Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 3 września 2020 Opublikowano 3 września 2020 Damn nawet Dante nawija po Japońsku shōtaimu ! Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 26 września 2020 Autor Opublikowano 26 września 2020 Kurcze, ta Persona Q i Persona Q2 to strasznie dziwne twory. Oprawa AV jest pierwszorzędna, biorąc pod uwagę możliwości 3DS. Cut-scenki są fajne, dynamiczne, większość dialogów odgrywana przez oryginalnych aktorów, ogólne założenia rozgrywki całkiem przyjemne i czerpiące mocno z Person 3-4... Ale wszystko psuje raptem garstka rozwiązań wziętych z Etrian Odyssey, które mocno psują ogólny odbiór gry, niepotrzebnie irytując i frustrując przy dłuższej styczności... Kupiłem sobie Persona Q2 korzystając z promocji w amerykańskim eShopie, jednocześnie odświeżając pierwszą część, którą lata temu odstawiłem przez monotonię. No i znowu mam takie uczucie, że z jednej strony chciałbym w to pograć dłużej, a z drugiej już zdążyłem się kilka razy zdenerwować przez jakieś chore patenty na siłę wrzucone do gry, lub też nierówny poziom trudności. Najbardziej nie rozumiem tego całego nacisku na własnoręczne rysowanie mapy. Po co to komu? Można w opcjach włączyć automatyczne rysowanie ścian, ale wszystko inne trzeba samemu oznaczać stylusem, co zabiera czas i niepotrzebnie naraża ekran na rysy. No i sama rozgrywka jest mocno rozwleczona i nastawiona na grind. A biorąc pod uwagę brak możliwości save'a w lochach, można łatwo stracić dużo czasu mając zwyczajnie pecha nawet przy losowej potyczce. A jednak chciałbym te gierki przejść, bo oprawa i ogólna otoczka są naprawdę fajne, a i sama rozgrywka również bywa satysfakcjonująca. Po prostu grając nie mogę pozbyć się wrażenia, że gdyby nie te naleciałości z Etrian Odyssey, to byłby hit, a tak mamy po prostu dobre gry, dla specyficznej grupy odbiorców. Mało tego, nie mogę nawet powiedzieć, że są to pozycje dla fanów Person, bo z pewnością nie każdemu mechanika przypadnie do gustu. Tu gość fajnie opisał obie gierki, gdyby ktoś rozważał jeszcze zakup: 1 Cytuj
pawelgr5 1 473 Opublikowano 27 września 2020 Opublikowano 27 września 2020 Pograłem wczoraj godzinkę w Soul Hackers. Trochę ciężko się gra. Walka odrobinę nudna a zapowiada się sporo grindu. Nie wiem czy nie odpuszczę Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 27 września 2020 Autor Opublikowano 27 września 2020 (edytowane) Gdzieś słyszałem, że Soul Hackers jest raczej przystępny, na tle reszty megatenów, i ogólnie pozytywne opinie. Ja tylko prawdę mówiąc się obawiałem, czy nie odrzuci mnie oprawa AV, bo faktycznie gra nie prezentuje się pod tym kątem najlepiej, szczególnie na tle reszty megatenów z 3DS. Po kilku godzinach PQ2 mogę od razu stwierdzić, że gra jest znacznie lepsza od jedynki. Początek dużo trudniejszy, ale mechanika bardziej zbliżona do Person 3-5 (poprawione All-Out-Attack) i dużo udogodnień, z automatycznym uzdrowieniem po powrocie do bazy (w PQ1 trzeba było płacić za odnowienie HP i SP...). No i fajnie się śledzi te interakcje między postaciami. Female Protagonist z P3P też jest bardzo fajnie zrobiona. Zobaczymy jak dalej. Tylko boję się, że znowu niepotrzebnie rozgrzebuję jednocześnie trzy wielogodzinne jRPGi... Bo mialem wpierw SMT4 skończyć, a tu mnie Q wciągnęły. Jedyne co mnie zdziwiło, to kompletny brak efektu 3D w PQ2, który w PQ1 był całkiem niezły. Myślę teraz, czy Strange Journey Redux kupić w amerykańskim eShopie, póki jest promo, czy liczyć, że jeszcze będzie w europejskim