Suavek 4 809 Opublikowano 30 czerwca 2012 Autor Opublikowano 30 czerwca 2012 aż chciałoby się już zagrać w nową odsłonę bądź w Nocturne. To była dopiero genialna gra i byłoby wspaniale,gdyby część czwarta prezentowała podobny poziom, wykonanie i gameplay co właśnie Nocturne.Szczerze? Gdyby faktycznie okazała się to gra na tym samym bądź zbliżonym poziomie co Nocturne, a nie "średniak" pokroju Strange Journey, to tylko dla niej bym zainwestował w 3DSa. Rzekłem. Cytuj
adi 189 Opublikowano 30 czerwca 2012 Opublikowano 30 czerwca 2012 Na jakim poziomie trudności grać w P3portable? Da się przejść grę na Hardzie uzywając taktyki, czy jestesmy zmuszani do wielogodzinnego grindowania? Cytuj
sakiu 83 Opublikowano 1 lipca 2012 Opublikowano 1 lipca 2012 Hard nie trzeba AŻ tak grindować. Sam skończyłem na hardzie pokonując wiadomo jakich bossów i robiąc fuzję Orpheus Telos z custom ustawionymi skillami pod walkę z you know who Na liczniku mam teraz 125h i zacząłem trzecie przejście Najwięcej czasu poświęciłem przy drugim bo robiłem Telosa. Cytuj
Yangus 10 Opublikowano 1 lipca 2012 Opublikowano 1 lipca 2012 Atlus pracuje nad jakims SMT na obecna generacje konsol (chodzi o stacjonarne konsole)? Japonce mogliby spiac dupska i zrobic w koncu kontynuacje nocturne, dds'ow albo persony, bo straszna posucha jest... 3ds i tak mam zamiar w przyszlosci kupic wiec jak dla mnie bomba z tym smt 4, oby nie bylo tak nudne jak journey i devil survivior 2 ;/ Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 1 lipca 2012 Opublikowano 1 lipca 2012 Nie pracują nad żadnym SMT na stacjonarne konsole. A to z prostego pewnie powodu, stosunkowo niskie koszta produkcji na handheldy (PSP/Vita,DS/3DS) i przy tym potencjalny duży zysk wynikający z ogromnej bazy użytkowników powoduje, że od dłuższego czasu Atlus wypuszcza swoje tytuły tylko na handheldy. Zresztą ja robiłbym pewnie podobnie na ich miejscu, wystarczy popatrzeć się na rynek stacjonarek by dojść do wniosku, że jeśli nie jest się rozreklamowaną do granic możliwości gierką z gat. action bądź fps to szanse na dobry zysk nie są zbytnio duże, już pominę fakt, że mimo wszystko SMT to jest nadal stosunkowo niszowa marka na zachodnich rynkach. Tak przynajmniej ja to widzę. Cytuj
Suavek 4 809 Opublikowano 1 lipca 2012 Autor Opublikowano 1 lipca 2012 kontynuacje nocturne, dds'ow >kontynuacjeDude... what? Zdajesz sobie sprawę, że tytuły te to zamknięta całość i kontynuacja per-se raczej nie ma tu prawa bytu? A jeśli chodzi o mechanikę, to sam wiesz, że wychodzi SMT4, który ma szanse rozruszać trochę atmosferę. A że fabuła będzie całkiem nowa (jak zawsze w megatenach - duh...), to raczej tylko plus. Cytuj
Yangus 10 Opublikowano 1 lipca 2012 Opublikowano 1 lipca 2012 Żle się wyraziłem, chodziło mi raczej o "duchowych spadkobierców" tych tytułów. Anyway, devil survivor miał tak samo nędzną fabułe jak cześc druga? Bo z tego co pamietam to w jedynke grało mi sie przyjemnie, ale już drugiej części znieść nie mogę. Cytuj
Suavek 4 809 Opublikowano 1 lipca 2012 Autor Opublikowano 1 lipca 2012 "Duchowym spadkobiercą" miejmy nadzieje będzie ten SMT4. Oby nie podzielił losów Strange Journey, w którego może i grało się nieźle (pomijając grind na sam koniec), ale jednak wiele się z całości nie zapamiętało... Ot dungeon crawler w mroczniejszej otoczce. Devil Survivory ogólnie mają naiwną fabułą. Nie wypowiem się jeszcze w pełni o dwójce, gdyż odstawiłem ją ostatnio na dłużej, ale tam pomimo nieco "mroczniejszej" otoczki jakoś ciężko brać poważnie super hiper tajne organizacje dowodzone przez nastolatków... Postacie też jakieś bez wyrazu, a ich karykaturalny design wcale nie pomaga (rocket bewbz!). Niemniej jednak gameplay jest dobry, a to pół sukcesu. 1 Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 1 lipca 2012 Opublikowano 1 lipca 2012 Atlus pracuje nad jakims SMT na obecna generacje konsol (chodzi o stacjonarne konsole)? A Persona 5? Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 2 lipca 2012 Opublikowano 2 lipca 2012 W P4:Arena znajduje się tryb "story mode" który pokazuje co działo się po wydarzeniach z P4. Ponoć ma wystarczać na 30-40 godzin: http://andriasang.com/con1r2/p4arena_story/ No ciekawe, nie powiem. Cytuj
