League of Legends

[bobi 0]

Porównywanie tej gry do DotA jest lekkim nadużyciem : p Po LoL'u dużo sobie obiecywałem lecz ostro się zawiodłem, chyba że od czasów bety coś się zmieniło. Niech mi ktoś wytlumaczy jak wygląda tutaj sprawa z postaciami mamy kilka slotów kupujemy postać za wirtualne punkty po czym możemy ją dopakować runami również za punkty ? 

Edytowane 3 grudnia 2010 przez bobi

[Trundle 1]

Tak, za wygrana dostajesz punkty ktore mozesz wydac na runy i zakup championow, dzieki temu gra sie tak szybko nie nudzi.

[bobi 0]

Jeśli gra jest dobra to raczej się nie nudzi ; p

 

IMO to taka każualowa wersja DotA czy HoN, choć to całkiem inna gra.

 

Jaka jest pula bohaterów którymi się gra ?

[Trundle 1]

Nie mam pojecia co jest "każualowego" w lol, do tego nie wiem skad ten wniosek skoro nie grasz.

 

65, co 2 tygodnie wychodzi nowy champion.

[molly 311]

chalice starta slota, z runkami spokojnie wyrabiasz z mana, nie wiem skad Ci sie wzielo ze nasus jest niedoceniany.

 

http://leaguecraft.c...ive-nasus.xhtml przeczytaj ten poradnik to bedziesz wiedzial o Nasusie wszystko.

 

no pomysł z runami i olaniem chalice jest bardzo dobry w sumie - większy boost miałbym na początku kupując itemy, które mi coś dadzą.

 

dzięki za link - na razie nie mam potrzeby nic zmieniać w moim Nasusie (oprócz tych run), bo ciągle idzie wyśmienicie, ale jestem w trakcie sprawdzania i chętnie porównam siebie z tym co on tam napisał - wyczerpujący ten poradnik.

 

no Nasus jest rzadko wybieraną postacią i często spotykam się ze zdziwieniem, że go biorę. wiesz, często ludzie biorą np. (4 przykłady wzięte kompletnie poza kolejnością, po prostu to jedne z "tych" postaci) tryndę, garena, malzahara, mundo itp. - te postacie szybko pokazują swoją moc i są uważane za dobre. Nasusa bardzo rzadko widzę, ale jeśli już to ktoś nimi dobrze gra. dzisiaj na random rankedzie miałem na początku sporo killi i asyst bez deada, ale durny ryze z naszej drużyny wyfeedował katarinę od nich i skończyłem na 10:6:7, bo jak mnie łapała na teamfightcie to nic nie mogłem zrobić, a te cymbały targetowały np. takiego mundo (nie mając nawet nic na zatrzymanie regenu -_-) i nie dało się im wytłumaczyć... stop - jedynie Alistar coś słuchał. no właśnie, Alistarem też często gram i to tak samo jest często postać uważana za tanka co nic nie robi. w ogóle kur'wa z tanków doceniają tylko nunu i jeszcze amumu chyba za combo przyciągnięcie+ulti, poza tym spotkałem się z niezłym cwaniakowaniem od ludzi grających damage dealerami. ostatnio mając 1:2:19 usłyszałem od MF z naszej drużyny, że niewiele robiłem. NO (pipi)A, byłem na każdym tf, dzięki mojemu cc (ten slow fajny) mogła łapać ludzi, dzięki mnie mogła się wyfeedzić i nabijać kille swoją durną, squishowatą du'pą. ludzie są ślepi i głupi.

 

 

ktoś mnie ostatnio próbował 2x dodać do znajomych, to ktoś stąd z forum może?

[Trundle 1]

Z tankow to top pickami sa teraz malphite, amumu, galio i moze shen. Alistarem tez troche gram z niezlymi wynikami, ale nie zmienia to faktu ze jest on jedna z najslabszych postaci, riot ma w planach go wzmocnic.

[bobi 0]

To że nie gram nie znaczy że nie mam pojęcia i że nie grałem (beta). Pytając o bohaterów miałem na myśli hirołów których się używa. Jak w każdej grze na pewno i w LoLu są bohaterowie nieprzydatni niestety na stronie nie znalazłem statystki która mówi jak często dany heros jest wybierany.

 

Przykro mi ale jako fan AoS zapoznałem się z każdym wartym uwagi tytułem i LoL w mojej opinii wypada każualowo. Poczynając od Deny'ajowania, po samo kontrolowanie jednego bohatera, nie ma straty golda za zgon - co za tym idzie wybacza błędy w early sama konstrukcja jest moim zdaniem nastawiona stricte do zabawny i by było przyjaźnie dla gracza, proszę spójrz na to przez pryzmat DotA czy HoN. Nie powiesz mi że LoL jest bardziej skillową grą od Dota ?