tak tanio, jak poprzednio (afair najtaniej było za 24zł w marcu... toż prawie darmo). Edytowane 27 września 2020 przez Suavek Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 28 września 2020 Autor Opublikowano 28 września 2020 No patrzcie, wspomniałem, i jest. Kilka przecen na megateny w europejskim eShopie: Persona Q2 - 64zł - https://psprices.com/region-pl/game/2933625/persona-q2-new-cinema-labyrinth SMT4 Apocalypse - 36zł - https://psprices.com/region-pl/game/2403817/shin-megami-tensei-iv-apocalypse Strange Journey Redux - 36zł - https://psprices.com/region-pl/game/2403836/shin-megami-tensei-strange-journey-redux W Apocalypse nie grałem. Strange Journey przeszedłem na NDS i polecam osobom, które lubią klasycznego SMT i nie mają problemów z grindem (aczkolwiek w Redux podobno troszkę lżej jest). Persona Q2 na tę chwilę mnie wciągnęła i też jestem skłonny polecić. Cytuj
dunpeal 10 Opublikowano 28 września 2020 Opublikowano 28 września 2020 @Suavek Jak wypada SMT IV na tle takich Nocturna i DDSów? Wiem że nie skończyłeś jeszcze, ale pytam, bo kiedyś prowadziłeś (z tego co pamiętam) fajną stronkę o Megatenach i dzięki niej polubiłem tę serię, Mam opory żeby to odpalić, bo dodatkowa zawartość Strange Journey Redux mnie odrzuciła. Głównie przez stylistykę. Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 28 września 2020 Autor Opublikowano 28 września 2020 SMT4 jest dziwny, prawdę mówiąc. Brakuje mu tego postapokaliptycznego klimatu z Nocturne i DDS, a to co jest bywa mało poważne, jak na mój gust. Angielski dubbing wcale nie pomaga w tej kwestii - nie rozumiem idei radosnych i uśmiechniętych sklepikarzy w ruinach Tokio, gdzie resztki ludzkości (rzekomo) walczy o przetrwanie. Postacie są mało ciekawe, przewidywalne, a najlepsze dialogi to jakieś komediowe wstawki od czasu do czasu. Możliwe, że później się rozkręca, bądź robi poważniej, ale prawdę mówiąc ten cały miks różnych rozwiązań i motywów nie zawsze mi pasuje. Dlatego po niecałych 30h fabularnie nie mogę powiedzieć, żeby mnie wciągnęło jakoś mocno, ale od strony mechaniki gra mi się dobrze. Tylko trzeba nastawić się na grind. Muzyka jest dobra, poziom trudności spory, i tak jak w Nocturne i DDS dużo zależy od szczęścia w danej potyczce. Osobiście bardziej przejdę dlatego, że mechanika jest dla mnie satysfakcjonująca. System walki jest podobny do Nocturne i DDS właśnie. Niemniej jednak jeśli Strange Journey Ci nie przypadł do gustu, to nie wiem, jak będzie z SMT4, gdyż moim zdaniem to właśnie SJ bliżej do klasycznych Megatenów, niż IV. Jasne, stylistyka była specyficzna, a muzyka nietypowa, ale z czasem je doceniłem. No i zdecydowanie bardziej 'mroczniejsze' i post-apo było SJ niż IV. 1 Cytuj
Paliodor 1 811 Opublikowano 28 września 2020 Opublikowano 28 września 2020 Z tego co pamiętam to SJ miało być następną pełnoprawną częścią głównego cyklu ale po drodze coś się pozmieniało i zrobili z tego osobny twór. Co się tyczy czwórki to o ile gameplay jest spoko i nawet grindowało się całkiem przyjemnie na tle pozostałych megatenów tak klimat,postacie i fabuła już tak średnio mi zapadły w pamięci widać brak czołowych osób od starych megatenów jak Okada i Kaneko dał o sobie znać. Apocalypse jeszcze nie miałem okazji ograć. Ceny pudełkowe wydania widzę,że poszybowały jak pojebane, a z e-shopem musiałbym odkopać hasło i całą resztę,a chęci brak :D 1 Cytuj