django 549 Opublikowano 2 lipca 2012 Opublikowano 2 lipca 2012 Czyli znowu z(pipi)ia kanoniczna historie tak jak to zrobili z "The Answer" w P3:FES? Ech te japoncy. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 2 lipca 2012 Opublikowano 2 lipca 2012 Niewątpliwie tryb fabularny w bijatyce zepsuje ci historię P4, masz rację. Cytuj
django 549 Opublikowano 2 lipca 2012 Opublikowano 2 lipca 2012 Dohohoho. I co z tego, ze w bijatyce? Co to zmienia mozesz mi powiedziec? Jest znaczek Atlusa. Jest potwierdzenie, ze to wszystko oficjalne. Ciekawe jakim tym razem wymysla historie zeby dawni przyjaciele zaczeli sie lac po mordach. No, ale to tylko bijatyka przeciez. 1 Cytuj
Suavek 4 809 Opublikowano 4 lipca 2012 Autor Opublikowano 4 lipca 2012 (edytowane) http://www.p3m.jp/ Not sure if want. django ma rację. Marka Persony strasznie się skomercjalizowała, co może i nie psuje wizerunku tych głównych tytułów, ale wszelkie dodatki, zmiany w fabule, naciągane sequele itp. nie wychodziły twórcom niestety najlepiej. Oczywiście można to rozpatrywać w kwestiach gameplay'u i fabuły osobno, ale niestety nawet jeśli jedno wypada znośnie, tak drugie już niekoniecznie. Zresztą, popatrzmy: P3 FES - debilny sequel, który wprowadził więcej dziur fabularnych niż wyjaśnił wątków. P3P - żeńska wersja protagonisty mocno ożywiła gameplay (nie wspominając ogólnie o licznych poprawkach w tej kwestii), ale zawaliła kanon, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę jeden z dostępnych sekretów... P4A - kompletny fanservice (a jednak bez jacka frosta) i pchanie fabuły do przodu na wariata. Zero relacji między postaciami znanych z oryginalnej P4 i kompletnie nijaka kreacja protagonisty. P4A The Movie - czyli "upchnijmy wszystko z 60+ godzinnej gry w niecałych 2h aby jeszcze trochę zarobić!" P3 The Movie - jw. P4G - niby "tylko" rozszerzony port, ale pomysły takie jak ogródek czy "bojowe motocykle" (sic!) jakoś nie pozwalają mi pozbyć się wrażenia, że ktoś tam u Atlusa przesadził troszkę podczas imprezy firmowej... P4Arena - postacie, które pod koniec P4 były najlepszymi przyjaciółmi po niesamowitych przejściach teraz będą lały się po mordach w "oficjalnym sequelu na ponad 30h". Jeśli nikt tu naprawdę nie widzi problemów, to najwyraźniej całkowicie nie załapał co poza gameplay'em czyni tę pozycję wyjątkową na tle reszty RPGów, a nawet i gier w ogóle. Edytowane 4 lipca 2012 przez Suavek 1 Cytuj
Paliodor 1 817 Opublikowano 4 lipca 2012 Opublikowano 4 lipca 2012 Ja się przy anime dobrze bawiłem, może to dlatego, że nie spodziewałem się niczego specjalnego. Ciekawe co wyjdzie z kinówki P3. Akurat co się tyczy rozmieniania na drobne to również niezbyt patrzę na to przychylnym okiem. No ale co zrobić, wypada tylko liczyć na to, że kolejne spin-offy itd będą trzymały jakiś poziom i nie będą zbytnio niszczyły tego co wypracowała P3 i P4. Tak czytam o tym FES i naprawdę trzeba będzie się w końcu w to zaopatrzyć. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 4 lipca 2012 Opublikowano 4 lipca 2012 Suavek - ale tym sposobem się utrzymują na rynku. Niech zarabiają na filmach, bo na pewno Atlus nie opływa milionami dolarów wolnej gotówki ze swoich niszowych gier. Cytuj
sakiu 83 Opublikowano 4 lipca 2012 Opublikowano 4 lipca 2012 Jedno pytanie... What's the problem? Niektórzy zachowują się jak fani Gwiezdnych Wojen; no bez jaj I zgadzam się z Cytuj
