mialem dwa otwarte i oczywiscie walnalem nie w tym co trzeba.

 

EDIT: Co z PSP Phone ? Chyba juz byla premiera i straszna cisza na ten temat...

Edytowane 17 kwietnia 201114 l przez easye

chyba brak chętnych na wydanie 2400zł za możliwość pogrania w gry na psx-a

Jeśli już chciałbym pograć w kultowe gierki z PSX to wolałbym kupić kupić dużo tańsze PSP. Nie wiem po co Sony przed wydaniem NGP bierze się za takie kosztowne przedsięwzięcia. Dziwi mnie to o tyle, że dostępna będzie/jest (nie wiem dokładnie) PS Suit, więc możliwe będzie granie w gry z PSX na smartfonach z systemem Android.

Edytowane 17 kwietnia 201114 l przez NEMESIS US

Sony takie dziwne pomysły ma od premiery PS3. A w zasadzie to już wcześniej z tym PSXem.

nie musi byc pomysl calkowicie chybiony. Nie tylko gry z PSXa tam pojda, ale takze te z PSP. Zreszta - moim zdaniem wystarczy, jak telefon w koncu trafi do jakiejs sieci. Tez stoi na androidzie, wiec sam bym sie zastanawial nad nim wymieniajac telefon, aplikacji od groma, telefon nadal biznesowy + mozliwosc pogranie w gry z PSP. Dla mnie bomba, ale mus staniec, a to z telefonami nowej generacji trudne nie jest.

gry z PSP ? nie za daleko siegasz wyobraznia ?

nie musi byc pomysl calkowicie chybiony. Nie tylko gry z PSXa tam pojda, ale takze te z PSP. Zreszta - moim zdaniem wystarczy, jak telefon w koncu trafi do jakiejs sieci. Tez stoi na androidzie, wiec sam bym sie zastanawial nad nim wymieniajac telefon, aplikacji od groma, telefon nadal biznesowy + mozliwosc pogranie w gry z PSP. Dla mnie bomba, ale mus staniec, a to z telefonami nowej generacji trudne nie jest.

 

nie z PSP ale niektóre gry z PSS, trzeba kupić ponownie bez braku możliwości ściągnięcia z konta na którym już je kupowaliśmy

 

co do emu psxa na Androida to chyba już było/jest ale w dniu premiery PS Phone wyparowało

To całe narzekanie na ceny Apple są trochę śmieszne. Jesteście świadomymi konsumentami i sami wybieracie. Za drogo? To nie kupuję i nie narzekam. Ja jestem studentem i jakoś było mnie stać na kupno MacBooka Pro za 4k. Popracowałem, poodkładałem i nie żałuję. Jak się chce to się da.

 

Poza tym za tę cenę dostaje się coś w zamian. Nie chcę przekonywać niedowiarków i hejterów, ale ja po posiadaniu Maca przez około pół roku nie wyobrażam sobie zmiany na jakikolwiek inny komputer. Raz że system, dwa że wykonanie, trzy wygląd i kultura pracy.

 

Pozwolę sobie na rozbudowanie:

1. Snow Leopard, a w przyszłości genialnie zapowiadający się Lion, są systemami przyjaznymi użytkownikowi. Pomijam tutaj to czego nie widać gołym okiem, jestem laikiem. Dla mnie ma działać i działa. Komputer chodzi po kilkanaście dni bez przerwy. Bardzo szybko się usypia/wybudza. System ma moim zdaniem kilka fajnych usprawnień tj. widok w kolumnach, szybki podgląd (rewelacja), łatwe udostępnianie plików (strasznie się z tym męczyłem na Win), Time Machine (łatwe w obsłudze, przejrzyste i skuteczne), czy najważniejsze moim zdaniem - gesty! Expose pod czterema palcami to jest coś co sprawia, że do obsługi laptopa nawet nie myślę o korzystaniu z myszki. Wcześniej praktycznie nie było innej możliwości.

 

2. Wykonanie, moim zdaniem, jest na naprawdę wysokim poziomie. Jak napisałem posiadam MacBooka Pro, czyli tego odlanego z jednego kawałka aluminium. Dzięki temu nic nie trzeszczy, nie telepie się, komputer też raczej się jakoś strasznie nie nagrzewa (chyba że przy Flashu). Klawiatura jest fantastyczna, bardzo miło się pisze, klawisze chodzą gładko, są w dobrych odstępach i mają dobry skok. Poza tym są miękkie, przyjemne w dotyku co też rzutuje na komfort pracy. No i podświetlenie, które myślałem że będzie zbędnym bajerem, ale okazało się być naprawdę fajnym i przydatnym dodatkiem.