dunpeal 10 Opublikowano 28 września 2020 Opublikowano 28 września 2020 @Suavek Dzięki za opinię. No właśnie klimat przyciągał mnie zawsze do megatenów. SMT SJ był spoko, tylko zawartość Redux mi nie podeszła. Konkretnie nowe projekty przeciwników. Oczy mi krwawiły gdy na nie patrzyłem. Cytuj
Paliodor 1 811 Opublikowano 28 września 2020 Opublikowano 28 września 2020 Cytat Konkretnie nowe projekty przeciwników. Oczy mi krwawiły gdy na nie patrzyłem. Miałem tak samo w SMTIV. O ile design Kaneko jest zawsze tip top, tak te nowe pokemony co wrzucili od innego designera już strasznie się wybijały na minus względem starych. Za bardzo cudaczne i to tego kreska ohydna. Co by jednak nie mówić to IV jest najbardziej przystępnym sposobem by spróbować głównego cyklu megatenów. Trójka jest pod niemal każdym względem lepsza ale jednak pewne założenia mechaniki mogą odrzucić współczesnych graczy. Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 28 września 2020 Autor Opublikowano 28 września 2020 No faktycznie, jeśli design SJ Cię nie przekonał, to SMT4 jeszcze bardziej może odrzucić. O ile klasyczne demony są nadal w porządku, tak nowe twory oraz wiele bossów jest już zbyt cudaczna i niezbyt pasująca do reszty. Cytuj
ogqozo 6 559 Opublikowano 4 października 2020 Opublikowano 4 października 2020 W dniu 26.09.2020 o 18:43, Suavek napisał: Najbardziej nie rozumiem tego całego nacisku na własnoręczne rysowanie mapy. Po co to komu? Można w opcjach włączyć automatyczne rysowanie ścian, ale wszystko inne trzeba samemu oznaczać stylusem, co zabiera czas i niepotrzebnie naraża ekran na rysy. No i sama rozgrywka jest mocno rozwleczona i nastawiona na grind. A biorąc pod uwagę brak możliwości save'a w lochach, można łatwo stracić dużo czasu mając zwyczajnie pecha nawet przy losowej potyczce. Atlus wydał bodaj 10 gier z serii Etrian Odyssey i jest to jedna z ich najbardziej cenionych serii. To że ktoś wolałby zamiast tego to, co jest w innych grach MegaTen... ma od tego inne gry MegaTen. Ta jest o rysowaniu map. "Zabiera czas"... wszystko w grach zabiera czas. Niektórzy to lubią. Gra jest owszem rozwleczona i nastawiona na grind, można łatwo mieć game over i stracić wiele czasu... No witamy w Atlusie, a w innych grach jest jak? Przynajmniej na normalnym poziomie "trudności" zgon jednej postaci nie oznacza game overa, więc jest tego stosunkowo łatwo uniknąć. Dzięki bardzo licznym skrótom na każdym piętrze, jakiś tam progres, save i szybki powrót można wykonywać relatywnie szybko. Dodatkowo karty z personami dla każej postaci w ekipie są świetnym pomysłem i powinny być też w Personie 5. Dzięki nim pierwszy raz w tej sub-serii faktycznie gra się zespołem kilku postaci, a nie po prostu jednym ubermenschem i trzema kulami u nogi. Nie widzę w tym drugim podejściu nic fajnego i jestem pewien, że to kolejna z rzeczy, z której na którymś etapie twórcy po prostu zrezygnują na rzecz znacznie lepszej alternatywy. Może dożyję. Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 4 października 2020 Autor Opublikowano 4 października 2020 (edytowane) 2 godziny temu, ogqozo napisał: Atlus wydał bodaj 10 gier z serii Etrian Odyssey i jest to jedna z ich najbardziej cenionych serii. To że ktoś wolałby zamiast tego to, co jest w innych grach MegaTen... ma od tego inne gry MegaTen. Ta jest o rysowaniu map. "Zabiera czas"... wszystko w grach zabiera czas. Niektórzy to lubią. ? Nie widzę nigdzie Etrian Odyssey w tytule. Widzę Persona. A nie pamiętam, żeby Persona była o rysowaniu map. Była o łażeniu po lochach, fuzji demonów i śledzeniu losów charyzmatycznych postaci. I wszystko powyższe w