Yano 3 697 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 (edytowane) uwaga spoilery na temat mgs, głownie mgs 3 i PW w tym filmiku co dałeś linka jest wyraźnie powiedziane "gdy ludzki mózg zostaje uszkodzony to jego inne obszary przejmują ważne funkcje, w AI musiało sie stać coś podobnego" - i to uważam jest dosyć niezłe wyjasnienie, nap podstawie faktów na temat mózgu. może były tam jeszcze rzucone teksty o sercu czy duszy ale wszyscy wiemy że przez wiele setek lat ludzie myśleli że "pomyślunek" siedzi w sercu albo duszy a nie w mózgu, więc ja to odbieram jako przenośnie która ma dać "ładny obrazek" całości. gdy tymczasem w rzeczywistości uszkodzone AI zdołało się zregenerować przenosząc procesy do działających elementów i podjąc decyzję o auto drestrukcji by zapobiec katastrofie, a jak wiemy the boss była dobra i wypełniała misję (w mga3), więc PW pod kontrolą AI na bazie the boss też mógł podjąć pozytywną decyzję, żeby nie wyjść drugi raz na "tego złego" Edytowane 6 sierpnia 2015 przez Yano Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Co do PW i koncowki z Peace Walkerem, problem tkwi w tym ze to AI padlo, ale po chwili maszyna wrocila do zycia i poszla sie zatopic, co zostalo wytlumaczone tym ze dusza the boss to zrobila, jej wola zza grobu - troche to glupie bylo. <patrzy na Ravena, The Sorrow i Liquid Ocelota z MGS2> wiesz co? jednak nie :> a przynajmniej nie odstające od standardów trylogii Cytuj
Starh 3 170 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Panowie gram w tego PW i nie daje rady ;x Serio gdyby ta gra była tylko w formie tych komiksów to spoko, ale ten gameplay.. o mamusiu. I jak tu się do V przygotować. Cytuj
Sebas 1 577 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 @Yano A co do Portable Ops, Kojima chyba mowil zeby nie traktowac tej gry kanonicznie, on z ta gra nie mial nic wspolnego o ile dobrze kojarze. Kojima był producentem PO i jest ono siłą rzeczy w kanonie przynajmniej do stopnia w jakim wydarzenia te zostały przywołane przez Evę w MGS4 (odzyskanie philosophers legacy i formacja Patriots przez BB i resztę spółki). Sam Kojima przed premierą 4 wspominał jak ważną rolę PO będzie pełnić. Oczywiście z czasem zaczął się wycofywać ze swoich słów i przez to Peace Walker jest tak dziurawe i pełne niedomówień, że szkoda gadać. Co do tego że Kojima nie wiedział co będzie w kolejnych częściach i stąd nieścisłości to... xD Sam jest autorem scenariuszy do wszystkich dużych części i jego zadaniem jest pisać tak, żeby każdy kolejny installment miał sens. Inaczej to zwykle lenistwo i uważam, że lenistwa w story tellingu nie należy popierać. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 (edytowane) Co do tego że Kojima nie wiedział co będzie w kolejnych częściach i stąd nieścisłości to... xD powinien planować do przodu, ale serio myślisz że ok 96-97 roku gdy produkował mgs1 miał już plany na mgs4? kojima to nie ubisoft któy produkuje 3 assaisny jednoczesnie i ma plany na 20 kolejnych Edytowane 6 sierpnia 2015 przez Yano Cytuj
Sebas 1 577 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Co do tego że Kojima nie wiedział co będzie w kolejnych częściach i stąd nieścisłości to... xD powinien planować do przodu, ale serio myślisz że ok 96-97 roku gdy produkował mgs1 miał już plany na mgs4? kojima to nie ubisoft któy produkuje 3 assaisny jednoczesnie i ma plany na 20 kolejnych Nie. Powinien PRZYNAJMNIEJ stawiać dotychczasowe wydarzenia na pierwszym miejscu i dopisywać kolejne rozdziały tak żeby czegoś nie spieprzyć. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Panowie gram w tego PW i nie daje rady ;x Serio gdyby ta gra była tylko w formie tych komiksów to spoko, ale ten gameplay.. o mamusiu. I jak tu się do V przygotować. próbowałeś podbić aim na maxa i wyłączyć aim assist t.j. ci pisałem? to pierwsze jest koszmarnie wolne , a drugie zwyczajnie w(pipi)ia. no i jedno z typów sterowania przypomina to z MGS4 (L1 - aim, prawy analog - aim, R1 - shoot), czy innych shooterów tpp 1 Cytuj
