Skocz do zawartości

Elder Scrolls V: Skyrim


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Yano ty po polsku nie potrafisz się poprawnie wypowiedzieć, więc już nie strugaj takiego poligloty. Trochę tekstu w naszym języku by ci nie zaszkodziło, może byś wreszcie zauważył, że zdania zaczyna się dużą literą.

 

Jestem jak najbardziej za napisami w Skyrim.

  • Plusik 2
Opublikowano

Jeżeli byłby wybór napisów i DLC by działały (w co wątpię przy tak dużej grze) to fajnie, ale jeżeli byłyby tylko PL to na pewno sprowadzę sobie tą grę z UK. Nie wiem dlaczego ale jak gram z polskimi napisami to boli mnie głowa od czytania tekstu, a nazwy skilli w wielu przypadkach w takich RPGach nic mi nie mówią, bo jestem przyzwyczajony do angielskiego nazewnictwa.

  • Plusik 2
Opublikowano

Jeżeli byłby wybór napisów i DLC by działały (w co wątpię przy tak dużej grze) to fajnie, ale jeżeli byłyby tylko PL to na pewno sprowadzę sobie tą grę z UK. Nie wiem dlaczego ale jak gram z polskimi napisami to boli mnie głowa od czytania tekstu, a nazwy skilli w wielu przypadkach w takich RPGach nic mi nie mówią, bo jestem przyzwyczajony do angielskiego nazewnictwa.

dokladnie o to mi chodzi

nie dość ze cenega potrafi zwalić DLC w tłumaczonych grach, to jeszcze polskie napisy tylko rozpraszają, jak gram czy ogladam film po angielsku to spoko wszystko rozumiem, a jak są napisy to odruchowo je czytam i to mnie tylko rozprasza niepotrzbnie

 

pozatym jak debilnie bedą brzmialy wszelkaie nazwy przedmiotów i czarów, pomyslscie sobie ze szukacie poradnika w necie na temat czarów a tu sie okazuje ze wiekszosc jest po angielsku i nie wiadomo jaki czar po polsku odpowiada temu po angielsku

 

ogolnie problemow z tłumaczeniem w takiej grze jest więcej niż zalet (nawet pomijajac klimat)

Opublikowano (edytowane)

U nas w Polsce panuje jakiś chory, popierdzielony, posrany trend którego nigdy nie pojmę. Że jak się robi PL wersję obojętnie czy to dubbing czy napisy to gra posiada tylko "tą jedyną słuszną wersję". No jakieś wyjątki są np. exy Sony chociaż u nich też jak wiatr zawieje, raz dają wybór - raz nie.

 

Nie mogę zrozumieć czemu nie może wyjść gra "xxx" przykładowo z PL napisami ale i z możliwością wyboru angielskich napisów. Czy kompletnie dowolną konfiguracją: taki dubbing, takie napisy itd. itp. W takiej sytuacji każdy byłby happy i zwolennicy i przeciwnicy tłumaczeń. Ale jak widać w Polsce jest to bariera nie do przeskoczenia (szczególnie, że płyta BR miejsce ma...).

 

Anyłej z jednej strony chciałbym napisy do takiej gry jak Skyrim ale na pewno nie "na siłę". Czy za każdą cenę jak "fanatycy polskich wersji" (których się narobiło trochę) bo jak sobie pomyślę, że mają być problemy z dlc, patchami. Czy ma być to tłumaczenie na miarę jakie robi lem w CoD-ach to pierdzielę wolę grać po chińsku.

 

Skyrim ma ten plus, że wychodzi w listopadzie a po drodze cenega wydaje Deus Ex PL i Batmana PL. Więc już za jakieś 2 tygodnie okaże się czy się poprawili - jak to wygląda czy dalej tną w ch.... W końcu Deus też będzie miał "fachowe" nazwy i dlc na starcie.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

Postać można rozwijać dokładnie tak samo jak w innych grach z tej serii - poprzez używanie umiejętności. Jest to IMO najlepszy system rozwoju, bo jest też najbardziej intuicyjny - walę mieczem = jestem lepszy w waleniu mieczem, strzelam czarami = jestem lepszym magiem itd. Podejrzewam, że nie będzie jakiegoś ograniczenia co do nauki umiejętności i jeżeli poświęci się odpowiednią ilość czasu to będzie można wymaksować je wszystkie. Pytanie brzmi ile będzie w tej grze leveli. Na prezentacji pokazana jest mapa perków (za(pipi)isty pomysł z konstelacjami) i jak widać jest ich trochę. Podejrzewam, że nie będzie można wybrać wszystkich nawet z jednego drzewka (mag, wojownik, łotrzyk), a więc głównie w tym aspekcie upatruję element dywersyfikujący postacie graczy.

