Bullet się lipnie sprzedaje, bo to średnia gra jest. Przy obecnej sytuacji na rynku, średnie gry bez znanego tytułu nie mogą się dobrze sprzedać.

 

W takim układzie, recka Butchera wydaje mi się co raz bardziej żałosna

Edytowane 5 marca 201114 l przez balon1984

ta recka jak i kazda inna to troche takie robienie loda, bo oczywiscie pe, jako jeden z najwiekszych magazynow o tematyce okologrowej w polsce nie moze sie nie zachwycac naszym jednym eksportem narodowym "porownywalnym do gearsow". jakby to wygladalo jakby w prasie narzekali na srednia grafike, czy bohaterow-bucow. bulletstorm stara sie bronic w sumie jedynie tymi skillshotami, ale imho i tak jest ich za malo, skoro mozna przy jednokrotnym podejsciu wszystkie zaliczyc. no i nikt ci nie napisze, bo by wyszlo, ze epic przeplacilo...

Edytowane 5 marca 201114 l przez Najtmer

Dobra, beznadziejne recki Butchera to jedno, ale pojazdy po Bulletstormie sa wrecz zalosne. Przesliscie w ogole ta gre ? Graliscie w Echo lub Anarchie ? Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak te tryby wciagaja. To jest gra na 8 jak w morde strzelil. Nizsza ocena sie tej grze nie nalezy. Grafika mocne 8, dzwiek tak samo, grywalnosc rowniez. To nie jest srednia gra pod zadnym wzgledem, wiec darujcie sobie te suchary.

Edytowane 5 marca 201114 l przez Ins

no tak - masz racje, to jest gra dobra, sek w tym, ze nie wielu jednak chyba echa wciagaja...

Ukończyłem Bulletstorma i z całą stanowczością stwierdzam, że jest to kapitalna gra

Jest to jednak tytuł, do którego należy podejść w odpowiedni sposób... ot - "kopnij, pjerdolnij"

Mam wrażenie, że grze dostaje się głównie za to, że nie jest to kolejny klon strzelanki, która na siłę stara się być poważna. BS to powiew świeżości, którego w tym gatunku tak bardzo mi brakowało i za to twórcą należą się ogromne brawa . Mocne 8 to ocena jak najbardziej zasłużona

Edytowane 5 marca 201114 l przez Michał102

Po prostu Bulletstorm to chyba taka gra, którą albo się pokocha albo znienawidzi. Trochę jak Unreal Tournament. Tak przez chwilę pomyślałem sobie, że te średnie wyniki sprzedaży zarówno BS jak i KZ3 mogłyby wynikać z przejedzenia się gier FPS graczom. Patrząc jednak przez pryzmat sprzedaży Black Ops i hype'u na trzeciego Batlefield'a...

 

 

Ciekawe jak poradzi sobie Crysis 2 (nie liczę PC)

na czym crysis 2 ma ladniejsza grafike (konsola czy pc)? bo nie wiem na co kupic.

Zależy jakiego masz PC

zalozmy ze na takich srednio-dobrych pojdzie spokojnie

Średnio dobrze to i na konsoli będzie wyglądać

czyli tak samo mniej wiecej ? ;p

FPSy nigdy sie nie znudza, to najbardziej dochodowe gry. Nikt nie pisze, ze BulletStorm nie zasuguje na dobra note, bo to dobra gra, a juz na pewno nie chodzi o to, ze jest z jajem. Was akurat gra wciagnela, ja akurat rozumiem pozostalych, ktorzy narzekaja, glownie przez to, ze ani nie maja takich super umiejetnosci by masterowac wyniki, ani im sie za specjalnie nie chce...

Mam tak samo - w demie ogralem wynik 12 tys i nie mialem wiekszej ochoty na dalsze proby, brakowalo mi pomyslu, nie moglem nic wiecej ugrac i nie chcialo mi sie tej grze tyle posiwecac. To samo w singlu - ogarnalem wiekszosc skillshotow, pozniej przypadkowo duzo powtarzalem, ale za cholere nie mam ocoty przechodzic tej gry jeszcze raz, by poprawic wynik. Duzo osob zapewne ma tak samo, stad wyniki sprzedazy,czesc pewnie czeka na tansze uzywki z allegro. :potter:

sprzedaż bullestorma

 

Nie ma chyba tak źle jeśli idzie o sprzedaż.

To jest sprzedaż do sklepów. Jak nie będzie popytu to na pierwszej dostawie może się skończyć. Ale jak sprzedali 1 mln to pewnie już się zwróciła inwestycja.

