Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

[nobody 3 504]

z takim nastawieniem na bank się zawiedziesz, bo poza pewnym twistem za finał historii robi kikut połatany na styk po odcięciu funduszy (niekończona misja jest obecna ale tylko na YT).

 

boże żeby nie skończyć jedyneczki [*]

[oFi 2 469]

Porada od fana dla fanów MGS :

Zagraj, splatynuj, zapomnij.

 

Szybkie palce z Sony Xperia Z3

[Gość _Be_]

dobra chłopak nie jest fanem mgsa to dlatego tak się jara, nie przeszkodzi mu pewnie guwniane zakonczenie, rozczarowujące relacje z postaciami pokroju ocelota czy ogólnie sens tej gry w kanonie serii, misja która można obejrzeć na jutubie bo nie została skończona tez pewnie nie sprawi, że spojrzy na konami z niesmakiem. Ot kolejna gierka, następny bezsensowany sandbox, pequad shortly arriving at lz. Fuck off&die konami.

[nobody 3 504]

wszystko to czysta brudna prawda prócz wzmianki o braku sensu w kanonie;

- wytłumaczył jak Miller

stanął po stronie Patriotów w jedynce

 

- skąd wziął się czarny pijar na BB

Emmerich

 

- oraz że sam

BB ostatecznie upadł godząc się na wykorzystanie sposobów działań przeciwko którym sam walczył; intryga na Cyprze/ twist końcowy, oraz truth tapes

 

W sumie ciesze się że recenzja Kosa uprzedziła mnie że tym razem będzie to lepsza Gra niż Film.

 

[kotlet_schabowy 2 695]

Dwa pytanka:

1. Jest jakaś efektywna opcja farmienia wojaków S bez użycia misji FOB?

2. Czy opłaca się ulepszać na maxa wszystkie platformy w bazie FOB? Jeśli nie, to na jakich najlepiej się najpierw skupić?

 

Robisz platynę/calaka ? Bo jak nie, to olej te motywy, nie warto się tym przejmować.

 

Ku.rwa jak ten MGS traci z czasem, to jest nie do wiary. Nawet czwórkę, którą ograłem 6 lat po premierze, w tym samym roku skończyłem jeszcze ze 4 razy, wbiłem platynę i mimo wieelu wad, mam wrażenie, że niedługo ją sobie powtórzę, a co lepsze scenki czy utwory z OST nieraz obczajam na YT. A tu ? Sami wiecie xd. To już prędzej miałem ochotę robić powtarzalne misje VR z Substance, niż zaliczyć wszystkie Side Opsy w V. Mimo wszystko 8 nadal jestem w stanie dać, bo te ~40h było naprawdę przyjemnym doświadczeniem growym (a że z zerowym replayabilty, to inna sprawa).

[Gość ragus]

Obejrzałem na youtubie tę misję. No faktycznie, ku,rwa filmiki żywcem wyciągnięte z trailera, bez dodatkowych rzeczy.

 

Dzięki pan Kojima.

 

Czasami mam wrażenie, że jedyne co mi się w tej grze podoba to sterowanie i ta pier,dolona animacja biegu .

Edytowane 8 stycznia 2016 przez ragus

[qraq_pk 371]

nie no, kotlet, czwórka to gónwo obsrane a nie dobra gra. 

MGSV ma swoje wady (największe to: spory ale pustawy świat i cięcia w drugim akcie) ale to bardzo dobra i rajcująca gra. Pierwszy mgs po trójce w którym się tak dobrze bawiłem. 

[nobody 3 504]

[kotlet_schabowy 2 695]

nie no, kotlet, czwórka to gónwo obsrane a nie dobra gra. 

MGSV ma swoje wady (największe to: spory ale pustawy świat i cięcia w drugim akcie) ale to bardzo dobra i rajcująca gra. Pierwszy mgs po trójce w którym się tak dobrze bawiłem. 

 

Abstrahuję już w ogóle od czystego gameplay'u (w tym temacie każda część przegra z piątką) - czwórka to przede wszystkim nadal typowy MGS, jak trywialnie by to nie brzmiało. Kiczowaty i często po prostu głupi, ale to samo mogę powiedzieć o piątce, tyle, że mniej fabuły = mniej okazji do "zabłyśnięcia" Kojimy (a i tak nanomaszyny=pasożyty). Sednem jest to, że MGS4 prędzej sobie powtórzę, a sama aktywność w tym temacie trochę daje do myślenia.

[nobody 3 504]

plusem pasożytów było to że przynajmniej nikt nie zmuszał o pjerdoleniu na ich temat ze 3 godziny (większość materiału była na taśmach starucha).

[Bzduras 12 581]

Ale jak już słuchałeś taśm to słowo "Wolbachia" powodowało odruch rzygogenny.

[nobody 3 504]

oraz

vocal cord parasites

 

[Bzduras 12 581]

O, totototo. Szkoda, że Kojima nie zrealizował w pełni swoich pomysłów w tej części, bo gdyby do genialnego gameplayu dorzucić typisz kojimisz metalgearisz twisty, przerywniki i wątki to ta gra byłaby w moim osobistym top jeden. Oglądam trailery i płaczę rzewnymi łzami.