 

Co do burzy z piorunami to jest to smoczy okrzyk, który będzie mogła nabyć każda z postaci. Tak samo jak to zionięcie ogniem, teleport (szybki bieg), zwolnienie czasu czy odepchnięcie "mocą". Bardzo wątpię w to, że skuteczność tych okrzyków będzie zależeć od klasy (magowie = lepiej). Szczególnie, że poszczególne słowa okrzyków są albo znajdywane, albo kupowane za dusze zabitych smoków.

 

Skoro już to wyjaśniłem to tylko jedna rzecz pozostaje do powiedzenia - gra prezentuje się prze-mega-zaje-biście i już nie mogę się doczekać co to będzie. Moim zdaniem bardzo duży progres w stosunku do Obliviona.

Opublikowano

fajnie mnie zminusowali, nieuki cholerne, angielskiego sie uczyc! :P

 

moze i beda trudniejsze zwroty ale bez przesady

 

pozatym cenega pewnie nie dała by mozliwosci wyboru jezyka i jak juz by zrobili napisy to by dalo sie grac tylko po polsku i trzeba by szukać gdzies angielskiej wersji , na szczescie przy tak wielkiej grze jest mala szansa że bedzie im sie chciało bawic w tłumaczenie wiec ci co znają i lubią angielski nie maja sie czego obawiać :P

 

Co za koleś, co ci przeszkadza że jest mozliwość władowania w tą gre języka polskiego, ja grając w obliviona właściwie ch.uja czytałem bo miu się nie chciało, wole poczytać coś na szybko w rodzimym języku niż ślęczeć nad jednym zdaniem pół dnia.

  • Plusik 2
Opublikowano
ja grając w obliviona właściwie ch.uja czytałem bo miu się nie chciało, wole poczytać coś na szybko w rodzimym języku niż ślęczeć nad jednym zdaniem pół dnia.
Jeżeli masz aż takie problemy z językiem angielskim, który jest chyba najpopularniejszy u nas jako język dodatkowy, to ja bym się bardzo poważnie zastanowił nad jego poduczeniem bo to Ci się przyda w życiu. Gry wydawane w języku angielskim mogą Ci w tym tylko pomóc.

 

I nie mówię tego w żadnej złośliwości, a z jak najszczerszą poradą.

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

 

Co za koleś, co ci przeszkadza że jest mozliwość władowania w tą gre języka polskiego, ja grając w obliviona właściwie ch.uja czytałem bo miu się nie chciało, wole poczytać coś na szybko w rodzimym języku niż ślęczeć nad jednym zdaniem pół dnia.

co mi przeszkadza to juz napisalem powyżej

i nie moja wina ze ślęczysz pół dnia nad jednym zdaniem po angielsku

tak jak mowi kazuun - jesli sie nauczysz angieslkiego (nawet mimochodem w grach) to tylko na tym skorzystasz, nie chcesz być chyba jak prezydent?

Opublikowano

nowe wiesci, wiekszosc zapowiada sie super klimatycznie

 

 

- Powołano do życia dwie nowe frakcje (do których oczywiście będziemy mogli dołączyć) - Rebels oraz Riderwood Tavern Warrior Clan

- Dzięki umiejętności kradzieży kieszonkowej, złodziejskie "zagrania" będą wyglądały bardziej realistycznie

- Opcji malowania twarzy będzie prawdziwe zatrzęsienie

- Nawet poboczni NPC będą o wiele bardziej złożonymi postaciami, aniżeli miało to miejsce w Oblivionie

- Napotkanych przypadkowo ludzi będzie można przekonać, by towarzyszyli naszemu bohaterowi w jego przygodach

- Istnieje sześć różnych etapów tworzenia przedmiotów. Pierwsze dwa to "Rafinacja" surowej rudy i Montaż materiałów

- Laboratoria alchemiczne będą wyglądały bardziej realistycznie

- Obok składników alchemicznych będą istnieć także odczynniki

- Niektórych zaklęć nauczymy się poprzez czytanie specjalnych książek, natomiast inne sprzedadzą nam... kupcy

- Tym razem, w trakcie walki wręcz będziemy czuć ciężar dzierżonej przez nas broni

- Na zakończenie większości zadań będzie kilka sposobów

- Zabawa w otwieranie zamków doczekała się licznych usprawnień

- Podczas wędrówek niejednokrotnie natkniemy się na... bardów!

