Gość _Be_ Opublikowano 28 maja 2017 Opublikowano 28 maja 2017 Nie musisz powtarzać tych misji więc co za różnica czy sa czy nie? Cytuj
Kyokushinman 38 Opublikowano 28 maja 2017 Opublikowano 28 maja 2017 (edytowane) Co by nie mówić misje po 35? Te gdzie powtarzamy dokładnie to samo tylko w opcji Total stealth/Extreme są kompletnie bez sensu i uważam że gra była by lepsza jakby je kompletnie wywalono . Tak po za tym nabite narazie 32h i pewnie jeszcze 2-3 dni i wszystko pokończe , obecnie okolice 40 misji side opsy też jako tako porobione i bawię się dalej wyśmienicie. Panowie gra ukończona (2 zakończenie) i mam dwa pytanka: 1. Czyli podczas całej gry graliśmy jakimś randomowym medykiem czy jest to kluczowa postać dla serii? 2. Jeśli graliśmy tutaj jakimś podrabiańcem to oznacza że w kolejnych częściach MGS(chociażby 2 część) postacią big bossa również jest ten medyk? Tam w napisach końcowych wszystko Ci ładnie pisz co? kto? czym był? Jest to bardzo ważna postać dla serii a najbardziej dla samego Big Bossa. Edytowane 28 maja 2017 przez Kyokushinman Cytuj
kotlet_schabowy 2 734 Opublikowano 28 maja 2017 Opublikowano 28 maja 2017 1. Czyli podczas całej gry graliśmy jakimś randomowym medykiem czy jest to kluczowa postać dla serii? 2. Jeśli graliśmy tutaj jakimś podrabiańcem to oznacza że w kolejnych częściach MGS(chociażby 2 część) postacią big bossa również jest ten medyk? 1. Tak, to był randomowy medyk. Co prawda próbowano nam wciskać jakieś głodne kawałki, że to jeden z bardziej zaufanych ludzi BB itd. ale to oczywiste brednie. 2. Wg końcowych napisów MGS V, Venom (czyli podrabianiec) walczył ze Snake'iem w MG1 i zginął, natomiast prawdziwy Big Boss "występował" już w dalszych częściach i tu nie ma jakichś większych zmian w kanonie (swoją drogą, w MGS2 to akurat BB nie było). 1 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 28 maja 2017 Opublikowano 28 maja 2017 @kotlet było mówione że to jeden z jego najlepszych ludzi. po wydarzeniach między PW a GZ miał prawo nim zostać 1 Cytuj
kotlet_schabowy 2 734 Opublikowano 29 maja 2017 Opublikowano 29 maja 2017 Jasne, ale z punktu widzenia narracji to jest nie przekonujące i po prostu chooja warte niestety. Mam wierzyć "na słowo", że był kim był, no nie przejdzie, sorry. Mogę Kojimie wybaczyć wiele, ale pomysłu na Venoma na pewno nie. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 29 maja 2017 Opublikowano 29 maja 2017 @kotlet no ale chodzi ci o samą postać? przecież wiadomo że jego wygląd, oraz rola, miały robić za przebicie 4-tej ściany. słowa które BB wypowiada na końcu do Venoma w istocie są słowami do samego Gracza. a ty to tak wszystko hermetycznie, z punktu widzenia wiarygodności story :v polecam obczaić od 1:38 Cytuj
drozdu7 2 874 Opublikowano 30 maja 2017 Opublikowano 30 maja 2017 jestem po ukończeniu historii Quiet i zobaczeniu zakończenia z misji 46. W sumie twist końcowy, jak dla mnie fajny. Poczytałem w necie co on zmienia jeśli chodzi to całą sagę Mgs. Ale kuźwa dalej nie mogę przeboleć dlaczego ta gra tak wygląda, jest pocięta i wogóle. Czemu nie zrobili w miarę liniowej historii, na 20godzin ze wstawkami, filmikami, bossami itp czyli tym czym zawsze był przede wszystkim MGS. A wystarczyłoby żeby nayebali tych side opsów osobno dla tych co lubią się bawić, latać kilkadziesiąt razy helikopterem i podziwiać z każdej strony że za to wszystko mamy dziękować Hideo.. fuuuck i jeszcze te bezsensowne misje na total stealth lub extreme.. Ale paradoksalnie to najlepsza gra w jaką grałem od miesięcy ( wciągnęła mnie bardziej niż Uncharted 4 ). I po zakończeniu myślałem sobie że w szkoda że już po wszsytkim (jeśli chodzi o fabułę), jednak za mało było tego. 1 Cytuj
