Motywacja

[Andżej 2 268]

chcecie sie zmotywowac, zobaczcie to 

no excuses nabiera nowego wymiaru po obejzeniu tego filmu.

[yaczes 14 464]

smieszne jest dla mnie to no excuses, cala ta debilna otoczka, motywacja

Wynika z tego jedno - typom, ktorzy robia te filmiki, ktorzy udostepniaja te filmiki, ktorzy pyerdola te glodne kawalki, itd, po prostu NIE CHCE SIE CWICZYC i potrzebuja motywacji

 

SA PIZDAMI.

Po co ta walka WBREW sobie? Robcie to co lubicie, a nie meczycie sie psychicznie na silowni, przeciez to nie jest szczesliwe zycie.

Najczesciej te (pipi) wbijaja tescia i kupuja tony odzywek, bo "przecie wydalem calo pensje to tera muszem

cwiczyc!".

 

Prawdziwi mezczyzni po prostu cwicza, nie nosza jajosciskow i nie sa litwinami.

JJa szanuje, nie udaje kogos kim nie jest, jak polowa pizdusiow ze spartakusa.

pozdrawiam!

[II KoBik II 2 635]

Chyba gierki juz Ci sie znudzily.

[yaczes 14 464]

idz lyknij nitrobolon, popij mutantmassem.

[Litwin81 1 155]

 

Prawdziwi mezczyzni po prostu cwicza, nie nosza jajosciskow i nie sa litwinami.

JJa szanuje, nie udaje kogos kim nie jest, jak polowa pizdusiow ze spartakusa.

pozdrawiam!

<nie pokaż jak ciebie zranił> Yaczes serio to ty dla mnie jesteś gorszy od koksiarzy,bo na trzeźwo nie jesteś znieść tego świata.

[II KoBik II 2 635]

Wlaczyl mu sie zaplon agresorka.

[yaczes 14 464]

jak tam kobik, jednak xbox?

[Litwin81 1 155]

Wlaczyl mu sie zaplon agresorka.

Raczej furia poalkoholowa

[yaczes 14 464]

[krupek 15 475]

Czerstwy jaki rage zapodał, przedawkował kurczaka.

[II KoBik II 2 635]

jak tam kobik, jednak xbox?

Nie wyyebane na zabawki. Teraz tylko koks, sok i sterydy, plus silka i jakis kebs.

[yaczes 14 464]

hehe, zobaczymy na jak dlugo.

[II KoBik II 2 635]

No na stale. Eot.

[yaczes 14 464]

haha, no na pewno.

[II KoBik II 2 635]

Dzieki za motywacje. Teraz juz na pewno. A co mnie skloni do grania? Jeden argument. Mam rozowe okulary. Stare czasy nie wroca, nowymi gardze pod kazda postacia. Wole miziac sie z zelastwem juz do konca swoich dni.

[yaczes 14 464]

dedykuje ci dzisiaj pierwszego hedszota w kanterze.

pozdro wariat!

[II KoBik II 2 635]

 

 

[Rayos 3 170]

Panowie, przytyło mi się ostatnio sporo, dlatego wziąłem się za siebie porządniej i sobie biegam oraz ograniczyłem praktycznie do zera wszelki alkohol, słodycze, tłuste żarcie itd. itp. Skutek tego jest taki, że przez 2 tygodnie zrzuciłem jakieś 3kg, jest mi jakoś lżej na sercu (duh!) i ogólnie lepiej się czuję. Jednak ciągle chodzę też zmęczony, senny (nie wiem czy to powrót do zdrowego trybu życia (spanie po więcej niż 2-3h i nie walenie w siebie energetykó litrami) czy z powodu mniejszej ilości pokarmu, no ale...

 

Chciałbym Was zapytać, czy aby nie przesadzam i czy nie chudnę za szybko i czy nie robię tego zbyt nagle? Tj. pewnie mogłem wywołać lekki szok dla mojego organizmu odstawiając z dnia nadzień słodkie napoje, fastfoody itd itp. ale nie wiem czy to może mieć jakieś brzemienne skutki...

[yaczes 14 464]

normalne, masz mniej cukru.

[II KoBik II 2 635]

Dokladnie. To on budzi, na chwile. Dlatego warto cwiczyc. Same unikanie slodyczy i tluszczy zrobi z ciebie zdechlaka. A na wszystko najlepszy ruch a nie giereczki dla pedalow.

[Rayos 3 170]

Dokladnie. To on budzi, na chwile. Dlatego warto cwiczyc. Same unikanie slodyczy i tluszczy zrobi z ciebie zdechlaka. A na wszystko najlepszy ruch a nie giereczki dla pedalow.

 

Dlatego staram się ćwiczyć regularnie i pewnie dziś pobiegam trochu :potter: dzięki!

[krupek 15 475]

Najlepiej czerpać węglę z pełnoziarnistych makaronów, ryżu, płatków owsianych itd, będziesz miał energię, a nie będziesz miał skoków cukru i energia też będzie.

[yaczes 14 464]

Jak dla mnie rajos jest skazany na bycie otylym

[Rayos 3 170]

zaniedbałem się przez ostatni rok i nie widzę problemu, żeby wrócić do starej wagi

[krupek 15 475]

Dostał minusa za marzenia.