Skocz do zawartości

Seria Megami Tensei


Suavek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Jak coś, to te 219zł w MM to chyba miało być na zwykłą edycję SMT5 ze steelbookiem widocznie, bo za tyle jest obecnie dostępna. Można zamówić z odbiorem i płatnością w sklepie, więc niczego się nie ryzykuje.

 

Ja zamówiłem na wszelki wypadek, bo ciągle mam obawy, czy kolekcjonerki nie anulują na ostatnią chwilę.

Opublikowano

No miałem na myśli, że te 219zł to mieli pewnie dać na zwykłą edycję, a ktoś się pomylił i wrzucił cenę na kolekcjonerkę.

 

Zgaduję, że siłą rzeczy anulują, bo tyle osób się rzuciło, z czego wielu zamawiając po ileś egzemplarzy.

 

Oby tylko nie przełożyło się to na te oryginalne zamówienia z września.

Opublikowano

Recka na nintendolife:

 

Shin Megami Tensei V Review (Switch) | Nintendo Life

 

"Shin Megami Tensei V is a modern masterpiece. It successfully delivers on all the aspects that have made the series thus far so popular with fans—namely through its high difficulty, heavy narrative themes, and expansive team-building options—while polishing up and tightening the weaker aspects."

 

Opublikowano
20 godzin temu, voi tekku napisał:

Mozna sie bylo spodziewac, anulowane. 

Oj ciśnienie skoczyło, aż musiałem sprawdzić, ale póki co moje jest ok. Ale to te za niecałe 400zł. Oby do 12.11.

 

Widzę, że w reckach krytykują średnią wydajność. Szkoda. Ale coś czuję, że SMT5 nie pozostanie exclusivem na Switcha zbyt długo. Za rok czy ile pewnie dostaniemy wersje PC i PS4/PS5. Tym bardziej, że był jakiś wyciek z GeForce Now, w którym SMT5 był wymieniony, co by sugerowało wersję PC.

Opublikowano

Trochę recenzji SMT5 sobie przejrzałem i choć sceptycznie podchodzę do ocen tych wszystkich współczesnych wcale-nie-opłaconych-z-góry mediów, to przyznam, że hype mi się trochę udzielił... Obawiam się, że w piątek będę koczował przed MM jak Cartman w oczekiwaniu na Nintendo Wii.

 

 

No fajnie to wszystko wygląda, a otwarty świat i ilość side-questów w połączeniu z muzyką sprawią, że może wreszcie pogram na Switchu dłużej, niż godzinę...

 

No ale wszędzie niestety krytykują kulejący framerate i rozmazaną grafikę, nawet w trybie stacjonarnym. Tym bardziej w połączeniu z faktem, jak rozległa wydaje się być gra, jestem niemal przekonany, że zaraz dostaniemy porty na inne, bardziej wydajne platformy. I wtedy oczywiście pewnie kupię grę po raz kolejny, jeśli okaże się tak dobra, jak piszą.

 

Z innej beczki, myślałem, że Tokyo Mirage Sessions bardziej mnie wciągnie, ale niestety. Z czasem się rozkręca od strony gameplay'u, ale to i tak za mało. Fabuła i postacie w ogóle do mnie nie przemawiają, a największą ironią jest to, że gra o branży muzycznej ma mocno przeciętną oprawę muzyczną... Są dobre momenty w trakcie gry, ale ogólnie nie czuję motywacji do zabawy. Jak zaraz dostanę SMT5 to TMS pójdzie w odstawkę pewnie na kolejne miesiące. No szkoda, bo potencjał był i widać, że ktoś tu miał i pomysł, i pasję, ale niestety to zdecydowanie za mało. Najbardziej dziwi mnie to, że fabuła i dialogi są szokująco infantylne, niczym z jakiegoś animu dla małolatów, a zaraz obok mamy fruwające gigantyczne cyce, które już i tak są ocenzurowane względem oryginału. No dziwne to wszystko, naprawdę.