rzeczy samej tu jest. Tylko te rysowanie map na siłę i z dupy, bo za grę odpowiada team EO. "Niektórzy to lubią". No spoko. Argument na wszystko. Dla mnie jest to kompletnie poroniony pomysł i dlatego nigdy nie tknę EO. Nie mam nic przeciwko umieszczania jakichś notatek, albo własnych dodatków na mapie, ale rysowanie ścian, zaznaczanie drzwi, schodów, kufrów itp. tylko spowalnia już i tak rozwleczoną rozgrywkę. Co chwila wyjmuję stylusa, żeby coś zaznaczyć, co i tak widzę, co i tak gra widzi, ale perfidnie mi tego nie zaznaczy, choć kliknąłem A setki razy. Gry mają opcje. Mają poziomy trudności i inne ustawienia. W PQ jest opcja automatycznego rysowania ścian, ale to wszystko. A wystarczyłoby dać opcję automatycznego rysowania mapy dla "leniwych" i z pewnością wielu graczy byłoby usatysfakcjonowanych, a gra przyjęta znacznie cieplej. Cała reszta mi się podoba. Gram w jedynkę i jakoś sprawniej mi idzie niż 5 lat temu. Mam nadzieję, że późniejsze lochy mnie nie zniechęcą. Q2 wydaje mi się jeszcze lepsza, tyle co pograłem, dlatego myślę warto sięgnąć, póki jeszcze jest promo. Edytowane 4 października 2020 przez Suavek Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 9 października 2020 Autor Opublikowano 9 października 2020 Przyznam, że dobrze mi się coś gra w PQ. Jestem już dalej niż kilka lat temu, kiedy gierkę odstawiłem, i jakoś lżej mi idzie. Niewykluczone, że przez trochę lepsze przygotowanie. Ale jak się odblokuje kilka systemów i opcjonalnych bossów, to i grind troszkę lżejszy jest. Zrobiłem sobie też dobre persony dla nawigatorów. Ogólnie system walki nie jest idealny, ale ma dużo fajnych rozwiązań. Potyczki często trwają dłużej niż w innych megatenach, przez co wszelkie statusy mają szersze zastosowanie. Mało tego, statusy działają często też na bossów, co z mojego doświadczenia jest raczej rzadkością. A tu normalnie na bossa fabularnego można rzucić poison, bind i wiele innych. Fajnie się sprawdzają też tzw. Circles, czyli statusy AOE działające przez kilka tur, do których jeszcze można dodać kilka skillów uzupełniających (np. Heal co turę na czas trwania Circle). Niemniej jednak są rozwiązania lepsze i gorsze. Hama/Mudo na zwykłych mobków jest mocarne, a skille fizyczne są nieraz bardziej przydatne, niż magia. Szczególnie, że wiele z nich jest powiązana z jakimś żywiołem, a także daje szanse na Critical. Fabularnie bez szału póki co. Więcej tu uroku płynie z pomniejszych konwersacji i perypetii obu drużyn. Ale tak jak gość mówił w filmiku, który wrzucałem wcześniej - postacie są raczej ograniczone do kilku cech charakteru, a najbardziej irytujący w tym wszystkim jest Teddie... Jak nie bierze udziału w konwersacji, to jest fajnie i dobrze się śledzi poszczególne scenki. Niejednokrotnie się zaśmiałem nawet przy tym. Odstawiłem przez to SMT4, ale póki jest ochota na granie, to mam nadzieję, że skończę PQ. Chętniej bym się zabrał za dwójkę, ale już nie będę rozgrzebywał trzeciego RPGa. Cytuj
beardo0 127 Opublikowano 17 października 2020 Opublikowano 17 października 2020 Ten Shin Meagmi Tensei V to będzie niezły masakrator Nie grałem nigdy w żadną część, może trochę się wdrażam za sprawą Persony Nie wiem czy zagram nawet, moze kiedyś 1 Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 17 października 2020 Opublikowano 17 października 2020 Nie no Nocturne to koniecznie trzeba zobaczyć, w ogóle wszelakie megateny z PS2. Cytuj
