Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

[Zeratul 415]

[Paliodor 1 817]

Fajnie się zapowiada ten MG Online.Jeśli gra będzie nagradzać bardziej taktyczne podejście do walk niż nawalanie z karabinów na prawo i lewo to może wyjść z tego coś naprawdę dobrego. W poprzednie jego wersje z PS2 i PS3 nie miałem okazji zagrać więc może w przyszłości nadarzy się szansa na popykanie w tej nowej odsłonie.

[Fanek 669]

Zeratul - na wszystkich twoich filmikach, które wrzucasz jest zepusta gamma i słaba jakość dzwieku

 

[Najtmer 1 082]

dla fanow intryg i ukrytych hintow Kojimy.

 

Na pokazie ma koszulke, na ktorej po szwedzku zapisane sa 2 liczby. 

 

22th i 6th.

 

 

22.06.2015     

 

 

 

btw Moby Dick Studio mialo byc fikcyjnym, szwedzkim sutdiem, jak i gosciu wcielajace sie na ktoryms z pokazow za Ishmael'a to szwed. 

 

have fun kids!

Edytowane 6 grudnia 2014 przez Najtmer

[junioru2 12]

Nie jestem pewny czy ktoś już poruszył ten temat ale nie irytuje was że Snake w czasie poruszania się ma broń ciągle zwieszoną i tylko w czasie celowania i oddawania strzału bierze ją w ręce. Nie jestem specem ale żołnierz w czasie akcji broń ma praktycznie cały czas w dłoniach. 

[Bansai 11 198]

Nie pamietam czy o tym pisalem ale tez mi to przeszkadza dosc mocno, kompletnie nie rozumiem tej decyzji, w kazdym MGSie mozna bylo chodzic z wyciagnieta bronia oraz uzywac jej nawet do CQC a tutaj ciagle wisi na pasku lub w przypadku pistoletow siedzi w kaburze. O ile podczas swobodnego biegania bylbym w stanie z tym zyc, tak podczas alarmu czy starc bardzo dziwnie to wyglada, siedzisz sobie za murkiem, chcesz strzelic z pistoletu, wychylasz sie i dopiero wyciagasz bron z kabury - strasznie dziwna decyzja, podejrzewam ze ramu na pasc-genach im juz nie starczylo na wiecej animacji.

 

Analogiczna sytuacja byla z Mass Effectem 3, nie mogles swobodnie chowac/wyciagac broni kiedy chciales i podczas eksploracji musialem ciagle z wyciagnieta biegac, wszyscy mysleli ze Bio bylo leniwe, ale sami powiedzieli ze im ramu braklo po prostu.

[junioru2 12]

Lubię MGSy ale te skrajności typu "symulator" pola walki i kartony czy pluszowe pieski są dla mnie trochę słabe. Z jednej strony realistyczne podejście a z drugiej kwiatki typu wyciągnięcie broni przymiarka i strzał w przeciągu ułamku sekundy. Lubiłem MGSy i pewnie najnowszego też kupię ale dlaczego zawsze musi być jakieś ale? I jeszcze pytanko odnośnie dema. Czy pora dnia się w nim zmienia czy cały czas działamy w nocy?

[Bansai 11 198]

Dynamicznej pogody i pór dnia nie ma w "demie" ale ma byc w pelnej wersji. Jednak w pozniejszym stadium gry odblokujesz misje poboczne ktore beda sie odgrywaly o roznych porach dnia.

Edytowane 13 grudnia 2014 przez Bansai

[oFi 2 490]

Nie jestem pewny czy ktoś już poruszył ten temat ale nie irytuje was że Snake w czasie poruszania się ma broń ciągle zwieszoną i tylko w czasie celowania i oddawania strzału bierze ją w ręce. Nie jestem specem ale żołnierz w czasie akcji broń ma praktycznie cały czas w dłoniach. 

 

Idąc tym tropem, to snake w MGS 3 miał cały arsenał broni wyciągany spod kapelusza  

Zauważ, że nie ma broni cały czas przy sobie ponieważ jest cały czas gotowy do walki w starciu. Myślę, że to własnie Hideo miał na myśli by Snake miał zawsze wolne ręce. 

Na pewno animacja chodzenia z bronią i biegania była bardzo poważnie przemyślana przez niego.

