Gość Opublikowano 21 stycznia 2013 Opublikowano 21 stycznia 2013 (edytowane) Też na to zwróciłem uwagę. To się nazywa "duch współzawodnictwa". Koniec końców ruskie wygrały, mimo iż zupełnym fuksem wyszli z grupy, a finałowe mecze były tak kompromitujące dla Azubu, jakby sam Putin sięgnął po telefon i kazał wymierzyć pociski w stronę Korei. Wynudziłem się na tych meczach ostatniego dnia, znów było ciągle to samo, tylko grupowe mecze pokazały, że da się przełamać mete, szkoda tylko że z marnym skutkiem dla polaków, którzy głupio poprzegrywali swoje pozostałe mecze. No nic, w ten weekend może znów zobaczymy coś ciekawego z europejskiej szkoły na kwalifikacjach do s3 w Warszawie. Edytowane 21 stycznia 2013 przez Gość Cytuj
puszkin 235 Opublikowano 21 stycznia 2013 Opublikowano 21 stycznia 2013 hmm mecze półfinałowe też były bardzo ciekawe. Szkoda tylko że takie lagi na strimie. Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 21 stycznia 2013 Opublikowano 21 stycznia 2013 Być może zadam głupie pytanie, ale...... to były mecze odnośnie europejskiej "ligi", nie? To jak rozumiem M5 grające tak.... co tam robiły Koreańskie/Chińskie Azubu? O.o Cytuj
Gość Opublikowano 21 stycznia 2013 Opublikowano 21 stycznia 2013 Nie. IEM to jest jakiś tam globalny format rozgrywek na którym LoL jest po prostu jedną z gier. Oficjalne mistrzostwa to inna sprawa i kwalifikacje do nich są w ten weekend w wawie, tak jak dla NA były w poprzednim tygodniu. http://www.esl.eu/pl/lol/news/212525/Kwalifikacje-do-Sezonu-3-Warszawa/ Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 21 stycznia 2013 Opublikowano 21 stycznia 2013 NA miało w poprzednim tygodniu? Hmm, a wydawało mi się, że członkowie TSM byli na wakacjach czy coś.... TheOddone był chyba w Kanadzie w tym czasie... Cytuj
Gość Opublikowano 21 stycznia 2013 Opublikowano 21 stycznia 2013 (edytowane) http://www.reignofga...ican-qualifiers http://www.reignofgaming.net/blogs/a-different-view/vvinrar/22790-s3-north-american-qualifiers-preview pewnie byli na wakacjach, bo się nawet do kwalifikacji nie dostali. Edytowane 21 stycznia 2013 przez Gość Cytuj
firana140 621 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Ale TSM, CLG i Dignitas mają zapewnione miejsce w NA bo byli na podium w S2 championship qualifiers NA. Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 Jako ciekawostkę wrzucam. Cytuj
FARMEROS 2 080 Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 nie moge powyzej 1400 elo wyjsc w solo kłiłi, nie umiem kerowac :X kazik fajny czemp musze przyznac, zakupilem ostatnio mysle teraz nad mf, bo mimo ze aszka sie gra wporzo, to troche nie jara mnie ona Cytuj
Gattz 217 Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 ashe mi sie gralo slabo by nie powiedziec nudno. tylko tyle ze z ulti sie dalo dorwac kogos albo ze ciezko typomu uciekac bez flasha za to mf juz duzo ciekawiej, a to na lane Q od moba w champa sie trafi, a to sie biega na ganki bo szybka kobita a to z ulti sie przysunie w 5 kolesi zmniejszajac im armor. no i sprawia wrazenie o wiele silniejszej jak dla mnie obecnie odkladam na vayne a potem caitlyn/varus Cytuj
