Najbardziej zapadające w pamięć sceny z gier

[hayami 18]

Pod kątem upierdliwości Flood wymiata wszystko.

[Josh the Boy 24]

Od Nemesisa lepszy jest tyrant z drugiej części. Może dlatego, że wygląda bardziej ludzko, a nie jakiś tam zdeformowany ryj.

Mr. X lepszy od Nemesisa? Pod względem designu się nie umywa (chyba że w swojej zmutowanej wersji), nie mówiąc już o tym, że nawet w ułamku nie wrzuca na plerów takich ciar jak Nemesis ze swoim sławnym "Stars!".

 

 

Ostatnio miałem okazję skończyć Enslaved i o ile nie mam w zwyczaju mazać się jak mała dziewczynka, tak pewna scena niemalże wycisnęła ze mnie kilka łez. Ci co skończyli wiedzą, który moment mam na myśli.

Edytowane 15 maja 2011 przez Josh the Boy

[Kazub 4 585]

Przypomniałem sobie o Ace Combat Zero/Belkan War, a mianowicie to ostatnia misja. Nie było by nic nadzwyczajnego w dogfightcie na otwartej przestrzeni z ciągłym namierzaniem i unikaniem rakiet, gdyby nie ta muzyka :

 

http://www.youtube.com/watch?v=K6gdyiLZxJ8&feature=related

 

Dla mnie, to najlepszy utwór stworzony dla potrzeb gry. Gdzieś na 2.51 s oderwało mi dupe.

Edytowane 15 maja 2011 przez Kazub

[Zwyrodnialec 1 723]

Od Nemesisa lepszy jest tyrant z drugiej części. Może dlatego, że wygląda bardziej ludzko, a nie jakiś tam zdeformowany ryj.

Mr. X lepszy od Nemesisa? Pod względem designu się nie umywa (chyba że w swojej zmutowanej wersji), nie mówiąc już o tym, że nawet w ułamku nie wrzuca na plerów takich ciar jak Nemesis ze swoim sławnym "Stars!".

 

Wolę jednak tyranta z dwójki, lepsze wrażenie na mnie zrobił strasząc przebiciem się przez ścianę. Nemesis też jest dobry, ale to tylko zmutowany pokrak (do tego łatwy do ubicia - jest leworęczny - więc wystarczy zawsze biegać po jego prawej stronie i nic nie zrobi), a Mr X ma bardziej zwalisty wygląd i przypomina przynajmniej człowieka.

[Josh the Boy 24]

No właśnie, za bardzo przypomina człowieka, przez co straszy jedynie swoim nagłym pojawianiem się (bo przecież nie wyglądem czy budzącym grozę rykiem). A do ubicia jest znacznie prostszy od Nemesisa - nie strzela z bazooki, nie potrafi biegać, a powalają go zaledwie 4 strzały z maguma (zanim się doczłapie już dawno jest martwy). No, ale co kto lubi. EoT.

[Kazub 4 585]

Dla mnie, to on straszy wyłupiastym okiem na klacie i tym, że wraz z rozwojem gry coraz bardziej mutuje, aż do makabrycznego finału.

[Josh the Boy 24]

Tylko, że Zwyrol nie ma na myśli Birkina, a tego gościa

 

 

[Kazub 4 585]

O (pipi)a, to nie pamietam go. Skończyłem A Leonem i B Claire.

[Zwyrodnialec 1 723]

O (pipi)a, to nie pamietam go. Skończyłem A Leonem i B Claire.

 

Tak witał się z bohaterami.

 

http://www.youtube.com/watch?v=YVnXtT5DOeE

Edytowane 16 maja 2011 przez Zwyrodnialec

[winner 183]

Call of Duty 1 i 1 misja w kampanii rosyjskiej, gdzie lądujemy na wybrzeżu w Stalingradzie. Jest moc, później atak na Red Square i w tle lecący mój ulubiony motyw muzyczny z gier. Kocham ten moment. Kiedyś gry miały duszę i klimat...

[MBeniek 3 260]

 

Używaj SPOILERA

 

 

, kurva!

 

Edytowane 6 lipca 2011 przez MBeniek

[Słupek 2 181]

MP3 chapter 14

 

 

 

Akcja na terminalu kiedy załącza się kawałek TEARS jest tak przekozacka, że jaja stają dęba.

 

[XM. 11 023]

TO!

http://www.youtube.com/watch?v=fgGF0YmZU5Q

Ilekroć gram mam ciary na plecach!

