Marcinn 0 Opublikowano 19 listopada 2010 Opublikowano 19 listopada 2010 Na początku trzeba powiedzieć, że konsola jest zasadniczo nowa(cały zestaw kupiony ze sklepu w marcu 2010) i nieprzerobiona; wszystko w bardzo dobrym stanie. Model bodajże najnowszy: SCPH-90004 CB. Wszystkie gry i cały sprzęt są oryginalne. Dużo też na niej nie gram(jak na standardy co niektórych osób), bo ze 1-2 razy w tygodniu(czasami mniej, czasami więcej). Google milczy na temat podobnych problemów. A teraz do rzeczy. Problem wygląda następująco: Czasami, grając na PS2, rozłącza mi się pad(DualShock2) - gra się pauzuje i wyskakuje okienko, że kontroler został odłączony; gaśnie diodka na padzie. Po czym sam z siebie się włącza(nie ma znaczenia czy coś z nim robię, czy nie). Wydaje się to być zupełnie losowe i nie mam pojęcia czym wywołane. Dzieje się to w różnej częstotliwości - czasami będzie to kilka razy na jedno "posiedzenie"(czyli u mnie zazwyczaj ok. 1,5-2 godzin), czasami kilka razy co 5min(rzadko), a kiedy indziej co godzinę, innym razem zdarzy się tylko raz lub w ogóle. Wydaje mi się też, że to tylko przy niektórych grach: Final Fantasy 12, God of War 2, Kingdom Hearts 1 i 2. Przy innych(Dead or Alive 2, Pro Evolution Soccer 6) nic takiego nie zaobserwowałem. Nie jestem pewien co do reszty posiadanych przeze mnie gier. Wychodziło by na to, że jest to wina pada, gdyby nie to, że jest to już mój drugi pad, z którym mam ten sam problem. Kilka miesięcy temu oddałem tego pierwszego na gwarancji i został wymieniony na nowy. Po odzyskaniu przez jakiś czas nie zaobserwowałem nic złego, ale potem wszystko zaczęło się od nowa(tylko rzadziej). Nie możliwe jest, żeby to była wina złego użytkowania lub konserwacji sprzętu, bo za drugim razem bardzo o niego dbałem. Z tego powodu nie wiem czy coś jest nie tak z DualShock'iem czy z konsolą, czy może z grami. Tylko, że gdy pad był w naprawie to grałem na starym padzie od PSXa i nie było żadnego problemu. Zwlekałem z tym trochę, bo grać się dało i da nadal, ale gwarancja za kilka miesięcy się skończy i wolałbym mieć pada sprawnego. Piszę o tym na forum, bo zastanawiam się czy też mieliście takie problemy i co tu w końcu było nie tak(żeby wiedzieć co oddać do naprawy: czy tylko pada, czy całą konsolę). Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
Zwyrodnialec 1 714 Opublikowano 19 listopada 2010 Opublikowano 19 listopada 2010 Weź spirytus salicylowy, czy wódkę i przetrzyj styki na padzie i w portach. Miałem kiedyś podobnie, po tkim zabiegu wszystko chodzi idealnie.
Marcinn 0 Opublikowano 19 listopada 2010 Autor Opublikowano 19 listopada 2010 Weź spirytus salicylowy, czy wódkę i przetrzyj styki na padzie i w portach. Miałem kiedyś podobnie, po takim zabiegu wszystko chodzi idealnie. Spróbuję jeszcze dzisiaj lub jutro. Przetestuję - co z czasem, który poświęcam na granie powinno mi zająć z tydzień lub dwa(tak dla pewności; chyba, że nie zadziała - wtedy krócej) i dam znać co i jak. Zwijasz kabel dookoła pada? Nie. Kabel zawsze leży dość luźno.
Rekomendowane odpowiedzi