Skocz do zawartości

Wielka bitwa FPSow


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zeby nie zasmiecac Wojen zakladam oto taki temat, ktory tyczyl sie bedzie najpopularniejszego obecnie na rynku gatunku gier. Osobiscie uwielbiam CoDa za te 5-6 h filmowej akcji, Bad Company 2 ma multi, ktore mnie przyciagnelo, KZ2 wygladal fajnie przez te chwile gry a Halo 1 i 2 sa boskie, 3 bardzo ok, ODST slabe, a Reach pokazuje ze dobrze, iz odsunieto Bungie od serii. Czekam na CoDa BO (dzieki Orion!) i licze tu na ostry flame, miliard glupich obrazkow i kilkanascie gejmpeleji z KZ3 "na szynach" ;p

Opublikowano (edytowane)

Uwielbiam MW i MW 2 , w BO jeszcze nie grałem , pewnie sie mi spodoba ale powoli mimo wszystko sie to przejada, Activision wtłacza do CoDów 150 % akcji w akcji- czyli przesyt skryptami i filomowoscia. Kampani na 5 godzin mówie jednak stanowcze nie!

 

BC 2 ma swietne multi (choc jako oldschoolowiec gram tylko w deatmach hehe) , single tylko przecietny (rzygac sie chce wnetrzami domków pokrytymi tą lamperią w paski bueeeee) , ale tu single jest ewidentnym dodatkiem, multi niesie gre

 

w Medala jeszcze nie grałem ale cgyba bedzie ok, pewnie bez orgazmu ale ok...

 

 

Killlzone 2...strasznie przehajpowany jak dla mnie! Ma niepopularna opinia jest taka, ze "jedynka" na Ps2 była lepsza!

 

 

Halo nie powazam zupełnie, nie czzaje klimatu i infantylnego designu.

 

 

za to strasznie podobał mi sie CoJ od Techlandu( na current geny) ! Mial oprócz fajnego strzelania z dwoma rodzajami bullet timeu , swietną historie z wyrazistymi postaciami

Edytowane przez Orson
Opublikowano

Dla mnie nr 1 fps w tej generacji (ogólnie chyba też), to seria Resistance.

 

Nie wiem czemu, ale po prostu strasznie trafiają do mnie te Resy. Zarówno jedynka jak i dwójka, a trójka to po U3, Gears of War 3 i NBA 2k12 dla mnie najbardziej oczekiwany szpil w tym roku.

Opublikowano

Sram na ten gatunek ogólnie i gry które mi się podobają mogę policzyć na palcach jednej ręki pijanego drwala.

 

Zapadł mi w pamięci zwłaszcza Modern Warfare za świetną akcję i sceny pokroju tego co się dzieje na statku, przewóz zakładnika, czy misja snajperska.

Opublikowano

Tam przynajmniej nie ma śmiesznych skryptów pokroju tego co mamy w COD. Musisz podejść pod same drzwi, by załączył się skrypt wyważenia, jak staniesz krok za daleko, to można tak stać i stać. :ninja:

  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Sram na ten gatunek ogólnie i gry które mi się podobają mogę policzyć na palcach jednej ręki pijanego drwala.

 

Zapadł mi w pamięci zwłaszcza Modern Warfare za świetną akcję i sceny pokroju tego co się dzieje na statku, przewóz zakładnika, czy misja snajperska.

 

Wpis mam tak samo.

 

Choćby nie wiem jak zaje.bisty fps nie byłby to i tak dla mnie zostanie tylko fps-em czyli grą gorszą-drugiego gatunku. Ale od czasu do czasu lubię sobie zagrać a na K3 i Bulletstorma najbardziej wyczekuję jeżeli chodzi o fps-y w tym roku. No i oczywiście na Duke Nukem...

 

W tej generacji najlepszy dla mnie jest CoD4.

No i oczywiście Bioszok pierwszy a totalnie miłym zaskoczeniem okazał się The Darkness - uwielbiam tą grę.

 

No i Riddick :wub: ale to raczej poprzednia generacja.

