Skocz do zawartości

Elder Scrolls V: Skyrim


MBeniek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Sobies "Właśnie skończyłem grę", "Na liczniku 76 godzin"

 

Z calym szacunkiem, ale tej gry nie da sie skonczyc, a juz napewno nie w 76 h :no:

U mnie prawie 200 h i jeszcze sporo przygod do zaliczenia :whistling:

@K@t, w moim przypadku, doswiadczylem bledy w questach w gildii zlodzieji, tez mam nadzieje ze najnowszy patch je naprawi, bo tylko tego trofka brakuje mi do platyny :)

 

 

W sumie bez problemu można skończyć główny wątek w tym czasie,tylko po co?Raz ,że jest wiele do zrobienia,a zanim dotrze się w dane miejsce,cała masa rzeczy potrafi odciągnąć,dwa sam świat potrafi oczarować,a trzy, jak bym przegapił jakąś walkę ze smokiem byłbym nieszczęśliwy.Co do różnego rodzaju bugów,no cóż ,potrafią dać w kość,ale na szczęście nie są na tyle uciążliwe,aby przerwać całkowicie rozgrywkę(przynajmniej ja tak nie miałem),co w takim np.Fable 3 mi się zdarzyło ,a patche skutecznie eliminują większość z nich.W każdym razie jest to cholernie dobra gra.

Opublikowano (edytowane)

Odpaliłem i potwierdzam - poprawa jest zauważalna i to bardzo. Po tych umownych 30 minutach zero spadków FPS (a w moim wypadku było tragicznie juz po jakichs 15 minutach), o ile potem się nie posypie, to będzie świetnie.

 

Widzę, że odzew zerowy, ale tylko informuję zainteresowanych - po DŁUGIM posiedzeniu nadal zero problemow. FPS ciągle stabilny, brak zwiech, loadingi też jak by szybsze. Na bank poprawili niektóre questy - w końcu udało mi się ukończyć ten z White Phial, mimo że przyblokowałem się zdobywając jeden z przedmiotów wcześniej.

 

Jeśli ktoś wstrzymywał się z zakupem to może już śmiało brać, bo lepiej chyba nie będzie. A jeśli ktoś tak jak ja robił sobie przerwę od gry czekając aż wszystko naprawią, to może wracać bez obaw.

Edytowane przez TakeshiX
Opublikowano

Hmm albo mam jakiś błąd albo moze przeoczylem ale wykonałem jeden z questow dla gildii złodziei (ten gdzie mamy iść do solidute i zdobyć informacje od informatora jeden z pierwszych q) wróciłem do gildii dostaje info o nagrodzie za zadanie ale nic mi nie przybyło ani złota ani przedmiotów.

 

(null)

Opublikowano (edytowane)

I pomyśleć, że takie rzeczy obiecuje ta sama osoba, która kiedyś chciała ciężkiej forsy za zbroję dla konia :P

Edytowane przez K@t
Opublikowano

Ale co to za problem skoro jest kilka dni na podleczenie się? Łykamy Potion of Cure Disease albo modlimy się przy jakimkolwiek ołtarzyku i problem z głowy. Zresztą przez te 125h gry zarazili mnie chyba tylko raz.

Opublikowano

wampiryzm w tes to zwykla choroba, jezeli postac ma immune na disease, to nie bedzie wampirem nigdy ( np. zakladajac na siebie odpowiedni przedmiot). Zostajac likantropem mamy odpornosc na wszystkie choroby.

Opublikowano

Nawet po zaliczeniu watku glownego, beda caly czas sie pojawiac randomowo. Wiec okazji do walki bedzie jeszcze wiele. Ich nie da sie do konca wybic. Krzyknij na niego jak lata w miare nisko to zwrocisz jego uwage :)

Opublikowano

Niektóre smoki faktycznie nas olewają, sam nie wiem od czego to zależy. A o ilość walk się nie martw - nie tylko spokojnie wytłuczesz 20, ale i bez stresu zdobędziesz tyle dusz, żeby nauczyć się wszystkich krzyków.

Opublikowano (edytowane)

No, zaparłem się w sobie i jeszcze raz zrobiłem wszystkie daedryczne questy (ponad 20h :P) i Platyna wpadła. W sumie stuknęło mi jakieś 160h z grą, przy czym 130h dla samej pierwszej postaci, którą nadal zamierzam grać. Najlepsze, że po takim czasie nadal ciągnie mnie do gry. Do zrobienia jest jeszcze sporo (questy dla Dark Brotherhood, masa pobocznych których na bank jeszcze nie odkryłem), no i mogę eksperymentować z kolejnymi umiejętnościami - mam dopiero 50 lvl. Mam nadzieję, że DLC będą warte czekania.

Edytowane przez K@t
Opublikowano (edytowane)

Tak, te poboczne mam na myśli :) Myślałem że po skończeniu ich wątku głównego nie zostanie już nic, ale widzę że jednak jest co robić jeszcze. W ogóle grając drugą postacią odkryłem większe questy (nie żadne popierdółki randomowe) o których wcześniej nie wiedziałem, więc bedzie jeszcze sporo zabawy :P

Edytowane przez K@t
Opublikowano

Dlatego trzeba sie wyluzowac i spokojnie sobie grac. Po co ten pospiech? Kiedys gry z open world mnie przytlaczaly i powodowaly ze szybko sie do nich zniechecalem. Ale przy odpowiednim podejsciu i na luzaku, gram w nie setki godzin i rozkoszuje sie tym otwartym swiatem.

Opublikowano

Mi też się do niczego nie śpieszy - gram właściwie nieprzerwanie od 10 listopada (grałem jedynie rzadziej kiedy zwiechy i dropy frameratu osiągnęły apogeum, ale na szczęście patch naprawił wszystko) i nadal nie mam dość. Nie chodzi tu o same questy czy naukę kolejnych skilli, tylko sam świat od którego się ciężko oderwać.

Opublikowano

Ja mam podobnie ,bo też trudno się oderwać od pewnych aspektów gry,no i co najlepsze za raz po wykonaniu questa,wpada kolejny i tak w kółko i w kółko,aż można się zatracić :) ,np. raz przesiedziałem całą sobotę nad grą i jeszcze mi było mało.Zwiedzenie świata,walki,rozmowy ile to czasu zajmuje,a pośpiech jest zdecydowanie nie wskazany.Zresztą miałem tak ,że zanim się wczułem minęło dobre kilka godzin,a po tych kilku godzinach zrozumiałem,że potrzebuje jeszcze kilku ^_^

Nie wątpię,że są tacy,którzy spędzili już z dobre 300-400h i się im nie dziwie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...