Skocz do zawartości

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain


Fuji

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Po czym poznam dorosłą grę?

 

 

Po tym, że grając nie zasłonisz się ze wstydu albo, że ninja będzie wyglądał jak ninja. A nie jak metroseksualny chłopiec do bicia na obcasach.

Po tym, że w dorosłej grze nie ma słodkich dziewczynek kreowanych na sex bomy w wieku gimnazjalnym.

No i po tym, że w grze z 2012 roku nie zobaczysz animacji pamiętającej gry z PSX-a, z 98.

 

Miałkie fabuły w zachodnich produkcjach na tle japońskich to jak dla mnie rodzyn. Bez komentarza.

Japonia nie dorówna zachodowi choćby już dzisiaj zaczęli pracować na Playstation 6.

 

Czego przykładem jest wydanie konsoli jaką teraz wydaje Nintendo.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano (edytowane)

No nikt w niej nie sra na polu walki w beczce. MGS4 to tania komedia, a doszukiwanie sie w niej ukrytych przekazow, wartosci i poruszania globalnych zagadnien, to jak doszukiwanie sie metafizycznych zwiazkow u pana henka sr.ajacego w krzakach, Gameplayowo hoyoowo, graficznie hoyoowo, technicznie hoyowo, fabularnie hoyoowo. Wskrzesili wszystkie postaci, ten jest ojcem tego, a ta jest ciotka wojka syna - ja(pipi)e. Kojima chcial na sile zrobic jedna wielka konekcje fabularna, co zaowocowalo tym, ze pod koniec okazywalo sie, ze ci ktorzy walczyli z patriotami, sami nimi są xd. Calosc przypomina wizje jakiegos autystycznego chlopca, ktoremu mieszaja sie wszystkie postacie i zdarzenia, ktora ktos wrzucil do gara i zamieszal mikserem, a na calosc patrzy przez zamazane brele jakis goscu z jaskra, ktory jest pod wplywem psylocybiny i na dodatek kreci sie na krzesle obrotowym, w trzesacym sie budynku.

 

Niech w 5 powiedza, ze to the boss rozpetala IIWŚ, zakladajac tajna armie, ktora likwidowala praprzodkow metalgirów, ktore poruszaly sie konno i mialy na karecie zamontowane wielkie wyrzutnie gazu musztardowego, a Dzugaszwili to pra pra dziadek olgi, ktorego zabil saksofonista- karateka na sanktpetersburgskiej poczcie, brat majora zero, zalozyciela patriotow. Jednym ze straznikow Dzugaszliwiego, byl Igor Sasaki, rosjanin pochodzenia japonskiego, ktorego syn pozniej wyprowadzil sie do stanow zjednoczonych i nie wiedziec czemu, splodzil zmodyfikowanego genetycznie superolnierza, ktory dal sie pobic przez kobiete i cierpi na katar.

 

DAWAJCIE PROPONOWANYCH BOSSOW DO MGS5 ! :D

Edytowane przez komar737
  • Plusik 2
Opublikowano

Czekam na jakis sensowny przyklad doroslej gry. Bo jak na razie, to za bardzo nie wiem, o co wam z ta dorosloscia chodzi.

 

Kilka przykładów dorosłych zachodnich gier z co najmniej DOBRĄ fabułą:

 

Heavy Rain, Alan Wake, Max Payne 3, GTAIV, RDR, Bioshock, Deus Ex, Mass Effect 1 i 2 (nie wiem jak Trójka), L.A. Noire.

 

Kolejność przypadkowa a to tylko kropelka w oceanie. Teraz proszę o przykłady japońskie (obecna generacja).

Opublikowano (edytowane)

No nikt w niej nie sra na polu walki w beczce. MGS4 to tania komedia, a doszukiwanie sie w niej ukrytych przekazow, wartosci i poruszania globalnych zagadnien, to jak doszukiwanie sie metafizycznych zwiazkow u pana henka sr.ajacego w krzakach, Gameplayowo hoyoowo, graficznie hoyoowo, technicznie hoyowo, fabularnie hoyoowo. Wskrzesili wszystkie postaci, ten jest ojcem tego, a ta jest ciotka wojka syna - ja(pipi)e. Kojima chcial na sile zrobic jedna wielka konekcje fabularna, co zaowocowalo tym, ze pod koniec okazywalo sie, ze ci ktorzy walczyli z patriotami, sami nimi są xd. Calosc przypomina wizje jakiegos autystycznego chlopca, ktoremu mieszaja sie wszystkie postacie i zdarzenia, ktora ktos wrzucil do gara i zamieszal mikserem, a na calosc patrzy przez zamazane brele jakis goscu z jaskra, ktory jest pod wplywem psylocybiny i na dodatek kreci sie na krzesle obrotowym, w trzesacym sie budynku.