- Kiedy awansujemy na kolejny poziom doświadczenia możemy wybrać, czy chcemy od razu wykorzystać dostępne perki, czy przechować je na "czarną godzinę"

- W trakcie tworzenia postaci możemy sprawić, by nasza postać się uśmiechała

- Aurora Borealis została potwierdzona

- Co powiecie na zwierzęcego przyjaciela, który stanie u naszego boku nawet w najtrudniejszych sytuacjach? Opcja ta przyda się zwłaszcza Bosmerom

- Będziemy mogli zabijać pszczoły i kraść miód z uli

- Za szybką podróż będzie trzeba zapłacić

- Będzie więcej typów trucizn

- Perki nie zatrzymują się przy 50 poziomie doświadczenia

  • Plusik 1
Opublikowano

Mnie z kolei bardzo zmartwił ten wywiad. Szczególnie wypowiedź mówiąca o tym, że skalowanie nagród za questy będzie podobne do Obliviona. Czyli nadal nie będzie się opłacać kończyć zadań pobocznych przed wymaksowaniem poziomu, bo dostanie się po prostu słabszą nagrodę.

Opublikowano (edytowane)

Mnie z kolei bardzo zmartwił ten wywiad. Szczególnie wypowiedź mówiąca o tym, że skalowanie nagród za questy będzie podobne do Obliviona. Czyli nadal nie będzie się opłacać kończyć zadań pobocznych przed wymaksowaniem poziomu, bo dostanie się po prostu słabszą nagrodę.

To w takim razie mam ich nie przechodzić...? Wolę walczyć z przeciwnikami, z którymi mam szansę wygrać i dostać słabszą nagrodę niż pół dnia szukać zlecenia, które będę mógł w stanie wykonać.

 

Skalowanie ogólnie jest dobrym rozwiązaniem jeśli weźmie się pod uwagę różne czynniki. Niektórzy przeciwnicy nie powinni się zmieniać wraz z rozwojem bohatera. W Obliovionie zostało to pominięte i na najwyższych poziomach zwykli rabusie nosili złote zbroje. Skalowanie nie wyklucza również predefiniowanych mocniejszych przeciwników czego również nie wzięto pod uwagę w poprzedniej części.

 

Największą bolączką Obliviona był system rozwoju postaci. Z początku wybierało się główne zdolności ale wzrost statystyk wymagał rozwijania zdolności pobocznych, których przecież nie chcieliśmy używać. Dzięki temu często dochodziło do absurdalnych sytuacji, w których gracz musiał sukcesywnie obniżać poziom trudności bo przeciwnicy z poziomu na poziom stawali się silniejsi niż nasza postać. Trzeba było zrezygnować z biegania lub skakania jako główne zdolności, żeby za wcześnie nie zdobyć nowego poziomu doświadczenia a tym samym mniejszych bonusów do statystyk. Podsumowując. Utworzona przez nas postać wraz z kolejnymi poziomami stawała się słabsza w stosunku do przecinków, których spotykaliśmy na naszej drodze. System zawarty w Oblivionie był strasznie pokręcony i nie do końca przemyślany. Mam nadzieję, że zostało to poprawione.

 

Jeżeli masz aż takie problemy z językiem angielskim, który jest chyba najpopularniejszy u nas jako język dodatkowy, to ja bym się bardzo poważnie zastanowił nad jego poduczeniem bo to Ci się przyda w życiu. Gry wydawane w języku angielskim mogą Ci w tym tylko pomóc.

 

I nie mówię tego w żadnej złośliwości, a z jak najszczerszą poradą.