Suavek 4 809 Opublikowano 4 lipca 2012 Autor Opublikowano 4 lipca 2012 (edytowane) Nie Hela, to tak nie działa (a raczej działać nie powinno), bo na klientelę i fanów wpierw czymś trzeba sobie zasłużyć. Chcesz pogadać o firmach, które utrzymują się na rynku niezależnie od konsekwencji? Daleko nie trzeba patrzeć - weźmy EA za przykład, który niejedną markę już zrujnował lub uśmiercił na dobre tylko dlatego, że liczył na łatwy zysk. A nawet jeśli wyjdzie im coś dobrego, to klientowi utrudnia się życie właśnie za sprawą pierdyliarda DLC, edycji rozszerzonych, ulepszonych, "kompletnych", lost chapterów i nie wiem czego jeszcze. Ja naprawdę chętnie dam Atlusowi zarobić. Ba, już to czynię, kupując niemal każdą odsłonę cyklu smt. Niemniej jednak nie robiłem tego dotychczas tylko przez fanboy'izm, a ze względu na fakt, iż otrzymywałem za tę kasę coś konkretnego i na swój sposób unikatowego. Raz był to gameplay, raz fabuła, jeszcze innym razem oba te aspekty idealnie wyważone. No ale jeśli mam już dajmy na to produkt kompletny, bez (wydawałoby się) żadnego "to be continued", z sympatycznym i satysfakcjonującym zakończeniem i postaciami, które zapadły mi w pamięci bardziej niż ktokolwiek inny z gier wideo, to nieszczególnie mam ochotę patrzeć jak teraz będą prać się one po mordach. Albo inaczej - prać się mogą, bo nie mam nic przeciwko fajnej bijatyce, ale ta wieść o rozbudowanym story mode naprawdę mnie zaniepokoiła. Pół biedy jeśli jeszcze spróbują wymyślić jakiś "sensowny" powód, dla którego wszyscy się leją (shadow-self, czy coś), ale jeśli otrzymamy powtórkę z The Answer, który moim zdaniem całkowicie zrujnował jakikolwiek (nawet jeśli niezbyt pokaźny) character development właściwej P3, rzucając bohaterów na ring z totalnie bezsensownego powodu, to sorry, ale ja się na coś takiego nie godzę i z perspektywy fana już bym wolał prosty tryb Arcade bez kontekstu w najgorszym przypadku. A Gwiezdne Wojny to dobre porównanie - rujnowanie na siłę czegoś zupełnie dobrego i kompletnego celem łatwego zarobku na naiwniakach i fanboy'ach. http://www.southpark...de-1-south-park http://www.southpark...s06e09-free-hat No niby muszą się utrzymywać, ale jeśli będą przy tym rujnować to, czym się wyróżnili spośród innych, to nie wróżę serii SMT świetlanej przyszłości. Edytowane 4 lipca 2012 przez Suavek Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 4 lipca 2012 Opublikowano 4 lipca 2012 (edytowane) Nadal nie widzę w jaki sposób te poboczne produkty mają coś ujmować flagowym seriom. A przyrównywanie DLC uzupełniającego fabułę nijak się ma do anime, które do pełnej gry P3/4 nie dodaje nic takiego, że koniecznie musisz je mieć, bo inaczej gra nie ma sensu; plus nie oszukujmy się, że ktoś tutaj za P4 Animation zapłacił. I Atlus nie zasłużył na tych fanów? Najlepsze wydania gier mają - ich zwykłe wersje często zawierają OST, arty i inne pierdoły. Edytowane 4 lipca 2012 przez Hela Cytuj
Suavek 4 809 Opublikowano 7 lipca 2012 Autor Opublikowano 7 lipca 2012 http://www.neogaf.com/forum/showthread.php?t=481227 Brak mi słów. Cytuj
kypq 718 Opublikowano 7 lipca 2012 Opublikowano 7 lipca 2012 http://www.neogaf.co...ad.php?t=481227 Brak mi słów. Czyli wiadomo już czemu 3ds'a wybrali. Cytuj
sakiu 83 Opublikowano 9 lipca 2012 Opublikowano 9 lipca 2012 Niestety, zrezygnowałem z zakupu na amazonie i wskazałem region lock jako powód rezygnacji z preordera. Nie ważne co i tak bym brał wersję EU, ale jakby ta się obsunęła to jak zwykle brałbym US i potem EU przy premierze, mieli by ode mnie dwa zakupu, a tak nie będzie żadnego. Nie wiem czy dużo ludzi tak zrobi, ale ja nie chce wspomagać region locka na konsoli, która nigdy tego nie używała. Przecież dlatego brałem PS3, potem PSP i teraz VITA, region free.... Cytuj
P-chan 195 Opublikowano 9 lipca 2012 Opublikowano 9 lipca 2012 No to wracamy do dawnych czasów:). Nie powiem nie podoba mi się ta zagrywka Atlus'a, bo (nie chce krakać), ale jeszcze się to sprawdzi, to możemy spodziewać się takich zagrywek w przypadku każdej ich gry. I wszystko by było ok. jak by człowiek miał pewność, że wszystkie ich gry trafią na nasz kontynent, a tak zmierza to w złym kierunku... Choć zbytnio nad tym nie płacze, bo i tak miałem w planach kupić europejskie wydanie, ale zaczynam się zastanawiać co z innymi grami... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.