 

3. Wygląd to kwestia sporna. Jak MacBook wygląda każdy widzi albo może sobie zobaczyć na stronie. Moim zdaniem wystarczającą rekomendacją jest to, że większość firm ten wygląd zwyczajnie kopiuje. Dodatkowo kultura pracy to coś na co naprawdę nie mogę narzekać. Laptop jest bardzo cichy, sam dostosowuje jasność podświetlenia ekranu i klawiszy, i ogólnie miło się przy nim spędza czas.

 

Nie chcę wyjść na jakiegoś zaślepionego fanboja, ale takie są moje odczucia. Wiadomo, że Maci nie są dla każdego. Podejrzewam, że ciężko tu znaleźć odpowiedniki jakiś specjalistycznych programów. Podobnie ciężko się przestawić na inne ułożenie klawiszy (alt dalej od spacji). No i cena nie zachęca, ale dla każdego kto mógłby sobie pozwolić na taki wydatek to polecam spróbować.

 

 

Podobnie rzecz ma się z iPhone'ami. Można się śmiać, że kiedyś nie było MMSów, kopiuj/wklej, nagrywania wideo itd. Ale teraz to wszystko jest i działa. Sam iOS jest bardzo prosty, ale moim zdaniem Apple wygrało na dwóch innych polach.

 

Po pierwsze, śmiać mi się chce gdy widzę innych ludzi na uczelni, którzy walczą z dotykowym interfejsem swoich smartphonów. Nie wiem jakie to są telefony, ale często widzę gdy ich ekrany nie reaguje na dotyk albo są nieprecyzyjne. Używaniu gładzika to już w ogóle komedia. Na iP to jest naprawdę inna liga. Wszystko chodzi gładko i precyzyjnie, nie trzeba powtarzać ruchów palcami bo telefon nie zrozumiał o co chodzi itp.

 

Po drugie, AppStore. Panowie to jest rewelacja. Za niecałe 4 złote można wyrwać naprawdę fajne szpile, które umilą nam czas na długo. Wiadomo, że nie jest to poziom DSa czy PSP i w sklepie jest mega dużo gówna, ale zdarza się kilka perełek. Trzeba być czujnym.

 

Trochę długo wyszło. Sorry.

Edytowane 18 kwietnia 201114 l przez estel

z ppe.pl

 

"EDGE donosi, choć wydaje się to mało prawdopodobne, że kilka ekip deweloperskich (m.in. te pracujące w ramach Ubisoftu, Activision i Electronic Arts) posiada już dev-kity Wii HD od kilku miesięcy. Redakcja brytyjskiego "Ostrza" twierdzi również, że Nintendo zachowało przy następcy Wii sterowanie ruchowe. Jego możliwości są teraz "lepsze, niż przy PS Move". Next-genowa konsola Nintendo odczytuje podobno z większą precyzją nasze wygibasy przez telewizorem, niż detektor ruchu SCE. Wydawcy "już w tej chwili planują line-up startowy gier" na nową konsolę.

 

Możliwe, że hardware nie będzie miał w nazwie frazy "Wii". Nintendo pragnie ze swoim next-genem podbić serca graczy hardkorowych z Europy i Stanów Zjednoczonych i niekoniecznie zależeć jej będzie na przywoływaniu dawnych skojarzeń.

 

EDGE i IGN twierdzą, że joypad następcy Wii wyposażony będzie w wyświetlacz, generujący obraz w rozdzielczości HD. Wg amerykańskiego serwisu na kontrolerze prowadzić będziemy mogli oddzielną rozgrywkę - "urządzenie będzie współpracować aktywnie z konsolą, dawać szansę na wykorzystanie interaktywnych elementów oraz pozwalać na przesyłanie pełnych gier na kontroler"."

 

Mogliby podać już jakąś domniemaną specyfikację techniczą tej konsoli, skoro dev kity już są porozsyłane.

Jakby to było prawdą to WiiHD = Dual Screen

 

Na pewno bardziej prawdopodobne niż kontrolery z projektorami

Edytowane 18 kwietnia 201114 l przez donsterydo

Kto by pomyślał...

 

N wygrywa generację (sprzedaż konsol) a teraz najprawdopodobniej pierwsza zapowie stacjonarnego next gena heh. Bo chyba nie ma już wątpliwości, że Wii2 istnieje za dużo tych konkretnych przecieków (pewnie kontrolowanych).

