tego wlasnie potrzebujemy, wiecej FPSow

 

podobno Crytek robil TPSa, ale skasowali projekt i znowu robia strzelanke, dobre ziomy.

jasne, lepsze są gry na ds za 50 ojro, których odpowiedniki często są za free we flashu...lub z symboliczną kwote na steamie czy app store

 

a tak, na ds to co innego bo można gwizdać do mikrofonu, pewnie w 3ds vol 2 będzie kamerka która odczyta machanie siusurkiem, N ogłosi to rewolucją, akolici padną na twarz

 

1. Gry na ds'a nie kosztują (kosztowały i siłą rzeczy musiały stanieć) 50 euro (ale na 3DS'a już tak)

2. Konsola ma biiotekę gier liczoną w tysiącach, także normalne jest chyba to, że zawarte są w tym jakieś pierdółki

3. Nie zmienia to faktu, że mimo pierdółek ds ma tak pokaźną bibliotekę za(pipi)istych i "normalnych" że próżno szukać takowej na reszcie konsol tej generacji (tak, również stacjonarnych)

4. Jeżeli nie masz o czymś zielonego pojęcia to błagam zamilcz. Przez ciebie marnuje tylko drogocenne megabajty na komórce.

 

Ad1. Na 3DS'a już tak, a na DS'a kosztowały i siłą rzeczy kiedyś musiały stanieć.

Ad2. "Jakieś 90%.

Ad3. Gdyby nie to, że aktualne pokolenie zostało wychowane na Pegazusach oraz grach takich jak Mario, Final Fantasy itp. to by było raczej na odwrót.

Ad4. Chyba raczej kilobajty... polecam PLAY - ma bardzo dobrą ofertę zarówno w abonamencie jak i "na kartę" (chyba sam zrezygnuję w końcu z tego ti-mobajl i przejdę do pleja).

 

PS: Miałem DS Lite'a przez pół roku i w sumie nie żałuję, przynajmniej wiem dlaczego Nintendo to nie mój target. Fajnie jest czasami pograć w nowe-stare Mario czy oldschoolową Castlevanię/Final Fantasy, ale Nintendo DS to moim zdaniem konsolka raczej dla dzieci i fanatyków/pasjonatów.

DS ma tak pokażną bibliotekę różnorodnych hitów, że trzeba być typowym fanbojem, żeby temu zaprzeczać.

Nawet jak kogos nie interesują flagowe tytuły typu Mario, Zelda, czy Metroid to jest masa pierwszoligowych gier logicznych,przygodowych, czy strategicznych, przy których trzeba raczej ruszyć mózgownicą niż mieć zręczne palce.

No, ale wiadomo, że najlepiej wstawić zdjęcie z cooking -mama i napisać, że DS jest dla dziedziaków i dziewczyn

szczurek mówi o konferencji MS , który 70 % akcentu położył na kinecta.

 

To prawda, dla graczy to sprawa przykra.

 

 

Ale wyobraźcie sobie taką rozmowe, która mogła by prawdopodobna:

 

Osoby dramatu : menager odpowiadający za dział X360 "1" i menager "2"

 

menager 1 dlaczego Nintendo spzredaje konsole z bebechami z roku 2000 (podobne do PS2) za 300 dolarów i (jako że to technologiczny crap) zarabia na każdej sztuce a sprzedaję 80 mlnów konsol?

 

menager 2- bo ini tam maja wilota i sie nim macha i ludzie to lubią

 

 

menager 1- aha aha, to my musimy coś podobnego zrobi, bo sie szefowie wku.rwią i nas wywalą

 

menager 2...no trzeba coś wymyslec

 

 

 

 

no i wymyslili- kinecta.

 

 

Bardzo możliwe, ze branża i tak poszła by w tym kierunku i tak nawet bez Nintedno. Jednak Nintendo istnieje i to oni zapoczątkowali ten trend , dlatego mase osób ich nie lubi

 

 

 

aha, nie twierdzę , ze nie ma fajnych gier na Wii czy DSa , są i to nawet pewnie sporo fajnych, me "ale" dotyczą tego co powyżej

 

 

 

a cena w stosunku do bebechów to jawna kpina

Edytowane 1 sierpnia 201113 l przez Orson

Nie sprzeczam sie, ze firmy podejrzaly Nintendo i tez pewnie zachcialy zarabiac taka kase, ale coz. Nintendo juz po roku-dwoch zobaczylo, ze to w sumie troche taki slepy zaulek. Jasne, ludzie kupuja konsole, bawia sie swietnie, ale... nie kupuja gier. Sam mam znajoma, ktora kupila Wii po ostatnim East Games United (taki Bialostocki sped konsolomaniakow i nie tylko), ma jakies tam gierki. Wario Ware, Super Smash Bros Brawl, Super Mario Galaxy... ale powiadala ze gra tylko w "boks" i "kregle" (dżizus). Dlatego od jakiegos czasu troche mocniej sie skupili na prawdziwych grach i dzieki bogu. Moze troche za pozno, ale zawsze cos.