kotlet_schabowy 2 734 Opublikowano 30 maja 2017 Opublikowano 30 maja 2017 @kotlet no ale chodzi ci o samą postać? przecież wiadomo że jego wygląd, oraz rola, miały robić za przebicie 4-tej ściany. słowa które BB wypowiada na końcu do Venoma w istocie są słowami do samego Gracza. a ty to tak wszystko hermetycznie, z punktu widzenia wiarygodności story :v Chodzi mi o całokształt, przecież znam ten temat, ale czy wiedza o tym, "co autor miał na myśli" ma nagle poprawić mój odbiór dzieła ? Z żadnego punktu widzenia mnie to nie przekonuje, nie podoba mi się idea burzenia 4 ściany w ten sposób (jakbyśmy mało tego mieli w serii). Ja nie chciałem, żeby Kojima się do mnie zwracał, ja chciałem dobrą historię w jednym z moich ulubionych uniwersów. No nie tym razem, trudno. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 4 czerwca 2017 Opublikowano 4 czerwca 2017 ja - jak mówiłem, kupiłem to, bo i wspomniany typ mógł istnieć równie dobrze podczas misji wojskowych, w PW, na które wysyłaliśmy z MB naszych randomów i pojazdy. ta seria od zawsze była mniej, lub bardziej, ale konkretnie naciągana i zgrabnie zdradzająca własną konwencję. dlatego tak bardzo spodobała mi się również Yakuza 0. Cytuj
Bzduras 12 764 Opublikowano 4 czerwca 2017 Opublikowano 4 czerwca 2017 (edytowane) Grać i cieszyć się doskonałym gameplayem, bawić się gierką, rozkminiać misje na różne sposoby i wyciągnięcie esencję piątki. Fabułą nie ma co sobie zawracać głowy (chociaż misja 43 pokazuje, jaki był potencjał w tym tytule pod kątem historii...) Edytowane 4 czerwca 2017 przez Bzduras Cytuj
Szymek 1 056 Opublikowano 5 października 2017 Opublikowano 5 października 2017 Przed graniem w to lepiej ograć Ground Zero?? Są jakieś powiązania?? Cytuj
Bzduras 12 764 Opublikowano 5 października 2017 Opublikowano 5 października 2017 TPP to kontynuacja wydarzeń z GZ. Warto zagrać albo chociaż obejrzeć na YT Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 5 października 2017 Opublikowano 5 października 2017 Przed graniem w to lepiej ograć Ground Zero?? Są jakieś powiązania?? Koniecznie. 45 minut to nie dużo na przejście głównej misji, ale rysuje całość fabuły jaka bedzie w PP. Cytuj
Faka 4 046 Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 (edytowane) Mam pytanie, czy zdobywanie najemników do matki bazy z przykładową klasą C i umiejscowieniem go w jakiejś branży leveluje automatycznie tę postać do wyższej rangi A, potem A+ i na koniec do S po jakimś czasie, czy trzeba szukać nowych lepszych? I czy wysyłanie ich na zadania też jakoś wpływa na samo ulepszenie najemnika? Edytowane 13 października 2017 przez Faka Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 13 października 2017 Opublikowano 13 października 2017 Musisz wymieniać tych słabszych na lepszych. Cytuj
dKc 9 Opublikowano 16 października 2017 Opublikowano 16 października 2017 Odpaliłem tą grę, bo jest w Plusie i jak mi sie nie podobała... tak dalej nie umiem w to grać. Naucz mnie ktoś :DFabułę MGS V skończyłem w okolicach premiery, jakieś 2 lata temu, także teraz zasiadając już bardziej rozrywkowo niż spinająco-fabularnie miałem juz trochę odblokowanych rzeczy, np. niewidzialny kostium (?), snajperkę, rocket launchery czy bombardowanie z powietrza. Problem w tym, że ta gra mimo swobody jest dość toporna.Pierwszy cios w ryj pojawia się tuż po kliknięciu Continue. Big Boss siedzi w helikopterze i jest ikonka, żeby wcisnąć trójkąt. To wciskam. Przechodzę do odsłuchiwania kaset. Myślę, zaraz pewnie przesłucham i zacznie się misja, ale jednak nie mogę tak sobie siedzieć i patrzeć w menu i słuchać jak ktoś prowadzi dialogi. Szybko sobie przypomniałem, że można przewijać. Przewinąłem tu i ówdzie, ale misja się nie włączyła. Kilka minut siedziałem, żeby dojść do tego jak się włącza Side Opsy! Tych praktycznie wtedy nie robiłem, więc włączyłem chyba drugi. Włączyłem i wylądałem w miejscu, które sobie wybrałem, fajnie. Oznaczam sobie wrogów, bardzo fajnie. Mam możliwośc wykrywania jakichś rzeczy, z którymi mogę