Pieprzycie jak potłuczeni. Wspominałem o tym w komentarzach do ostatniego newsa ale zostałem zminusowany. Wirtualne książki w TES zawierają bardzo bogate słownictwo i są stylizowane na język staroangielski. Osoba z bardzo dobrą znajomością języka zrozumie ich sens ale ze zrozumienie całości tekstu nie jest już tak łatwo. Ja też bym wolał zagrać w polską wersję ale bez dubbingu.

 

Z drugiej strony polscy tłumacze traktują swoją pracę jak jakąś ujmę na honorze czy wielkie wyzwanie. Tłumaczą wszystko jak leci nawet rzeczy, które ewidentnie powinny zostać niezmienione. Chcą pokazać, że są wstanie to zrobić chociaż nie ma w tym żadnego sensu. Summa summarum wolę już zagrać w angielską wersję niż potem śmiać się na każdym kroku jak np. przy czytaniu nazw przedmiotów w Diablo II.

Edytowane przez rkBrain
Opublikowano

Zależnie od typu gracza. Niektórzy to power gamerzy i chcą zdobywać tylko te najlepsze nagrody. A zadania do wykonania akurat nie mają nic wspólnego z levelowaniem postaci, bo skoro grałeś w Obliviona to wiesz dobrze, że leveluje się poprzez używanie skilli.

 

Poza tym ja wolałbym, żeby dev. wprowadził skalowanie się nagród do poziomu gracza nawet po ich zdobyciu. Był swego czasu taki modzik do Obliviona i działało to bardzo ładnie.

Opublikowano
Wirtualne książki w TES zawierają bardzo bogate słownictwo i są stylizowane na język staroangielski.

staroangielski jest super, tym bardziej nie chcial bym go stracic na rzecz jakiegoś koślawego tłumaczenia

 

 

Zależnie od typu gracza. Niektórzy to power gamerzy i chcą zdobywać tylko te najlepsze nagrody.

nie kumam dokonca tego problemu, chodzi o to ze jak robisz jakiegos questa na poczatku gry to dostajesz sprzęt adekwatny do poziomu i etapu gry? to brzmi sensownie i naturalnie

przeciez jak zrobisz sobie questa i dostaniesz przedmiot ktory jest niezły na danym etapie gry to sie cieszysz, a jak 20 leveli pozniej zrobisz innego questa to znowu dostaniesz adekwatny ale lepszy sprzęt, a ten stary jest pewnie dawno niepotrzbny bo w miedzyczasie dostalo sie 10 innych coraz lepszych przedmiowtów

to brzmi naturalnie i w kazdej grze jest cos takiego

czyzby ktos chcial olewac wszystkie questy i ostro levelowac postać na jakichs przypadkowych przeciwnikach a potem porobić je wszystkie i zgarnac najlepszy sprzet? przeciez pewnie nawet by mu miejsca nie starczylo zeby wszystko założyć

 

 

jakos nie widze problemu w tym że w trakcie gry dostaje sie sprzet adekwatny do poziomu

 

co prawda przypominam sobie rpzyklad gry gdzie byla podobna akcja - w diablo2 byly 1 czy 2 questy gdzie dostawalo sie sprzet zależny od poziomu i mozna je bylo zrobic juz na samym poczatku gry i dostac (pipi), niektorzy gracze zostawiali tego questa na koniec bo liczyli ze potem im sie trafi cos fajnego, zwykle i tak sie nie trafialo, a pzoatym diablo to gra gdzie sie farmi i leveluje jak szalony, postac do 90 lvlu mozna bylo w pare godizn doprowadzic i odebrac nagrode

jakos w powaznym rpg gdzie sie dziesiatki godzin lata po swiecie nie wyobrazam sobie olewac wszystko zeby na koncu dostac jakis tam sprzet, przeciez w miedzyczasie napewno tez bedzie sie dostawac spoko sprzet, a i na koncu na wysokim levelu beda sposoby na zdobycie dobrych rzeczy nawet jesli wczesniej sie wykorzysta nagrody z questów ktore pod koniec beda juz słabe

Opublikowano
Wirtualne książki w TES zawierają bardzo bogate słownictwo i są stylizowane na język staroangielski.

staroangielski jest super, tym bardziej nie chcial bym go stracic na rzecz jakiegoś koślawego tłumaczenia

Dobra, no już naprawdę wszyscy wiedzą że znasz angielski, naprawdę nie ma potrzeby pisać tego n-ty raz. Jakbyś dostał na klatę staroangielskim z prawdziwego zdarzenia, a nie z gierki, to byś się obsrał na miętowo. I gdybyś wiedział cokolwiek o TES, to wiedziałbyś, że tłumaczenie trójeczki było wybitne - to jedno z najlepszych polskich tłumaczeń RPG w ogóle - a nie koślawe.

