Kmiot) Co to w ogóle jest? Spirytus rozrobiony w wodzie. Jak byłem młodszy to miałem taki płyn na syfy na bazie alkoholu, jak tylko poczuję smród wódki, zaraz mi się wszystkie pryszcze przypominają. Z drugiej strony, narodowa tradycja "Polak jesteś, pić musisz" zobowiązuje, i fajne by było np. gdzieś za granicą pokazać pipkom niemiaszkom czy innym francuzikom jak mężczyźni piją alkohol. Bez popity. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 Gardzę wódką. ja również gardzę wódką. Cytuj
ksztyrix 6 Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 (edytowane) Bo wódka to nasz wróg i trzeba ją walić w ryj. Wódka to spirytus z wodą. No oczywista oczywistość, a czego wymagać więcej od alkoholu. Spiryt dla kopa, woda żeby gardła nie wypaliło i dało się więcej objętościowo wypić. A jak ktoś jest twardy to może spirytus z gwinta walić. BTW Żołądkowa Gorzka jest lepsza od wielu droższych wódek. Edytowane 3 października 2010 przez ksztyrix Cytuj
Kmiot 13 709 Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 http://www.youtube.com/watch?v=EgaFWiwpMjs&feature=related Cytuj
molly 311 Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 Macie jakieś techniki ktore pozwalają wam dłużej wytrzymac,ew. więcej wypic? Tego to nie rozumiem. Po co chcesz więcej wypić? Żeby laki szczały jaki to twardziel? Z tym dłużej wytrzymać to też bez sensu. Co to, pice to jakaś walka? Wiadomo, bez sensu jarać się, że potrafi się dużo wydoić i próbować zainteresować tym laski... fajne by było np. gdzieś za granicą pokazać pipkom niemiaszkom czy innym francuzikom jak mężczyźni piją alkohol. Bez popity. Ale tu sobie przeczysz i w dodatku chcesz się przypodobać mężczyznom. 1 Cytuj
Plugawy 3 694 Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 Żubrówka jest dobra na żywca, albo z sokiem z jabłka antonówki+cytryna+swieży ogórek w karafce, mniam. Piłem Findlandie i milo ja zapamietalem, dobra jest. Cytuj
lmz 48 Opublikowano 3 października 2010 Opublikowano 3 października 2010 (edytowane) fajne by było np. gdzieś za granicą pokazać pipkom niemiaszkom czy innym francuzikom jak mężczyźni piją alkohol. Bez popity. Ale tu sobie przeczysz i w dodatku chcesz się przypodobać mężczyznom. No przecież napisałem "z drugiej strony" i "fajnie by było", gdyż ja tego nie praktykuję, czyli nie chcę się nikomu przypodobać, w przeciwnym razie bym to czynił. Jednakże gdyby przyszło mi bronić honoru Polski, raczej bym się nie wykręcał i nie prosił o soczek. e: poprawiłem ostatnie zdanie, bo mam wrażenie, że zostałem źle zrozumiany Edytowane 4 października 2010 przez lmz Cytuj
standby 1 725 Opublikowano 4 października 2010 Autor Opublikowano 4 października 2010 Cóż, prawdziwy Polak pije jednak bez popity, chyba że pijesz najgorsze ścierwo, to co innego. Cytuj
szaden 228 Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 Nie lubię wódki i pewnie nigdy nie polubię. Niech sobie to plebs pije jak chce Cytuj
mj 13 Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 lubie wodke, ostatnio gramy ostro lubelska cytrynowke, wisniowke i inne oranzady z tej linii (tak, wiem z tylu pisze, ze to nie wodka). Wchodzi jak zle, bez popitki. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 4 października 2010 Opublikowano 4 października 2010 potwierdzam tą lubelską cytrynówkę, raz to piłem i bardzo mi smakowała. Ale i tak dziwię się, że jest tu tak popularna. Życzę jej jak najlepiej. Najdłuższa przygoda to Sobieski. Żołądkowa miętowa bardzo fajna, można bez popijania pić. A i muszę przyznać, że Absolut to Absolut. Czuję różnicę między nim, a np. wyborową albo maximusem. Natomiast nie wiem jak mógł się wypromować Bols. Ta wódka chyba nikomu nie smakuje. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.