[molly 311]

dobra dobra, jesteś na pewno profesjonalnym grywaczem w dote i league of legends jest tylko dla casuali. no i z umiejętnościami z doty na pewno byś wszystkich porozwalał. (już kilku moich znajomych, którzy grali sporo w dota tak myślało i mając po 100 gier rozegranych dalej pytają mnie o niektóre zagadnienia)

 

bezużytecznych postaci nie ma. absolutnie każda postać może być dobrym wkładem do teamu, każda.

[Owiec 281]

Fajnie ogolnie bobi, ze gadasz o becie ktora byla ponad rok temu. Na pewno nic nie zrobili przez ten rok tylko dodawali nowe bezuzyteczne postacie. Nie ma to jak sie wypowidac w temaie o ktorym sie g.wno wie...

[bobi 0]

Nie, nie jestem profesjonalnym graczem w DotA (choć gram koło 6 lat), a zamiast traktować moja wypowiedź jak bojkot postaraj się dać mi argument że jednak się mylę. =) Co mnie dziwi to gracze LoLa strasznie się spinają jeśli coś się powie o ich grze, chwile temu gdy szukałem statystyk odnośnie bohaterów, po wpisaniu w google, masa tematów mówiąca że lol jest każualowy, coś jednak w tym jest. Rozumiałbym Twoje oburzenie, gdybyś grał w resztę gier a nie tylko w LoL'a : - ) Pomijam fakt że w to że gra jest każualowa nie jest żadną wadą, po prostu są ludzie którzy to 'kupują'. Jedna rzecz która w LoLu mi się naprawdę bardzo podoba to chowanie się w krzakach. Na plus jest również to że nowi gracze dostają "rekomendowane przedmioty" choć pewnie doświadczeni z tego nie korzystają tak w DotA tego brakuję. Jak wygląda sprawa z replayami i obsami ?

 

 

 

 

 

 

Edit:

@Owiec, stąd pytałem o rzeczy o których nie miałem pojęcia jesteś strasznie zbulwersowany, co mnie trochę śmieszy, przychodzę mówię swoje IMO ktoś mówi że się mylę więc daje ARMUGENTY które jak na razie każdy z was pominął starając się pokazać mnie w złym świetle toteż mówiąc że (pipi) wiem, obiektywni gracze :-)

Edytowane 3 grudnia 2010 przez bobi

[Yabollek007 314]

ktoś mnie ostatnio próbował 2x dodać do znajomych, to ktoś stąd z forum może?

Hehe, to bylem ja

 

Co sadzicie o Shaco? W sumie dobrze mi sie nim gra, chociaz potrafi byc ciezko. Tak sie zastanawiam, czy go sobie nie kupic. Aktualnie mam 5k punktow oszczedzane od samego poczatku (mam 8 lvl). Tak sie zastanawiam, czy warto go brac, czy moze oszczedzac na Vladimira (albo jakas inna postac).

 

Edit: Co do casualowosci LoLa - nie zgodze sie z tym. Jesli gra sie z lamusami to moze i owszem, jednak kiedy do akcji wchodza doswiadczeni gracze, to liczy sie tylko i wylacznie skill.

 

Golda za zginiecie sie moze nie traci, tyle ze przeciwnik za zabicie nas zyskuje duzo expa oraz zlota, wiec dajac sie zabic znacznie go dopakowojemy. Dodatkowo musimy czekac az sie zrespimy, a w miedzyczasie wrog dalej powieksza swoja sile. W rezultacie dystans sie coraz bardziej zwieksza, a potem nie mamy zadnych szans.

Edytowane 3 grudnia 2010 przez Yabollek007

[molly 311]

Nie, nie jestem profesjonalnym graczem w DotA (choć gram koło 6 lat), a zamiast traktować moja wypowiedź jak bojkot postaraj się dać mi argument że jednak się mylę. =) Co mnie dziwi to gracze LoLa strasznie się spinają jeśli coś się powie o ich grze, chwile temu gdy szukałem statystyk odnośnie bohaterów, po wpisaniu w google, masa tematów mówiąca że lol jest każualowy, coś jednak w tym jest. Rozumiałbym Twoje oburzenie, gdybyś grał w resztę gier a nie tylko w LoL'a : - ) Pomijam fakt że w to że gra jest każualowa nie jest żadną wadą, po prostu są ludzie którzy to 'kupują'. Jedna rzecz która w LoLu mi się naprawdę bardzo podoba to chowanie się w krzakach. Na plus jest również to że nowi gracze dostają "rekomendowane przedmioty" choć pewnie doświadczeni z tego nie korzystają tak w DotA tego brakuję. Jak wygląda sprawa z replayami i obsami ?

