Opublikowano 20 października 20159 l a to rzeczywiscie mozna w pierwszych misjach siac nim spustoszenie
Opublikowano 20 października 20159 l chłopie ja się pytam o new game +, ze wszystkimi filmikami, zapowiedziami chaptera 2 i wszystkimi przerywnikami kiedy wracamy do bazy a nie robienie misji od nowa w ukończonej grze gdzie nie zobaczymy wszystkich przerywników i nie zrobimy żółtych side opsów Edytowane 20 października 20159 l przez zielakpl
Opublikowano 20 października 20159 l No ale my piszemy o powtórkach bo nie ma w PP typowego new game+.
Opublikowano 20 października 20159 l -cała intryga Skull Face'a jest grubymi nićmi szyta, przekombinowana i w ogóle rozmyta. Tu zabranie ludziom języków, tu rozpowszechnienie broni nuklearnej, tu nowy mech, a idź pan w chu.j. Na dodatek dostajemy dosyć nagłe zakończenie, jak się później okazuje, pierwszego chaptera (nie rozumiem tej zagrywki, co Kojima chciał osiągnąć ?). - młody Mantis : fajnie, że się pojawia i że dowiadujemy się o nim czegoś więcej, niefajnie natomiast, że z jego mocy zrobiono znowu wytrych do prawie każdego fantastycznego rozwiązania w grze. Mantis "karmi" się ogromną żądzą zemsty, więc "kooperuje" z Volginem, później "żądza zemsty" Skull Face'a poprzez Mantisa kontroluje Volgina (?), żeby w końcu najsilniejsza okazała się "więź" z Eli (skąd w nim taki gniew, nie wiadomo), więc główny wątek mamy w zasadzie zakończony przez dwójkę dzieciaków bez jasno określonego motywu. Zresztą, skoro Mantis dysponował takimi mocami za dzieciaka, to w sumie na Shadow Moses mogli odpalić REXa ot tak, a nie bawić się w jakieś podchody ze Snake'iem (tak wiem, trzeba jeszcze uzbroić głowice). Mam łyknąć to, że jakiś no name po operacji i praniu mózgu (kłania się ręka Ocelota) posiada umiejętności, charyzmę, sznyt do zarządzania ludźmi itd. na poziomie Big Bossa ? Rozumiem intencję, ot, teoretycznie w odpowiednich warunkach każdy może być Big Bossem, symbolem, no ale nie znaczy to, że ja się z tym zgadzam. To po co było kreować wizerunek BB od tylu części ? Przesada i tyle. Eli's issues Dla mnie to było oczywiste. Wychowywał się w UK, gdzie prawdopodobnie dowiedział się że jest nie normalnym człowiekiem, a Jego klonem z probówki. W helikopterze Mantis powiedział mu o istnieniu Solida i gówno trafiło w wentylator Moce Mantisa No ja to odbierałem tak że w dzieciństwie jego umysł był bardziej wrażliwy, a co za tym idzie silniejszy i podatniejszy na bodźce innych (dodajmy że Liquid na SM nie kierował się już nienawiścią do nikogo poza Solidem). Intryga jest zyebana i nie trzyma się kupy, ale jeśli przyjrzysz się przyczynie kontrolowania Mantisa, oraz traumatycznemu backstory Skullfejsa, ma prawa nie trzymać się norm trzeźwego myślenia. Mowa w końcu o facecie, który stracił wszystko, począwszy od twarzy, aż po tożsamość i własny język. Charyzma BB (lol jaka charyzma? xd) Diamond Dogs w V trzęsie praktycznie Miller, od czasu do czasu dla pozoru zostawiając Venomowi niektóre kluczowe decyzje, oraz wykłócając się z Ocelotem, podczas gdy ten prawie zawsze stoi z boku jak słup soli. Anyway to że dobrano nam randoma jest właśnie kluczowe. Venom jest avatarem Gracza. Dlatego nadajemy mu własne imię, oraz wiek urodzenia. My przejmujemy rolę BB, a On naszą. Oddanie nam do dyspozycji "gotowej postaci" wszystko by zyebało. Na końcu przygody Gracz świadomie przyjmuje Jego tożsamość, czyli odwrotnie od Raidena, który w finale MGS2 wyrzuca tagi Gracza. W TPP postać zostaje z nami na "zawsze". A przynajmniej do czasu rebootu MG1. Fajny gest na pożegnanie z serią w wykonaniu Kojimy. W ogóle to wciąż mam nadzieję że zamiast tego pierdolnika doczekamy się kiedyś duchowego następcy serii, z logicznie i od początku do końca przeprowadzoną na co najmniej 5 gier historią, oraz z równie kultowymi postaciami i momentami. Może na ps5 i w wykonaniu innej firmy? :< Edytowane 20 października 20159 l przez nobody
Opublikowano 20 października 20159 l Eli przeciez w PP wyjasnia, ze on wszystko wie jak sie urodzil i kto jest ojcem dlatego tez od pierwszego spotkania hejtuje "ojca".