 

A czemu nie ;] jak będzie można odpalić gry z Gacka i Wii jak parametrami będzie kozak. I kluczowa kwestia jakie gry hardcorowe sobie zrównają (Resident Evil?) to czemu nie. Może pierwszy raz w życiu dam szansę N jako dostawkę do Ps4 ;p.

 

Jestem ciekaw jak i jak szybko zareaguje M$ i Sony.

moze juz na E3 cos ujawnią? Wiecie, zeby dac klientom okazje do "niemyslenia o nowym nintendo"

Ale nowe Wii będzie pewnie tylko trochę mocniejsze od obecnych konsol HD. Gracze HC raczej poczekają na M$ i $ony gdzie skok będzie ogromny, a nie kosmetyczny.

Mi tam właśnie nie jest śpieszno do next genów i mam nadzieję, że Sony/M$ nie zadziała w taki sposób "szybko wypluwajmy Ps4/XO720-3" bo konkurencja. Niech wyjdą jeszcze te wszystkie hity w tym roku, niech w przyszłym dobiją jedne z ostatnich, konkretnych gier a w 2012 na E3 mogą zapowiadać Ps4/Xo3. Z datą premiery 2013 tak bym chciał ale całkiem możliwe, ze już teraz coś napomkną.

 

..uj wie...

Edytowane 18 kwietnia 201114 l przez SłupekPL

Za parę minut położę łapy na Gears of War 3. Kibicujcie mi żebym chociaż jednego killa wyrwał

 

Just saying

Poza tym za tę cenę dostaje się coś w zamian. Nie chcę przekonywać niedowiarków i hejterów, ale ja po posiadaniu Maca przez około pół roku nie wyobrażam sobie zmiany na jakikolwiek inny komputer. Raz że system, dwa że wykonanie, trzy wygląd i kultura pracy.

 

Pozwolę sobie na rozbudowanie:

1. Snow Leopard, a w przyszłości genialnie zapowiadający się Lion, są systemami przyjaznymi użytkownikowi. Pomijam tutaj to czego nie widać gołym okiem, jestem laikiem. Dla mnie ma działać i działa. Komputer chodzi po kilkanaście dni bez przerwy. Bardzo szybko się usypia/wybudza. System ma moim zdaniem kilka fajnych usprawnień tj. widok w kolumnach, szybki podgląd (rewelacja), łatwe udostępnianie plików (strasznie się z tym męczyłem na Win), Time Machine (łatwe w obsłudze, przejrzyste i skuteczne), czy najważniejsze moim zdaniem - gesty! Expose pod czterema palcami to jest coś co sprawia, że do obsługi laptopa nawet nie myślę o korzystaniu z myszki. Wcześniej praktycznie nie było innej możliwości.

 

2. Wykonanie, moim zdaniem, jest na naprawdę wysokim poziomie. Jak napisałem posiadam MacBooka Pro, czyli tego odlanego z jednego kawałka aluminium. Dzięki temu nic nie trzeszczy, nie telepie się, komputer też raczej się jakoś strasznie nie nagrzewa (chyba że przy Flashu). Klawiatura jest fantastyczna, bardzo miło się pisze, klawisze chodzą gładko, są w dobrych odstępach i mają dobry skok. Poza tym są miękkie, przyjemne w dotyku co też rzutuje na komfort pracy. No i podświetlenie, które myślałem że będzie zbędnym bajerem, ale okazało się być naprawdę fajnym i przydatnym dodatkiem.

 

3. Wygląd to kwestia sporna. Jak MacBook wygląda każdy widzi albo może sobie zobaczyć na stronie. Moim zdaniem wystarczającą rekomendacją jest to, że większość firm ten wygląd zwyczajnie kopiuje. Dodatkowo kultura pracy to coś na co naprawdę nie mogę narzekać. Laptop jest bardzo cichy, sam dostosowuje jasność podświetlenia ekranu i klawiszy, i ogólnie miło się przy nim spędza czas.

 

 

Podobnie rzecz ma się z iPhone'ami. Można się śmiać, że kiedyś nie było MMSów, kopiuj/wklej, nagrywania wideo itd. Ale teraz to wszystko jest i działa. Sam iOS jest bardzo prosty, ale moim zdaniem Apple wygrało na dwóch innych polach.

 

Po pierwsze, śmiać mi się chce gdy widzę innych ludzi na uczelni, którzy walczą z dotykowym interfejsem swoich smartphonów. Nie wiem jakie to są telefony, ale często widzę gdy ich ekrany nie reaguje na dotyk albo są nieprecyzyjne. Używaniu gładzika to już w ogóle komedia. Na iP to jest naprawdę inna liga. Wszystko chodzi gładko i precyzyjnie, nie trzeba powtarzać ruchów palcami bo telefon nie zrozumiał o co chodzi itp.

