Ölschmitz 1 543 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 pisanie, ze 4 jest kaszaniasta, shit itd. to zdrowe przegiecie, ale juz mi sie nie chce klocic. gra ma swietna muze, badz co badz porzadna grafike (postacie wykonane sa doskonale, wrogowie do dzis wygladaja swietnie, lepiej niz np. w uncharted), wciagajacy scenariusz (a ze duzo bzdetow? w kazdej czesci jest ich sporo, w trojce tez byl wladca pszczol i stary dziadek z wystajacym okiem, a the boss blizna zamieniala sie w weza) no i kilka genialnych motywow (poscig w pradze, walka z crying wolf i mantis), kilka(nascie) kapitalnych przerywnikow, bezbledny voiceacting itd. itd. ku.rwa ta gra nie dostawala prawie samych 10-tek za nic. zreszta wystarczy popatrzec sobie na temat o mgs4 zaraz po premierze. dominuja opinie, ze to najlepsza gra wszechczasow itd. a piatka? nic nie wiemy o niej, wiec nie ma co mowic jaka bedzie. moze byc crapem, moze byc genialna. 1 Cytuj
Zwyrodnialec 1 723 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 MGS 2 i 3 z tofeami to jest to, tu sie zgodze ale mowisz ze po "slabej" 4 nie zrobi juz niec dobrego a wystarczy popatrzec na Peace Walkera, nie powiesz mi chyba ze to tez shit. Wysyłanie żołnierzy balonikami i brak ludzkich bossów, do tego BB robiący z siebie debila, który co chwilę rozmyśla, czy The Boss żyje. Pokemony są przy tym bardziej poważne. Cytuj
szawello 7 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 Slupek: ja juz mowilem tez uwazam ze pora to zakonczyc a nie ciagnac,a za zyczenia nie dziekuje zeby nie zapeszyc Zwyrol: Czego bys chcial zeby nie bylo ze gameplay jest archaiczny? Zeby Snake biegal i skakal po gzymsach niczym Nathan Drake? chociaz nie Snake, bo powiesz ze znowu ten sam bohater. Hmm... to moze Raiden, " o nie tylko nie emo raidenek w obcasach". Nowej postaci nie wprowadza, moga to zakonczyc calkowicie ale wiem ze tak sie nie stanie. Moim zdaniem najlepiej poczekac na jakies informacje bo takie spekulowanie jakie to bedzie slabe jest bez sensowne. MGS 2 i 3 z tofeami to jest to, tu sie zgodze ale mowisz ze po "slabej" 4 nie zrobi juz niec dobrego a wystarczy popatrzec na Peace Walkera, nie powiesz mi chyba ze to tez shit. Wysyłanie żołnierzy balonikami i brak ludzkich bossów, do tego BB robiący z siebie debila, który co chwilę rozmyśla, czy The Boss żyje. Pokemony są przy tym bardziej poważne. Yeah wprowadzili cos nowego (brak ludzkich bossow, fulton system) to tez ci sie nie podoba: Cytuj
Fuji 1 Opublikowano 14 stycznia 2011 Autor Opublikowano 14 stycznia 2011 (edytowane) Nie zabija się kury która znosi złote jaja Wątpię, aby nowa produkcja była crapem może być gorsza, lepsza, ale na pewno nie crapem/gniotem. IMO prawdopodobnie lekkim (pipi).kiem będzie dostawać same 9 i wyżej. Też mi się marzy kolekcja, ale od pierwszej części (była najlepsza ) Edytowane 14 stycznia 2011 przez Fuji Cytuj
walek 96 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 Slupek: ja juz mowilem tez uwazam ze pora to zakonczyc a nie ciagnac,a za zyczenia nie dziekuje zeby nie zapeszyc Zwyrol: Czego bys chcial zeby nie bylo ze gameplay jest archaiczny? Zeby Snake biegal i skakal po gzymsach niczym Nathan Drake? chociaz nie Snake, bo powiesz ze znowu ten sam bohater. Tu nie chodzi o ekwilibrystyke na miare Nathan'a, tu chodzi o naturalne animacje postaci, o ich plynnosc, roznorodnosc. Dostalismy niestety upgrade'owane animacje z ery