Skocz do zawartości

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain


Fuji

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Żenady ciąg dalszy:

 

Whether Hideo Kojima leaves or not, Metal Gear will continue.

image: http://gematsu.com/wp-content/uploads/2015/03/Konami-New-MG-Series-Dev-Staff.jpg

Konami-New-MG-Series-Dev-Staff.jpg

Konami put out a press release this morning regarding the status of the Metal Gear series.

The company reveals that it will begin production on a new Metal Gear series following Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, and are seeking key staff to help build it. Interested applicants can apply here.

The news comes following reports that Metal Gear series creator Hideo Kojima and upper management at Kojima Productions are expected to leave Konami following the release of The Phantom Pain.

Thanks, NeoGAF.


Read more at http://gematsu.com/2015/03/konami-seeking-key-staff-for-new-metal-gear-series#AHqlQJOJMijz0IHU.99
Opublikowano (edytowane)

Hideo Kojima: „Pragnę uspokoić fanów. Jestem w 100% zaangażowany i będę nadal pracował nad Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Jestem zdeterminowany, aby przygotować najlepszą produkcję, jaką kiedykolwiek stworzyłem. Nie przegapcie tego!”

http://www.ppe.pl/news-34614-hideo_kojima_wydal_oswiadczenie_dotyczace_wczorajszych_wydarzen.html

Edytowane przez MEVEK
Opublikowano

Można było się rozstać w lepszych stosunkach, ale śmieszy mnie zrzucanie winy tylko na Konami, jestem pewien, że obydwie strony swoje za uszami mają. Zresztą Kojima chciał robić coś innego, to akurat będzie miał możliwość.

W sumie jeśli rzeczywiście nie będą ruszali story arcu Boss-Liquid-Solid, to gry w świecie są mile widziane z mojej strony.

Opublikowano

Jeśli chodzi o te zawirowania i powrót nazw typu Konami JPN czy LA to najbardziej da się odnieść wrażenie iż Konami boi się że ludzie zapomnieli o firmie matce ale co się dziwić, jedynym prawdziwym studiem jakie pozostało i jest czegoś warte było Kojima Productions. Z drugiej strony już kilka lat temu czytałem wypowiedzi innych ludzi pracujących w Konami jakoby wszyscy pracujący w Kojima Pro. zachowywali się bożyszcza których tknąć nie wolno. Może było coś na rzeczy i Konami zaczęło działać. Ale z drugiej strony to przykre jak wielkie Japońskie korporacje które niegdyś wypluwały hit za hitem, teraz tracą swoich najlepszych ludzi i zostały maszynkami do łatwej kasy gdzie człowiek jest po prostu numerkiem bez twarzy.

  • Minusik 1
Opublikowano

Co wy się tak spinacie wszyscy. Kojima nie umrze po tym jak pójdzie sobie z konami. Może zrobi film MGS? Może będzie reżyserem-geniuszem i zrewolucjonizuje srebrny ekran? Będą na pewno śledził jego następne lata kariery. 

 

Życzę serii MGS i Hideo jak najlepiej. 

 

~~Psy szczękają, karawana jedzie dalej   :problem:

Opublikowano

Konami już zatrudnia ludzi do nowej serii związanej z MG :D

A co się dziwisz Konami nie opuści sam Kojima ale i też inni pracownicy KojiPro tym samym nie wiadomo ile osób tak naprawdę zostanie ze "starej gwardii" , jeśli ktoś myśli że Kojima pożegna się z branża gierek to się grubo myli on wróci i to szybciej zapewne niż niektórzy się spodziewają ;)

Opublikowano

Prawdą jest, że Koji trochę przeginał z pewnymi rzeczami. "A Hideo Kojima Game" to już jest przejaw samolubstwa i przypisywania sobie wszelkich zasług. Snejka stworzył tak naprawdę Shinkawa, muzę ogarnął Gregson-Williams a głos Węża wiadomo kto. Nazwa studia sygnowana jego nazwiskiem? To już faktycznie przesada. Poszło też pewnie o kasę.