beardo0 127 Opublikowano 17 października 2020 Opublikowano 17 października 2020 Nocturne też zapowiada się hardkorowo i spox, że będzie dostępne Strange Journey Redux może wpadnie kiedyś w promo (z racji ceny) Co myślicie o tematach jakie poruszają te gry, czerpaniu z mitologii / religii? Cytuj
Pupcio 18 476 Opublikowano 20 października 2020 Opublikowano 20 października 2020 Czy fan personek ma czego szukać w gierkach z tej serii? Dodam że w personie jestem większym fanem tej szkolnej części gry niż lochów Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 20 października 2020 Opublikowano 20 października 2020 Ciężko, to dungeon crawlery. Jak lubisz te stwory, ich design (mówię o SMT do ery ps2 i DS), muzykę Shoji Meguro zawsze można spróbować. Ja nie wiedziałem że mi przypasi póki nie zagrałem. Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 20 października 2020 Autor Opublikowano 20 października 2020 (edytowane) U mnie to wyglądało tak, że długo przed Personą 3 próbowałem zagrać w Digital Devil Saga, ale odpuściłem sobie po ok. 5h. Zbyt przyzwyczajony byłem do bardziej klasycznych jRPG, żeby grę docenić. Potem przyszła Persona 3 i z czasem przekonałem się do niekonwencjonalnego stylu jRPG i po jakimś czasie do DDS wróciłem. Następnie było już z górki dla mnie - Nocturne, Devil Summoner, Strange Journey - wciągnęła mnie cała seria, jej klimaty i/lub założenia. Ciężko stwierdzić, czy u innych by było podobnie, ale myślę, że szansę niektórym grom warto dać. Spróbuj np. Devil Survivor na NDS/3DS na początek. Spinoff, strategia turowa, ale zawiera elementy megatenowe, plus klimaty są bardziej Personowe. Nawet bohaterowie to takie copy-paste w dużej mierze. Ewentualnie Devil Summoner, jeśli na PS2/emulatorze odpalisz. Dużo elementów przygodowych i fajne klimaty. Pierwsza część taka se, ale druga miód. I w tym przypadku nie ma labiryntowatych lochów do grindowania. Edytowane 20 października 2020 przez Suavek Cytuj
Pupcio 18 476 Opublikowano 20 października 2020 Opublikowano 20 października 2020 A ta część co robią remaster będzie okej na start? Cytuj
Suavek 4 727 Opublikowano 20 października 2020 Autor Opublikowano 20 października 2020 Lepszego megatena nie ma moim zdaniem, więc raczej będzie. Tylko poziom trudności nie jest niski, gra ma ciężki klimat i sama w sobie jest takim liniowym dungeon crawlerem. No i wiele też zależy od tego, czy wprowadzą jakieś udogodnienia do systemu, czy zostawią wszystko jak było. Bo trochę archaizmów może zirytować kogoś, kto ma za sobą P4G czy P5. Cytuj
20inchDT 3 361 Opublikowano 20 października 2020 Opublikowano 20 października 2020 (edytowane) 1 godzinę temu, Pupcio napisał: Czy fan personek ma czego szukać w gierkach z tej serii? Dodam że w personie jestem większym fanem tej szkolnej części gry niż lochów Nie ma duperek i tylko dungeony. Nie słuchaj suavka i absolutnie nie graj w 3, bo się mocno odbijesz. Jak coś to tylko 4. Ale ma rację, te z DS devil survivory sa przyjemne na początek. Edytowane 20 października 2020 przez 20inchDT Cytuj
Pupcio 18 476 Opublikowano 20 października 2020 Opublikowano 20 października 2020 Niski poziom trudności nie będzie minusem jeśli to oznacza też brak grindu xD no to chyba zacznę od tej części i zobaczymy jak to będzie Cytuj
Dr.Czekolada 4 494 Opublikowano 20 października 2020 Opublikowano 20 października 2020 (edytowane) Ale Nocturne na switcha/ps4 będzie miał easy mode do wyboru więc jak poczekasz to dostaniesz najbardziej rozbudowaną w opcje wersje. Edytowane 20 października 2020 przez Dr.Czekolada Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.