 

Niech w 5 powiedza, ze to the boss rozpetala IIWŚ, zakladajac tajna armie, ktora likwidowala praprzodkow metalgirów, ktore poruszaly sie konno i mialy na karecie zamontowane wielkie wyrzutnie gazu musztardowego, a Dzugaszwili to pra pra dziadek olgi, ktorego zabil saksofonista- karateka na sanktpetersburgskiej poczcie, brat majora zero, zalozyciela patriotow. Jednym ze straznikow Dzugaszliwiego, byl Igor Sasaki, rosjanin pochodzenia japonskiego, ktorego syn pozniej wyprowadzil sie do stanow zjednoczonych i nie wiedziec czemu, splodzil zmodyfikowanego genetycznie superolnierza, ktory dal sie pobic przez kobiete i cierpi na katar.

 

DAWAJCIE PROPONOWANYCH BOSSOW DO MGS5 ! :D

 

 

O ile pamietam, to w MG1 byl jakis demoniczny olimpijczyk terrorosta - no ale tamte czasy usprawiedliwiaja takie cos ;p

Edytowane przez komar737
Opublikowano (edytowane)

DAWAJCIE PROPONOWANYCH BOSSOW DO MGS5 ! :D

 

Człowiek odbyt na przykład.

Podczas ataku strzela kupą (ludzką) a w drugiej fazie zamienia się dwa pośladki latające nad graczem.

 

Co tam jeszcze, Raiden mógłby wejść w jakąś transformacje ze szczątkami Titanica. Walka odbywałaby się na morzu przy dźwiękach załatwiąjącego się Akiby.

 

Chociaż nie, piątka ma się dziać w afryce to daje całą plejadę barwnych postaci.

 

SafariZooAnimalssm.gif

 

OMG człowiek żyrafa :o Kojima zaszaleje jak nic przy mgs5.

Edytowane przez SłupekPL
  • Plusik 1
Opublikowano

Jezu... jak można bronić tego co robi Kojima z tą serią?? MG, MG2 i MGS były tak zrobione że mimo elementów sci-fi jak roboty czy jakieś cyborgi Ninja sprawiały wrażenie gier poważnych dla dojrzałego odbiorcy. Jasne, można się śmiać że GreyFox utrzymał noge rexa, ale sama scena była tak zmontowana że chyba nikomu kto pierwszy raz to oglądał nie było do śmiechu. Teraz to jedna wielka opera mydlana. Kicz psuje klimat. Obecnie nie można się wczuć w klimat chociażby dlatego że zaraz ktoś bedzie chciał nas chwycić za jajka lub zesra się do beczki (ewentualnie Snake bedzie stękał że go plecy bolą czy coś...).

 

Ja chce żeby MGS 5 miało nową fabułę. Żeby potrafiła mnie wciągnąć i nie wytrącała z równowagi jakimiś debilnymi akcentami, które według Kojimy są zabawne. Ech... byle tylko sie nie okazało że Liquid jednak przetrwał... no ale nadzieja umiera ostatnia. Poczekam na jakieś konkretne info. Trzymam kciuki żeby Kojimie udało się dorosnąć tak jak zrobili to jego fani którzy pamiętają Snake'a jako świetnego żołnierza a nie stękającego reumatyka.

Opublikowano (edytowane)

Nowi bossowie mogliby byc odpowiednikami wielkich konfliktow w dziejach ludzkosci - pers, turek, krzyzak, indianiec, essesman czy wietnamczyk - miod malinka.

 

 

 

Zapomnialem o arabie - Abdul.

Edytowane przez komar737
Opublikowano

Czekam na jakis sensowny przyklad doroslej gry. Bo jak na razie, to za bardzo nie wiem, o co wam z ta dorosloscia chodzi.

 

Kilka przykładów dorosłych zachodnich gier z co najmniej DOBRĄ fabułą:

 

Heavy Rain, Alan Wake, Max Payne 3, GTAIV, RDR, Bioshock, Deus Ex, Mass Effect 1 i 2 (nie wiem jak Trójka), L.A. Noire.

 

Kolejność przypadkowa a to tylko kropelka w oceanie. Teraz proszę o przykłady japońskie (obecna generacja).