coś zrobić w promieniu kilkunastu metrów i tego sobie używam, super. Wszystko fajnie, ale niestety problemy zaczęły się chwilę po tym. Widzę 4 ludzi przy jakiejś budce, więc nie chcąc sie wdawać z nim, że tak powiem w interakcję myślę, że potraktuję ich napalmem. Więc sobie kucam z kilometr od nich, podglądam lornetką i klikam, że chcę zrobić bombardowanie tuż obok nich. Kilka sekund później przylatuje samochód i jest spuszczana jedna chyba bomba. Nikogo nie trafiło. Serio? No to trzeba zrobić bardziej w Rambo-style, próbuję się zakradać, po chwili ktoś mnie przyuważa, czas zwalnia, a ja mogę w niego strzelić z pistoletu usypiającego. Po nietrafieniu w głowę koleś czeka 2 sekundy i dopiero pada. OK, rozumiem, że mam celowac w głowę, to jest jasne, mój błąd. Kilka sekund później przemykam gdzieś z miejsca na miejsce i znów ktoś mnie przyuważył. Tym razem był to koleś stojący dwa kilometry gdzieś tam daleko. Za pomocą R2 mogę sobie nacelować na niego celownik, ale co mi z tego skoro nabój z mojej pukawki nie ma prawa tam dolecieć tak szybko, ani tak trafnie. W Prototype'ie elementy skradankowe były skonstruowane tak, że ludzie nie widzieli Cię jak byłeś oddalony o 20 metrów, a tutaj to k**wa każdy sokole oko dostrzegający kropkę z daleka i widzący lepiej niż ja siedzący pół metra od ekranu. Fajnie by było jakby dało sie to gdzieś w opcjach wyłączyć, może się da, w sumie nie sprawdzałem. Dalej, czasem wyjdzie tak, że mnie nie widzą, a ja chcę sie do nich podkraść. Używam tej swojej peleryny-niewidki, ale się okazuje, że oni widzą jak się poruszam. To jaki jest sens tego itema? Mialem tylko dwa i myslałem, ze jest przydatny. Jak się tego używa? Zrobiłem jakimś cudem z dwa Side Opsy, ale jak oni tacy cwani to jak mam w to grać.Wygląda na to, że ten rok jest rokiem, w którym całkiem znienawidzę Konami. Najpierw PES, który przysporzył mi więcej irytacji niz nie jeden tytuł, a teraz to.I nie, nie srałem koniem. Cytuj
PiotrekP 1 882 Opublikowano 16 października 2017 Opublikowano 16 października 2017 A ja w MGSy nigdy nie grałem, odpaliłem i to taki Splinter Cell. Próbuję robić na cichca, ale jak się coś chrzani, to karabinek i próbujemy sadzić headshoty. Nie ogarniam tych całych typków co zbieram ich fultonem, jak ich na te misje wysłać, ale sprzęt powolutku sobie odblokowuje. Gra wciąga, można przy niej przysiąść, zwłaszcza grając na cichca. Czekam aż będę mógł w końcu psa zabierać, bo robię 3 zestaw misji. Do premier Origins i Wolfa 2 można tyrać. Cytuj
Faka 4 046 Opublikowano 16 października 2017 Opublikowano 16 października 2017 (edytowane) Gardzę tym MGSV jeśli chodzi o stronę fabularną - czyli nic nie ma, kasety i jeszcze raz kasety (na nich poznajesz fabułę i to poszatkowane), side opsy takie śmieciowe fetch questy. No boleję strasznie, co odyebał ten Kojima ty qwo łamana :/. Gameplayem to ta gra nadrabia wszystko ale mimo to niedosyt pozostał. Raczej każdy wie czym stał MGS jak fabułą i poprzednie części robiły to dobrze, tutaj to mamy totalnie zdałnienie - helikopter -> quest/side ops -> robisz -> koniec -> helikopter -> zajmowanie się bazą i uj. A mając psa to już totalnie ułatwienie gry, który samoczynnie wszystko oznacza wrogów, spoko, rozumiem koncept gry gdzie radar został wywalony na rzecz oznaczania i oglądania ich za ścianami (wallhack qwa mać). Chociaż o tyle dobrze, że przeciwnicy typu skull face dają jakąś tam frajdę walczenia. Całkowicie rozumiem te pomyje i żale, co z tą częścią konami zrobiło. No ale gram, bo grać to się gra świetnie i dociągnę do końca tę "fabułę", na pewno w zdobywanie pucharków i platynować to tego nie będę, nawet jeśli możesz parę razy powtarzać misję, żeby zdobyć upragnione rank S i odhaczyć. Edytowane 16 października 2017 przez Faka Cytuj