  • Plusik 2
  • Minusik 2
Opublikowano

Przypomniał mi się kolejny zajebisty pokaz skryptów w takiej tam nieznanej gierce, na której wzorowali się Infinity Ward, chodzi oczywiście o Black. Tam w pierwszej już misji była taka akcja, gdzie trzeba wysadzić wieżę z RPG, ja zabiłem ukrytego tam gościa zwykłym pistoletem. Jakie było zdziwienie, gdy okazało się, że nagle cała wieża rozjebała się na kawałki, a tego typa wyrzuciło na glebę. Później okazało się, że czegokolwiek nie użyje się do zabicia ukrytego tam gościa, efekt zawsze będzie ten sam.

Opublikowano

No fakt, ja tez nie przepadam za fpsami, ale jakoś Res mnie jara strasznie, chyba klimat, otoczka do mnie trafiają i maskuje średnio lubiany widok z oka :)

Opublikowano (edytowane)

Black byl ok, bardzo intensywny, tak na jeden raz. Gralo sie w marcu 2006 troche. Szmat czasu, teraz gra jest archaicznym gniotem o tragicznej oprawie wizualnej.

 

http://www.youtube.com/watch?v=Pn9dAbNJdVo

 

Zeszla generacja to juz dla mnie oldschool nie do przeskoczenia. Kolosalna roznica w fizyce, grafice i animacji.

Edytowane przez Gość
Opublikowano (edytowane)

Black był ok, nawet bardzo ok.

 

W ogóle to nie lubię widoku z oczu, muszę widzieć postać: jasno i wyraźnie.

Ciężko zżyć mi się z postacią w pierwszej osobie.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

Black byl ok, bardzo intensywny, tak na jeden raz. Gralo sie w marcu 2006 troche. Szmat czasu, teraz gra jest archaicznym gniotem o tragicznej oprawie wizualnej.

 

http://www.youtube.com/watch?v=Pn9dAbNJdVo

 

Zeszla generacja to juz dla mnie oldschool nie do przeskoczenia. Kolosalna roznica w fizyce, grafice i animacji.

 

W FPS-ach tej różnicy poza samą oprawą nie widać.

Opublikowano

Co? Popatrz na naimacje przeciwnikow, animacje przeladowywania broni, ta z Blacka to szajs przy tym co mamy teraz.

Opublikowano

Zzyc? Ja nigdy nie zzylem sie z zadna postacia z gry, bez przesady.

 

Nie widzę w tym krzty przesady.

 

Żeby gra była wciągająca musi też mieć "dobrego" bohatera. Wątpię żebym tak uwielbiał MGS-a gdyby nie Snake, wątpię żebym tak uwielbiał RDR gdyby Marston itd.

Natomiast ciężko mi się przywiązać do bohatera w fps-ie i tyle.

Opublikowano

Zzyc? Ja nigdy nie zzylem sie z zadna postacia z gry, bez przesady.

 

nigdy ? mi się zdarzyło kilka razy.

 

Wymienić muszę napewno Nariko z HS, Nico z GTAIV (ahh ta słowiańska skromność ), Nathana z Uncharted czy Jade z Beyond Good & Evill.

 

 

Żeby nie było off topa to dodam, że jeszcze jeden fpp/fps (też można strzelać:) ), mnie ostro podjarał swego czasu, mianowicie Mirror's Edge.

Opublikowano

Ja sie nie przywiazuje, moge go lubic albo nie. Slowo "przywiazac" jest na wyrost w stosunku do fikcyjnej osoby. No ale dla mnie akurat Marston i ten caly western jest czerstwy, a MGS jest ok pierwszy, reszta to zbieranina japonskiego dziwactwa, pseudofilozoficznych bzdur, rozwleczonych tandetnych dialogow i slabego gameplayu.

Gość bigdaddy
Opublikowano

własne przeszedłem COD BO i ta gra zamieniła się w totalną bajkę o wspaniałych amerykanach....dobrze to widać na końcu (amerykańska armia, flaga, odrzutowce i patriotyczna gadka :yucky: )

COD BO to hmmm kiczowata Contra/Terminator w FPP. Fabuła jest lepsza niż w MW2 ale singiel jak dla mnie gorszy. Skrypty nie robią wrażania wyglądają sztucznie. Grafika jest OK i bardzo płynne 60fpsów.