Opublikowano

Byleby Konami zachowało dotychczasowy bilans wychodzących dużych MGS'ów (bez S?). Może o to rozchodzi się z Kojimą, który nie ma chęci/pomysłów na produkowanie większych gier, a Konami chciałoby widzieć częściej gry z tej serii na stacjonarkach?

Z drugiej strony nie wiem co oni chcą jeszcze wrzucić do głównego kanonu. Logicznie byłoby jeszcze stworzyć mega remejk dwóch Metal Gearów i byłoby wsio. Pakować jeszcze jakieś wątki pomiędzy chronologicznie idąc 3 i 4 byłoby trochę naciągane.

Solid ma "klarownie" ustawioną fabułę, czego przecież czwarta część miała wyjaśnić i definitywnie zakończyć, a z kolei Big Boss dostaje teraz swoją grę, która liczę sądząc po wszystkich smakach jakie zaserwowali, będzie tą najważniejszą w serii, bo genezą późniejszych wątków reszty bohaterów. Nie urywa się kurze złotych jaj, ale jeśli dalsze rozwijanie marki to nowy Rising i inne tego typu gry, których forma w ogóle nie wpływa na główne części to ja to marnie widzę.

 

Nie jest mi żal Kojimy, bo sądząc po jego wywiadach od wielu lat chciał zakończyć kariere z MGS. Gościu ma łeb z pomysłami i jeśli wypuści nową markę to musi być atomówa i innych scenariuszy nawet nie rozważam.

Opublikowano

Ludziom przy okazji marzeń o takim remake'u zależy głównie na zobaczeniu od nowa, w dzisiejszych szatach, tamtej historii, szczególnie głównego wątku Solid vs BB, więc jak dla mnie sens jest jak najbardziej i oczekuję w takiej czy innej formie odświeżenia tamtych opowieści. Bo to, że MGS dubluje w chooj patentów gameplay'owo-smaczkowych z MG2, to akurat inna historia.

  • Plusik 2
Opublikowano

mówiliśmy nie raz, iż rimejków MG i MG2 nie ma sensu tworzyć. Ludzie zrozumcie, że rimejkiem tych gier jest MGS1.

 

Nie wiem w czyim imieniu mówisz, ale raczej macie mało do powiedzenia w sprawie tego co stworzy Konami, bo to, że taki remejk powstanie jest

niemal pewne sądząc po ostatnich częściach. Starcie Solida z Big Bossem musi się wydarzyć w nowej formie, bo tak po prostu wypada, a przy okazji kasa będzie się zgadzać. No chyba, że komuś wystarczy scena w której Snejk podpala BB używając dezodorantu i zapalniczki to okej nie wnikam.

Opublikowano (edytowane)

A czy ty za to mówisz w imieniu Konami? 
Graleś w MG1 i 2? Wyobrazasz sobie przeniesienie tamtego kontekstu na dzisiejsze standardy? Black ninja from nasa czy biegający olimpijczyk z trampkami w 4k?. Monstrualny odkurzacz czyszczący piwnicę pełną szczurów, przed którym trzeba uciekać, bo ma kolce? Sowa, która znosi jajo z kartą ID? Bo ja nie. Już nie mówię o łudząco podobnym settingu i  storytellingu pomiędzy MG i MGS. Musieliby się zdobyć na całkowicie nową adaptacje wydarzeń z tamtego okresu w serii, co samo w sobie byłoby bardziej rebootem, a nie rimejkiem MG 1 i 2. I to o to mi właśnie chodziło.
Tym bardziej, biorąc pod uwagę, że uniwersum mgs jest prowadzone w sposób na tyle niezrównoważony i niespójny (przykład pierwszy z brzegu - technologia z PP wyprzedza tę z MGS1 o 50 lat, a taki Hind czy Rex w porównaniu do maszynerii z PP, wygląda jak dorobek poprzedniej epoki), ze wplecenie w sensowny sposób czegoś pomiędzy MGS1 i PW w taki sposób, aby nie trzeba było rimejkować 1 i 2,  byłoby jak wplecenie czegoś pomiędzy elizjum i orginalną planetę małp. Rozumiesz analogię?
Podsumowując, 30letnia ewolucja gamedevu powoduje przepaść pomiędzy tymi grami na tyle dużą, że trzebaby było cały kanon wywróicić do góry nogami i zinterpretować te serie na nowo w obrębie conajmniej jedynki i dwójki. Jak wyglądał rimejk jedynki, wszyscy widzieliśmy. Tym bardziej, że rzeczona jedynka ma już na tyle duzo lat, ze sens jej zrimejkowania można powoli wrzucic do tej samej kategorii, co sens zrimejkowania MG. Kto by chciał grać w MGSa, w którym wystarczy odrazu przeskoczyć przez barierkę, żeby walczyć z Rexem?