 

Ten wywiad nie jest taki zły, bo piszą że skalowanie nagród jest podobne do F3 a nie do Obliviona. I że skalowany będzie tylko random loot. Niech sobie będzie skalowanie, tylko niech przedmioty po znalezieniu levelują razem z bohaterem. Bo inaczej połowa ekwipunku będzie do wyrzucenia. System w Oblivionie był zwyczajnie beznadziejny i o kant du.py roztłuc.

  • Plusik 2
Gość Orzeszek87
Opublikowano (edytowane)

w morrowindzie o ile dobrze pamietam wystarczylo sie dobrze sie zaopatrzec w miksturki oddychania pod wodą i na samym początku mozna było zdobyć najbardziej wywaloną w kosmos statystykami zbroje. nie wspomne już o poprostu "leżącym na półce" za(pipi)istym towarze, którego mozna było sobie "wziąść" jak to sie robiło w oblivionie czy w podobnym fallout 3/new vegas. wiec wygłupy w postaci jaki level taki przedmiot niech sobie włożą w buty.

edit: fajnie to rozwiązali np w two worlds no i chociaż w takich falloutach, moze mam w ekwipunku crapy Ale: mam 5 mieczy tego samego rodzaju->przetapiam je w jeden dobry, cos jak kondycja broni w falloutach z pieciu gun-ów robie jeden za(pipi)isty. tyle.

Edytowane przez Orzeszek87
Opublikowano
Dobra, no już naprawdę wszyscy wiedzą że znasz angielski, naprawdę nie ma potrzeby pisać tego n-ty raz. Jakbyś dostał na klatę staroangielskim z prawdziwego zdarzenia, a nie z gierki, to byś się obsrał na miętowo.

nie moge sie popodniecac staroangieslkim panie znawco mojego poziomu języków?

 

tłumaczenie trójeczki było wybitne - to jedno z najlepszych polskich tłumaczeń RPG w ogóle - a nie koślawe.

no moze ale nie ejst powiedziane że ci sami ludzi mieli by teraz tłumaczyc a nawet jesli to ze wyjdzie im tak samo dobrze, wiec nie ma co porównywać

 

tylko niech przedmioty po znalezieniu levelują razem z bohaterem

przedmioty leveluja z bohaterem? wtf zawsze w rpegach bylo tak ze znajdowalo sie przedmiot a po jakims czasie byl on kiepski bo znajdowalo sie lepszy i to byla cala zabawa

co to za bajer gdy na poczatku znajdziesz item a po 20 godiznach caly czas biegasz w tym samym bo sie podnosi razem z postacią? szykanie i zbieranie lepszego lootu to jedna z fajniejszych czynnosci, nie ogarniam w ogole tego ze rpzedmioty maja levelowac razem z graczem

  • Plusik 2
  • Minusik 2
Opublikowano

Co do levelowania przedmiotów razem z graczem to mogli by zrobić coś w stylu Szponu Beliara z Gothic2NK.

Wzrastały zadawane obrażenia wraz ze wzrostem poziomu gracza, gdyby zrobili jeden/dwa takie artefakty w Skyrimie to by było całkiem fajne.

 

 

Kto wydaje w polsce Skyrima?? Z planu wydawniczego Cenegi został usunięty.

Wie ktoś coś na ten temat??

Opublikowano

szykanie i zbieranie lepszego lootu to jedna z fajniejszych czynnosci, nie ogarniam w ogole tego ze rpzedmioty maja levelowac razem z graczem

Zmiana statystyk przedmiotów wraz z rozwojem postaci to totalna głupota. Nie wiem kto podrzucił ten pomysł ale tak tak bzdurnego pomysłu już dawno nie widziałem.

 

Czy ktoś wie jak wygląda levelowanie postaci w Skyrim?