Ruther 158 Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 Ashe to typowy DPS bez większego bursta. Nie lubię nią grać z tego względu, że zazwyczaj kończę ze statami typu 3/2/13. Zawsze ktoś inny musi dobić killa, moją rolą zazwyczaj jest slowowanie z Q, ogarnianie wizji z E no i stun z ulti. Ashe jest zaje'bista do kite'owania, ale bez escape'a musi mega polegac na bodyguardowaniu przez team. Cytuj
firana140 621 Opublikowano 23 stycznia 2013 Opublikowano 23 stycznia 2013 Ale Ashe to jeden z 2 adc którzy mają dobry init Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 Hmmm, w sensie że Ez + Gauntlet OP? Cytuj
Szwed 642 Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 http://elohell.net/chill/204910/ Lulz, niezłe combo Blitzcrank + Thresh XD Btw, ta nowa bohaterka mi się spodobała (ta z rękawicami), całkiem nieźle mi się nią kosiło, mimo że grałem pierwszy raz. Cytuj
Gość Opublikowano 27 stycznia 2013 Opublikowano 27 stycznia 2013 Weekendowe kwalifikacje pokazały niestety jaki generalnie kiepski poziom jest tej gry w europie, a już zupełnie w polsce. MYM może już się rozwiązać, bo szkoda gadać jak im się wszystkie dobre sytuacje między palcami przelewały niewykorzystane. Generalnie trochę oryginalności było w niektórych meczach, ale to nie popłacało nikomu na dłuższą metę. Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 7 lutego 2013 Opublikowano 7 lutego 2013 Normal Draft (za namową Gri): Talon counterpicking wrogą Morgane na mid - dał jej first blood na lvl 1 Wróg bierze Pantheona top - u nas koleś wziął przeciw niemu Maokaia. Zero pomocy przy zaczynaniu jungli (prawie, Talon ukradł mi 3 małe duszki jak miały 10 HP używając swojego cone aoe) - w efekcie poszło 5 potów na zrobienie Wraights, Red i Wolves. Talon stwierdził, ze nie chce Blue w 7 minucie i mam se go wziąć, po czym puszh linii i zgon. Zero wardów przez całą grę nie licząc moich 3 do skakania (grałem Lee Sin, 1st pick) W 20 minucie wynik gry był 2 - 19. Szybki surr i po win streaku chyba 6 gier moja wiara w ludzi spadła do zera Cytuj
scuff 463 Opublikowano 7 lutego 2013 Opublikowano 7 lutego 2013 Nie wiem po co większość ludzi robi drafty skoro jeszcze przed startem wiedzą co chcą brać, gwno ich obchodzą countery. W ogóle to szkoda nerwów na gry z randomami, ja nie gram póki nie ma co najmniej 3 znajomych Cytuj
Gość Opublikowano 7 lutego 2013 Opublikowano 7 lutego 2013 (edytowane) Kazuun, nie chce Ci wrzucać, ani nic takiego, ale ta gra dobiera zarówno przeciwników jak i sojuszników według elo, które w nierankedowych grach jest po prostu ukryte. Skoro więc dobiera Ci takich graczy do teamu to... khem. Mnie się do 100 gier nie zdarzyło, żeby nie było na starcie pomocy dla junglera, a tylko czasem jakiś kołek niechcący zabierze mi jednego wilka czy wratha małego, za co zwykle przeprasza. Nie wiem jakie ja mam to ukryte elo, ale choć gram czasem z debilami, bywa że ktoś feednie, to zdarza się to rzadziej niż częściej. Może po prostu pograj więcej, bo nie wiem czy nie jest czasem tak, że elo dla każdej kolejki jest liczone od nowa; to możliwe. Nie znalazłem wciąż adcka do teamu, na dodatek jeden z naszej czwórki gra ostatnio mniej, więc postanowiliśmy grać 3v3. Kurdę, ale tam jest frajda z grania. Nie wiem czy to to, że tak mi do gustu wizualnie przypadła mapa, czy szybsze mecze, czy to, że nie ma betonowej mety, ale gra nam się super. Edytowane 7 lutego 2013 przez