Skocz do zawartości

Motywacja


YETI

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

zobaczę co lekarz powie, dopiero będę zaczynał rozglądanie się za rozwiązaniem w tej sprawie, ale czy coś z tym będę roił to zobaczę, bo chyba niski poziom testosterony nie powoduje objawów neurologicznych typu dziwne delikatne wzdrygnięcia ciała lub kończyn, czy jakaś taka lekko zaburzona koordynacja rąk i głowy, a to mi się teraz pojawiło i to mnie bardziej niepokoi (mam nadzieję że to tylko skutek uboczny metforminy i prawdopodobnego wejścia w hipoglikemię, ale po wyrównaniu glikemii te objawy mi nie zniknęły więc cholera wie).

Edytowane przez gtfan
Opublikowano

Miałeś tomografie? Rezonans głowy? 

 

Moim zdaniem trochę doszukujesz się przyczyn nie tam gdzie trzeba. Robiłeś wiele badań, wszystko wychodziło w miarę ok a ty jednak dalej drążysz tam gdzie tak jakby chciałbys coś znałeśc :) Moim zdaniem połączenie niskiego teścia z jakimiś zaburzeniami nerwicowo

lękowymi.  Ja mając zaostrzenie objawów nerwicy miałem nawet tak jakby drgawke całego ciała, z takim przeszywającym prądem przez kręgosłup :) Neurologiczny objaw mimo nie neurologicznej przyczyny. 

 

No ale szukaj dalej, jestem ciekaw co w końcu wyjdzie w tej twojej epopeji zdrowotnej ;)

  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Miałem i tomograf i rezonans, nic szczególnego nie znaleźli.

 

Zobaczę co urolog powie nt teścia, lekarz co mnie prowadzi też mi kazała to unormować, pogadam też z nim o tych zaburzeniach lękowych chociaż szczerze to nie widzę tego u siebie, a uwierz że jakbym tylko podejrzewał jakąś depresję czy cokolwiek w temacie zaburzeń lękowych to bym już dawno był u psychiatry bo poziom hipochondrii mam obecnie bardzo wysoki ;)

 

Z trt jedyne co się obawiam to że mi libido wywali, bo nawet przy tak niskim teściu dla mojej żony za często mi się chce, także jak libido pójdzie w górę to może dopiero dostanę takiej frustracji życiowej że psycholog będzie potrzebny ;)

 

 

 

Edytowane przez gtfan
  • Lubię! 1
Opublikowano

Uwierz nie będzie narzekać ;) ale z czasem to się normalizuje. Na początku czułem się jakbym miał znowu 20 lat, później już było dużo stabilniej. U mnie właśnie równe dwa lata minęły, ale będę za jakieś 3 miesiące schodził z terapii, by zobaczyć jak będę się czuł bez i wtedy podejmę decyzję czy zostaje już na amen czy jednak obejdzie się bez 

Opublikowano
2 godziny temu, gtfan napisał(a):

pogadam też z nim o tych zaburzeniach lękowych chociaż szczerze to nie widzę tego u siebie, a uwierz że jakbym tylko podejrzewał jakąś depresję czy cokolwiek w temacie zaburzeń lękowych to bym już dawno był u psychiatry bo poziom hipochondrii mam obecnie bardzo wysoki ;)

 

 

 

Pogadaj pogadaj. Mowie z wlasnego doswiadczenia.  Akurat hipochondria to norma w tych zaburzeniach, i polega wlasnie na szukaniu za wszelka cene somatycznych powodow wypierajac to ze moze byc powodem nerwica. Sam bylem i u kardiologa bo dusznosci, u okulisty bo zaburzenia wzroku, u neurologa bo zawroty glowy. No poszlo troche hajsu. Wszystko zdrow jak ryba :) A z lozka wstac nie moglem. Depresja to tez co innego. Nerwica np wcale nie oznacza jakis zaburzen nastroju. Nie dotyczy tez co sugeruje nazwa nerwusow. W skrocie nerwica polega na tym ze twoj organizm zachowuje sie jak podczas stresu mimo ze nie ma zadnych ku temu powodow. 

 

Daj znac co tam ci lekarz powie, zdrowia zycze. 

  • Dzięki 1
Opublikowano

Kanabis dobrze prawi. Sam nie raz mam sytuację, że normalnie mi się ciśnienie tętnicze zwiększa, puls, łapie skurcz żołądka, a to tylko stres i nerwy... Ogólnie niedawno zacząłem kompulsywne mrugać, a okulista, że albo mam suche oczy i mam brać kropelki albo przez astygmatyzm (0.75, więc ledwo odczuwalny) albo po prostu pojebany ;)

Opublikowano
5 minut temu, kanabis napisał(a):

W skrocie nerwica polega na tym ze twoj organizm zachowuje sie jak podczas stresu mimo ze nie ma zadnych ku temu powodow. 

 

a tak z ciekawości - to kortyzol przy tym nie powinien być wywalony? u mnie był wysoki ale w normie...

 

 

Opublikowano

Może pytanie nie do mnie, ale mi kiedyś lekarz rodzinny powiedział, że kortyzol najlepiej badać w punkcie gdzie od razu mają laboratorium, bo im dłużej krew jest w transporcie i leży to potrafią się badania mocno wypaczyć. 

A pomijając to ja zawsze kortyzol miałem w normie i nie było problemów, a przerobiłem depresję, stany lękowe etc.

