Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

[Enkidou 300]

Ja to właściwie zgadzam się z Paliodorem, więc jeszcze podsumuję tę dyskusję tym postem.

 

Powiedzial gosciu z xywa z chinskich bajek.

 

Ha ha! O lol. Raz, że raczej nie z bajek, dwa - nie z chińskich (i japońskich też nie).

 

Kojima tworzący przygłupiastego Akibe na pewno miał na myśli żołnierzy w Stalingradzie. Chyba sam nie wierzysz w co piszesz albo co gorsza wierzysz.

 

Gdzie wspomniałem w tamtym fragmencie o Kojimie? Nie uprawiaj demagogii. Odniosłem się tylko do infantylnego, czytankowego postrzegania wojny w grach.

 

Broniąc z całych sił upadły japoński rynek growy, starając się pokazać, że tylko Japonia robi gry piękne i nie zabija branży.

Ehem

http://www.neogaf.co...ad.php?t=459131

 

A co do tego 'bożka' - chyba nie zauważyłeś, że jesteś na forum dyskusyjnym. Jak sama nazwa wskazuje, ludzie wymieniają tu swoje poglądy. Jeśli myślisz, że klepniesz jakiegoś bon mota o chińskich grach i posmyracie się peniskami wśród tak samo myślących osób no to przykro mi, ale jesteś w błędzie.

 

Oczywiście takie Nintendo wydające zacofaną konsolę to też pewnie krok do rozwoju branży ekhe.

Na pewno zrobi go Ubisoft i EA, czołowi wydawcy nowej wspaniałej ery, którzy już wspominają o wykorzystaniu mikrotransakcji dla zredukowania rosnących kosztów produkcji. No, ale dostaniecie przynajmniej kolorowe, ładne paciorki.

 

Analogię z GTAIV przemilczę bo wydaje mi się, że za dużo zmutowanych gluto żelek ostatnio zabiłeś.

Przemilczysz, bo nie masz na nią argumentów, dlatego urządzasz sobie osobiste wycieczki. Lepiej podeliberować czy ninja wygląda jak ninja?

 

A teraz uwaga, bo będę odkrywał Amerykę.

 

Wiecie dlaczego takie zbitki jak "dorosła książka" albo "dorosły film" praktycznie się nie pojawiają? Bo ich odbiorcy to ludzie, którzy w du,pie mają czy będzie ich ktoś szufladkował tak jak Wy to robicie w przypadku inaczej myślących. Tam nie ma prostackich kategorii decydujących czy coś jest poważne, czy nie. Gracze to grupa którą pije w tyłek kompleks, bo w czasie kiedy dorastali bali się, że mama wejdzie do pokoju, zobaczy jak synuś infantylnieje przy pudełku pod telewizorem i rzewnie zapłacze nad jego losem, dlatego teraz Wam się wydaje, że przy tych wszystkich miałkich scenariuszach branża jest w zenicie. Właściwie czytając Wasze argumenty można albo uśmiechnąć się pod nosem, albo zafrasować nad mentalnością dorosłego człowieka - "masz xywe z chińskich bajek", "chyba za dużo żelków dziś zabiłeś", "czujesz się lepszy podziwiając dziewiczą urodę" itd. itp. Ja się do Was tak odnosiłem? Przecież to Wy macie pogardę do innych, co przy takich okazjach widać najlepiej, ale najlepsze jest to, że i tak mają Was za dziwadła choćbyście nie wiem na kogo się snobowali:

http://www.edge-onli...mal-man-his-20s

 

Pewnie powiecie, że ten psycholog pada w ręku nie miał i się nie zna, ale w rzeczywistości możecie sobie rąsie uścisnąć bo robicie to samo. Bez Googla nie wiecie pewnie z jakiej gry screen wrzuciłem w poprzednim poście. Podejmijcie lepiej jakąś refleksję nad sobą, gdy zaangażowany społecznie dziennikarz walnie materiał o graczach-potencjalnych dewiantach i mordercach.

[Słupek 2 180]

No już, już wypłakałeś się jaka ta branża jest zła. A teraz idź napisz newsa o kolejnym Finalu na ppe, tylko nie zapomnij napisać coś o "zachodnich debilach" odcinających kupony.

 

Analogie z babcią przemilczałem bo jest zacofana jak japońska branża. Na ma nic wspólnego z prawdą, no ale co może wiedzieć o tym osoba zabijająca żelki.

Pewnie sam na to nie wpadłeś, pewnie przeczytałeś w jakimś ekstra wywiadzie jak zachodnie gierki niszczą gaming (przy okazji zapowiedzi dlc do Finala).

