Skocz do zawartości

Mad Men


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

SPOILER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JEŚLI WCHODZISZ DO TEMATU "MAD MEN" MYŚLĄC, O KURDE, ŻEBYM TYLKO PRZYPADKIEM NIE PRZECZYTAŁ CZEGOŚ DOTYCZĄCEGO "MAD MEN", MOJE ŻYCIE BĘDZIE STO RAZY GORSZE JEŚLI COKOLWIEK DOTYCZĄCEGO CZEGOKOLWIEK PRZECZYTAM, NIE KLIKAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SORRY ŻE W OGÓLE PODAŁEM TYTUŁ!!!!

 

 

 

Ostatni odcinek znowu genialny. Cała akcja pomiędzy Donem i Peggy genialna. Fascynująca jest ta relacja. Lałem też ze śmiechu jak przydupas chodził od drzwi do drzwi, i ze spojrzeń Dona. A jednak odpowiedź zawsze jest tak prosta, zamkni ryj i weź się do pracy. Ciekawe, czy wytrzyma. Kurde jest coś niesamowitego w tym że Don po prostu ma być zwykłym pracownikiem i dla wszystkich to jest zupełnie normalne. No bo jest, w sumie nic dziwnego. Ale dla widza to jest jakaś eksplozja, bo przecież on jest głównym bohaterem serialu.

 

Edytowane przez ogqozo
  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Nawoływanie do nagradzania January Jones mogliby sobie odpuścić. No ale Emmy mają tyle kategorii, że może jest też osobna dla "postaci początkowo pierwszoplanowej, następnie drugoplanowej, następnie gościnnej, następnie pojawiającej się raz w sezonie w serialu kręconym jedną kamerą i emitowanym wieczorem".

Odnośnik do komentarza

Będą spoilery więc jeżeli jesteś upośledzony i nie oglądałeś najnowszego odcinka to nie klikaj.

 

 

Dlaczego mialby to zrobić niby? Plus, to jest najprostsze rozwiązanie o którym się mowi od pierwszych odcinków - nie ma mowy żeby twórcy na to poszli. To nie Lost. Plus2, Don jest teraz raczej w dobrym miejscu, stanął na nogi, ogarnął sie, może sie nawet troche zmienil. Nie wiadomo jak bedzie pod McCanem, ale 5 lat przekibluje i pojdzie robic cos innego tak jak juz chcial w tym odcinku.

 

 

Matthew Weiner w tym odcinku -

609485983.gif

Odnośnik do komentarza

Następny odcinek za blisko rok.

 

Rok.

 

:(

 

Natomiast kiedy wyjdzie całość, to będzie można obejrzeć jeszcze raz. Ba, dodać ulubiony serial do kolekcji na BR. W przeciwieństwie do Breaking Bad, gdzie liczyła się jednak historia jako całość, tutaj pojedyncze odcinki zawierają sceny wartościowe same w sobie, a niekoniecznie popychające fabułę do przodu: wątki pojedynczych klientów, reakcje bohaterów na historyczne wydarzenia czy klimatyczne miejscówki inne niż biuro/mieszkanie/knajpa.

Odnośnik do komentarza

Spodziewales sie, ze bedziemy gadac o pierwszym sezonie?

 

 

jakos w innych tematach ludzie potrafia oznaczac spoilery na przyklad w takim x men w ktorym sie mozna spodziewac o rozmawianiu o nowych filmie ktory leci teraz w kinie ale dla ciebie to oczywiscie wszystko luz pewnie kilka dni po premierze trudno oznaczyc w spoiler wez sie ogarnij

  • Minusik 2
Odnośnik do komentarza

Będą spoilery więc jeżeli jesteś upośledzony i nie oglądałeś najnowszego odcinka to nie klikaj.

 

 

Dlaczego mialby to zrobić niby? Plus, to jest najprostsze rozwiązanie o którym się mowi od pierwszych odcinków - nie ma mowy żeby twórcy na to poszli. To nie Lost. Plus2, Don jest teraz raczej w dobrym miejscu, stanął na nogi, ogarnął sie, może sie nawet troche zmienil. Nie wiadomo jak bedzie pod McCanem, ale 5 lat przekibluje i pojdzie robic cos innego tak jak juz chcial w tym odcinku.

 

 

Matthew Weiner w tym odcinku -

609485983.gif

 

Rezygnowanie z Harrego (i komputera) na rzecz Dona to nie jest dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza

Django już zbanowany i pozbawiony admina czy trzeba donosić?

 

 

 

Jak na "Mad Men", nie zostałem powalony. Dla mnie ten sezon był jednak zbyt pobieżny. Wiem, że niby pół sezonu, ale tak naprawdę akcja była właśnie jakby cały sezon skrócić. Wiele postaci, wątków pojawia się bardzo szybko i... po prostu dzieje, jak dla mnie mało przestrzeni.

 

Przykładowo Ted Chaough. Pojawia się nagle, jakieś 30 sekund na powiedzenie nam w jakiej obecnie jest sytuacji, no i później jest elementem akcji jakby wszystko było oczywiste. Jest wiele takich zagrań. Nie czułem na przykład w tym roku specjalnego przywiązania do Berta Coopera, a patrząc na ostatnią scenę, chyba powinienem.

 

Piąty sezon też był bardzo "szybki", ale tam ta szybkość była równie gubiąca dla samych bohaterów. Tutaj zaś czasami czułem, jakbym oglądał faktycznie skrót. Ktoś przychodzi, mówi mi co ma do przekazania, a ja: aha. Oczywiście nadal jest wiele scen złotych, sytuacji w stylu "kuuurdeee, taka właśnie sytuacja zawsze się trafia...", co kilka minut trafia się cytat, który można by sobie ustawić jako motto życiowe... po prostu jak na "Mad Men" to zwieńczenie tego (pół-)sezonu było chyba najmniej ekscytujące.

Edytowane przez ogqozo
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...