[M.Bizon24 2 612]

 

Nie jestem pewny czy ktoś już poruszył ten temat ale nie irytuje was że Snake w czasie poruszania się ma broń ciągle zwieszoną i tylko w czasie celowania i oddawania strzału bierze ją w ręce. Nie jestem specem ale żołnierz w czasie akcji broń ma praktycznie cały czas w dłoniach. 

 

Idąc tym tropem, to snake w MGS 3 miał cały arsenał broni wyciągany spod kapelusza

Zauważ, że nie ma broni cały czas przy sobie ponieważ jest cały czas gotowy do walki w starciu. Myślę, że to własnie Hideo miał na myśli by Snake miał zawsze wolne ręce. 

Na pewno animacja chodzenia z bronią i biegania była bardzo poważnie przemyślana przez niego.

 

 

ale po co na sile tlumaczyc archaizmy, grubas na wrotkach w mgs2 albo koles pszczola byly rowniez na pewno powaznie przemyslanymi postaciami, nie ma sensu tlumaczyc tego czego ma bron na plecach skor oz plecaka wyciaga wyrzutnie rakiet, biega z nia, skacze plywa i cialko tez ma zaje biste

[Najtmer 1 082]

Lubię MGSy ale te skrajności typu "symulator" pola walki i kartony czy pluszowe pieski są dla mnie trochę słabe. Z jednej strony realistyczne podejście a z drugiej kwiatki typu wyciągnięcie broni przymiarka i strzał w przeciągu ułamku sekundy. Lubiłem MGSy i pewnie najnowszego też kupię ale dlaczego zawsze musi być jakieś ale? I jeszcze pytanko odnośnie dema. Czy pora dnia się w nim zmienia czy cały czas działamy w nocy?

te niezgodnosci, kicz i powaga, to rzeczy balansujace ton calej gry, ktory sam w sobie uwazam za jeden z najciezszych w dotychczas stworzonych grach. nie jest to co prawda bezustanny horror wprost z silent hila lecz mimo to jest wystarczajaco przytlaczajacy. Hideo bez problemu moglby stworzyc cala serie bez tych kiczowatych wstawek, ale po pierwszy bardzo mocno wplyneloby to na odbior gry- po ciezkich momentach milo jest troszke sie wyciszyc i wrzucic na luz (oczywiscie jesli mowimy o jakiejs ciekawej fabule). Po drugie uzasadania to wszelkie niedopowiedzenia. To po prostu gra, ktora jest samoswiadoma tego czym jest. (polecam spoko Ciritcal Close- Up'y poswiecone serii MGS autorstwa Super BunnyHoop). Ja uwazam ze te elementy moze nie pasuja do tonu, ale do charakteru jak najbardziej.

 

Edytowane 14 grudnia 2014 przez Najtmer

[nobody 3 504]

pewnie już nie pamiętacie ale pierwszy MGS poza wykrzyknikami i znakami zapytania był poważną grą. 

 

te ficzery w multi to akurat świetny januszo odstraszacz. już wystarczająco multiplayerów zostało zepsutych przez kopiowanie z COD.  

[Najtmer 1 082]

no poza 

 

ogluszonym i rozebranym johnym, sra.czka i zeszczaniem sie w majty,

 

Edytowane 14 grudnia 2014 przez Najtmer

[oFi 2 490]

nawet jakby tam latały smoki to bym to platynował z przyjemnością pare razy.

 

Czekaj.....smoki? Chyba już gdzieś się pojawiły w serii..... 

 

 

dlaczego? It's nanomachines son

 

Edytowane 14 grudnia 2014 przez oFi

[nobody 3 504]

no poza 

 

ogluszonym i rozebranym johnym, sra.czka i zeszczaniem sie w majty,

 

 

pewnie już nie pamiętacie ale pierwszy MGS poza wykrzyknikami i znakami zapytania był poważną grą. 

 

                                           

[Ekansik 294]

Nie jestem pewny czy ktoś już poruszył ten temat ale nie irytuje was że Snake w czasie poruszania się ma broń ciągle zwieszoną i tylko w czasie celowania i oddawania strzału bierze ją w ręce. Nie jestem specem ale żołnierz w czasie akcji broń ma praktycznie cały czas w dłoniach. 