PS2, ktore przy obecnych standardach wygladaja tragicznie. Wszyscy oczekiwalismy wykorzystania mocy PS3, a tu taka porazka. W ogole Metal gear Solid 4 to pod katem technicznym PORAZKA developerow KONAMI! Hideo kiedys powiedzial, ze nie da opowiedziec sie historii bez pomocy cut-scenke, ze bez tego gra traci na filmowosci. I tutaj sie ku*$wsko myli. Twotrcy seri KZ, Uncharted, Dead Space itd otwarcie pokazuja ze Hideo to wypalony tworca, ktory nadaje sie jedynie do odcinania kuponow- co zreszta robi. A wiec robia MGS5. Ciekawe tylko po co?...<_< Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 uncharted ma fajna fabulke, ale badzmy powazni, duzo prostsza i mniej wielowatkowa. fabula mgs wymaga dlugich scenek. ostatnio przechodzilem mgsa jedynke. ogladalem wszystkie filmiki i na koniec mialem chyba z 6 godzin. ile z tego to byla gra? moze ze 2,5 max. jak kiedys przechodzilem w miare sie spieszac to mialem troszke ponad 2 godzinki. czyli jest pol na pol gadania przez codec i scenek i grania. i jakos nikomu to nie przeszkadza... Cytuj
Słupek 2 180 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 (edytowane) Ja już nawet pomijam długość scenek której tak się uczepił Zwyrol (ok ma rację). Już pomijając proporcję scenki-gameplay bo moim zdaniem nie w ich długości jest pies pogrzebany a w kiepskiej fabule czy raczej finale fabuły (bo tym jest czwórka). I w kiczu, ohydnym kiczu którego po prostu znieść nie mogłem, musiałem się zasłaniać ze wstydu. Długość scenek to nie problem, bo każdy MGS posiadał ich od zawalenia. W jedynce mimo znania scenek na pamięć, nie mam w ogóle ochoty ich przełączać-nie ziewam czy w trójce. A w czwórce zwyczajnie nie chciało mi się oglądać tego "burdelu na kółkach" + Raidena ;/. To tak jakby katować się ch,ujowym kilku godzinnym filmem, naprawdę ch,ujowym, bardzo bardzo ch,ujowym, serio ch,ujowym. Gdyby czwórka wciągnęła mnie fabularnie gdyby wszystko ładnie sensownie kończyła. Gdyby po prostu była jak poprzednia MGS-y to słowa bym nie powiedział, że scenek jest za dużo (no ok może, że jest ich za dużo względem gameplayu ale bez większego stękania). Albo chociaż żeby gameplay - samo granie to wynagradzało... ale sam gameplay, bossowie wszystko równie denne i nudne co scenki-fabuła. Zresztą nie pamiętam (chyba nigdy) żebym zasnął trzeźwy (słowo klucz) podczas grania-oglądania scenek. A tutaj kończąc akt 4-zaczynając ostatni, oglądam, oglądam raptem obudziłem się po jakimś czasie hah. Normalnie, żywcem zasnąłem tak mnie zmordowała ta gra... Edytowane 14 stycznia 2011 przez SłupekPL Cytuj
mersi 804 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 (edytowane) Nie no panowie mówiąc ze MGS4 jest crap'em trzeba być z nierównoważonym psychicznie oceny 94 na metacritics i mgs4 mówią same za siebie, po premierze ohy i ahy best gra jaka była, teraz tutaj wyrzucacie ze gra prawie mająca 3 lata ma jakies instalacje i jest jakos zacofana technicznie NIGGA PLEASE!!! MGS5 będzie pewnie też bardzo dobry jak to MGS'y więc o tą część nie ma sie co cykać. (pipi) ze MGS4 ma jeszcze kiepską fabułe no ręce i nogi opadają, chyba zasłonie sie zaraz jakimś krzesłem lub schowam sie do szafy ze wstydu przez rodzyny jakie da sie tutaj przeczytac :confused: Edytowane 14 stycznia 2011 przez Merson Cytuj