 

I w sumie troche sie boje o taki Microsoft, bo cos czuje, ze jak posmakuja takiej latwej gotowki to latwo nie odpuszcza i "normalne" gry pojda troche w odstawke. Jasne, zostanie Forza, zostanie Halo, cos tam jeszcze wskoczy, ale czy bedzie im sie chcialo finansowac inne tytuly? Zobaczymy.

 

Szczerze mowiac, licze, ze te plotki jakoby ósma Winda miala odgrywac gierki z żydboksa okazala sie prawda. Nie trzeba bedzie kupowac konsoli <ok>.

 

No, a na DSa to ja nie dam zlego slowa powiedziec. Jasne, gry kazdego nie przekonaja, ale SPORA rzesza tak zwanych "prawdziwych" graczy znajdzie cos dla siebie. Jezeli tylko nie bedzie oczekiwala super grafiki. I FPSow. I wyscigów. Sam mam jakies 20 tytulow na poleczce (spokojnie jeszcze dojdzie z ~15 w ramach uzupelniania) i zadnego Mario, zadnej Zeldy, zadnych Pokemonow. I nie chodzi mi o to, ze te gry sa zle (chociaz za Mario az tak bardzo nie przepadam, zwlaszcza, ze NSMB nie ma opcji sejwu gdziekolwiek jestesmy, co za padaka), a raczej o to, ze konsola ma taka biblioteke tytulow, ze mowienie o nich jakoby o rownych tych z iOS jest... niemądre.

 

Ad1. Na 3DS'a już tak, a na DS'a kosztowały i siłą rzeczy kiedyś musiały stanieć.

 

to ciekawe, a masz jakies zrodlo? Bo ja od zawsze pamietam, ze sugerowana cena to bylo (chyba) 39 ojro i tyleżsamo dolarów. Teraz to jeszcze mniej wychodzi bo 29$.

SMB w ogóle nie miało możliwości zapisywania, więc nie marudź.

Owszem - DS ma kilka fajnych gierek do ogrania, ale żyjemy w takim społeczeństwie, gdzie liczą się ficzery i fajerwerki, a tego sprzęt i gry sygnowane z logiem N nie są nam w stanie zaoferować więc na "polu bitwy" zostają tylko nieliczni i ci najbardziej wytrwali/zagorzali fani.

 

Pewnie nie jestem sam, ale szczerze mówiąc - gdybym miał do wyboru 3DS'a za 100$ i Vitę za 400$ to i tak kupiłbym sprzęt od Sony.

M$ nie przestanie robić gier HC. Po prostu wszystkie kolejne gry na nowym klocku będą miały obsługę Kinect 2 - wszyscy wiedzą, że takowy przyjdzie wraz z nową generacją, zresztą jeden z twórców Kinecta w jednym z wywiadów na samym starcie kamery powiedział, że pracują już nad następcą. A już teraz przynajmniej jedno nowe studio pracuje nad nowym IP, które ma połączyć HC z Kinect od podstaw albo Ryse od Crytek. Początki będą trudne z uwagi na ograniczenia Kinecta, które są podyktowane sporymi kosztami wprowadzenia takiej zabawki do domów, ale pewni finalnie odniosą sukces.

Edytowane 1 sierpnia 201113 l przez DonSterydo

Ale SMB nie byl przenosny ziom.

Byłoby pięknie gdyby to było prawdą:

 

http://www.youtube.com/watch?v=00gAbgBu8R4

Nawet gdyby, to Nvidia i Ati zadbają o to, by nigdy taka technologia nie powstała.

Nawet gdyby, to Nvidia i Ati zadbają o to, by nigdy taka technologia nie powstała.

 

Jeśli to wypali to ani Nvidia, ani ATI nie będą miały wtedy nic do gadania.

Nawet gdyby, to Nvidia i Ati zadbają o to, by nigdy taka technologia nie powstała.

 

Jeśli to wypali to ani Nvidia, ani ATI nie będą miały wtedy nic do gadania.

 

Meh, wtedy ktoś z tej dwójki po prostu ich kupi razem z technologią, która jest zagrożeniem dla tych firm.

Dlaczego jest zagrożeniem? Wystarczy że jedna karta będzie to lepiej wspierała. To raz. A dwa, to DX chyba tego nie obsługuje, więc jeśli mikrozonk nie kiwnie palcem, to nic z tego nie będzie.

Tyle wnioskuję po obejrzeniu filmiku bez głosu, więc nie wiem ocebe dokładnie [o ile w filmiku jest to tłumaczone].

