Ja i nie pisze sie "Ćpiecie" a "Ćpacie".

Wiem, ze sie nie pisze, lecz w jedynym ze slawnych filmikow na YT pada tekst "matka wie ze cpiesz?", ktory sparafrazowalem. Mani jestes na forum N+ jeszcze?

Aha sorry nie załapałem

Jezeli pytasz o to czy mam bana to nie Czasem tam wpadne ale tamto forum to raczej Dead Zone.

Wiadomo coś o figurkach w kolekcjonerce MK ? Ponoć mają być 2. Jedna to właśnie Scorp spearujący Suba.A mnie interesuje ta 2ga czy będzie Sub wyrywający kręgosłup np Scorpusiowi.

Ja widzialem tylko te z Subem przebitym sznurowka.

Przeglądam fotki w Sieci Edycji Kolekcjonerskiej i widzę tylko Scorpiona przeszywającego Sub-Zero.

http://www.ppe.pl/news-6815-Hakerzy_4chan_atakuja_serwery_SCE.html

 

Podobq mi sie, jak grupa fanatykow miesza w ogromnej korporacji. ;-)

Jeszcze trochę i jeden z takich Anonimów podłoży bombę w Sony. Jak przez take coś nie będę miał dziś dostępu to PSN to nie będzie za fajnie. Sony niech lepiej się z tym upora, chyba że nie potrafi.

Nie ocenialbym tak skrajnie hakerow... To nie terrorysci, ktorzy pragna smierci. Tak czy siak dobre porownanie dwoch kultur, duma Wschodu zostala upokorzona,wiec wytyczaja milionowe procesy przeciwko ludziom lamiacym ich zabezpieczenia, na zachodzie pewnie dostaliby oferte wspolpracy przy zabezpieczeniach...

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez easye

Wiesz, Sony mimo wszystko nie może dawać za wygraną, więc takie procesy sądowe nie powinny dziwić. Zatrudniłbyś kogoś kto notorycznie łamie zabezpieczenia systemu wyprodukowanego przez Twoją firmę? Czy wolałbyś go ud.upić? Wybrałbym raczej to drugie.

I (pipi) bys zmienil. Przyjda nastepni. Nawet MS zatrudnia czesto takich wlasnie ludzi, bo pomimo nalozonych sankcji sa oni najlepsi z najlepszych... W koncu jak notorycznie lamie nasze zabezpieczenia, niech sam wymysli nie do zlamania i pokonkuruje z takimi jak on. Why not?

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez easye

Ludzie traktuja korporacje w kategoriach zla, dobra, chciwa, co jest ogromnym idiotyzmem. To sa struktury, ktore maja zarabiac pieniadze. Konsument ma prawo zadecydowac portfelem. Co za bzdura z tymi atakami, banda anarchistycznych kretynow. To tak jakbyscie podpalili zabke i zagorzili podpaleniami tej sieci na masowa skale, bo pepsi jest tam 50 gr drozsze. Dzieciece rozumowanie...

Ze slow tego kolesia wynika ze nie chodzi absolutnie w ogole o pieniadze.Ktos to sluchal i zrozumial przy okazji?

 

Kolesiom nie podoba sie polityka Sony, dosc inwazyjna i restrykcyjna (chyba nawet gorsza imo niz Apple i do tego mniej rozwazna).

 

Metody sa dyskusyjne, ale umowmy sie, innych nie maja.No, chyba ze napisza petycje choc obawiam sie ze to by nie odnioslo wiekszego skutku.

 

Jeszcze wkleje:

 

Spór między Hotzem a Sony to nie tylko kwestia tego, czy haker złamał prawo. Idzie o wyższą stawkę - o to, do jakiego stopnia klienci, którzy płacą za elektroniczne gadżety, są ich właścicielami. I w jakim stopniu mogą w nie ingerować, co zmieniać. W lipcu 2010 r. urząd ds. praw autorskich, działający przy Bibliotece Kongresu, przyjął liberalną wykładnię i jailbreaking zalegalizował. Uznał, że właściciele iPhone'ów mogą łamać ich zabezpieczenia, by instalować w telefonach dowolne aplikacje (a nie tylko te, które dopuścił Apple). Apple co prawda argumentował, że modyfikowanie iPhone'ów narusza prawa autorskie, bo użytkownicy używają wtedy zmodyfikowanej wersji systemu operacyjnego. Ale urząd uznał, że takie działania producentom nie szkodzą, a argumenty Apple'a po części wynikały z obawy o możliwą „szkodę dla reputacji”.

 

Z tym głosem sędziowie liczyć się powinni - urząd ds. praw autorskich może, na zasadzie wyjątków od ustawy Digital Millennium Copyright Act, uznawać pewne działania za legalne.

 

W podobną nutę uderzają prawnicy Hotza. - Jeśli kreatywność osób pokroju naszego klienta może być tłumiona, bo producent dyktuje, jak możesz używać czegoś, co kupiłeś, oznacza to tłumienie kreatywności w przyszłych pokoleniach - sugeruje Yahsa Heidari.

 

A analitycy, nieco zdziwieni frontalnym atakiem Sony, wskazują, że koncern idzie pod prąd branży. Bo np. gdy Hotz łamał iPhone'a, to był to wyścig, nie prawna batalia. Jak tylko hakerzy opublikowali sposób na obejście zabezpieczeń, Apple łatało luki, prawników nie nasyłali. Ba, pod wpływem hakerów nawet Microsoft zdecydował się upublicznić kod do Kinecta, przystawki do konsoli Xbox 360, która pozwala na sterowanie w grach gestami.