Słupek 2 180 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 (edytowane) Ok czyli jak gra ma 94% na metacritics to musi być zaje.bista, najlepsza i wszystko nawet jak się zwyczajnie komuś nie podoba. To dziwne trochę bo hejtowane przez Ciebie Halo i CoD też mają wysokie średnie a mimo to jedziesz po tych grach. Więc o co kaman? Przecież mają wysokie "ocenki i oceny". Oceny i średnia nigdy nie mówią same za siebie. To Ty wyrażasz, wyrabiasz sobie opinię o grze a nie za przeproszeniem zasr.any numerek w serwisie czy magazynie. To, że gra ma 3 lata nie tłumaczy jej zacofania technicznego bo w 2008 a nawet wcześniej bo w 2007 wychodziły gry po kroć razy ładniejsze od mgs-a czwartego. Cholera Girsy z 2006 zjadają czwórkę pod względem technicznym. Co do fabuły może gdybym był odosobniony w swoich poglądach, może gdybym był jedyną osobą narzekającą na fabułę. To czułbym się jak rodzyn ale wiem, że jest zgoła odmiennie co pokazują fora, newsy mnóstwo osób narzeka. I to tych najbardziej ortodoksyjnych fanów zresztą nie trzeba być mega znawcą MGS-a żeby stwierdzić, że fabuła ssie lub nie jak ktoś tak uważa. Ja tam nie kupuję wytłumaczeń i zakończenia w czwórce. I nie wiem jak naćpano-pijany musiałbym być żeby to kupić, no offence. Edytowane 14 stycznia 2011 przez SłupekPL Cytuj
Szymek 1 055 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 niech gre robia chlopaki od nowej Castlevani zrobia mix Uncharted+SC:Conviction i moze cos z tego wyjdzie...bo ja teamowi Hideo podziekuje Cytuj
mersi 804 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 (edytowane) Bo 4 nawiązuje dużo też do wcześniejszych części i jeżeli w nie nie grałeś to wiadomo ze fabuła może Ci sie nie podobać bo nie wiesz o co kaman, "skąd on sie wziął, a czemu tutaj sie znalazłem, co to za ziomek, przecież to nie logiczne?". Ale crapiszonem 4 nie pozwole nazwać Edytowane 14 stycznia 2011 przez Merson Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 Ok czyli jak gra ma 94% na metacritics to musi być zaje.bista, najlepsza i wszystko nawet jak się zwyczajnie komuś nie podoba. To dziwne trochę bo hejtowane przez Ciebie Halo i CoD też mają wysokie średnie a mimo to jedziesz po tych grach. to nie znaczy, ze gra jest "zaje.bista, najlepsza i wszystko" ale to znaczy, ze nie jest crapem. halo tez ma wysokie oceny - mi sie ta gra nie podoba w ogole, ale nigdy nie powiem, ze to crap. bo obiektywnie jest dobra. slabe druzyny nie wygrywaja fuksem mistrzostw co rok, a slabe gry nie dostaja samych 10. gra ci sie nie podoba i ok, ale obiektywnie ta gra nie jest crapem, chocby ze wzgledu na oceny ktore zebrala. gra ma srednia 94% na podstawie 82 recenzji! no, ale przeciez to najgorsza gra na ps3 hehe. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 mgs4 moze mial przegadane dlugie sceny (zwlaszcze briefingi przed misją), i niektore byly bez sensu, ale to byla jedyna gra ktora zrobila na mnie takie wrazenie ze po pooglądaniu ostatniej godzinnej scenki oglądałem nawet napisy, i czytałem je w całosci! pierwszy raz czytalem napisy koncowe O_o (zwykle nawet jesli ich nie przewijam to porpostu odwracam glowe do kompa jak lecą) Cytuj