Bzduras 12 646 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Krótkie streszczenie: - Bizonowi nie podoba się fabuła MGS, bo porusza poważne tematy w niepoważny sposób (albo z jakichś innych powodów, łorewa), pisze o tym w lekki i prześmiewczy sposób, boi wie, że fanboje serii (w tym ja) się wkurwią; - shitstorm - profit - #BizonGeniuszTrollingu 3 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 nie no, odnośnie przerw na bekanie małpek i srania w beczce to ma nawet rację Cytuj
Bzduras 12 646 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 No są durne motywy, ale nie o to w tej serii chodzi przecież i każdy szanujący się fanboj o tym wie. Też tak mam - są durnoty które się łyka z marszu bo wiadomo, że tak ma być i wuj. A weź teraz przetłumacz to komuś, kto oczekuje sensownego i merytorycznego wyjaśnienia tych durnot. Nie da się, bo... bo się nie da. Luz w majtach, to tylko giereczki dla dzieci (wybitne, ale giereczki). To nie na tym polega to hobby? Żeby się dobrze bawić? Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 (edytowane) no wiadomka że bizon zapomina czasem że to kitajskie gierki są, ale fakt faktem w czwórce i pw poziom debilozy przekraczał czasem swoje limity (jak napisał to kiedyś butcher w extimie dobrze ze to już koniec bo w "piątce" dostalibyśmy pewnie eskimosa z foką. dostaniemy fulton recovery wormhole i protezę-teleporter (oby tylko opcjonalne) Edytowane 6 sierpnia 2015 przez nobodylikeyou 2 Cytuj
Sebas 1 577 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Opublikowano 6 sierpnia 2015 Moim przekleństwem jest że zagrywałem się na śmierć MGS1-3 analizując każdą linijkę dialogu i o ile te gry łykałem jak młody pelikan to gdzieś przy MGS4 przestałem tolerować co Kojima serwuje. Jak ktoś śmignął na szybko, nawet parokrotnie, przez wszystkie części to potrafię zrozumieć, że nie widzi większych problemów z fabuła. Paradoksalnie V biorę na premierę bo GZ kupiło mnie swoim gameplay em i podoba mi się mroczniejszy klimat. Intrygujący jest też nowy voice acting ale w GZ ciągle słyszę Jacka Bauera Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Moim przekleństwem jest że zagrywałem się na śmierć MGS1-3 analizując każdą linijkę dialogu i o ile te gry łykałem jak młody pelikan to gdzieś przy MGS4 przestałem tolerować co Kojima serwuje. Jak ktoś śmignął na szybko, nawet parokrotnie, przez wszystkie części to potrafię zrozumieć, że nie widzi większych problemów z fabuła. Paradoksalnie V biorę na premierę bo GZ kupiło mnie swoim gameplay em i podoba mi się mroczniejszy klimat. Intrygujący jest też nowy voice acting ale w GZ ciągle słyszę Jacka Bauera dokładnie tak. btw. gdzies tam wczesniej ktos pisał, ze PO to taka zapchajdziura - tej, ale fabularnie to była taka całkiem mocna zapchajdziur, o wiele lepiej i ciekawiej rozpisana niż taki PW. napiszę jeszcze tak: jak ktos nie grał w MGS4 i nie chce sobie popsuć obrazu całości to niech sięga po nowelizację tej części od Project Itoh, robi dożo lepsze "wrażenie", niż gierka. (dostepność tylko w języku angielskim) Cytuj
chrno-x 901 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 (edytowane) @CoATi Tutaj masz rację, PO moim zdaniem znacznie lepiej ukazuje dlaczego BB w ogóle tworzy MSF, to jak poznaje się z Campbellem i nawet porusza kwestię Les Enfants Terribles gdzie o tym praktycznie nie ma ani słowa podczas PW (za wyjątkiem paru krótkich zmianek o Outer Heaven) Wiele osób śmieje się iż po wysłaniu fultonem jakiegoś strażnika, ten od razu przyłącza się do organizacji BB. Ale i w PO i w PW akurat uważam iż świetnie oddają charyzmę samego BB o którym tak biadoli Paz w swoich dziennikach i to dlaczego tylko on jest w stanie zrozumieć tych którzy