vp mi nie podszedł akurat, wkc to raczej średniak yakuzę kocham ale myśleć w niej nie trzeba , 3d dot nie grałem, disgea3- proszę cię , eye of judg. miałem ale uważam że gierka nie warta wzmianki, o folklore faktycznie zapomniałem

 

z drugiej strony jak na xa miałbym pisać byłoby tego znacznie więcej- last renmant, infinite undiscovery, tales of vesperia (na ps3 jest ale jap. wersja), magna carta 2, risen itp itd ale o średniakach na obie konsole pisać nie chciałem dlatego pisałem raczej o mocniejszych tytułach z resztą w każdym razie i tak uważam że obie konsole mają tyle samo do zaoferowania tylko że x idzie bardziej w stronę wytężenia szarych komórek natomiast ps3 leci w stronę wizulanych wodotrysków... odnosnie mass2 niech wyjdzie na ps3 to wtedy pogadamy

 

ps. ps3 i tak zakupię raz jeszcze a to za sprawą last guardiana (tylko kiedy ta premiera?? )

 

Dziwne to porównanie rts=trzeba myśleć.

Większość tego typu gier sprowadza się do wyprodukowania większej ilości jednostek, me2 to strzelanka jest.

Edytowane 15 listopada 201014 l przez zwolak6

prawdą jest że w dzisiejszych czasach tylko rpg/jrpg/strategie/przygodówki to tytuły wymagające myślenia, reszta to "niestety" raczej bezmyślne parcie do przodu....

Edytowane 15 listopada 201014 l przez xzdunx

prawdą jest że w dzisiejszych czasach tylko rpg/jrpg/strategie/przygodówki to tytuły wymagające myślenia, reszta to "niestety" raczej bezmyślne parcie do przodu....

 

To że coś jest rpg lub rts to jeszcze nie znaczy że trzeba będzie myśleć.

EDIT: Ten Warhammer to crap jest sądząc po średniej ocen.

Edytowane 15 listopada 201014 l przez zwolak6

mi grając w warhammera się podoba a ocenami w 90% się nie przejmuje.

podaj mi proszę inne gatunki gier poza tymi wymienionymi przeze mnie gdzie trzeba wytężyć umysł. a horrory też przypinam osobiście do przygodówek i nie mówimy teraz o logicznych z pss/xlive

 

niestety jestem ze starej szkoły Stara z psx extreme i gry które oferują mi znikomą rozkminkę fabularną/gameplayową uważam za średnie ;p

Edytowane 15 listopada 201014 l przez xzdunx

NIe grałem jeszcze w nic co by wymagało intelektualnego wysilania się. Większość strategii/rts'ów robi się prosta dzięki zapisywaniu w dowolnym momencie.

to fakt pamiętam kingdom under fire na pc (polecam jak jeszcze nie grany), tam zapis był mozliwy tylko między misjami a takowe potrafiły trwać 1-2 godziny i wcale proste nie były....

Premiera Kinecta w UK (niestety GFK nie podaje liczby Kinect Adventures, ale patrząc na pozycję Kinect Sports można przyjąć za pewniak, że jest drugie albo trzecie).

 

1. COD: BO (56 % of copies sold on Xbox 360)

2. FIFA 2011

3. Just Dance 2

4. Kinect Sports

5. Football Manager 2011

6. Professor Layton and the Lost Future

7. Fallout: New Vegas

8. New Super Mario Bros. Wii

9. Sims 3

10. Star Wars: The Force Unleashed II

 

 

" The rest of the Kinect slate performed like this: Dance Central is 13th, Motion Sports 14th, Fighter Uncaged 23rd, Kinectimals 26th, Kinect Joy Ride 30th, Your Shape: Fitness Evolved 33rd and Sonic Free Riders 38th."

 

GFK ostatnio podaje konkretne liczby więc jak już wypuszczą pełne zestawienie to będzie można policzyć ile mniej więcej zeszło Kinectów biorąc pod uwagę, że KA gdyby uwzględnione musiałoby być na 2 albo 3 pozycji.

 

Obstawiam, że dla całego regionu EMEA będzie gdzieś tak 200 tys. Kinectów czyli chyba sporo lepiej niż start Move.

 

Widać też zupełnie inne proporcje między sprzedanymi grami na Kinect w USA i UK. Dobry start ale bez fajerwerków jak w USA.

 

PS. Moja metodologia odnośnie tych 200 tys. Kinectów - w USA Kinect Sports kupiło 25-30% wszystkich nabywców Kinect. Jeżeli w UK KS uplasowało się za Just Dance 2 (to wspierając się liczbami dla EMEA z VGC z poprzedniego tygodnia) to w całym EMEA musiało ich zejść z 70 tys. Teraz przyjmujemy, że grę zakupiła tak 1/3 wszystkich posiadaczy Kinect co daje nam 3x 70tys. = ok. 210 tys. Kinect Adventures = Kinectów w całym regionie EMEA.