Słupek 2 180 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 (edytowane) O jeja crapem nie jest - wiadomo, to moja czysta złośliwość nazywanie jej tak. Chyba, że na tle poprzednich części to wtedy crap heh. GTAIV też ma wysoką średnią chyba nawet wyższą niż mgs czwórka a mimo to są ludzie którzy po godzinie wyłączają tą grę. Nazywają ją crapem, nudą itd. to samo RDR, Halo i mnóstwo i innych lubianych, wysoko ocenianych gier. Jeżeli komuś gra nie podeszła/nie podoba się to nikogo nie przekonają cyferki, że jednak ta gra jest dobra/zaje.bista. Mogę się założyć, że gdyby ci sami recenzenci mieli teraz wystawić ponownie oceny tym grą, wystawiliby mniejsze z mgs-em 4 na czele. Choć faktem jest, że czym bardziej znana gra tym ma więcej przeciwników. @Merson Może faktycznie mgs4 nie podoba mi się bo nie grałem w poprzednie części... ;/. Z innej beczki a co z Rising bo też coś cisza w temacie. Edytowane 14 stycznia 2011 przez SłupekPL Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 Ja cenię Kojimę w pierwszej kolejności za reżyserke, a potem za kreatywny design. Dlatego jestem za tą serią, miło się ją zgłębia Po 4 jestem pełen podziwu, liczę że kolejna część będzie ogniem z pupy, ch.uje muje, dzike węże, ect. Widać, że seria idzie w kierunku świata mechów i zagłady, więc być może większy nacisk położaą na poruszanie się w mechu (power armor?). Cóż, pewnie Snake będzie, albo go będą trzymać jak BB, albo naszprycują nanomaszynami. Ofkoz gra zacznie się od pogrzebu Snake'a, ale potem wróci I może być dowódcą ewentualnie i kierować młokosem (swoim klonem?) . Mnie ciekawią dzieje Fox Hound przed MGS 1, liczę że kiedyś zagramy tą ekipą. Bohaterem Liquid Snake, a reszta do pomocy. Dawałoby to duże pole do coop'a, np. ktoś gra Vulcan Raven'em, a ktoś Revolver Ocelot'em, ect. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 Może faktycznie mgs4 nie podoba mi się bo nie grałem w poprzednie części... ;/. serio ? w takim przypadku fabula mgs4 to niezrozumiały zagmatwany stek bzdur trzeba znać wczesniejsze częsci, wtedy fabula jest poprostu zagmatwana Cytuj
Słupek 2 180 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 <facepalm> to był sarkazm na stwierdzenie Mersona: Bo 4 nawiązuje dużo też do wcześniejszych części i jeżeli w nie nie grałeś to wiadomo ze fabuła może Ci sie nie podobać bo nie wiesz o co kaman Jakbym nie grał to jakbym mógł pisać to co piszę. Ehhh eot ;]. Cytuj
Zwyrodnialec 1 723 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 Może faktycznie mgs4 nie podoba mi się bo nie grałem w poprzednie części... ;/. serio ? w takim przypadku fabula mgs4 to niezrozumiały zagmatwany stek bzdur trzeba znać wczesniejsze częsci, wtedy fabula jest poprostu zagmatwana No jak zna się poprzednie części, to jeszcze gorzej to przełknąć. Meryl okazuje się idiotką, która na polu walki wyznaje sobie miłość z zasrańcem. Tak żałosnych scen w pierwszej części nie było. Beznadziejny i wymuszony był też powrót Psycho Mantisa, dobrze, że Kojima oszczędził Ravena i Gray Foxa. 1 Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 14 stycznia 2011 Opublikowano 14 stycznia 2011 jak chcecie pisac o mgs4 to wypad do tematu o mgs4 >.< Cytuj
ron 2 Opublikowano 17 stycznia 2011 Opublikowano 17 stycznia 2011 (edytowane) Ta… też jestem ciekaw zdania Grigoriego w tej sprawie. Ciekawe czy masło którym KojiPro smaruje mu po raz kolejny dupę będzie mieć odczyn zasadowy czy może kwaśny, który spowoduje olbrzymie pieczenie i będzie znowu trzeba skorzystać z penatena żeby złagodzić ból. Oj Słupek, widzę że masz jakąś posadkę w Konami i możesz decydować za autora co jest kanonem serii, a co nie. Może nawet jesteś jakimś pomysłodawcą mgs? Podaj Konami za to do sądu, że cię nie słuchają hehe. Narzekasz na te archaizmy w mgs4, a tym czasem Konami serwuje ci MGS:Rising