Skocz do zawartości

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

Featured Replies

Opublikowano

No technologicznie, gra siedzi w past genie. Nie spodziewajmy się po kojimie zniszczen otoczenia, bo to jeszcze nie jego liga. Ale rozwija się nasz mistrz, co udowodnil urozmaicając mechanikę postaci. Chociaz przyznam szczerze, ze jak na filmiku naperdalał z ACP do januszy, to troszkę to komicznie wygladalo.

Edytowane przez Andżej

  • Odpowiedzi 6,5 tys.
  • Wyświetleń 467,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Most Popular Posts

  • ej żeby nie było że ja gre kupowałem ubrany w byle co - dziś tylko jedna koszulka mogła być grana         zresztą na tym zdjęciu jest cała historia mojej styczności z MGS koszulka była w edycj

  • spoko, wydrukuje sie alternatywna okładke na papierze kredowym i bedzie ok   

  • Misji glownych jest rowne         No i jest platyna w mesjaszu Zmiescilem sie jeszcze w przedziale 0.1% no-life'ow ktorzy ja maja xD  

Opublikowano

nikt nie kaze robic silnika z destrukcja jak w battlefield no ale nie robmy sobie jaj, nawet czarnej plamy w miejscu uderzenia pocisku nie dali

Opublikowano
  W dniu 15.03.2014 o 13:49, Wiolku napisał(a):

Od razu mi się przypomina sytuacja forumowa przed premierą Fallout'a 3. Znaczy, przypomina mi się nie do końca, bo wiem, że chodziło o jakąś błahostkę z ghulami, a jeden kolo się zarzekał, że przez to nie kupi gry. To co Żubr, brak dziur w powierzchniach = brak przeżywania zapowiedzi kolejnej, kapitalnej historii?

 

mex peyn mial i kapitalna opowiesc i dziury po pociskach ale japonczyk na pewno nie mogl tego zrobic ps4 za slabe

Opublikowano

To, ze ma 14 lat, nie musi oznaczac, ze gosciu się myli. Przestan minusowac, wiołku. Taka prawda. Kojima to technologiczny pierdzel gorszy niz kazunori san.

Opublikowano

Japońska szkoła tworzenia gier to nie zachodnie studia. Szkoda, że jeszcze nie wszyscy to ogarniają. Po za tym jak ktoś kiedyś wspomniał - "MGS się przeżywa".

Opublikowano
  W dniu 15.03.2014 o 15:21, Nemesis napisał(a):

Japońska szkoła tworzenia gier to nie zachodnie studia. Szkoda, że jeszcze nie wszyscy to ogarniają. Po za tym jak ktoś kiedyś wspomniał - "MGS się przeżywa".

Raczej szkoda, ze japonska szkoła tworzenia gier, nie ogarnia rozwoju technologicznego.

Opublikowano

Przecież zawsze tak było/jest/będzie. Dopóki firmy nie zaczną korzystać z outsourcingu (przykładem korzystania z asysty zewnętrznych osób niech będzie RE5,które graficznie bardzo ładnie się prezentowało) tak zostanie. Chociaż Phantom Pain na zwiastunach robi wrażenie. 

Opublikowano
  W dniu 15.03.2014 o 15:27, Nemesis napisał(a):

Przecież zawsze tak było/jest/będzie. Dopóki firmy nie zaczną korzystać z outsourcingu (przykładem korzystania z asysty zewnętrznych osób niech będzie RE5,które graficznie bardzo ładnie się prezentowało) tak zostanie. Chociaż Phantom Pain na zwiastunach robi wrażenie. 

akurat mnie sie wydaje, ze do generacji ps2 to oni byli pionierami technologicznymi. I w tejze generacji, pozostali.

Opublikowano

No  bo tak właśnie było.  Kiedy nowa generacja zmusiła devów do wytężonej pracy nad efektami cząsteczkowi, lepszym AI to okazało się, że przewagę w kadrze ma East Coast xD.