Podaj mi moment, w którym się spiąłem, oburzyłem czy cokolwiek. Stwierdziłem - pewnie napier'dalasz w dotę jak mało kto i - tak, LOL widocznie jest dla casuali, bo dalej nie chciało mi się pisać - dopóki sam nie zagrasz w normalną wersję, to Cię nie przekonam tym co piszę, bo będziesz pomijać to co piszę nt. LOLa (np. to o moich kolegach dużo grających w DOTA, którzy sobie nie potrafili na początku poradzić). Dlaczego mi się nie chciało pisać? Bo na przykład nie przemawia do mnie takie podchodzenie do tematu tylko od jednej strony - na przykład to, że po śmieci nie traci się siana. No dobra, ale z drugiej strony osoba zabijająca nie osłabia przeciwnika tak znacząco tym zabiciem, tak więc postaci lepsze na early-game równoważą się bardziej z tymi lepszymi na end-games, bo pierwsze deady nie decydują o całej grze, co byłoby bez sensu. Akurat to co Ci się podoba, czyli rekomendowane przedmioty można wyrzucić, bo ani jeden w miarę rozsądny build postaci nie mógłby się na nich opierać - są po prostu chyba randomowo dodane. Niestety albo stety nie wiem. Ja tam bym chciał, żebym samemu mógł sobie zrobić 3-4 różne premade zestawy itemów na daną postać - wtedy byłoby fajnie. I tutaj stwierdzam, że faktycznie chyba rundkę albo dwie zagrałeś w League of Legends. Pokazałbyś jak gnoisz ludzi na ranked o wysokich wartościach elo, po krótkim czasie nauki gry, to naprawdę, bez ironii stwierdziłbym, że LOL jest dla casuali, a ja jestem za mało geekiem, żeby to zobaczyć. Ale po prostu stwierdzanie takiego czegoś po kilku pyknięciach w betę z jakimiś nieogarami w drużynach to jest strzał w stopę. Zauważ też, że nic kompletnie nie piszę ani o DOTA ani o HoN - nie grałem w te gry, mogą być kur'wa niesamowicie nie-user-friendly i piekielnie trudne (jeżeli to takie fajne to spoko, ale też nie wydaje mi się...), ale nie zmienia to faktu, że do GRANIA w League of Legends trzeba mieć skill i to nie jest gra dla casuali. Po prostu fakt zaje'bistości i hardkorowości wymienionych przez Ciebie tytułów nie wyklucza bycia League of Legends grą nie dla casuali. Kur'wa ale zagmatwałem chyba, ale czytając posta od nowa wszystko idzie zrozumieć.

 

 

@Yabollek007 to dodaj jeszcze raz wtedy. tak myślałem, że to ktoś z forum może być. shaco? vlad? hmmm... lepiej posprawdzaj to co darmowe w tym/kolejnym tygodniu i wtedy zdecyduj jaki typ postaci Ci na początek przypasuje i wtedy złożysz sobie kilka głównych z każdej "klasy". aha, no i runek przed 3 tierem nie bierz przypadkiem.

Aha! Dodaj to moje główne konto sobie i oprócz tego dwa inne moje: BogusławLinda i NiesamowityCh'uj (bez " ' " oczywiście). To są moje konta do grania z niższymi levelami, żeby nie było dysproporcji w teamach, bo nie lubię psuć gier.

Edytowane 3 grudnia 2010 przez LegionPolski

[Owiec 281]

Tyle ze ty mowisz o argumentach w porownaniu do DotA w ktore nie gralem, to nie mam jak sie do nich odniesc. Po prostu bez sensu jest mowienie jaka to gra byla w becie, ktora sie skonczyla sto lat temu. Moze i jest casualowa, kazda gra mzoe taka byc, ale uwierz ze ktos kto gra w weekendy, a ktos kto gra codziennie pare meczy, rozniesie takiego w strzepy, chocby mial 1szy LVL konta.

[molly 311]

Sprostowuję - beta nie skończyła się sto lat temu, tylko rok temu.

 

Tak żeby była ścisłość, bo Marcin już zaczyna tutaj trochę kręcić!