kotlet_schabowy 2 734 Opublikowano 16 października 2017 Opublikowano 16 października 2017 dkC, przecież masz taki biały wskaźnik, który pokazuje się na górze ekranu, kiedy ktoś Cię widzi, ale jeszcze nie "włącza" alarmu (zaczyna podchodzić, żeby sprawdzić, co się dzieje). Korzystaj z tego i wtedy kładź się na ziemi/kucaj w krzakach/chowaj w karton. Najefektywniejsze jest położenie się i turlanie w boki w celu przemieszczenia. Poza tym jest reflex mode, czyli zwolnienie czasu, jak już jesteś wykryty (szansa na uśpienie/zabicie typa), no ale tu już Ci nie pomogę, albo dasz radę wycelować w głowę, albo nie, jak dla mnie headshoty w MGS V siadały raczej łatwo. Z tymi 2 km to przesadzasz, szczególnie w nocy (ogólnie ułatwieniem jest możliwość wyboru pory dnia przed misją, noc w chooj poprawia nasz stopień ukrycia). Kolejna sprawa : możesz być niewidoczny, ale robić hałas : zostaniesz wykryty. Trzeba jak najmniej biegać, szczególnie sprintem, chodzić w pozycji przykucniętej, leciutko wychylać gałkę. Wiesz, to jest skradanka, wymaga cierpliwości, ciężko coś więcej doradzić. Możesz też używać dopakowanego D-Doga i kazać mu atakować/usypiać strażników, albo wyekwipować Quiet snajperkę usypiającą i wydawać jej polecenia ataku. Kombinuj. 1 Cytuj
Wredny 9 708 Opublikowano 16 października 2017 Opublikowano 16 października 2017 Akurat w temacie samej mechaniki skradania i mnogości opcji, z których można skorzystać, MGSV jest najlepszą skradanką ever. Cała reszta może i nie wszystkim się podoba, ale stealth w tym tytule rządzi. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 17 października 2017 Opublikowano 17 października 2017 Szanuje kotlet, że chciałeś mu wytłumaczyć. Jak czytałem tego posta to przed oczami miałem mojego 9 letniego brata, który nic nie ogarnia i co chwile ktoś go wykrywa więc woli żebym włączył mu GTA żeby sobie postrzelał do ludzi. Cytuj
dKc 9 Opublikowano 17 października 2017 Opublikowano 17 października 2017 (edytowane) (ogólnie ułatwieniem jest możliwość wyboru pory dnia przed misją, noc w chooj poprawia nasz stopień ukrycia) No i to jest cenna rada, dzięki! Ja grałem tylko w dzień. Myślałem, że jak wyskoczę z helikoptera na 6:00 to nie wszyscy jeszcze przyjdą do pracy, ale to tak nie działa :P Dostępu do Quiet chyba nie mam (he), bo z tego co pamiętam był w fabule wybór czy ją zabić czy nie. Nie mogłem uwierzyć w tak absurdalny wybór, więc ją zabiłem. Okazało się, że się da :F. OK, Kojima, you won this round.... Z tym D-Dogiem też sprawdzę. Dzięki za normalne rady, a Ty _Be_ pokazałeś, że masz nick adekwatny do tego jak się zachowujesz.... Edytowane 17 października 2017 przez dKc Cytuj
Faka 4 046 Opublikowano 17 października 2017 Opublikowano 17 października 2017 Ale dawaj w spoilery, to jest mega spoiler, co teraz opisałeś z Quiet. Cytuj
Rillas 96 Opublikowano 18 października 2017 Opublikowano 18 października 2017 @dKc odnosnie Quiet: Powtorz misje, po pojedynku powinienes moc wyslac ja fultonem do bazy Co do skradania to natychmiastowe wykrycie moze zdarzyc sie na sprincie. Czolgajac sie i rozgladajac na prawde mozna przejsc praktycznie wszedzie. Przykladem moze byc misja 30 gdzie bez spojlerow moge napisac ze nie brakuje przeciwnikow, a ja nie zabilem ani jednego przeciwnika przedzierajac sie przez cala baze. Wystarczylo zeby przeciwnicy zwrocili swoja uwage na Quiet a ja sobie spokojnie czlapalem z boku :) W ogole chetnie pomoge/podpowiem w miare mozliwosci. Ekspertem nie jestem ale w zwiazku z tym, ze dali do plusa to wrzucilem na cel do platynowania - wiec jestem calkiem na biezaco i zawsze podpowiem co i jak. Jak checie kontakt via PSN to pm jakis dajcie Cytuj
PiotrekP 1 882 Opublikowano 18 października 2017 Opublikowano 18 października 2017 Jak tu jest z customizacją broni? (zmienia sie optyke, lufy, malowania z tego co widziałem na yt). Potrzebny jest gunsmith, a jak go można pozyskać? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.