Gość Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 7 lutego 2013 Opublikowano 7 lutego 2013 No przeważnie jest pomoc, zgadza się, ale jak ktoś jest afk przez jednego wave'a mininów to pomóc nie może ;p Ja tam nie jestem mega pro ani nic, ale jak mając wygranych 1200 dostajesz lidzi którzy wczoraj wbili 30 lvl i mają wygranych 33, to to raczej wina matchmakingu, bo takie akcje nie mają prawa się zdarzać (opisywałem to kiedyś). I tak jak doskonale rozumiem aluzję, to się trzymam raczej wersji, że 80% meczy jest normalna, 10% meczy to po prostu snowballing po wrogu jak byśmy grali przeciw przedszkolakom, a ostatnie 10% to sytuacja odwrotna + trolle + afkujący ludzie co parę chwil etc. Co znaczy "dla każdej kolejki", bo nie rozumiem? Cytuj
Gość Opublikowano 7 lutego 2013 Opublikowano 7 lutego 2013 Masz jedno elo dla rankeda solo/duo, drugie dla teamów, trzecie (ukryte*) dla normali. Nie wiadomo natomiast czy dla normali blind i draft nie są liczone osobno, to by mogło tłumaczyć dlaczego trafiłeś na idiotów w swojej pierwszej grze w tej kolejce mimo iż zdarza Ci się to średnio raz na 10% gier. Przy czym nie wiem czy tak faktycznie jest, czy nie, bo ja od razu zaczynałem grać drafty z kumplami, więc nie miałem odczucia idiotów w teamie. *teraz wiadomo, że nawet w rankedzie elo jest ukryte Inna sprawa, że to co mówisz o różnicy w doświadczeniu riot starał się wyeliminować w ten sposób, że od około miesiąca system dobierając przeciwników uwzględnia nie tylko elo, ale też ilość winów w danej kolejce, a to oznacza, że ktoś mający te 1200 winów nie powinien mieć w grze kogoś z 33, pod warunkiem przynajmniej, że ktoś nie wziął takiej osoby do premade'a. Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 8 lutego 2013 Opublikowano 8 lutego 2013 Historia o kolesiu mającym 30-parę winów jest stara, przyznaję. To było jakoś przed przerwą moją pół roku temu. Teraz może faktycznie to się zmieniło. Nie zwracałem szczególnej uwagi na ilość win w moim teamie, ale dzięki za info - teraz zacznę się z czystej ciekawości przyglądać. Teoria o różnym elo dla normalnego Normala i Normal Drafta jest intrygująca, tbh.... Thanks Cytuj
Gość Opublikowano 8 lutego 2013 Opublikowano 8 lutego 2013 Intrygująca czy nie, matchmaking w kolejkach solo i tak zawsze pozostanie w dużej mierze randomowy, bo choć z pewnością system mógłby brać pod uwagę jeszcze masę innych rzeczy, jak choćby preferowana rola, średnia K/D/A, cs'y i inne statystyki, które mogłyby pomóc lepiej parować graczy, to tak się nie stanie, bo czas wyszukiwania wydłużyłby się przez to diametralnie. Dlatego podobnie jak scuff kolejek solo nie tykam. Cytuj
estel 806 Opublikowano 12 lutego 2013 Opublikowano 12 lutego 2013 Jak robicie jakieś smurfy na niskim levelu (sam mam 15 i dopiero się uczę) to możecie mnie zaprosić do znajomych nick - estek (EU N&W chyba). Nie lubię grać bez żadnej komunikacji typu Skype czy coś, bo jak pisałem dopiero się uczę, więc lubię jak ktoś mi podpowie czy wchodzić, gonić, kogo focusować itd. Staram się mainować Elise i w sumie głównie rozgrywam 3ki, ale na 5 też jestem chętny. Cytuj
Gattz 217 Opublikowano 12 lutego 2013 Opublikowano 12 lutego 2013 a jak jeszcze mam lvl 27 i tez sie ucze to tez moge? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.