Ok, kilka calkiem niezlych przykladow, ale powiedz mi, czym przejawia sie doroslosc w grze, w ktorej ot tak sobie zabijasz setki/tysiace przeciwnikow i idziesz przed siebie jak gdyby nigdy nic? Wezmy na przyklad Max Payne 3, gdzie co chwila musisz kogos zastrzelic, by isc dalej. Spoko, gra jest bardzo dobra, widowiskowa, ale z rzeczywistoscia nie ma zbyt wiele wspolnego. Co z tego, ze fabula jest dorosla, skoro gra traci cala autentycznosc dzieki mega efekciarskiemu, odrealnionemu gameplayowi. Kolejna sprawa, to gry, ktorych akcja toczy sie w swiecie fikcyjnym, jak np. Bioshock, Deus Ex, Mass Effect - swietne tytuly, ale nie maja nic wspolnego z prawdziwym swiatem, moga jedynie zawierac elementy, ktore sprawia, ze chetniej siegnie po nie odbiorca dorosly, niz dziecko. O to wlasnie chodzi - gry maja byc forma ucieczki od rzeczywistosci, a nie jej wiernym odzwierciedleniem. Ja nie szukam w grach doroslosci, bo uwazam, ze to hipokryzja. Koles s.rajacy w beczce jest dla mnie tak samo irytujacy, jak dzielny amerykanski zolnierz, zabijajacy pol armii zlych Niemcow, czy kapitan statku kosmicznego, cudownie przywrocony do zycia, ale przymykam na to oko i gram dalej, jesli gra sprawia mi przyjemnosc.

Opublikowano

Akurat z tym co napisales trudno sie nie zgodzic. Szczególnie z haslem i gram dalej, jeśli gra sprawie mi przyjemnosc.

 

I w zasadzie tyle, mi juz po prostu nie leżą pewne japońskie nawyki w grach i tyle.

 

Bo odnośnie doroslycg gierek to mam i Sly w kolekcji i LBP wiec...EOT z mojej strony

Opublikowano

Po czym poznam dorosłą grę?

 

 

Po tym, że grając nie zasłonisz się ze wstydu albo, że ninja będzie wyglądał jak ninja. A nie jak metroseksualny chłopiec do bicia na obcasach.

Po tym, że w dorosłej grze nie ma słodkich dziewczynek kreowanych na sex bomy w wieku gimnazjalnym.

No i po tym, że w grze z 2012 roku nie zobaczysz animacji pamiętającej gry z PSX-a, z 98.

 

Miałkie fabuły w zachodnich produkcjach na tle japońskich to jak dla mnie rodzyn. Bez komentarza.

Japonia nie dorówna zachodowi choćby już dzisiaj zaczęli pracować na Playstation 6.

 

Czego przykładem jest wydanie konsoli jaką teraz wydaje Nintendo.

 

Dorównać Zachodowi faktycznie nie dorówna - tylko Ci debile potrafią się tak koncertowo wykończać, jak robią to teraz, ale z chęcią porozmawiam o tym z Tobą za kilka lat, kiedy będziecie płakać w Console Warts [ileś tam] jak to social gaming i smartfony wespół z tabletami zarzynają prawdziwe "nowoczesne" granie na PS4/X720, którego koszty zostaną niebotycznie podniesione.

 

Natomiast listę gier z dobrą fabułą kontrujących Twoją listę (wystarczą same gry Nagoshiego i już mam jej połowę xD a gdybym dodał jeszcze handheldy, na których Japończycy skupili swoje siły w ostatnich latach, to rozbiłbym ją w puch) też mogę sporządzić tylko podałeś dziwne cechy dorosłej gry. Co to znaczy, że się jej nie wstydzisz? Albo, że animacja nie może być z '98 roku? Siermiężność GTAIV Ci nie przeszkadza, albo to, że musisz ileś tam razy przejechać jedną staruszkę (gaz-wsteczny, gaz-wsteczny, gaz-wsteczny) żeby wycisnąć z niej kilka drobniaków? Ale rozumiem, że takie akcje nie są żenujące, ale żenadą byłoby grać w coś takiego:

 

tactics-ogre-event-screen-16.jpg

 

Jejku, jakie śmieszne ludki!

 

Podajesz generalnie wybitnie subiektywne kategorie stawiając się na pozycjach wyroczni decydującej co jest, a co nie jest dorosłe, więc nie wiem z czego mam wybierać.