Opublikowano

Mi się nie podoba otwarty świat w smt v no ale zobaczymy. Wolę smt klasycznie jako dungeon crawler w klaustrofobicznych korytarzach. Chociaż tu pewnie te otwarte tereny to i tak dungeony będą oby tylko nie takie jak w ff xiii xd

Opublikowano

MM coś nie może ogarnąć ceny SMT5. ;) Aczkolwiek może to oznaczać, że ktoś tam chciał u nich przywrócić kolekcjonerkę do oferty, tylko się znowu pomylił. Warto więc obserwować sklep, jeśli kogoś interesuje jeszcze zakup po takiej cenie, bo a nuż się na dniach pojawi ponownie w ofercie.

 

obraz.thumb.png.704513be174686e26fe41011083623ba.png

  • Lubię! 1
Opublikowano
Cytat

Dzień dobry,

 

przepraszamy, że musisz jeszcze chwilkę zaczekać na swoją grę.

 

Realizację Twojego zamówienia rozpoczniemy w poniedziałek.

 

Jeszcze raz przepraszamy. Jesteśmy pewni, że kolejne zakupy w MediaMarkt dostarczą Ci tylko pozytywnych wrażeń.

 

FFFFFFFFFFFUUUUUUUUUUUUUU... :\

 

To sobie pograłem przez weekend...

 

Mam nadzieję, że nie anulują na ostatnią chwilę, czy tam jeszcze bardziej nie wydłużą oczekiwania.

Opublikowano

Gra jest trudna jeśli przywykłeś do jRPGów, w których 3/4 gry idzie przejść klepiąc ślepo "Attack".

 

Wystarczy rozpracować system i gra albo przestanie być trudna, albo stanie się satysfakcjonująca nawet pomimo poziomu trudności.

Opublikowano

Grindu generalnie nie unikniesz. Nie wiem, jak tutaj. W poprzednich odsłonach nie był on perfidnie sztuczny, że trzeba było koniecznie robić kółka w lochu, żeby podbić level. Bardziej sprowadzało się to do odblokowania jakichś skillów u demonów i dalszych fuzjach czegoś lepszego, co ma odpowiednie zdolności i odporności i następnie wykorzystanie tego na bossie. Bardziej bym to podpiął pod kombinowanie i przygotowanie, gdzie levele są bardziej pewną barierą, niż pod żmudny grind żeby tylko podbić statystyki.

 

No i nie ukrywam, że szczęście też ma wiele do gadania. Niekiedy kwestia "trafi/nie-trafi" decyduje o wyniku całej potyczki. To czy oberwiemy criticalem, czy zadziała insta-kill etc.

 

 

Opublikowano
8 godzin temu, voi tekku napisał:

Planuje grac na hardzie, z nadzieją że trudność nie bedzie bazowac na grindzie a na doborze odpowiedniej taktyki i przygotowaniu. Jak to wyglądało w poprzednich SMT? 

 

Bazowało na grindzie. Pewna taktyka jest wymagana, ale naprawdę, 100 razy mniej niż wiele fanów ciągle pisze. Dopóki miałem odpowiednio mocny skład i nie miałem słabości (co nie jest do przewidzenia, bo skąd wiesz czy losowe starcie cię walnie hamą czy wiatrem), to głównie szedłem jak przecinak.

 

"Trudność" w grach SMT głównie wynika z takich rzeczy jak: łatwo zginąć od krytyka/nieznanej wcześniej słabości/one-hit-killa i cofa cię dłuuugo do ostatniego save'a. Na niskim levelu po prostu nie masz szans pokonać mocniejszych przeciwników, więc klepanie setek walk w tym samym miejscu to jedyna metoda by wzmocnić ekipę (fuzje i grzebanie w składzie też wiele pomagają, i to jest najlepszy element serii, ale jednak bez grindu ma to swoje granice). Istnieje efekt domina, zwłaszcza w ostatnich częściach SMT: jeśli zaatakujesz jako pierwszy i trafisz w słabość/krytyka, to przeciwnik nigdy nie dojdzie do głosu, ale tak samo jest w drugą stronę.

 

Nie wiem, dla mnie te gry nie byłyby w żadnym możliwym sensie "trudne" gdyby miały system kar taki jak w normalnych jRPG-ach jak TWEWY (dostosowywalna siła przeciwników i liczba toczonych walk, w razie porażki tracisz tylko walkę a nie cały progres od save'a, stosunkowo szybki rozwój postaci który zachęca do wybierania i dostosowywania, a nie do sprawdzania wszystkiego wcześniej w poradnikach bo nie masz 500 godzin na pakowanie każdego demona i patrzenie co z niego wyjdzie).