 

Oczywiście to spekulacja, ale oparta o analogię i pewne konkretne wielkości liczbowe.

 

 

EDYTA: W UK zeszło 63 tys. BO na PC, a Kinect Sports jest wyżej, a to oznacza, że tylko w UK zeszło co najmniej 63 tys. Kinect Sports i to by musiało oznaczać, że nawet ok. 180 tys. Kinectów mogło zejść w samych tylko UK (używając mnożnika Kinect = 3x KS) O_o To co napisałem wcześniej można spuścić w kiblu, start w EMEA może być porównywalny do USA.

 

Zresztą co tu dużo mówić, w tym samym tygodniu miało premierę The Fight na Move - TOP40 i 8 gier na Kinect i tylko jedna na Move Sports Champions na 40 miejscu, The Fight się nawet nie załapało.

 

Teraz te 2.5 mln Move, które podało Sony jako sprzedane w samej tylko Europie wygląda naprawdę śmiesznie

Edytowane 15 listopada 201014 l przez donsterydo

Kinect So Good Microsoft Has To Pay People To Play It

http://www.sankakucomplex.com/2010/11/15/kinect-so-good-microsoft-has-to-pay-people-to-play-it/

Kinect So Good Microsoft Has To Pay People To Play It

http://www.sankakucomplex.com/2010/11/15/kinect-so-good-microsoft-has-to-pay-people-to-play-it/

Po co wyjeżdżasz z japonią. Ja tam nawet move kupiło może 30 tysięcy ludzi max.

W JP na starcie zeszło ok. 40 tys. starterów. Cienizna. A co do filmiku to identyczna sytuacja była na premierze PS3 w Japonii, w różnych sklepach te same osoby kupowały PS3

Kinecta w ciągu 10 dni kupiło już 1,3 miliona ludzi. W USA 900 tysięcy a w Europie 400(Obecność kinecta chyba 5 dni).

Sprzedaż gier:

Kinect Adventures 1,4 miliona

Kinect Sports 440,000

Dance Central 200,000

Kinectimals 110,000

Fighters Uncaged 100,000

MotionSports 100,000

Miazga. Poza UK w EMEA chyba nikt się takiej dobrej sprzedaży nie spodziewał.

 

Wygląda na to, że drugi tydzień w Amerykach to aż 400 tys. Kinectów (pierwszy to 500 tys.).

 

Kinect faktycznie miał start jak nowa konsola. Teraz sprzedaż (co widać po Amerykach) softu i samych Kinectów powinna zaliczyć efekt tzw. kuli śnieżnej.

 

Najwyraźniej jest trend, że statystyczny nowy nabywca kupuje od razu jedną inną grę poza Kinect Adventures, która jest w bundlu.

Edytowane 15 listopada 201014 l przez donsterydo

Al beka. Po ilości komentarzy Don widzisz jakie zainteresowanie Kinectem mamy na forum

Nawet jakby się tego miliard sprzedało, to i tak będzie to tylko gadżet do prostackich gierek.

Al beka. Po ilości komentarzy Don widzisz jakie zainteresowanie Kinectem mamy na forum

 

Jak wejdziesz do tematu w dziale X360 to zobaczysz, że zainteresowanie rośnie. Nie jest u nas nie wiadomo jakie, ale rośnie i opinie są same pozytywne.

 

Jak zwykle oczywiście fanboje Sony robią wszystko by w necie było jak najwięcej mitów o Kinect jak:

- że nie działa w nocy,

- że ma sekundowego laga,

- że nie łapie ruchów,

- że trzeba stać ze 3 metry od kamery,

- że nawigacja po dashu nie działa gdy siedzisz.

 

Obecnie w necie to jest "common knowledge".

 

A tutaj nikt nie pisze, bo fani Sony pisali wcześniej, że nikt tego nie kupi więc co teraz mają powiedzieć ? Jak Kinect zmiażdżył Move w USA to było gadanie "zobaczymy ja w UE" i czy utrzyma się sprzedaż. Mamy kolejny tydzień w USA schodzi niewiele mniej niż na premierze, a w EMEA start porównywalny do USA, a do tego jeszcze gry świetnie się sprzedają i co ? No i zonk

 

Zwyrodnialec: No jak się sprzeda miliard to na Move nawet tych prostackich gierek z Kinecta nie zobaczysz bo nikt nie będzie chciał ich robić skoro jest Kinect

Edytowane 15 listopada 201014 l przez donsterydo

Sony będzie robić. Na szczęście z Move nie trzeba biegać w miejscu.