 

Po drugie, AppStore. Panowie to jest rewelacja. Za niecałe 4 złote można wyrwać naprawdę fajne szpile, które umilą nam czas na długo. Wiadomo, że nie jest to poziom DSa czy PSP i w sklepie jest mega dużo gówna, ale zdarza się kilka perełek. Trzeba być czujnym.

Też uważam że produkty Appla są całkiem ok ale co tutaj widzę to taki trochę bełkot fanboja

 

Miałem Macbooka Pro z i5 i 330M i mam Iphone 4 więc tak obiektywnie mówiąc w wypadku Macbooka kupujemy te bajery bo sprzęt za 4 tysiące to to nie jest. Dla mnie pozytywem były super głośniki jak na laptopa i dobre wykonanie + szybki system i te bajery z touchpadem. A wadą to beznadziejna klawiatura która jest po prostu za mała (15,4) i słabe części w stosunku do ceny.

 

 

A co do Iphona to jak mówiłem dopiero z Jailbreakiem jest najlepszy bo bez to jest wiele innych telefonów które wolałbym kupić (HD7,Galaxy S i inne takie)

Edytowane 18 kwietnia 201114 l przez Codename

Jasne, że kupujemy bajery za 4 tysiące. Miałem świadomość, że wydając taką kasę mógłbym sobie złożyć za(pipi)istego kompa z monitorem, który by pociągnął te wszystkie najnowsze produkcje. Tylko, że ja nie tego szukałem. Potrzebowałem lekkiego, mobilnego, z długim czasem pracy na baterii! urządzenia. I takie coś właśnie dostałem. Dlatego jestem zadowolony.

 

A do fanboja mi daleko, bo do wszystkich nowinek od Jobsa podchodzę sceptycznie. Natomiast nie mogę krytykować firmy za samą jej filozofię jaką obrała. MacBooki to nie są komputery skierowane do wymagających użytkowników, którzy potrzebują nie wiadomo jakiej mocy obliczeniowej. Od tego są Maci Pro. MacBooki są skierowane do zwykłych użytkowników i w ramach takiego wykorzystywania spisują się wyśmienicie.

 

BTW: Wydaje mi się, że w 15" jest pełnowymiarowa klawiatura, więc jak może być za mała?

BTW: Wydaje mi się, że w 15" jest pełnowymiarowa klawiatura, więc jak może być za mała?

Klawiatura niestety jest mała bo ktoś postanowił zamiast większej klawiatury zrobić w uj miejsca na nadgarstki i te duże głośniki

http://www.facebook.com/nintendopolska?sk=app_193769393994882

 

 

 

 

PL kolekcja, miażdży suty.

Prawdziwy fan nintendo

 

IMO pierwsze wzmianki o prawdziwych next genach od Sony i MS będą za rok na E3 2012.

Dobra kolekcja, ale gość ma w niej pewnie masę crapów.

 

Sony teraz to skupi się na NGP, nie sądzę by cokolwiek pokazali związanego z PS4.

Zapowiedź PS4 na E3 przez Sony jest niemozliwe. To bedzie najwiekszy fail zwiazany z handheldami Sony jaki mogliby popelnic. No way.

 

Co innego jakby Microsoft zapowiedzial, ale w to tez watpie. To jeszcze nie to E3.

UWAGA WAŻNY KOMUNIKAT

 

Gearsy 3 rozkurwiają system

 

Pokłady miodu w multi są ogromne, nie mówię to o słoiku i beczce miodu, mówię tu o całej pasiece uli wyjebanych po brzegi miodem.

 

KONIEC KOMUNIKATU

Edytowane 18 kwietnia 201114 l przez MaZZeo

Zapowiedź PS4 na E3 przez Sony jest niemozliwe. To bedzie najwiekszy fail zwiazany z handheldami Sony jaki mogliby popelnic. No way.

 

Co innego jakby Microsoft zapowiedzial, ale w to tez watpie. To jeszcze nie to E3.

 

Oby. Na ch*j komu teraz next-geny?

Edytowane 18 kwietnia 201114 l przez Josh the Boy

UWAGA WAŻNY KOMUNIKAT

 

Gearsy 3 rozkurwiają system

 

Pokłady miodu w multi są ogromne, nie mówię to o słoiku i beczce miodu, mówię tu o całej pasiece uli wyjebanych po brzegi miodem.

 

KONIEC KOMUNIKATU

 

Podoba mi się twoja metafora, ale pamiętaj że tam gdzie miód, tam pszczoły!