z nowym gameplayem i rozwiązaniami i co najważniejsze bez twojego ulubieńca Kojimy. Paradoks? Może dlatego że główną postacią tej gry jest Raiden? Czyżbyś był jednym z tych Snake Wannabe’ch, którzy nie mogli się pogodzić z tym, że nie dane im było wejść w dupsko Snake’a w MGS2, bo przecież byli zmuszeni grać Radenem? I właśnie dla takich jak ty powstał MGS3. Kojima mówił już tyle razy w wywiadach i nie tylko, że historię w MGS2 chciał pozostawić otwartą, niedopowiedzianą i nie planował dalej jej ciągnąć. Dlatego też zrobił 3-kę która rozgrywa się 40 wcześniej. Ale fanboye domagali się wyjaśnień fabuły i wszystkich kwestii związanych z mgs2, więc Kojima zrobił im tego loda i wyjaśnił. Lepiej, gorzej ale wyjaśnił. W MGS4 podążył bardziej tokiem MGS3 (które tak bardzo cenisz), jest tam więcej nawiązań do MGS3, bo po prostu gra lepiej się przyjęła. Więc prawdziwy fan Snake Eatera praktycznie nie może przejść obok MGS4 obojętnie, bo ta część czerpie garściami właśnie z SE. Kolejny paradoks czasu? Jeśli Kojima tak skrzywdził cię tym złym dotykiem o którym mówisz w każdym poście to załóż stowarzyszenie razem z Grigorim i spółką pt. „Zgwałceni przez Kojime”. Na pewno za kilka lat wyjdzie z tego jakiś konkret. MGS ma jedną dużą wadę – jest to okropny fanbase. Myślałem że fani Halo czy FF są gorsi, ależ skąd. Do tych od mgs im daleko. A skoro Rising czy nowy MGS5 ci nie pasi, to najlepsze co możesz zrobić to: nie kupuj, nie graj, ale i również nie pi3rdol. Tyle w temacie. Edytowane 17 stycznia 2011 przez ron 1 Cytuj
el-shabazz 32 Opublikowano 17 stycznia 2011 Opublikowano 17 stycznia 2011 Niektórzy zachowują się jak obrońcy krzyża - nie pozwole blablabla. Czy to już jest fanatyzm - a więc utrata obiektywności - czy jeszcze nie? W większości zgadzam się ze Słupkiem i Zwyrolem. Czwórka, żeby nie przedłużać, była świetną grą dla kogoś kto jest w stanie przełknąć kino klasy B i słaby gameplay - musicie przyznać, że sceny z Meryl i blond-clownem strzelających, turlających się po ziemii i wyznających sobie miłość nie można obronić w żaden sposób. Wyobraźcie sobie innych bohaterów na ich miejscu i już umrzecie ze śmiechu. Co do 5 to pewnie będziemy mieć równie dużo cut-scenek co zawsze - nasz Kojima to przeciez reżyser przede wszystkim (teraz już na miarę Pazury). 1 Cytuj
mersi 804 Opublikowano 17 stycznia 2011 Opublikowano 17 stycznia 2011 Nie zmienicie tego że seria MGS jest jedną z najlepszych serii jaka powstała na konsole i jakieś pojedyncze osobniki którym to sie nie podoba tego nie zmienią. Niestety... Cytuj
Słupek 2 180 Opublikowano 17 stycznia 2011 Opublikowano 17 stycznia 2011 Nie no ekstra, zaje.biście Myślałem, że rozmowa dotyczy słabej czwórki a nie całej serii którą de facto również za jedną z lepszych uważam (oprócz oczywiście czwórki). Więc nie przekręcaj Merson. Cytuj
Nemesis 1 271 Opublikowano 17 stycznia 2011 Opublikowano 17 stycznia 2011 MGS4 może jest i słaba ale według Twojej opinii, co w pełni szanuję. Nie oznacza to wcale, że dla reszty jest słabą grą. Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 17 stycznia 2011 Opublikowano 17 stycznia 2011 ron idealnie podsumowal. na to co narzekacie w mgs4 zostanie poprawione w rising. mniej filmikow, nie bedzie starych dziadow, mniej archaizmow itd. no, ale to tez zle. najlepiej jakby nowe gry z uniwersum mg w ogole nie wychodzily ;p Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.