Opublikowano 24 sierpnia 20159 l nie za marzenia tylko za atencje - napisalismy w pokaz swoja twarz, ze ma helm na glowie i zaraz sie zgolil na lyso, napisalismy, ze przytyl i juz nagle sie odchudza, niech mu ktos napisze, ze ma skoczyc z mostu
Opublikowano 24 sierpnia 20159 l Autor zaniedbałem się przez ostatni rok i nie widzę problemu, żeby wrócić do starej wagi Taka dobra rada, odłóż gierki Nintendo, pograj w Girsy czy GoW, żeby ci testosteron wrócił do odpowiedniego poziomu.
Opublikowano 24 sierpnia 20159 l . Skutek tego jest taki, że przez 2 tygodnie zrzuciłem jakieś 3kg, Zdrowo tygodniowo schodzi się od 0,5 do 1 kg,prawie mieścisz się w tym zakresie.Na bank nie zeszło ci mięso,co najwyżej woda zeszła.
Opublikowano 24 sierpnia 20159 l Litwin jaki żartowniś że rayosowi spadło mięso. To tak jakby napisać bezrobotnemu że stracił prace
Opublikowano 24 sierpnia 20159 l nie za marzenia tylko za atencje - napisalismy w pokaz swoja twarz, ze ma helm na glowie i zaraz sie zgolil na lyso, napisalismy, ze przytyl i juz nagle sie odchudza, niech mu ktos napisze, ze ma skoczyc z mostu Chyba trzeba by napisać żeby nie skakał
Opublikowano 2 września 20159 l Barki porobione ale fotki nie pokaże. Miło, że nie chcesz wpędzać reszty forum w kompleksy.
Opublikowano 2 września 20159 l W kompleksy wprowadzi nas dzisiaj wojtas , ustawiłem sobie alarm by zobaczyć fotkę a tu dalej pustka.
Opublikowano 3 października 20159 l no akurat dawanie jako motywacji arnolda, ktory przez koksy 3 razy otarl sie o smierc raczej jest suabe
Opublikowano 3 października 20159 l otarł nie otarł wygrał życie w 100% Edytowane 3 października 20159 l przez sosnaa
Opublikowano 3 października 20159 l Jak tam skill czezky? Ogarniasz mamone za meczki? Czy tak tylko tracisz czas na gierki na kompie za 10 kafli?
Opublikowano 4 października 20159 l Mija chyba 35 dzień od stłuczenia obręczy barkowej - w czasie rekonwalescencji poszedłem ze dwa razy na jakieś lajtowe treningi by stawy i mięśnie nie zastygły do końca. Dziś zrobiłem już normalny trening na standardowych ciężarach i kurcze... mimo że nie ma za bardzo spadku kondycji (jedynie lekki ból przy karkołomnym naciąganiu ramienia), to po takiej przerwie ciężko mi wycisnąć przyjemność z wysiłku. Najchętniej przestawiłbym się na rowerowe wyprawy po szlakach, a żelastwa mi się nie chce podnosić.Jak się przełamać by znowu wróciła chęć na machanie ciężarem? :F
Opublikowano 4 października 20159 l Patrz w lustro nie ma lepszej motywacji. Jak pozwalałem sobie na więcej to wystarczyło że spojrzałem w lustro zauważyłem że jest "chvjowo" i znów katowałem się na 100%.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.