 

+

 

Kane & Lynch 2

Pykamy z bratem coopa, misja w heli i ostrzeliwanie biurowców w iście matrixowym stylu. Miazga, komentarze jakie padają w ogóle w tej grze na splicie są nie do opisania. Więcej tytułów takich proszę, a nie je.banie tylko online'a ;|

[CoATI 1 051]

-koncówka REZ'a i napisy końcowe

[Gość Szprota]

Mass Effect 1

 

 

rozmowa z suwerenem

 

 

 

 

Modern Warfare 2

 

 

śmierć Ghosta

 

 

 

 

RDR

 

 

śmierć głównego bohatera

 

 

 

 

Mass Effect 2

 

 

śmierć Sheparda i zniszczenie Normandii na samym początku gry

 

 

i

 

 

przygotowania i przelot przez przekaznik Omega 4 do bazy zbieraczy

 

 

 

 

Mass Effect 3

 

Przy tej scenie płakałem jak głupi

 

 

śmierć Mordina na Tuchance

 

Edytowane 20 czerwca 2012 przez LionelPL

[Zwyrodnialec 1 723]

Ostatnio w sumie nic nie robi jakiegoś większego wrażenia w gierkach, dlatego wybieram końcówkę Arkham City

 

 

 

 

no tego się nie spodziewałem, że Joker umrze, pozostawiając Batmana z poczuciem winy

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=iTTcwPLHELI

 

 

 

 

Edytowane 20 czerwca 2012 przez Zwyrodnialec

[Słupek 2 181]

A ja do dzisiaj mam niesmak po finale Batmana: AC i ostatnim bossie, kompletnie bez pomysłu.

 

Żeby nie było offtopa, podbijam Lionela

 

Mass Effect 2

 

przygotowania i przelot przez przekaznik Omega 4 do bazy zbieraczy

 

 

Chociaż na dobrą sprawę cały ME2 to jedna wielka zapadająca w pamięci scena ;]

Edytowane 20 czerwca 2012 przez SłupekPL

[Zwyrodnialec 1 723]

Rasta żaba

 

[Daddy 4 240]

pierwsze spotkanie Lickera w RE2, ucieczka Leona do sklepu z bronią na początku, no i chyba najlepszy moment....crimsons head w RE1 GCN tutaj to za pierwszym razem niesamowicie mi ciśnienie podskoczyło, na początku myślę sobie że fajny bajer i wcześniej zabite zombiaki nie znikają a tu za którymś razem podnosi się jeden skurwysyn i na speedzie za mną.

Edytowane 21 czerwca 2012 przez Daddy

[Gość _Milan_]

RE2

 

granie w demo z psm przez jakiś miesiąc, za każdym razem przechodziłem je kawałek dalej, demo było z limitem czasowym 10 min, czas lecący na cutscenkach i oglądanie posterunku w ostatnich sekundach, pożniej dorwanie pełnej wersji i ten spokój że moge głaskać każda ścianę ile chcę.

 

Takich gier już nie robią. Ten nowy re6 to jest ścierwo a nie powrót do korzeni.

[saptis 620]

Koncowa scena Shenmue, w ktorej Ryo Hazuki wyplywa do Chin - jest to jednoczesnie poczatek wielkiej wyprawy w poszukiwaniu prawdy i sprawiedliwosci oraz bez watpienia zemsty glownego bohatera. Calosc dopelnia swietna muzyka.

 

W zasadzie cala gra niesamowicie zapada w pamiec, jej wyjatkowa fabula sprawia, ze gracz wczuwa sie w role glownego bohatera chcac poznac dalsze jego losy.

Chcemy Shenmue 3 !

Edytowane 6 lipca 2012 przez saptis

[Gość]

Endingi FF XIII i FF XIII-2 z poruszającymi kawałkami odpowiednio Leony Lewis i Charice

[balon 5 370]

Jest tego multum, ale tak na szybko z ostatnich akcji (ta generacji), to Heavely Sword, a dokładnie genialny król Bohan (chyba najlepszy czarny charakter ever) i słynny zwrot: "that's girl, that's beautiful girl!!!"

[tk___tk 4 795]

re 3 - pierwsze pojawienie się nemesisa przed posterunkiem policji

 

jedna z moich pierwszych gier na szaraka, na pewno pierwszy survival horror.

[Zwyrodnialec 1 723]

Jak dla mnie najlepsza scena w Deus Ex HR i ta muza.