Opublikowano

nie tlumaczmy niedorobienia 'japonska szkola gier' bo to jakas bzdura jest

phantom pain zapowiada sie super i ja czekam na pelna wersje ale znowu wielki rezyser straszy nas jakimis glupotami

teraz nagle wszyscy podjarani ze realizm i w ogole 2 bronie tylko ze to jest stare jak swiat i bylo w pierwszym splinter cell kiedy hideo serwowal mgs2 z glupotami jak postacie na wrotkach jezeli on chce robi powazna gre to niech wyjrzy za okno i zrobi powazna gre killera bo jak narazie animacjami sam fisher zjada nowego big bossa jak chce a gdyby kojima chcial to by wzial wszystko co najlepsze ze splintera i osadzil w swietnym uniwersum metal gear solid i wtedy mielibysmy gre 20/10

no kurcze blade chlopaki mamy 2014 rok, playstation4, ludzie w kosmos lataja a kojima nie potrafi ogarnac dziur po pociskach jezu

Opublikowano

Różne zarzuty w stosunku do MGS V słyszałem, ale o wściekliźnie spowodowanej brakiem dziur po kulach do dziś jeszcze nie czytałem.

Edytowane przez Kasias

Opublikowano
  W dniu 15.03.2014 o 17:22, M.Bizon24 napisał(a):

nie tlumaczmy niedorobienia 'japonska szkola gier' bo to jakas bzdura jest

phantom pain zapowiada sie super i ja czekam na pelna wersje ale znowu wielki rezyser straszy nas jakimis glupotami

teraz nagle wszyscy podjarani ze realizm i w ogole 2 bronie tylko ze to jest stare jak swiat i bylo w pierwszym splinter cell kiedy hideo serwowal mgs2 z glupotami jak postacie na wrotkach jezeli on chce robi powazna gre to niech wyjrzy za okno i zrobi powazna gre killera bo jak narazie animacjami sam fisher zjada nowego big bossa jak chce a gdyby kojima chcial to by wzial wszystko co najlepsze ze splintera i osadzil w swietnym uniwersum metal gear solid i wtedy mielibysmy gre 20/10

no kurcze blade chlopaki mamy 2014 rok, playstation4, ludzie w kosmos lataja a kojima nie potrafi ogarnac dziur po pociskach jezu

 

Są! Cale dwa. Wysrubowany wynik.

Opublikowano
  W dniu 15.03.2014 o 14:35, Andżej napisał(a):

No technologicznie, gra siedzi w past genie.

 

To kilknij niżej na powiększenie screena z PS4. A zawansowane zniszczenia są skradance potrzebne tak, jak k.urwie majtki.

 

13162814883_5d43fd9345_o.png

Edytowane przez Kasias

Opublikowano

MGS jest jak piekna, mądra i błyskotliwa kobieta która trzaska drzwiami  w samochodzie, trzeba wybaczyć.

Opublikowano

Ciekawostka: po przejściu misji Deja Vu na poziomie Hard odblokowuje się strój Gray Foxa z umiejętnością Ninja Run, którą w Metal Gear Rising dysponuje Raiden. Podejrzewam, że ten strój będzie niemal obowiązkowy przy masterowaniu poszczególnych misji na rangę "S".

 

Jest szansa, że The Phantom Pain pojawi się już za rok:

 

O3IV4J7.jpg

Edytowane przez Kasias

Opublikowano

Tymczasem pojawiły się pierwsze oceny Ground Zeroes:

 

  Cytat

 

Wspomniane teksty opublikował francuski serwis Gamekyo, mało znany na światowej scenie.Ocena jaką postawili redaktorzy portalu wynosi w obu przypadkach marne 4/10 - jednak mogli tak zrobić aby wywołać trochę kontrowersji i wzbudzić zainteresowanie swoim miejscem pracy.
Jako główne plusy wymienia się technologię graficzną odpowiedzialną za włosy (XOne), nowe możliwości mechaniki rozgrywki, multum opcji wykonania misji - za każdym razem inaczej. Dodatkowym aspektem opowiadającym się za produkcja jest wygląd lokacji.
Jako najważniejsze minusy redaktorzy wypunktowali brak Davida Haytera i oczywiście wygórowaną cenę, ponieważ gra starcza na od 30 minut do 2 godzin.

 

 

http://www.ppe.pl/news-27395-mamy_pierwsza_ocene_metal_gear_solid__ground_zeroes___bedzie_hit_czy_kit_.html

 

 

Ale minusy głównie za czas gry. Swoją drogą trochę trzeba być chyba zayebistym ortodoksem, żeby wlepiać brak voice aktora jako główną wadę. Hayter to kultowa postać ale obecny aktor mi akurat odpowiada. Tak samo jak gość od Chris'a z RE5/RE6 wczuł się w Batmana w Arkham Origins.

Edytowane przez Nemesis

Opublikowano

Pro tip ctrl+shift+v wkleja bez formatowania tekst. 