[kotlet_schabowy 2 695]

Swoją drogą, trailery miały więcej zapadających w pamięć kawałków, niż cały soundtrack z gry xd.

[raven_raven 12 013]

Jak się dowiedziałem, że w grze nie ma Nuclear, to byłem bardzo niepocieszony :[

 

Z trailerami jest jeszcze o tyle śmiesznie, że oglądając je oglądamy jakieś 80% scenek w grze.

Boże co za zawód to był. Człowiek myślał, że te trailery to tylko wstęp do czegoś niesamowitego, co powali mnie i nie pozwoli wstać przez długi czas, a tu się okazuje, że dużo więcej poza te trailery nie ma. Oj jak boli.

[nobody 3 504]

@raven

Ja tak miałem z brakiem Elegii w creditsach. Muszę jednak przyznać że kilka z traillerów ładnie wprowadziło w błąd np.

Skullfejse na MB "podarowujący" BB Sahalantrophusa, który okazywał się zjawą, albo BB zabijający swoich nie z szału, a konieczności wyeliminowania światowej epidemii.

 

Z ostu w grze najbardziej zapadły mi w pamięci te 2 wałki:

 

https://www.youtube.com/watch?v=AW9qI0LC6QE

 

Nuta tej cut scenki od 6:30 w połączeniu z tekstem BB też wrzucała ciary jak s(pipi)ysyn

 

Edytowane 9 stycznia 2016 przez nobody

[Oldboy 984]

Z trailerami jest jeszcze o tyle śmiesznie, że oglądając je oglądamy jakieś 80% scenek w grze.

Boże co za zawód to był. Człowiek myślał, że te trailery to tylko wstęp do czegoś niesamowitego, co powali mnie i nie pozwoli wstać przez długi czas, a tu się okazuje, że dużo więcej poza te trailery nie ma. Oj jak boli.

Ost. to standard i dlatego może taki taki zawód   Nie oglądam i staram sie omijać szerokim łukiem... i zyskuje przez to fun jakieś 80% :blum2:

[Gość _Be_]

Ost jeśli chodzi o licencjonowane kawałki to sztosik, ale ravenowi i reszcie chodzi o muzykę napisana do gry, która ponoć jakąś jest ale nikt nie pamięta jaka.

[Oldboy 984]

Ost. = ostatnio

[columbo 1 108]

 

Dwa pytanka:

1. Jest jakaś efektywna opcja farmienia wojaków S bez użycia misji FOB?

2. Czy opłaca się ulepszać na maxa wszystkie platformy w bazie FOB? Jeśli nie, to na jakich najlepiej się najpierw skupić?

 

Robisz platynę/calaka ? Bo jak nie, to olej te motywy, nie warto się tym przejmować.

 

Ku.rwa jak ten MGS traci z czasem, to jest nie do wiary. Nawet czwórkę, którą ograłem 6 lat po premierze, w tym samym roku skończyłem jeszcze ze 4 razy, wbiłem platynę i mimo wieelu wad, mam wrażenie, że niedługo ją sobie powtórzę, a co lepsze scenki czy utwory z OST nieraz obczajam na YT. A tu ? Sami wiecie xd. To już prędzej miałem ochotę robić powtarzalne misje VR z Substance, niż zaliczyć wszystkie Side Opsy w V. Mimo wszystko 8 nadal jestem w stanie dać, bo te ~40h było naprawdę przyjemnym doświadczeniem growym (a że z zerowym replayabilty, to inna sprawa).

 

Mam zamiar wbić platynę. Nie mam tak dużo czasu na granie co kiedyś i nie kupuję zbyt wielu gier, a te które mam staram się zaliczyć na sto procent. Paradoksalnie MGS V wydaje mi się dobrym kandydatem do platyny z racji formuły krótkich misji, na których wykonanie nie muszę poświęcać zbyt dużo czasu

 

Co do muzyki, to pełna zgoda - poza kilkoma utworami (pomijając oczywiście licencjonowane piosenki) soundtrack jest tutaj wyjątkowo słaby, zwłaszcza jeśli zestawi się go z OST z 1,2 czy 3 części.

[Gość _Be_]

No to musze cię zawieść bo ponad 100h cię czeka na platynkę.

[estel 806]

Ja jestem totalnym MGSowym januszem. Przeszedłem tylko jedynkę jeszcze na szaraku, w dwójce jak zobaczyłem typa na wrotkach to niestety ale nie mogłem kontynuować. Za to Phantom Pain wciągnął mnie niesamowicie i bardzo mi się to podoba. Szkoda tylko, że sobie zaspoilowałem największy chyba twist fabularny starając się zrozumieć fabułę na wikipedii

 

W każdym razie, bardzo fajna gra.

[Nemesis 1 269]

Mam dziwną sytuację - jestem aktualnie po 42. misji i nie mam odblokowanej misji 43. O co może chodzić? Wszystkie pozostałe misji i złote Side Opsy zostały wykonane.

[Farmer 3 275]

Spróbuj porobić jakieś niezrobione side opsy. I nie bierz na nie Quiet (tak dla pewności). Powinieneś dostać potem wiadomość.

[_Red_ 12 023]

Heh najgorsza rzecz w tej grze. Robienie misji na sile, byleby sie odblokowala fabula.

 

Drugi raz w zyciu bym nie chcial przechodzic.