 

Aha, jeszcze pół żartem pół serio odniosę się do niesrających żołnierzy - przypomina się taka scena z Peep Show z tekstem Marka, który brzmiał mniej więcej: "Te dzieci nie wiedzą co się działo w Stalingradzie". Sądząc po warunkach jakie tam mieli przypuszczam, że srali wtedy także podczas strzelania, ale nie jest to temat, który mnie pasjonuje, wiec nie będę kontynuował. Ogólnie polecam "Stalingrad" Beevora. Wojna to jednak nie gra wideło dla dojrzałych graczy, gdzie dziarskie wojaki rzucają w chwilach zagrożenia życia przaśnymi żartami.

  • Plusik 7
Opublikowano (edytowane)

Kojima tworzący przygłupiastego Akibe na pewno miał na myśli żołnierzy w Stalingradzie. Chyba sam nie wierzysz w co piszesz albo co gorsza wierzysz.

Ciekawe o czym myślał tworząc Raidena.

 

W ogóle beka - nie pierwszy raz zresztą, robisz z siebie bożka japońskiego. Broniąc z całych sił upadły japoński rynek growy, starając się pokazać, że tylko Japonia robi gry piękne i nie zabija branży.

 

Po czym bez problemu przychodzi Ci napisanie "debile z zachodu". Tylko w tym swoim "pięknym" skośnookim światku chyba nie zauważyłeś, że nieroby i bezmózgi (ciężko inaczej nazwać ludzi niepotrafiących zrobić odpowiedniej animacji) z Japonii. Trzaskają x10 edycji tej samej gry, wydają dlc w takim samym stopniu jak zachód czy w końcu wydają gry nadające się na smartfona za dolara kreując je na pełnoprawne tytuły. Radzę zajrzeć na psstore w celu obadania japońskich dlc. Oczywiście takie Nintendo wydające zacofaną konsolę to też pewnie krok do rozwoju branży ekhe.

 

Analogię z GTAIV przemilczę bo wydaje mi się, że za dużo zmutowanych gluto żelek ostatnio zabiłeś. Stąd durnowaty przykład przejeżdżanej babci, zapewne czujesz się lepszym człowiekiem podziwiając dziewiczą urodę swoich bohaterów. Lub zabijając żelki na przemian z solniczkami lub ofc ratując świat przed złym magiem. Wtedy faktycznie babcia z GTA wymięka.

 

Już kończąc to generalnie, mam gdzieś te przykłady jeszcze jak to dodałeś "rozbiłyby w puch". Jakoś ciężko mi uwierzyć, że w grze w której sterujesz chłopco-dziewczynką, zabijasz różne odmiany żelek i w końcu podziwiasz srającego żołnierza. Fabuła wykracza ponad poziom kolejnej części Call of Duty.

Raczej tylko dla fanów chińskich bajek.

Edytowane przez SłupekPL
Gość yaczes
Opublikowano

Pamietam jak w podobnym tonie (ze MGS jest dla dzieci) wypowiadalem sie zaraz po premierze MGS4.

Hejtom nie bylo konca :)

Opublikowano (edytowane)

Ja kupiłem Ps3 wraz z mgs4 i Uncharted.

 

Dzizas jak ja zazdrościłem mgs4 kiedy nie posiadałem jeszcze Plejki. Szkoda nawet pisać....

No i wykrakałem po ograniu mgs4, z miejsca uznałem, że to najgorsza gra generacji. Oraz, że już nie chcę chińskich gierek, serii MGS, Kojimy - chyba pierwszy raz w życiu wstyd mi było za jakąś gierkę.

 

Minęły 3 lata (grałem w 2k9 i to chyba akurat w czerwcu heh) i, i, i myślę dalej tak samo. Z tą różnicą, że jeszcze bardziej w tym poglądzie się utwierdziłem.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano (edytowane)

Przydałoby się, żeby jakiś mod zrobił porządek w tym temacie i wywalił ten cały spam nie mający praktycznie nic wspólnego z MGS5. Załóżcie sobie temat jaka to Japonia nie jest zła i tam sobie po niej jedźcie, jednocześnie fapując do wybitnych i mega dorosłych gierek z zachodu.

 

Wracając do tematu o MGS5 to ponoć Kojimie podobały się interakcje w DE HR i są dla niego inspiracją przy tworzeniu nowej odsłony:

http://mgs.gram.pl/w...jami-z-deus-ex/

 

Brzmi ciekawie, może wyjdzie z tego ciekawe połączenie.

Edytowane przez Paliodor

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...