ciągle walczą na polu bitwy. Owszem mogliby zrobić jakieś ratio gdzie raz na jakiś czas ani tortury ani nic innego nie sprawia aby dany strażnik się przyłączył ale z drugiej strony pewnie nieźle dawałoby to w kość gdyby to ratio nagle wzrosło do bzdurnego poziomu gdzie daną postać dałoby się zrekrutować raz na kilkadziesiąt podejść. Niejeden pewnie rzuciłbym padem o ziemię, więc wolę już umowność że tortury i cała reszta sprawia iż przeciwnik przyłącza się do BB. Swoją drogą CoATi polecasz właśnie 4-tą część MGS'a w formie książkowej, sam się nad nimi zastanawiałem ale czytałeś może pierwszą i drugą część? Warto je również nabyć czy raczej tylko 4-rka jest warta swego? Edytowane 7 sierpnia 2015 przez chrno-x Cytuj
M.Bizon24 2 612 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Krótkie streszczenie: - Bizonowi nie podoba się fabuła MGS, bo porusza poważne tematy w niepoważny sposób (albo z jakichś innych powodów, łorewa), pisze o tym w lekki i prześmiewczy sposób, boi wie, że fanboje serii (w tym ja) się wkurwią; - shitstorm - profit - #BizonGeniuszTrollingu To jest zabawne, ze tylko cos zlego sie napisze o gierce, to zaraz sie zleca czlonkowie sekty mgs i zaczynaja wynajdywac swiat na nowo, albo rzucac takim textem ze ktos fabuly poprostu nie zrozumial, lol. Ja gram w MGSy odkad byla premiera i ogrywalem wersje japonska na psx;ie i kazda czesc przechodzilem chetnie wiele razy, oprocz czworki bo tam to jawnie robili z gracza debila, ktory mial lykac te glupie wytlumaczenia. Mi nie przeszkadza to, ze byl/jest wykrzyknik nad glowa zolnierza. Takie na poczatku bylo zalozenie, po czym gra z kazda kolejna czescia zaczela wspinac co raz wyzej w hierarchi powaznej fabuly gdzie jednoczesnie zamiast jakiegos umiaru z tymi japonskimi glupotami zaczeto je mnozyc x2 albo i x4. Jak dla mnie mgs1 i mgs2 byly dosyc dobrze wywazone pod tym wazgledem, oprocz raidena ale juz zaczynaly sie bzdury, gdzie z jednej strony swiatem steruja patrioci, z drugiej w tym powaznym uniwersum od kolesia na wrotkach zalezy istnienie big shell. Vamp dostaje kulke prosto miedzy oczy ale "spoko, nic sie nie stalo, on ma tak wyje bane nanomaszyny sposrod wszystkich postaci w uniwersum mgs, ze od razu mu odbudowaly mozg". W mgs4 fabula byla generalnia slaba i pomieszana. Wczesniej byl mgs3, wiec w mgsie 4, (ktory dzieje sie dlugo po mgs1 i mgs2) wrzucmy sobie watki i bohaterow z mgs3 aby bylo fajnie. No i mamy kwiatki, ze nagle sie znalazl BB, Eva, Raiden, Naomi, Vamp, Liquid - wrzucamy do koszyczka wszystko co da sie nachapac z mgs3 i mgs2, mieszamy i ma byc fajnie. A jak cos nie pasuje to "nanomachines" i sprawa jest jasna. A pachołki, wierni fani mgs płaczą jak im się wypunktuje rózne glupoty w gierce i zaraz zaczynaja krzyczec, ze tak mialo byc, ze taki byl specjalny zamysl kojimy, ze to i ze tamto. 1 1 Cytuj
qraq_pk 371 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 (edytowane) W takim MGS3 nikt nie robił większego problemu że mamy człowieka-pszczołę, człowieka-prąda, człowieka-zapalniczkę, ducha i dziadka z fotosyntezą - jakiś obeszło się bez tłumaczenia źródła tych zdolności. I dobrze, każdy po prostu łyknął że tak ma być i jest supernaturalnie. Taki był MGS od zawsze i nikt się nie czepiał. W czwróce za to Kojimie coś się inaczej poukładało i uznał że TRZEBA absolutnie WSZYSTKO jakoś wytłumaczyć. To kreatywny koleś, całkiem serio, ale w tym przypadku NANOMASZYNY pasowały mu do wszystkiego więc nasrał nimi na CAŁĄ fabułę. Dodać do tego niesamowite nasilenie debilizmów w postaci choćby małpy, człowieka-sr.aczki (dlaczego? nanomaszyny!, a raczej ich brak) i wielu ludzi się bardzo zawiodło na tej częsci. Ze mną włącznie. Ale MGS4 to na razie wpadka raczej pojedyncza. Inne części tez miały swoje wady, ale nic nie miało takiego nasilenia bzdur i odrzucających patentów jak własnie czwórka. Pokładam spore