Opublikowano

no tak jak pisalem tez tego nie ogarniam

 

rozumiem wyjątki typu że sprzet dodaje +% do ataku/obrony/życia/czegoś tam gdzie % = lvl , np na 20lvl dodaje 20% a na wiekszym wiecej, ale to tak naprawde drobiazg , i nadal spokojnie powinno dac sie znalesc lepszy sprzet w pozniejszych fazach, a nie tak ze znajdujesz dobry sprzet na poczatku i on caly czas staje sie lepszy i lepszy tak ze juz nie trzeba szukac nic innego, to jak cziterstwo, dla mnie to by zabralo jeden z bardzo waznych przyjemnych elementów rozgrywki

Gość Orzeszek87
Opublikowano

Panowie przecież wiadomo o co chodzi. to zabieg by gra nie była za trudna dla casuali. hardcorowy gracz sobie poradzi, bedzie szukał, pladrował świat i znajdzie sobie dobry gear. casual nie bedzie tego robił, bedzie uzywał quick travel a ekwipunek bedzie kupował w sklepach zamiast "zdobyć".wiadomo im wiecej ludzi kupi (w tym casuali) tym wiecej deweloper zarobi. musi rozgrywka zosytac dopasowana do jak nawiększego grono odbiorców. sad but true. trzeba przekłnąć ta gorzką pigułę i pogodzić się, coraz rzadziej będą robić dobre "rpg" jak "kiedyś" ja tam Skyrima osobiście bojkotuje jako grę, nie kupie jej (bynajmniej nie dniu premiery i nie za full cene) dla mnie ta gra to policzek dla fana Tes-ów, po oblivionie czuje do tej pory niesmak. tak bezczelnego skoku na kasę dawno nie widziałem.

jeszcze te okrojenie ilosci skill... DAMN YOU Bethesda!

Gość Orzeszek87
Opublikowano

a jak było w fallout new vegas? 5 poziomów dla casuali i hardcore dla graczy, który i tak był srednim wyzwaniem?

Opublikowano (edytowane)

Lol, hardcore nie byl poziomem trudnosci tylko osobna opcja ktora mozna zaaplikowac do dowolnego poziomu trudnosci. Mozna rownie dobrze grac i na very easy hardcore, jak sie chce.

 

A prawda jest taka ze ten tryb jest w tej grze niezbedny bo naprawia kilka niedociagniec z F3 (np. nic nie wazaca amunicje).

 

 

Swoja droga niezla sprawa ze ty tak dawno nie widziales tak bezczelnego skoku na kase. A CoDy to niby co? Porownaj sobie naklad pracy jaki wymaga taki CoD vs Skyrim, ktory tak czy siak bedzie ogromna gra (duzo questow, duzy swiat). Powiedzmy sobie szczerze - wszelakie RPGi do najlepiej sprzedajacych sie gatunkow gier nie naleza, a dodatkowo wymagaja duzego nakladu pracy. Najlepszy biznes to popierdółki / strzelanki / gry sportowe - firma specjalizujaca sie w tym wypuszcza toto co roku, wprowadzajac zadne albo nikle zmiany, a schodza w X milionowych nakladach sprzedazy.

 

Powiedzmy sobie szczerze tez inna rzecz - RPGi nie sa gra dla casuala. Sa czasochlonne, wymagaja wciagniecia sie, nie sa czyms co odpalisz na 30min i wylaczysz. Byc moze chodzi ci jednak o to ze moga byc jakies uproszczenia. Powiem tak: niestety taki jest trend dzisiejszych czasow. Poziom kompleksowosci wszelakich gatunkow gier caly czas spada.

Nawet FPSy kiedys byly bardziej zlozone, mniej liniowe a nawet i wymagajace czasami pomyslunku. Dzisiaj wiekszosc wyglada tak ze przesz przed siebie liniowym korytarzykiem i zabijasz wrogow.

 

 

 

Co do itemu z rosnaca sila - fajnie by bylo, jakby zrobili np. jakas linie questow z takim czyms i dajmy na to miecz pochlanialby sile pokonanych smokow (albo np. w gildii magow robiloby sie jakies rytualy zwiekszajace sile przedmiotu).

Jednak pomysl zeby kazdy item levelowal z graczem jest porypany jak dla mnie.

Edytowane przez Yabollek007

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...