Tyle wnioskuję po obejrzeniu filmiku bez głosu, więc nie wiem ocebe dokładnie

Skąd ja to znam

 

Ale jest tłumaczone, wiec po robocie zobacz raz jeszcze

 

A co do samej tej technologii to zapowiadaloby sie cos takiego zacnie.

Sony właśnie zrobiło coś bardzo mądrego. Kupiło Sucker Punch

 

http://uk.ps3.ign.com/articles/118/1185450p1.html

Ciekawe ile takie studio kosztuje.

Pewnie minimum 200 milionów $.

A jak to jest z Insomniac, będą jeszcze robić gry na wyłączność dla Sony?

Nie wiadomo. Jak się sparzą na tej multiplatformowej grze to pewnie Sony ich za bezcen wykupi. Insomaniac generalnie trochę się spóźnili ze swoim pierwszym multiplatformowym projektem na obecne konsole. Rynek jest tak przesycony, że cholernie ciężko będzie im się wybić, w tej chwili lepszym momentem chyba by dla nich było jakby poczekali na nową generację i wypuścili to jako jeden z tytułów startowych.

Edytowane 2 sierpnia 201113 l przez DonSterydo

No właśnie ta ich nowa gra to niewiadoma. Design postaci taki standardowy, a nawet te założenia, że ma to być gra kooperacyjna nie robi jakiegoś wrażenia. Oczywiście nie ma co tego z góry przekreślać, ale na ten moment jakoś mnie to nie przekonuje. Kiedyś były ploty o survival horrorze, a tu dostaniemy kolejną strzelankę.

Tak się zastanawiam i sobie myślę, że Sony chyba lepiej by wyszło na tym jakby zamiast kupować SP otworzyli ze 3 nowe studia i te pieniądze co by wydali na zakup przeznaczyli na developing 3 nowych IP. Bo tak na prawdę zakup SP nic im nie daje - inFamous to ich IP, nie nabywają w ten sposób żadnych dobrych trademarków, sam szyld SP w branży za wiele wart nie jest, a zakup studia nie gwarantuje, że najbardziej wartościowi pracownicy nie wyemigrują do innych developerów. Jedyny plus to fakt, że ekipa jest już na miejscu i nie trzeba szukać pracowników.

Edytowane 2 sierpnia 201113 l przez DonSterydo

Nie dziwię się, że nie inwestowali w jakieś tam nowe studia. Sucker Punch to developer sprawdzony, mający na koncie takie marki jak Sly Cooper czy inFamous. Swoją drogą myślałem, że to od zawsze było studio należące do Sony a nie tylko podporządkowane pod koncern na mocy umowy wydawniczej.

Sprawdzony, tak. Ale jak się przyjmie, że zrobienie dobrej-bardzo dobrej gry to średnio obecnie koszt 20-30 mln $ to ciekawe ile takich projektów mogliby otworzyć za to co musieli wypłacić za przejęcie SP.

 

A ciągle jakieś studia upadają więc programistów w cyrkulacji na rynku jest pewnie sporo

Edytowane 2 sierpnia 201113 l przez DonSterydo

Poza tym zauważ, że wystarczy czasem wspomnieć w zapowiedzi nowych gier, że np. "grę tworzy Sucker Punch" i wtedy gracze mogą zacząć myśleć o złożeniu pre-orderów. Dzieje się tak przez pryzmat tego, iż gracze pamiętają wcześniejsze dokonania studia i może to być (choć wcale nie musi) przydatne zwłaszcza podczas tworzenia nowych IP.

NEMESIS US: Z całym szacunkiem dla SP, ale patrząc na sprzedaż ich 2 ostatnich gier można śmiało stwierdzić, że nikt nie będzie zamawiał gry w ciemno po usłyszeniu, że oni ją produkują. Na taki luksus mogą sobie pozwolić tylko behemoty pokroju Rockstar i chyba właściwie tylko oni (w takim zakresie, że to faktyczne może zrobić jakąś istotną różnicę w sprzedaży gier).

 

PS. Kolejny krok w drodze rozmieniania gier na drobne, tym razem ponownie ze strony EA:

 

http://www.digitalspy.co.uk/gaming/news/a332933/fifa-madden-and-more-set-for-season-ticket-service.html

 

Jeszcze trochę i ludzie się zaczną gubić w tym co trzeba/można/wypadałoby/dobrze by było dokupić do gry...

Edytowane 2 sierpnia 201113 l przez DonSterydo

NEMESIS US: Z całym szacunkiem dla SP, ale patrząc na sprzedaż ich 2 ostatnich gier można śmiało stwierdzić, że nikt nie będzie zamawiał gry w ciemno po usłyszeniu, że oni ją produkują. Na taki luksus mogą sobie pozwolić tylko behemoty pokroju Rockstar.

 

 

inFamous chyba nie zeszło tak najgorzej, ale "dwójka" do tej pory ma na koncie jakieś 600 tys. sprzedanych egzemplarzy.