COD4 miał klasę ale im nowsza część tym coraz gorzej, przesyt

 

multi CODow nie ruszam bo to nie dla nie

 

 

BC2 mistrzowski multi lecz nie pozbawiony bugow, nudna kampania ale i tak bardziej mi się podoba od BO.

Opublikowano (edytowane)

Zzyc? Ja nigdy nie zzylem sie z zadna postacia z gry, bez przesady.

 

nigdy ? mi się zdarzyło kilka razy.

 

Wymienić muszę napewno Nariko z HS, Nico z GTAIV (ahh ta słowiańska skromność ), Nathana z Uncharted czy Jade z Beyond Good & Evill.

 

 

Żeby nie było off topa to dodam, że jeszcze jeden fpp/fps (też można strzelać:) ), mnie ostro podjarał swego czasu, mianowicie Mirror's Edge.

O właśnie na śmierć zapomniałem o ME <facepalm>.

Takie fps-y to co innego.

 

Wiesz jak Psyko gra w gry pokroju Halo i CoD-y to nie dziwię się. Tam raczej nie ma bohatera do "zżycia się" ;p;p;p

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 1
  • Minusik 1
Opublikowano

Gram w rozne gry, ogladam mase filmow, czytam ksizaki i nie zzywam sie z fikcyjnymi postaciami. Mam beke z ludzi piszacych ze plakali przy smierci Aeris itd.

Opublikowano

własne przeszedłem COD BO i ta gra zamieniła się w totalną bajkę o wspaniałych amerykanach....dobrze to widać na końcu (amerykańska armia, flaga, odrzutowce i patriotyczna gadka :yucky: )

COD BO to hmmm kiczowata Contra/Terminator w FPP. Fabuła jest lepsza niż w MW2 ale singiel jak dla mnie gorszy. Skrypty nie robią wrażania wyglądają sztucznie. Grafika jest OK i bardzo płynne 60fpsów.

COD4 miał klasę ale im nowsza część tym coraz gorzej, przesyt

 

multi CODow nie ruszam bo to nie dla nie

 

 

BC2 mistrzowski multi lecz nie pozbawiony bugow, nudna kampania ale i tak bardziej mi się podoba od BO.

 

Akurat w tej części jest i tak znacznie lepiej w tym aspekcie niż w takim MW2, tam to właśnie była totalna baja o USA Marines, łącznie z misją w kosmosie :)

 

Podsumowując to akurat CoD PO to znaczny postęp względem MW2, jeżeli chodzi o kampanie, przesadzony patos i fabułę.

Opublikowano

W CoDzie nie chodzi o storyline, gameplay rzadzi, jutro obadam BO to powtierdze, lub zdementuje ;]

Opublikowano (edytowane)

Chyba ktoś tu tylko na yt widział MGS'y(1,2,3,4 na PS) ze piep.rzy głopoty typu ze jest to zbieranina japonskiego dziwactwa, pseudofilozoficznych bzdur, rozwleczonych tandetnych dialogow i slabego gameplayu. Przecież to sie do rodzynów nadaje... W tą serie trzeba sie wczuć/przeżyć, a nie grać jak "znowu kolejna gra do zaliczenia, bo nie ma w co innego itd" a potem pisać takie głupoty. Swoją epickością MGS'y na pewno przebijają Halo do wiadomości.

 

Co do FPS'ów to pierwszą grą która mnie zatrzymała na kilka miechów i mogła by na dłużej jest multi w Bad Company 2, akcje w tej grze jakie sie wyrabia to cud miód i ożeszki, szkoda tylko ze powoli już sie wypala, coraz mniej ludu na serwerach. Czekam na Killzone 3 które pewnie też mnie wessie na kilka dobrych miechów, a potem Battlefield 3 itd :)

Edytowane przez Merson

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...