Ja tam myślę, że lenistwo i tak zwycięży. Niby jest Wii, ale tam i tak się gra z brzuchem do góry, leżąc na kanapie. A nawet jeżeli nie to kilka razy w roku na stojaka jak ekipa na imieniny wbije.

Move, o ile mi wiadomo nie rozpoznaje biegania.

Ja tam myślę, że lenistwo i tak zwycięży. Niby jest Wii, ale tam i tak się gra z brzuchem do góry, leżąc na kanapie. A nawet jeżeli nie to kilka razy w roku na stojaka jak ekipa na imieniny wbije.

 

 

To też jest ciekawe, ile tak naprawdę osób zostanie przy tym na dłużej i będzie kupować dalej dedykowane gry, a ile jebnie w kąt jak Wii Fita.

Move, o ile mi wiadomo nie rozpoznaje biegania.

 

a Kinect gazu w ścigałkach , a może będziesz biegł i stawał jako gaz i hamulec ?

Edytowane 15 listopada 201014 l przez balon1984

Ja tam myślę, że lenistwo i tak zwycięży. Niby jest Wii, ale tam i tak się gra z brzuchem do góry, leżąc na kanapie. A nawet jeżeli nie to kilka razy w roku na stojaka jak ekipa na imieniny wbije.

 

 

To też jest ciekawe, ile tak naprawdę osób zostanie przy tym na dłużej i będzie kupować dalej dedykowane gry, a ile jebnie w kąt jak Wii Fita.

 

Zdajesz sobie sprawę z tego, że 50% ludzi nie kończy kupionych gier "hardkorowych" i rzuca je w kąt ?

 

Już pomijam fakt, że gdyby tak rzucali te wiifit w kąt to wiifit plus nie zeszlo by w rok w nakładzie 14 mln, heh. Albo Just Dance 2, które idzie jak woda w sklepach. Gdyby faktycznie nie grali to by sequeli nie kupowali.

 

balon1984: Przecież w demie Burnout Paradise + Kinect dodawało się gazu opuszczając stopę

Edytowane 15 listopada 201014 l przez donsterydo

Ja tam myślę, że lenistwo i tak zwycięży. Niby jest Wii, ale tam i tak się gra z brzuchem do góry, leżąc na kanapie. A nawet jeżeli nie to kilka razy w roku na stojaka jak ekipa na imieniny wbije.

 

 

To też jest ciekawe, ile tak naprawdę osób zostanie przy tym na dłużej i będzie kupować dalej dedykowane gry, a ile jebnie w kąt jak Wii Fita.

 

Zdajesz sobie sprawę z tego, że 50% ludzi nie kończy kupionych gier "hardkorowych" i rzuca je w kąt ?

 

 

Ale w tym segmencie sprzedaż jest w miarę stabilna i ludzie kupują kolejne gry. Z Kinectem zobaczymy jak będzie, kiedy minie początkowy szał.

Pożyjemy zobaczymy.

Odnośnie ścigałek - ma być przecież obsługa kinecta w forzie. Joy ride rozpoznaje cofanie rąk do siebie i ich prostowanie od siebie.

Jednak nie wyobrażam sobie lepszego kontrolera do wyścigów, niż kierownica.

Osobiście nie uważam, aby kinect miał być alternatywą dla pada. To raczej coś nowego, co znajdzie zastosowanie w grach, gdzie pad zupełnie się nie sprawdza.

Najlepszym przykładem są gry taneczne i fitness.

 

Move ma przewagę w innych grach, pad w innych, a myszka w innych.

Kontrolery są właśnie tak skonstruowane, żeby wygodnie się nam grało. Gry w największym procencie mają odprężać. Potem dopiero znajduje się miejsce dla gier, które wymagają ruchu. Jednakże ruchu nie w stopniu ekstremalnym, lecz rozrywkowo-relaksującym. O ile fajnie jest poskakać sobie godzinę przed TV, tak nie wyobrażam sobie trzaskania 8-godzinnych kampanii wojennych z turlaniem się, trzymaniem fikcyjnego karabinu w dłoniach przed sobą, czy skakania.

 

Bardziej widzę przyszłość w gestach, które ułatwiają komunikację pomiędzy grą a graczem. To otwiera naprawdę wiele możliwości, o czym można dowiedzieć się patrząc na pomysłowość twórców gier na ekrany dotykowe. PSM i K! mogłyby być rozwinięciami takich pomysłów, o ile ktoś doceni ten potencjał.