Ukończyłem Bulletstorma i z całą stanowczością stwierdzam, że jest to kapitalna gra

Jest to jednak tytuł, do którego należy podejść w odpowiedni sposób... ot - "kopnij, pjerdolnij"

Mam wrażenie, że grze dostaje się głównie za to, że nie jest to kolejny klon strzelanki, która na siłę stara się być poważna. BS to powiew świeżości, którego w tym gatunku tak bardzo mi brakowało i za to twórcą należą się ogromne brawa . Mocne 8 to ocena jak najbardziej zasłużona

 

Ja tam nie wiem, ale ode mnie Bulletstorm zjebkę dostał za prostotę, ograniczenie i traktowanie gracza jak debila...

 

na czym crysis 2 ma ladniejsza grafike (konsola czy pc)? bo nie wiem na co kupic.

 

Wiadomo że będzie miało lepszą na PC, ale ja ci mówię, gram cały weekend na 50 calach, odpalam Crysis 2 demo i normalnie z podziwu wyjść nie mogę Fenomenalnie wyglądająca gra, nie mogę się doczekać singla.

Edytowane 6 marca 201114 l przez MaZZeo

Po prostu Bulletstorm to chyba taka gra, którą albo się pokocha albo znienawidzi.

a za co ja sie kocha? to raczej wlasnie przeciwienstwo tego skrajnego podzialu- to po prostu gra dobra ale bez szalu i koniec. niektorym sie spodobalo takie singularity czy prototype, a wg uznania innych, te gry to po prostu jakies zapychacze rynkowe i nic wiecej.

Mazzeo , Ty chyba nie spodziewałeś się po Bulletstormie fsbularnej rozkminy w stylu: “kradniemy dzieci, w ich miejsce podkładamy terminalnie chore klony, a potem te skradzione ubieramy w stroje grunt'a i dajemy im laserek-blasterek by walczył z...

 

 

...

 

...

 

...

 

Bullet to fps który ma zostawić mózg w koszu na pranie, tak jak swego czasu Painkiller czy Serious Sam. Fakt, że pod koniec udaje bycie poważnym, ale to tylko czeski błąd samych twórców. I kocha soę właśnie za to, że się przyjemnie spędza czas. To trochę jak z h'n's rpg, które często się niezbyt wyróżniają, a i tak się miło gra.

Dyskutujecie o gustach, co samo w sobie jest pozbawione sensu.

Mendrek chyba nie zrozumiałeś, w ogóle nie miałem na myśli fabuły tylko prostoty gameplaya, absurdalnej liniowości i korytarza szerokiego na parę metrów. Niestetgy to się rzuca w oczy mocno w Bulletstormie i byłem przez ten aspekt pod dużym wrażeniem, ale w negatywnym sensie.

W założeniach ludzi z PCF Bulletstorm właśnie taki miał być - prosty i do bólu odmóżdżony. Jest to po prostu taka gra, by cisnąć przed siebie jedyną możliwą ścieżką i siać rozpierduchę, jednocześnie podziwiając widoczki (grafika technicznie może nie jest jakimś cudem, ale design jest świetny).

 

Bulleta można nazwać takim "arcade FPS'em"

Swietny? Swietny to jest w Gearsach.

Widzę,że większość udzielających się tutaj ma 20 lat +. Czy w tym wieku naprawdę tak trudno jest wam zrozumieć,że każdemu podoba się coś innego? Mnie Bulletstorm średnio przypadł do gustu,ale nie staram się na siłę udowodnić,że gra nie należy do gier świetnych, tudzież słabych.

U mnie to samo. Osobiście mam gdzieś Bulletstorma, ale przecież widzę oceny, recenzje. Nie będę udowadniał ani wmawiał milionom ludzi, że się nie znają i dziesiątkom recenzentów, że (pipi) wiedzą. Przy okazji pozdrawiam Maca ^_^

Nie rozmawiamy o gustach w dizajnie, czy też komu się podoba gra "kopnij, pierdolnij, tylko o ograniczeniach i prostocie, których ciężko nie zauważyć.

 

W założeniach ludzi z PCF Bulletstorm właśnie taki miał być - prosty i do bólu odmóżdżony. Jest to po prostu taka gra, by cisnąć przed siebie jedyną możliwą ścieżką i siać rozpierduchę, jednocześnie podziwiając widoczki (grafika technicznie może nie jest jakimś cudem, ale design jest świetny).

 

Bulleta można nazwać takim "arcade FPS'em"

 

Niby tak, ale Painkiller miał podobne założenia i IMO był sporo lepszy.

FPS jak każdy inny, idz do przodu i zabijaj.