Opublikowano
  W dniu 16.03.2014 o 19:53, Nemesis napisał(a):

Tymczasem pojawiły się pierwsze oceny Ground Zeroes:

 

  Cytat

 

Wspomniane teksty opublikował francuski serwis Gamekyo, mało znany na światowej scenie.Ocena jaką postawili redaktorzy portalu wynosi w obu przypadkach marne 4/10 - jednak mogli tak zrobić aby wywołać trochę kontrowersji i wzbudzić zainteresowanie swoim miejscem pracy.
Jako główne plusy wymienia się technologię graficzną odpowiedzialną za włosy (XOne), nowe możliwości mechaniki rozgrywki, multum opcji wykonania misji - za każdym razem inaczej. Dodatkowym aspektem opowiadającym się za produkcja jest wygląd lokacji.
Jako najważniejsze minusy redaktorzy wypunktowali brak Davida Haytera i oczywiście wygórowaną cenę, ponieważ gra starcza na od 30 minut do 2 godzin.

 

 

http://www.ppe.pl/news-27395-mamy_pierwsza_ocene_metal_gear_solid__ground_zeroes___bedzie_hit_czy_kit_.html

 

 

Ale minusy głównie za czas gry. Swoją drogą trochę trzeba być chyba zayebistym ortodoksem, żeby wlepiać brak voice aktora jako główną wadę. Hayter to kultowa postać ale obecny aktor mi akurat odpowiada. Tak samo jak gość od Chris'a z RE5/RE6 wczuł się w Batmana w Arkham Origins.

 

Ale z tym voice aktorem to zadna przesada kojima zrobil przeciez marke ze haytera jako snejka i teraz go nie ma a w splinter cell ostatnim tez zawalili sprawe i nie ma juz oryginalnego aktora tylko dali jakiegos chlopaczka i sam fisher to juz nie to samo mimo ze cala gra jest swietna a jak hitmana kto inny bedzie gral na przyklad z filmu timoti olyphant to tez niby nie bedzie zaden minus ???

Opublikowano

pierwszy raz sie spotykam na tym forum z gosciem, ktory ma problemy z pisaniem, a z ktorym zgadam się w stu procentach.

Opublikowano

"Recenzent" z tej stronki to amator. Ground Zeroes na 2 h? Od czasu głośnego artykułu w GI wiadomo przecież, że tyle trwa pierwsze przejście misji fabularnej. A co o 4 Side Ops i dodatkowym Extra Ops "Deja Vu"/"Jamais Vu"? O opcjonalnych zadaniach wewnątrz każdej z łącznie sześciu misji? Jak ktoś się uprze, to i kultową jedynkę w trzy godziny zrobi. Ale o czasie gry w przypadku GZ dyskutować już chyba nie warto, bo ignorantów jest więcej niż mrówek.

Edytowane przez Kasias

Opublikowano

jesli ktoś na serio bierze tą recke i ocenę to znaczy że nie kocha tej serii.

To jest ocena kogoś kogo jara titanfall, conajmniej.

Opublikowano

Podejrzewam ze wbicia na stronke od czasu tej recenzji podskoczyly o jakies 1000% od najwiekszej frekwencji jaka kiedykolwiek mieli. O nic innego tu nie chodzi.

Edytowane przez Bansai

Opublikowano

Ja mam pytanie trochę z innej beczki. Wiecie może ile będzie kosztowało u nas Ground Zeroes na PS4 w wersji cyfrowej?

Opublikowano

Pomijajac kwestie dlugosci gry (30-120min misja fabularna) wszystko jest na swoim miejscu i na ten moment TPP to najbardziej wyczekiwana przeze mnie premiera.Z mniejszych minusów przeszkadza troche fakt ze Miller i Snake maja zbyt podobne do siebie głosy i czasami nie wiadomo kto wypowiada dana kwestie(jednak Hayter jako snake był nie do pod(pipi)ania),co nie znaczy ze Sutherland wypada źle.Koniecówka GZ to jeden z bardziej mocnych/odwaznych motywow w grach w ogole,ale nie do konca zadziałało na mnie tak jak powinno i nie wiem czy to kwestia swego rodzaju znieczulicy czy tego że praktycznie wszystko pokazali w trailerach,a nic by sie nie stało jakby poprzestali na intrze(typuje ze nie planowali pierwotnie wydawac prologu osobno).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.