Edytowane 23 czerwca 2012 przez SłupekPL

[Paliodor 1 816]

zachodnie gierki niszczą gaming

Wystarczy się popatrzeć na listę ile zachodnich studiów wyzionęło ducha w ciągu tej generacji. Co oczywiście jest w znacznym stopniu zasługą kierunku i obecnych trendów w zachodnim gierkowym świecie.

[Słupek 2 180]

Sęk w tym, że wielka Japonia robi dokładnie to samo.

 

Odcina kupony, wydaje dlc, wydaje crapy (oczywiście nie wszystko). Problemem jest, że "Wy" nie widzicie tego, widzicie tylko zachód wydający same CoD-y. "Rzuć kamieniem bla bla".

 

A najlepsze gdyby nie ten zły zachód tylko rządziłaby Japonia. To mielibyśmy gierki na poziomie past genów, na dodatek same rpgi?

 

A czy no nie Ty Paliodor pisałeś, że powracasz do grania na kompie bo obecne konsole - gry są już za bardzo zacofane?

No to co powiesz o japan grach?

Edytowane 23 czerwca 2012 przez SłupekPL

[Enkidou 300]

No już, już wypłakałeś się jaka ta branża jest zła. A teraz idź napisz newsa o kolejnym Finalu na ppe, tylko nie zapomnij napisać coś o "zachodnich debilach" odcinających kupony.

 

Analogie z babcią przemilczałem bo jest zacofana jak japońska branża. Na ma nic wspólnego z prawdą, no ale co może wiedzieć o tym osoba zabijająca żelki.

Pewnie sam na to nie wpadłeś, pewnie przeczytałeś w jakimś ekstra wywiadzie jak zachodnie gierki niszczą gaming (przy okazji zapowiedzi dlc do Finala).

 

Przypuszczalnie przeszedłem w trakcie trwania tej generacji więcej zachodnich gier niż Ty japońskich. W GTAIV też grałem i przykład jaki podałem jest z autopsji.

 

A jak wpadłem na to, że Zachód to kreatywna bryndza? Wystarczyły najpierw przeczytać pozytywne recenzje gier do których wcale nie byłem nastawiony źle, a potem w nie zagrać. Proste. Zresztą pisałem już chyba na tym forum, że w czasie gdy ta generacja startowała w kuprze miałem jakieś podziały na Wschody i Zachody. Z żadnego wywiadu nie musiałem przejmować poglądów, bo do niedawna nikt sobie nawet nie zdawał sprawy, że obecna rzeczywistość to czysta dystopia. Japonii z kolei nikt nie idealizuje, tylko jak czytam pełne stereotypów, pozbawione dostatecznej wiedzy wypowiedzi to trudno, żebym silił się na ekumenizm. Jeśli się dziwisz dlaczego nikt rzekomo nie zauważa, że w Japonii też wydają crapy albo wydawcy lecą w kule to odpowiedź jest prosta: bo nie toczy się na jej temat poważna dyskusja. Gdy rozmawiamy tak jak teraz to obijamy się od jednej ściany do drugiej. U mnie na blogu wielokrotnie toczyły się kilometrowe debaty o stanie konkretnych developerów lub wydawców, dlaczego robią wałki i co można by zmienić. Także z udziałem Paliodora, do którego piszesz, że nie zauważa ciemnych stron japońskiego rynku.

 

Natomiast co do Twoich przytyków - nigdy nie wyraziłem na PPE choćby zdania prywatnej opinii i nie mam zamiaru tego robić (choć nikt mi nie zabrania), więc możesz sobie darować.

[Sig 395]

Sęk w tym, że wielka Japonia robi dokładnie to samo.

 

Odcina kupony, wydaje dlc, wydaje crapy (oczywiście nie wszystko). Problemem jest, że "Wy" nie widzicie tego, widzicie tylko zachód wydający same CoD-y. "Rzuć kamieniem bla bla".

 

A najlepsze gdyby nie ten zły zachód tylko rządziłaby Japonia. To mielibyśmy gierki na poziomie past genów, na dodatek same rpgi?

 

A czy no nie Ty Paliodor pisałeś, że powracasz do grania na kompie bo obecne konsole - gry są już za bardzo zacofane?

No to co powiesz o japan grach?

a dlaczego wydaję te dlc , crapy ? Bo zachód robi to samo i troglodyci pokroju słupka biorą to z połykiem nie ma miejsca na innowację . Za czasów ps2 jakoś lepiej mi się grało , było wiele różnorodnych tytułów człowiek miał w czym wybierać . Przecież teraz nie ma tak naprawdę prawdziwego rpga . Teraz to ktoś wyda jakieś call of duty i battlefied 3 i plebs się pluska w gnoju ( już chu.j z tym że każą sobie płacić za jakieś marne dodatki ) .