  • Dzięki 1
Opublikowano
11 godzin temu, gtfan napisał(a):

a tak z ciekawości - to kortyzol przy tym nie powinien być wywalony? u mnie był wysoki ale w normie...

 

 

Teoretycznie tak ale tez nie do konca bo nie tylko kortyzol odpowiada za reakcje stresowa organizmu. Kortyzol wytwarzany jest w nadnerczu. A za odpowiednia reakcje organizmu w przypadku zalaczenia trybu "walcz lub uciekaj"  odpowiada przede wszystkim mozg i odpowiednie funkcjonowanie wydzielania serotoniny, dopaminy i noradrenaliny. I to przede wszystkim jak zaburzone jest wytwarzanie tych substancji mamy zaburzenia lękowe czy depresje. To troche podobnie jak np z testosteronem. Tez mozesz miec go na wysokim poziomie ale jesli cos nie gra na osi jaja-przysadka-mozg to tak naprawde ten wysoki poziom nic nie znaczy. Dlatego leki na takie zaburzenia nie dzialaja od razu tylko po paru tygodniach. Bo one nie maja ci dac ulgi natychmiast tylko powoli maja wyrownac chemie w mozgu. Gdyby to tylko zalezalo od kortyzolu to wystarczyloby go zbic i na drugi dzien wszystko jak reka odjal ;) A tak nie jest. 

Troche sie madrze ale mam z tym problem od 15 lat, w tym mialem dwa potezne nawroty gdzie przelezalem miesiac w lozku i nie jak w przypadku depresji ze nie mialem ochoty wstac, mialem ale nie moglem. Nasilenie objawow typu jakies zawroty glowy, dusznosci, uczucie jakbym mial zemdlec za chwile, rozmazany wzrok mi nie pozwalaly nawet ogladac tv. Najgorszy czas w moim zyciu, najwiekszy paradoks tego jest ze fizycznie ty jestes w 100% zdrowy. Ale to tylko pokazalo mi jaka potega jest w umysle, jesli cos tam zle dziala to chuj z tego, mozesz byc i cristiano a zaburzony umysl cie uziemii. Cale szczęście od 6 lat juz dbam o higiene psychiki i objawow nie mam praktycznie zadnych. Oczywiscie bez lekow z tego bym nie wyszedl. 

Lekarzem nie jestem ale wlasnie z twojego opisu i tego ze w badaniach wszystko wychodzi ok mysle ze masz wlasnie jakies lekkie zaburzenia lekowe. 

Ogolnie te zaburzenia sie tez dzieli. Np jedni caly dzien maja luz, ale maja napady paniki z dupy. Niektorzy nie maja atakow paniki ale maja tzw lek wolnoplynacy. Czyli lekkie objawy ale trwajace non stop. Wlasnie jakies tiki, jakies zaburzenia wzroku, lekkie dusznosci. A niektorzy maja przejebane i maja i to i to jak wlasnie ja przy tych nawrotach :) Oczywiscie rozumiem cie tez ze ciezko ci uwierzyc ze to moze byc to bo chyba kazdy tak ma, tym bardziej ze objawy sugeruja wprost na cos mocno nie tak neurologicznie. Sam pamietam jaki obsrany bylem jak wyniki tomografii mozgu odbieralem :D Z tym ze tak czy siak dobrze ze robiles te badania bo zeby isc w strone zaburzen lękowych najpierw trzeba wykluczyc podloze somatyczne. Wspominales ze nie pijesz. Byla to forma zartu ale naprawde moze cos w tym byc ze teraz odczuwasz bardziej te objawy bo alkohol to doskonaly lek na nie, i jak sobie drinkowales to w pewnym sensie to tuszowalo problem. Dlatego ci mowilem o tescie kieliszka jak odczuwasz te dolegliwosci. Zasada jest prosta, zaburzenia lekowe ci przejda po setce, fizyczne choroby nie :) A co do testosteronu jak idziesz do lekarza w tej sprawie to za wczasu mozesz sobie zrobic usg jajec i rezonans przysadki bo pewnie bedzie tego chcial. 

 

Takze tyle, daj znac co tam wyjdzie po lekarzu od tescia i od umyslu ;) bo bujasz sie z tymi problemami z tego co wiem dlugo a jestem prawie pewien ze skoro tyle rzeczy juz wykluczyles tu moze tkwic problem. 

  • Dzięki 1
Opublikowano
11 godzin temu, Sedrak napisał(a):

 niedawno zacząłem kompulsywne mrugać, a okulista, że albo mam suche oczy i mam brać kropelki albo przez astygmatyzm (0.75, więc ledwo odczuwalny) albo po prostu pojebany ;)

 

Ja bylem u trzech okulistow bo jednej opinii nie wierzylem xd No ale jak trzeci mi powiedzial to samo, ze mam tylko astygmatyzm i nic wiecej to juz odpuscilem.

Tez mam to mruganie. To raczej wiele osob z nerwica ma bo prawie kazdy ktorego znam to ma :D

  • Plusik 1
Opublikowano

Kurczę i człowiek nie wie czy ma się cieszyć czy nie. Bo jednej strony to oczy i lepiej żeby nie były chore, ale z drugiej chodzi, że głowa :) najgorsze, że jak jadę samochodem i nie mogę przestać i weź teraz prowadź 

  • This 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...