 

pisałem o tym. jest to mega wkur.wiające. zabija mi wczówkę

 

[ArturNOW 7]

Śmiesznie brzmi jak Kojima mówi, że MGS V jest możliwy, gdyż są nowe konsole, gdy gra wychodzi także na Ps3/X360 :-)

[junioru2 12]

Ogólnie Panowie to tak jak pisałem lubię MGSy a kiedy zobaczyłem demo jedynki na PSXie to prawie urwało mi jajka. Teraz zresztą też ogrywam HD na Vicie. Może faktycznie wszystkie te kwiatki sprawiają że gra jest wyjątkową pozycją. Ale nigdy nie przekonam się do stwierdzeń "Mistrz Kojima to czy Mistrz Kojima tamto" to moim zdaniem jest lekką przesadą 

[Farmer 3 281]

Hideo powinien wrócić do korzeni. MGS na PSX-a to był przełom. Tam wszystko zagrało. Mnie w 4 najbardziej brakowało tych zimnych, mokrych ścian i świetnych, klaustrofobicznych kawałków nawet pomimo powrotu na "stare śmieci". Już pierwsza lokacja robiła dreszcze na plecach, a kawałek "Cavern" tylko potęgował uczucie. Pamiętacie windę towarową z krukami? Zero muzyki tylko chłód, stal i kruki. Brakuje mi takich lokacji. Mam jednak świadomość, że są pewne archaizmy, które w obecnej generacji nie mają prawa bytu.

[oFi 2 490]

nie ma co smarować na MGS V skoro jeszcze gra nie wyszła. Połknę na pewno Phantom Pain w całości a po 300h spędzonych z grą będzie można cokolwiek mówić o tym czy o tamtym. 

MGS 4 nie trafił do wszystkich. Jedni mówią, że crap, inni że szlagier. Jestem pewien, że kolejny MGS podzieli fanów na różne grupy - again.....

[nobody 3 504]

Dla mnie mgs4 był zwyczajnie nierówny przez niektóre kretynskie rozwiązania scenariusza. Obiektywne 8- za całość.

[Najtmer 1 082]

Hideo powinien wrócić do korzeni. MGS na PSX-a to był przełom. Tam wszystko zagrało. Mnie w 4 najbardziej brakowało tych zimnych, mokrych ścian i świetnych, klaustrofobicznych kawałków nawet pomimo powrotu na "stare śmieci". Już pierwsza lokacja robiła dreszcze na plecach, a kawałek "Cavern" tylko potęgował uczucie. Pamiętacie windę towarową z krukami? Zero muzyki tylko chłód, stal i kruki. Brakuje mi takich lokacji. Mam jednak świadomość, że są pewne archaizmy, które w obecnej generacji nie mają prawa bytu.

Pan Kojima powiedzial, ze V to gral jaka chcial zrobic od 25lat. jego techniczne opus magnum. zapytany natomiast, ktora z czesci chcialby odswiezyc, powiedzial, ze zdecydowanie czesc pierwsza. 

 

ciekawe co po PP szykuje Hideo To temat bardzo bliski, bo premiera V juz za kilka miesiecy 

[M.Bizon24 2 612]

on kazda czesc chcial zrobic od 25 lat i kazda byla jego cudem techniki, odsyłam do jego podniety mgss2

[Andżej 2 268]

dokładnie. Nawet był gdzies na outerheaven kiedys artykul o niespelnionych obietnicach  i ambicjach kojimy. Mozliwosci sprzetowe to jego stara spiewka.


odniosnie rimejku mgs1, to musieliby stworzyc chyba calkiem nową gre, bazujaca scenariuszowo na orginale, bo nie wyobrazam sobie w dobie dzisiejszych standardow czegos, co sklada sie z dziesieciu pomieszczen o wielkosci pokoju goscinnego i postaci, ktora musi pokonac dwóch bossow, by ominac przeszkode typu skrzynka czy dziura w schodach, podczas gdy w innych grach, bohaterowie skacza po drapaczach chmur. Nie wspominam ze obecna mechanika gier pozwolilaby takiego mgs1 przejsc robiac pare skokow przez barierki i  oddajac kilka strzalow z pistoletu zajmując w sumie nie wiecej jak 20 minut gameplayu.

Edytowane 18 grudnia 2014 przez Andżej

[M.Bizon24 2 612]

3 raz robic MGS1 to nie ma szans, nikt tam w tokyo na to nie pojdzie.