 

Fakt że mgs4 nie był najlepszym jakiego wydał Kojima ale ja widzę winę w tym że rynek się zmienił na gorszę . Ciąglę jakieś narzekania , że może nosić po 100 rodzajów broni , nie wiem mi to jakoś nie przeszkadza . Teraz ludzie potrafią tylko narzekać a mogę się założyć że tacy ludzie za czasów gier ps1/ps2 to napi.erdalała dopiero w prehistoryka w podstawówce na świetlicy . I teraz nie mogą skumać że w grach jest jeszcze coś takiego jak fabuła . No ale słupek wtedy "nie miał jeszcze plejki "

[Nemesis 1 271]

Mnie nie obchodzą narzekania tutejszej forumowej braci nt. wszelkich elementów fabuły w MGS4.

 

Guns of the Patriots mnie usatysfakcjnowało, nie przeszkadzała mi koncepcja Old Snake'a, czy Raiden przekształcony w ninja. Na tym polega chyba istota tej serii, gdzie mocne zawiłości fabularne przeplatają się z groteską. Tak było przecież od pierwszego MGS z PSX'a, nie wspomną już o Sons of Liberty czy Snake Eater. To wciąż wspaniałe gry i chętnie do nich wrócę przy okazji zakupu kolekcji HD.

 

A MGS4 wciąż pozostaje u mnie na pierwszym miejscu tej generacji. Odkąd ukończyłem czwórkę, żadna gra jej w moich oczach nie przebiła. Może technicznie są archaizmy, ale to wciąż MGS i przynajmniej KojiPro zafundowali tutaj gameplayową alternatywę, bo można grać na różne sposoby. To, że ktoś cały czas wybierał opcję Modern Warfare to już inna sprawa...

 

Przemykanie ala Big Boss na The Boss Extreme to jest dopiero zabawa.

[Słupek 2 180]

a dlaczego wydaję te dlc , crapy ? Bo zachód robi to samo i troglodyci pokroju słupka biorą to z połykiem nie ma miejsca na innowację . Za czasów ps2 jakoś lepiej mi się grało , było wiele różnorodnych tytułów człowiek miał w czym wybierać . Przecież teraz nie ma tak naprawdę prawdziwego rpga . Teraz to ktoś wyda jakieś call of duty i battlefied 3 i plebs się pluska w gnoju ( już chu.j z tym że każą sobie płacić za jakieś marne dodatki ) .

 

Fakt że mgs4 nie był najlepszym jakiego wydał Kojima ale ja widzę winę w tym że rynek się zmienił na gorszę . Ciąglę jakieś narzekania , że może nosić po 100 rodzajów broni , nie wiem mi to jakoś nie przeszkadza . Teraz ludzie potrafią tylko narzekać a mogę się założyć że tacy ludzie za czasów gier ps1/ps2 to napi.erdalała dopiero w prehistoryka w podstawówce na świetlicy . I teraz nie mogą skumać że w grach jest jeszcze coś takiego jak fabuła . No ale słupek wtedy "nie miał jeszcze plejki "

 

No beka ogólnie, coś chciałeś napisać ale raczej Ci nie wyszło.

 

Ok po kolei, czyli według Ciebie Japonia wydaje crapy bo zachód tak robi? Aha, no to jest niezłe - "zróbmy crapa, straćmy na nim ale ważne, że będziemy jak ludzie z zachodu". Nom na pewno takie rozmowy toczą..... wśród japońskich devów. To powiedz mi tylko, czemu w takim razie Japonia nie robi tego samo pod względem technologicznym? Czemu nie kopiuje świetnych animacji, fizyki z zachodu? I czemu nie pozbywa się archaizmów?

 

DLC wydają bo zachodni devi tak robią? Nie, mi się wydaje, że to kompletnie nie tak. Wydają dlc bo na nim zarabiają - bo zwęszyli łatwą kasę i pewnie jeszcze dziękują zachodowi za tak "kapitalny" pomysł.

 

Battlefield 3/CoD no to są 2 standardowe, stałe przykłady "hejterów" zachodu. Sęk w tym, że BF-a nie mam, nie grałem (tylko w betę), a w CoDa gram bo lubię. A teraz pro tip: ta seria pochodzi jeszcze z Ps2. Pro tip 2: nigdy nie kupiłem dlc do żadnego CoD-a więc chyba Ci się coś powaliło.

---

 

mgs4 jest słaby bo rynek się zmienił? No (pipi)a rodzyn.....mgs4 wychodził w 2008 roku kiedy rynek ogólnie jeszcze nie zalewało dlc. A fpsy "jeszcze" nie dominowały więc znowu coś ci się powaliło. Poza tym skoro rynek się zmienił, to już wtedy Kojima powinien wydać najlepszego mgs-a pokazując, że on/Japonia nadal rządzi i nie pójdą w zachodni debilzm. Czyż nie?