 

Edytowane przez Andżej
Opublikowano

Technologia wyprzedzała MGS1 już w MGS3 gdzie mieliśmy latające skuterki o których następnie świat zapomnialł bo zaginęly w dzungl i po 2000 roku musieli je wymyślać na nowo.

Opublikowano

Technologia wyprzedzała MGS1 już w MGS3 gdzie mieliśmy latające skuterki o których następnie świat zapomnialł bo zaginęly w dzungl i po 2000 roku musieli je wymyślać na nowo.

 

 

Pamiętam, jak pierwszy raz to zobaczyłem to się za głowę złapałem. Od razu mi się Star wars skojarzył, ale w czasach zimnej wojny takie cuda? 

W sumie tak się zastanawiając,

Snake wyzdrowiał w 2 tygodnie mając złamaną rękę. Komedia.

.

Ciekawe, jakie studio pociągnie temat zamiast Kojima Productions. Muszę mieć na składzie podobnego wizjonera jakim był Hideo. To w ogóle możiiwe?  :notsure:

Opublikowano

Pamiętam kontrowersje dotyczące latających platform z MGS3 jeszcze przed premierą, co najciekawsze, nie jest to wcale taki z doopy wymysł, lata też się zgadzają :

 

3VfWzLq.jpg

 

VZ-1 Pawnee, jak komuś się nudzi niech sobie sprawdzi, tutaj parę słów o tym :

http://metalgearsolid.pl/artykuly/real-mgs/flying-platform-wz-1/

 

To tak w ramach ciekawostki.

 

Andżej : kwestia nazwewnictwa, może to być reboot, remake, cokolwiek. Niech zrobią całkiem nową grę, w której mamy młodego Sneja w Outer Heaven, starego MG, Grey Foxa i BB, a fani będą mieli mokro. Już oni mają umysły i pieniądze do tego, żeby to miało ręce i nogi, za bossami z czasów MSX nikt tęsknić nie będzie. Bo idąc tym tropem to remake FF VII też nie ma sensu.

  • Plusik 3
Opublikowano

Niedługo przeczytam że jetpack w MGS3 to też było tough s-f w por. z MGS1.

 

prawdziwy prototyp z lat 60' wykorzystany w Bondzie:

 

james-bond-sean-connery-thunderball-with

 

Cypher nad którym rozpoczęto pracę w 1980. Faktycznie wzniósł się w powietrze w 88':

 

cypher3.jpg

Opublikowano

A czy ty za to mówisz w imieniu Konami? 