Opublikowano 20 października 20159 l W którejś rozmowie z nim, opowiada i przyznaje, ze wszystko wie bo mu chyba na dzien dobry to powiedzieli wysylajac do UK i potem im uciekl jak dobrze kojarze.
Opublikowano 20 października 20159 l pytanko odnosnie pierwszego spotkania Quiet chodzi o sniper duel, no kill. zjadlem jej stamine, teraz musze ja zfultonowac? czy jak opuszcze misje, to juz nie bedziemy sex kumplami?
Opublikowano 20 października 20159 l Obojetnie czy straci HP czy stamine to sie przenosi do pewnego miejsca gdzie musisz podejsc i wlacza sie scenka i w niej wybierasz co dalej.
Opublikowano 20 października 20159 l Nie no podchodzisz do niej wtedy jak leży tam gdzie pokazuje ci wskaźnik i nie możesz teraz do niej strzelić cutscenka wyskoczy z helikopterem i już będzie u ciebie. Nie ma znaczenia czy zjesz jej stamine czy hp. Edytowane 20 października 20159 l przez Dr.Czekolada
Opublikowano 20 października 20159 l ok, dzieki. noc mialem wiec ciezko bylo ja zobaczyc gdzie lezy nieoznaczona
Opublikowano 20 października 20159 l Wiecie co sie stanie jakby zamiast podejmowac decyzje przy spotkaniu z Quiet poprostu ominac ten teren neutralnie,czy ta postac bedzie sie przewijac lub pojawi sie w MB w innych okolicznosciach?
Opublikowano 20 października 20159 l Nie da sie jej ominąć, tak po prostu, bo to jest misja. Bez tego nie pchniesz wątku fabularnego do przodu. Edytowane 20 października 20159 l przez MEVEK
Opublikowano 20 października 20159 l pamiętacie scenkę w której żołnierze leją się po mordach w MB, który rzekomi był tylko na traillerach? po x czasu trzymania kilkudziesięciu z nich w poczekalni załączył się w grze.
Opublikowano 20 października 20159 l Da sie ja ominac, podczas walki z nia olewasz ja calkowicie i idziesz do markera.
Opublikowano 20 października 20159 l Chodzi mi o ominiecie jej w trakcie spotkania,poprostu pojsc dalej bo cos kojarze ze Kaz przez radio nawijal zeby nie marnowac teraz czasu i skupic sie na pierwszym zoltym sideopsie,dlatego ciekawi mnie czy to ma pozniej odzwierciedlenie choc watpie zeby ktos przy pierwszym spotkaniu tak zrobil.
Opublikowano 20 października 20159 l A to nie jest tak, ze wyjdziesz w tedy z obrębu misji " Mission Abort " ??? pamiętacie scenkę w której żołnierze leją się po mordach w MB, który rzekomi był tylko na traillerach? po x czasu trzymania kilkudziesięciu z nich w poczekalni załączył się w grze. Ja tak miałem, jak zaniedbałem MB. Zdaje sie to być związane z troublemaker'ami.
Opublikowano 20 października 20159 l Ocelot mówił że to dlatego że ludzie nie mają co ze sobą zrobić. po tej scence sprawdziłem ilu ich miałem od kilku h w poczekalni i wyebałem 3/5 xd
Opublikowano 20 października 20159 l Przy 20 misji tak zrobilem z wezwaniem heli podczas pewnego zdarzenia i wszystko potoczylo sie dalej.
Opublikowano 20 października 20159 l Niskie morale panują dlatego się leją na tym filmiku. Trzeba po prostu regularnie odwiedzać bazę żeby wam żołnierze salutowali i morale wzrasta.
Opublikowano 20 października 20159 l Gra ma wiele problemow,ale jednak te smaczki,detale i zaleznosci robia robote. Jest np mozliwosc nie uratowania pewnego czlowienia z pierwszych misji,trzeba przyspieszyc czas cygarem tak zeby minely 3 dni ktore mamy na wykonanie zadania i dopiero wtedy zabrac sie za robote.
Opublikowano 20 października 20159 l Ocelot mówił że to dlatego że ludzie nie mają co ze sobą zrobić. po tej scence sprawdziłem ilu ich miałem od kilku h w poczekalni i wyebałem 3/5 xd ja mam w poczekalni chyba prawie 400 osób od daaawna i sie u mnie nie leją. ta scenka zależy od niskiego morale (brak odwiedzania bazy przez dłuugi czas), i prawdopodobnie też od złej sławy czyli spadku heroizmu, czy tego tam demon scora (chociaż tego ostatniego ja u siebie wcale nie zauważyłem) tak czy srak ja prawie wszystkich fultonuje i baze mam przepełnioną od 1/3 gry czyli ponad 60 godzin, mam mase ludzi w poczekalni i nie miałem tej scenki, więc mimo tego co ocelot powiedział to wątpie żeby to poczekalnia była problemem
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.