[Owiec 281]

:x Demyt men. To ja sprostuje Legiona - Soraka jest do dupy i jest bezuzyteczna.

[molly 311]

Soraka 10:0:3

 

to nic, że na ~10 levelu, ale tak było. ;]

 

Oprócz tego mam koleżkę-nerda, który rankedy grał soraką i zgarniał dużo killi i mało umierał.

Ha! Nie, serio, pisząc o tym, że nic nie jest bezużyteczne wziąłem pod uwagę Sorakę, która za taką jest uważana.

 

Dobra, koniec spamu.

[Trundle 1]

Na 10lvl mozesz wziac ryze, zrobic go pod ad i bedziesz wymiatal.

 

Soraka to scierwo, nikt tym nie gra na high elo czy zawodach. Jak chcesz supporta to bierzesz Sone, Tarica albo Janne,

[bobi 0]

Ok, widzę że dość nie jasno się wyraziłem, patrząc przez pryzmat AoS (gier gdzie wybiera się bohatera i walczy z przeciwnym teamem) bijąc jakieś tam punkty. LoL wypada IMO najbardziej każualowo ze względu na brak wyżej wymienionych rzeczy. Jednak słowo każualowo oznacza to że jest najbardziej przyswajalny dla nowych graczy, którzy nie muszą się martwić o zabijanie swoich creepów(szczerze nie wiem jak nazywa się w LoLu potwory idące po lejnach) by przeciwnik nie dostał golda czy też obessać go trochę z expa, złota nie tracimy, ułatwieniem jest też to że złota się nie traci za śmierć

 

DotA również ma masę wad i rzeczy których jej brakuje, po pierwsze nowy gracz ląduje od razu na głębokiej wodzie i często się zraża, zaczynając grę trzeba mieć naprawdę dobrą psychikę gdyż polska scena jest najbardziej prostacką społecznością jaką spotkałem, choć jest to też spowodowane że ludzie nowi wchodzą na kanały gdzie grają ludzie 'ogarnięci" jednak polaczki potrafią bardzo zniechęcić do gry, brak re-connecta.

 

Jednak wciąż uważam że dota jest grą która po prostu wymaga więcej zaangażowania, jest tu więcej mechaniki niż w HoN'ie czy LoL'u, jest to głównie spowodowane tym że mamy tutaj również mechanike samego w3. Więc do ogarnięcia mamy takie coś jak Pseudo Losową Dystrybucję , spell resisty(tak są one w LoL, jednak w pewnien sposób uproszczone), kiedy można dobić creepa, wieże, ewentualnie zabić swojego sojusznika gdy ma poison by nie dał on killa przeciwnej drużynie, jak dany skill jest rozstrzygany, naprawdę jest tego zdecydowanie więcej niż w LoLu i nie mówię że w LoLu jest tego mało jednak, Dota czy HoN więcej wymagają. I myślę że jednak trochę wiem o LoLu, fakt nie wiem jak działają runy, talenty czy też system ulepszania ich, jednak w każdej grze zaczynam od mechaniki i ta jest łatwiejsza do przyswojenia.

 

I trochę nie rozumiem zapewniana mnie że nie grałem z dobrymi, w każdej grze są lepsi i gorsi, moje IMO odnosiło się do tych 3 pozycji bo w nie trochę pograłem w HoN'a koło 50 partii, w bete LoLa powyżej 30 i DotA która męczę od 6 lat niemal bez przerwy i daje wciąż taką samą satysfakcje jest to jedyna gra w która tyle grałem, przebiła nawet Ragnaroka w którego potrafiłem swego czasu grac po 20-30 godzin bez przerwy =)

 

W HoNie jest 'nakładka/skórka' zmieniająca HoNa w DotA (nazwy itemów, interfejs wygląd bohaterów etc) W LoLu jest coś takiego ?

 

 

@Dół

Mnie irytuje to że zamiast odpowiedzieć na moje pytanie, rzucasz mięcho. Wyraziłem swoją opinie, Ty się z nią nie zgodziłeś dałem Ci argumenty, Ty nagle stwierdziłeś że na każdym forum LoL'a pojawia się "fan doty'. Dobre sobie. Zapytałem się o nakładkę, jak można się domyślić, chcę sprawdzić -> PEŁNĄ wersje gry.

Jednak Wam również polecam sprawdzenie HoN'a czy DotA : - ) Służę pomocą. I serio staram się na to spojrzeć totalnie obiektywnym okiem. Jeszcze pytanie z repami ? Są one czy ich nie ma ? Mogę sobie ściągnąć replay-packa i go oglądać ?