Graleś w MG1 i 2? Wyobrazasz sobie przeniesienie tamtego kontekstu na dzisiejsze standardy? Black ninja from nasa czy biegający olimpijczyk z trampkami w 4k?. Monstrualny odkurzacz czyszczący piwnicę pełną szczurów, przed którym trzeba uciekać, bo ma kolce? Sowa, która znosi jajo z kartą ID? Bo ja nie. Już nie mówię o łudząco podobnym settingu i  storytellingu pomiędzy MG i MGS. Musieliby się zdobyć na całkowicie nową adaptacje wydarzeń z tamtego okresu w serii, co samo w sobie byłoby bardziej rebootem, a nie rimejkiem MG 1 i 2. I to o to mi właśnie chodziło.

Tym bardziej, biorąc pod uwagę, że uniwersum mgs jest prowadzone w sposób na tyle niezrównoważony i niespójny (przykład pierwszy z brzegu - technologia z PP wyprzedza tę z MGS1 o 50 lat, a taki Hind czy Rex w porównaniu do maszynerii z PP, wygląda jak dorobek poprzedniej epoki), ze wplecenie w sensowny sposób czegoś pomiędzy MGS1 i PW w taki sposób, aby nie trzeba było rimejkować 1 i 2,  byłoby jak wplecenie czegoś pomiędzy elizjum i orginalną planetę małp. Rozumiesz analogię?

Podsumowując, 30letnia ewolucja gamedevu powoduje przepaść pomiędzy tymi grami na tyle dużą, że trzebaby było cały kanon wywróicić do góry nogami i zinterpretować te serie na nowo w obrębie conajmniej jedynki i dwójki. Jak wyglądał rimejk jedynki, wszyscy widzieliśmy. Tym bardziej, że rzeczona jedynka ma już na tyle duzo lat, ze sens jej zrimejkowania można powoli wrzucic do tej samej kategorii, co sens zrimejkowania MG. Kto by chciał grać w MGSa, w którym wystarczy odrazu przeskoczyć przez barierkę, żeby walczyć z Rexem?

 

 

 

Tak, grałem wiele lat temu i rozumiem o co Ci chodzi, ale nie wiem czemu widzisz w tym jakiś problem. To właśnie przez te zajawki co wymieniłeś trzeba robić remejka/reboota czy cokolwiek, bo zostawienie tego jak jest byłoby butem w twarz dla fanów, a zwłaszcza, że na horyzoncie TPP. To czy zostawią ważniejsze wątki to raczej jasne, ale zawartość tych popierdółek jest na tyle niska, że mogą spokojnie lecieć z tematem.

Co do technologii w serii to już raczej trzeba mieć żal do designerów. Tak to jest kiedy skacze się w czasie, a części wychodzą nie chronologicznie. 

Opublikowano

no ta z TPP i częściowo z PW faktycznie była przesadzona, ale nie z trójki, w większości wcielono w życie ówczesne prototypy. 

 

no tak, w mgs3 prototypy produkowane na masowa skale w ilosci hurtowej i kilka lat pozniej wszyscy o tym zapominaja, jaaaaasneeeee

Opublikowano

Można założyć, że, jak w świecie prawdziwym, po prostu się nie sprawdziły, zwyczajnie nie było potrzeby ich produkować, więc nie mamy ich w dalszych częściach gry.

 

Zgodzę się, że w trójce raczej nic nie razi jakoś specjalnie w oczy w kontekście tego dysonansu, większy problem mam z PW (ta część to dla mnie w ogóle anomalia) i GZ (mapka, lornetka z hudem), tudzież, w domyśle, PP.

Opublikowano

Ale PP kontynuuje ten dysonans z MGS3 i mapka z hudem też jako prototyp sie nie sprawdzila ? Nie mozna tego tak tlumaczyc bo rownie dobrze mozna podciagnac pod to radio, ktore nosza zolnierze w MGS3 ale w MGS1 juz nie bo sie nie sprawdzilo ?

 

MGS1 technologicznie i gadzetowo byl prosty, kolejne gry dodaja wiecej rzeczy i ok, ale powinny one byc jakos uzasadnione technologia danej epoki a nie wrzucac na sile jakies bajery typu latajace skuterki bo to po prostu nie pasuje.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...