 

Są najbardziej wkurzające zazwyczaj na początku, gdy nie możesz prawie nic zrobić ze składem (np. pozbawić się słabości, a przeciwnicy też mogą cię rozwalić jednym atakiem). Później, jak wiesz co robisz, to autopilot głównie... 

 

 

W SMT V też widzę, że pierwsza porada co ludzie piszą to żeby nie zapominać robić save'a cały czas. Można to nazwać taktyką i przygotowaniem, I guess.

Opublikowano

Dużo zależy od gry, mimo wszystko. Przeszedłem w przeciągu ostatnich dwóch lat dużo megatenów, niektóre powtórnie, i mimo wszystko czułem różnicę między np. Nocturne a SMT4. W pierwszym nawet znając już grę i mechanikę zdarzało mi się trochę pokombinować, nawet jeśli niemałą część potyczek sprowadzałem do raptem jednego-dwóch ataków, podczas gdy SMT4 nie stanowił z czasem najmniejszego wyzwania, często nawet przy bossach. 90% walk w SMT4 kończyłem w 5 sekund, dosłownie. Dlatego jestem chyba w mniejszości, której SMT4 wcale nie przypadł do gustu z tego powodu, bo tu faktycznie z grindem czy bez, gra była po prostu nieprzemyślana i zdaje się dopiero Apocalypse poprawił przynajmniej część tych niedociągnięć.

 

Mam nadzieję, że SMT5 nie powtórzy tego błędu, aczkolwiek patrząc na różne materiały mam co do tego pewne obawy.

Opublikowano

Recka bardziej dogłębna, aniżeli kolejne "ładna grafika, fajny gameplay, 9/10, game copy provided by nintendo"

 

 

Czyli faktycznie dużo zmian i zapożyczeń z Apocalypse. I wychodzi na to, że to jedna z trudniejszych odsłon, mimo wszystko. Dobrze. Ale grind raczej nieunikniony.

 

Zabawne, że gość chcąc pokazać przeciętność angielskiego dubbingu pokazał tę samą żenującą scenę, co inny recenzent do pokazania, jaki "dobry" jest dubbing w grze. Całe szczęście jest japoński do wyboru.

 

No i patrząc na oprawę graficzną nie wierzę, że wersja na PC/PS5 nie jest w planach.

 

 

Ciągle czekam na MM z nadzieją, że zrealizują zamówienie kolekcjonerki w poniedziałek... :\ Wygląda na to, że dość podobna do kolekcjonerki Persony 5. Artbook raczej ciekawostka, ale wygląda nieźle, a OST przynajmniej jest w osobnym pudełku, a nie kopercie:

 

 

  • Plusik 1
Opublikowano

 

Już gram bo oczywiście PERFECT BLUE wysłało już w środę:obama: 

Jednak eksploracja tego świata bardzo przyjemna. Są znajdźki, ukryte questy itp. No i te znajdźki są ważne od tego co znajdziemy zależy jakie perki pasywne będziemy mogli wykupić.

Podoba mi się bo świat jak na razie zachęca żeby zbaczać z trasy.

Gram na normalu 3 godziny i jest ok. Nawet trochę łatwo. Początek w SMT IV był dużo trudniejszy. Myślę że weterani powinni grac na hard.

Technicznie trochę framrate kuleje, zdecydownie płynniej jest w trybie handheld.

  • Lubię! 1
Opublikowano

Pierwsze 10h za mną. Początek bardzo fajny, udało się wyjść z pierwszej lokacji. Podoba mi się bardziej niz 4. Nawet fabuła mi się podoba i ma potencjał. Walki oraz pierwszy poważny boss dużo łatwiejsze niż w poprzedniej częsci ale i tak grind jakiś jest (chociażby po to, żeby umożliwić sobie fuzje). Eksploracja bardzo przyjemna chociaż wolałbym żeby było jakies małe urozmaicenie jak chodzi o setting. 

Opublikowano

mi sie mega podoba, ze w tej grze sie nic nie doczytuje - czy sie teleportujesz, czy wchodzisz do sklepu, czy chcesz robic fuzje.

No i IMO nie ma juz powrotu do dungeonow po tym, mam nadzieje, ze persona pojdzie ta droga.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...