 

- Sony powtarza od lat ten sam błąd, traktując potrzebę kontroli nad sprzętem nadrzędnie niż potrzebę, by sprzęt po prostu sprzedać - mówi Rob Enderle, główny analityk Enderle Group. - Nawet Apple, które ma bzika na punkcie kontroli, rzadko popełnia ten błąd, umiejętnie wybiera sprawy, o które warto walczyć. To jeden z wielu powodów, dla których Sony, w przeciwieństwie do Apple, kiepsko sobie radzi - złośliwie dodaje.

 

 

Sporo w tym racji i z tego pkt widzenia, Sony powinno przemyslec swe dzialania.

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez El Loco Chocko

Dla mnie to bzdura, kupujesz produkt i masz licencje na jego uzywanie zgodnie z jej wskazaniami. Po co lamac, cudowac. Powiecie ze homebrew, zapalency... (pipi) prawda, wszystko sprowadza sie do masowej kradziezy softu.

Powiem tak, kazdy patrzy przez swoj pryzmat.

 

Ja mam inne zdanie i przy nim zostane, jesli pozwolisz.

 

 

 

@ down-stary, po pokazie (dosc w sumie smiesznym i celowym flejmie z jrpg'ami, jednak wciaz flejmie) jaki widzialem, nie chce z Toba wchodzic w takie jalowe dyskusje i bic sie na tak samo bezsensowne argumenty.To nie odwolalna decyzja.

 

Dyskusja a trolowanie to dwie inne sprawy.Wspolny ich mianownik jest tylko taki, ze w obydwoje bedziemy kłapac jadaczkami, ale Ty jak by bardziej bez sensu.

 

Do tego fakt iz wpadam tu na te dwa posty nie zmienia postaci rzeczy.Uznam to za probe dyskredytacji.

 

 

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez El Loco Chocko

Jestem ciekaw jak ty to widzisz.

 

Czyli zakaz uzywania oleju zamiast ropy w samochodach, to jawne wykroczenie przeciwko swobodom obywatelskim?

 

Bezsensowne? Wtedy to byla kwestia gustu, teraz poruszamy juz sprawe wlasnoci. Chce zapytac co takiego fajnego jest w modyfikacjach, ktore i tak sprowadzaja sie na koncu do jumania softu.

 

Wpadasz an 2 posty rzucasz haselkiem i koniec, SUPER DYSKUSJA

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez Gość

Miałem dzisiaj niezłego zonka jak na Konsolowisku wprowadzili punktację za komentarze i się okazało, że jestem 5 na liście supporterów portalu - muszę wyjebać laptopa przez okno

 

 

 

 

Mogliby Crysis 2 za wytrwałość sprezentować

 

Zobaczyłem Zwyrola na liście i przypomniała mi się jego smutna forumowa historia

 

PS. Co do tych kolekcjonerek MK to jeden ze sklepów w USA ma jak Skorpion przebija swoim łańcuchem Su-Zero przez ścianę. I jest ona dostępna tylko w tym jednym sklepie.

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez donsterydo

Zobaczyłem Zwyrola na liście i przypomniała mi się jego smutna forumowa historia

 

Cały czas mam go na sumieniu

 

O co chodzi z tymi pre-orderami na Gearsy 3? Jest 25 tygodni od premiery a już zamówione 300k egzemplarzy, to sporo więcej niż Halo Reach i Black Ops w analogicznym okresie...

Jeżeli tak jak u nas dają do preorderów klucz do bety to masz już odpowiedź

Ahh zapomniałem o tym, byłem pewien że tylko Bulletstormy dają taką możliwość.

 

ponoć jakiś typ z IGNu

Ja tez sie z Toba nie zgadzam Psyko. W momencie kiedy cos kupuje powinienem nabywac wszelkie prawa do uzytkowania sprzetu w taki sposob, w jaki mi sie podoba. Idac Twoim tokiem myslenia, gdyby za pomoca oleju dalo sie jezdzic samochodem, producent powinien pozwac Cie do sondu, bo nie kupiles benzyny i przerobiles auto, wbrew zalcen producenta. Rozumiem skale piractwa, ale tu akurat sprawa jest nieco glebsza.

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez easye

Mozesz zarzynac silnik swinstwem, nie uzywajac ropy. Ale to jest karalne, rozumiesz?

 

Nabywasz takie prawa jak masz w termsach okreslone.

Edytowane 5 kwietnia 201114 l przez Gość

No i niby czemu jest? Jakbys przy zakupie samochodu mial klauzule, ze nie mozesz przerobic samochodu na gaz BO NIE I (pipi). Gdzie w tym sens? Uzytkownicy PS3 juz i tak wystarczajaco stracili na tej wojence, ale najwidoczniej Sony sie nie podda i bedzie plakac zamiast pracować. Nie chcialbym pracowac jako czlowiek od PR u nich kiedy oni na kazdym kroku sraja w swoje gniazdo. Chociaz to nie nowosc w sumie, pamietacie Lik-sang?

Konczysz nawet gry, ktore ci sie nie podobaja za bardzo, ale nie sa totalnym dnem?

Bardzo rzadko się zdarza, żebym nie przeszedł jakiejś gry, musiałaby być wyjątkowym beznadziejnym krapiszonem.

 

Aczkolwiek w ostatnich latach jedna taka produkcja się zdarzyła - Devil May Cry 4. Dzięki niemu jeszcze bardziej się uprzedziłem do japońskich gier...

Zdefiniuj pojęcie "wyjątkowo beznadziejny krapiszon", bo jak dla mnie to pojęcie ma się nijak do jednej z najlepszych bijatyk tej generacji.