nadzieje w MGSV. Jest duża szansa na wielką wspaniałą grę, ale mentalnie przygotowuję się na różne głupoty, bo wiadomo że takie tam będą. Edit: A właśnie, w MGS2 z supernaturalnych rzeczy był chyba tylko Vamp i Liquid-Ocelot - reszta była dziwna (wrotki), ale nic specjalnie kosmicznego. Edytowane 7 sierpnia 2015 przez qraq_pk Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 (edytowane) Porównanie grafiki z różnych platform - http://www.konami.jp/mgs5/tpp/jp/products/compare.php5 PS4 v PS3 PC v PS4 Pod linkiem dużo więcej screenów. Resolution is also announced: PS3/Xbox 360: sub-720p upscaled/30fps PS4: 1080p/60fps Xbox One: 900p/60fps PC: up to 4K/60fps Edytowane 7 sierpnia 2015 przez Hela 2 Cytuj
Starh 3 170 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Na PC nocą gra faktycznie wygląda lepiej. Cytuj
Kyokushinman 38 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 (edytowane) Mówiłem, że różnica nie będzie duża. Natomiast nie spodziewałem się, że grafa aż tak podniosą na past genach. Przecież giera wygląda porównywalnie z exami na PS3 czy Xbox 360 jak i nie lepiej. Brawo Kojima. Wpierw ogram na X360 a na premierę przyjdzie preorder z wersją na PS4. Już nawet zobaczyłem plus oprawy na past genach. Przy celowaniu mamy czystą postać bez bluru. Edytowane 7 sierpnia 2015 przez Kyokushinman Cytuj
ornit 2 969 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Ale jak masz wybór pomiędzy platformami to po co katować oczy trzydziestoma fpsami? Cytuj
Dahaka 1 861 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 ogrywać to na past genach, fujnie mam next gena ani pc, wiec wybieram nie grac wcaledoczytywanie sie przeciwnikow w GZ i rozdzialka rodem z ps2 na x360 zbyt mocno psują grę, a tu maja byc tereny o wiele wiekze niz ten z GZ, wiec no thanks, wole nie grac w ogole i poczekac 1 Cytuj
Kyokushinman 38 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 (edytowane) Ale jak masz wybór pomiędzy platformami to po co katować oczy trzydziestoma fpsami? Za dobrze to wygląda na past genach. MGS 5 miał być grą która zamknie u mnie poprzednia generacje, ale warunkiem była oprawa. Już po GZ wiedziałem, że stara generacja da rade a teraz jestem tego już w zupełności pewien. Być może to będzie nawet najlepsza tytuł past genów więc w kolekcji wypada go mieć. Dlaczego X360? Bo być może zagram wcześniej niż na PS4. Wersja na PS4 to taki remaster ala TLOU 1080p60fps i trochę lepsze tekstury, cienie. Zaznaczam, że obiekty w wersji PS4 doczytują się niewiele lepiej niż na PS3. Co do 30fpsów to ja mam tak tvik ustawiony, że u mnie 30 wygląda niemalże jak 60. Edytowane 7 sierpnia 2015 przez Kyokushinman Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Jezu jacy wy jesteście stronniczy. Oczywiście, że lepiej ograć na PS4/XO jak ktoś może, ale mając tylko past geny nawet minuty bym się nie zastanawiał nad tym czy brać na PS3/X360. Fox Engine jest rewelacyjny, jeden z moich ulubionych silników, bo wyciska ostatnie soki z pastgenow i świetnie przy tym wygląda na current. Męczenie oczu 30 fpsami. Jezu co za brednie. Całą poprzednią generację się tak grało i było za(pipi)iście. Po(pipi)ało wam się w głowach z tymi rodzielczościami i fpsami. To jest istotne, ale to nie żaden game changer. 6 Cytuj
Paliodor 1 811 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Grunt żeby to było w miarę stabilne 30fpsów, a nie jakieś pływające 20-30. Ja stoję przed wyborem PS3 albo PC. Brałbym wersję piecową ale czekam aż CDP zapowie edycję pudełkową. Co jak co ale tą serię to ja chcę mieć na fizycznym nośniku. No chyba,że nie wytrzymam z tym czekaniem i kupię na PS3 1 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 7 sierpnia 2015 Opublikowano 7 sierpnia 2015 wersje past genowe GZ nie trzymały stałych 30, więc wybór wersji TPP jest jasny jak słońce Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.