Edytowane 3 grudnia 2010 przez bobi

[Trundle 1]

Na kazdym forum forum gdzie powstaje temat o lol predzej czy pozniej wpada fan doty i pisze jaka to skillowa gra i tworzy takie rozprawki, zaczyna mnie to irytowac.

[molly 311]

Bobi, no ale po co piszesz takie referaty? Szczerze mówiąc - mi się podoba League of Legends i nie mam zamiaru sprawdzać DOTA, która wygląda na bardziej ubogą i toporną (a nie wiem jak jest, po prostu tak wygląda; zapewne jest bardziej rozbudowana i w ogóle, ale nie wiem). Wygląda to jakbyś chciał coś udowodnić. A jeśli nie, to jeżeli Twoje pytania służą dowiedzeniu się czy LoL również wymaga skilla - to odpowiedziałem już. JAK NAJBARDZIEJ. Do tego 30 levelu praktycznie to nie jest gra... Jak grasz z ludźmi, którzy nie ogarniają "całej" gry to można powiedzieć, że to tak jak gra z botami. Na lejnie jak mnie ktoś nie poharrasuje, to po prostu nie ma bata, żebym już w mid game nie robił z ludzi sieczki (mówię o sytuacji, gdzie gram z kimś, kto gra mniej - bo w końcu chyba chcesz wiedzieć, że ta gra nie jest jednak dla takich casuali jak Ci się wydaje...) niezależnie od tego czym grają. Trzeba często last hitować moby/creepy/miniony/kur'wacokolwiek mając na uwadze zmienne typu: - ile naszych mobów atakuje danego moba - jak duży atak mają nasze moby - jaki mamy p.atk - jaki mamy armor reduction - ile defa mają aktualnie wypuszczane fale minionów, a jeśli sytuacja jest pod naszą wieżą to musimy wyliczyć dokładnie ile strzałów musimy najpierw zadać, żeby razem z wieżą (i zazwyczaj naszymi minionami) tak się zsynchronizować, żeby zadać last hita. Nie można niszczyć swoich wież, nie można zabijać swoich minionów (można Gangplankiem i - pewnie będzie to dla Ciebie wielkie zdziwienie - JEST TAKA TAKTYKA W TEJ CASUALOWEJ GRZE)... A w DOTA jest chyba system anty-backdoorowy, prawda? I widzisz, dla mnie to jest jakieś nieporozumienie, bo jak często gram mocnym carry to wtedy lubię popodpuszczać ze znajomymi przeważające siły wroga, żeby wtargnęli mi do bazy, a wtedy sam im niszczę wieżyczki i inhibitory. Och, mógłbym nawet powiedzieć, że to takie... udogodnienie w DOTA? Nie? Wybaczcie nieco dziwny styl posta, ale mam ciągle wrażenie, że Bobi próbuje jakąś dziwną i nieprawdziwą rację udowodnić - zupełnie nie wiem komu i po co. Geez, jakby mało było flejmu w samym League of Legends (a więc zapewne i w DOTA i HoN) ze strony graczy, to jeszcze na forach są jakieś dziwne tematy poruszane. przy okazji.

 

 

http://img600.imageshack.us/img600/8413/ghhahahha.jpg

jest ładniejszy niż Brolaf i jest za darmo!

 

 

 

 

 

 

 

http://img683.imageshack.us/img683/8839/2222io.jpg

Edytowane 4 grudnia 2010 przez LegionPolski

[Trundle 1]

Tyle ze tylko Ty widzisz te skiny. Dwa dni grania z tardami, 150 elo w plecy.

[molly 311]

Tyle ze tylko Ty widzisz te skiny. Dwa dni grania z tardami, 150 elo w plecy.

 

nieeemożliwe ;]

to oczywiste, że tylko ja widzę te skiny skoro zmieniam pliki gry u siebie. i tak niech pozostanie, kompletnie nie robi mi to, czy ktokolwiek ma świadomość, że ja mam zmienione skiny; liczy się to, że gra wydaje mi się wtedy bardziej urozmaicona. jakimi championami grasz?

[Trundle 1]

takie moje top 6

[molly 311]

O, Singed, uwielbiam nim grać też.

Robisz go pod takiego szybkobiegającego tanka, czy sprawdza się może u Ciebie jakiś inny build?

 

A Vladimira powinni wyrzucić z tej gry.

[Trundle 1]

Singed quinty pod speed, buty swiftnessy, force of nature i crystal scepter to moj core build. Reszta tank itemy zaleznie pod przeciwnika.