 

A co do innowacyjnych gier czy gier z fabuła - mogę się założyć o wszystko, że pewnie ograłem ich 2 razy więcej niż ty w tej generacji. Choćby patrząc na twoją sygnaturę, pro tip: zanim wsadzisz mnie w worek, że pewnie gram tylko w fpsy. To odpowiedz brzmi: NIE, w sportówki też NIE - staram się grać we wszystko co mi leży. Jestem otwarty na prawie każdy gatunek więc znowu coś ci się powaliło.

 

Tak, sram na fabułę w grach do tego stopnia, że coraz częściej przekładam dobrą historię nad gameplay (L.A Noire np.). To właśnie za czasów Ps2/PSOne było o wiele więcej gier bez fabuł (ofc z wyjątkami jak SH2 - jedna z najlepszych fabuł w grach). To właśnie teraz gracze narzekają, na mało gry w grze a skupienie się na filmowości, historii.

A mgs4 nie ma fabuły, tam jest coś co naśladuje brazylijską nowelę z domieszką wtf. Oczywiście jak tam chcesz, jak dla mnie to możesz sobie ją uważać za najlepszą fabułę generacji.

 

PS. Odnośnie podstawówki to tutaj masz rację. Jak chodziłem do podstawówki to niestety nie miałem Ps3, choć to może dlatego, że nie było jej jeszcze w planach.

Edytowane 23 czerwca 2012 przez SłupekPL

[Mejm 15 361]

Jak siedzac po uszy w branzy, w ktorej steruje sie dwunoznymi lisami, hydraulikami zmieniajacymi sie w szopy czy zolnierzami samotnie rozbijajacymi w pyl 1/3 wrogiej armii, mozna sie czepiac, ze typ rzyga owadami a inny jezdzi na rolkach i podklada bomby.

[Zwyrodnialec 1 723]

BEKA!

 

 

Po tym jak w świat poszła informacja o, mniej lub bardziej, oficjalnym przyznaniu się Hideo Kojimy do rozpoczęcia prac nad Metal Gear Solid 5 – cała sprawa może okazać się błędem w tłumaczeniu. Podczas procesu tłumaczenia, doszło prawdopodobnie do przeinaczenia słów przez niemieckiego dziennikarza. Hideo Kojima miał w rzeczywistości powiedzieć: być może powstanie Metal Gear Solid 5 oparty o Fox Engine, materiały z silnika nie pochodzą z gry. Różnica, jak widać, jest znaczna a Kojimie należy oddać sprawiedliwość, bo przynajmniej raz nie kręci…chociaż zgaga po zamieszaniu z niedoszłą kontynuacją i tak zostaje.

 

 

http://mgs.gram.pl/wordpress/2012/06/26/lost-in-translation-hideo-kojima-nie-zapowiedzial-metal-gear-solid-5/

[Nemesis 1 271]

Nie no jak to jest prawda to się chyba ze śmiechu położę. Na zagranicznych site'ach to była taka burza jak się ten news pojawił, a tu się okazuje jeden wielki fail.

[CoATI 1 051]

bo kuźwa zamiast tłumaczyc z japońskiego na angielski (większe prawdopodobieństwo, że bedzie poprawnie), to kolo na niemiecki przekładał w google translate i potem taki kwiatek z tego wyszedł... oczywiście żadnemu redaktorowi, każdego kolejnego sajtu, który powielił newsa, nie chciało się sprawdzać wiarygodności newsa

 

sam jestem po części newsmanem na stronie z mojej sygnatury i tak szczerze... miałem pisac tego newsa ale pomyslalem, sobie, ze (pipi)e, bo źródło z dupy i miałem racje xD

[Nemesis 1 271]

Nie oszukujmy ale wciąż nie brak wśród growej braci idiotów, którzy uważają Hideo za boga i każdy news o nim jest momentalnie rozchwytywany. Zwłaszcza jeśli plotka dotyczyła MGS5.

 

Uwielbiam serię, ale Hideo nigdy nie był dla mnie wzorem bo wiedziałem, że to owoc pracy setek ludzi a nie jednego, zapatrzonego w siebie małego japończyka. Znacznie bardziej wartościowi są dla mnie choćby David Hayter, Yoji Shinkawa czy Harry Gregson-Williams.

[Andżej 2 268]

Na Zanzibarze jest news, ze kojima gdzies tam na blogu napisal, ze mu sie podoba motyw interakcji z otoczeniem z deus ex.

 

 

FETA!

[Daffy 10 614]

no i jeśli to nie fake to dziś Hideo na Comic-Conie zapowiedział MGS5, który jest niczym innym jak projektem OGRE "Open Ground Reconnaissance Endeavors"

[GwynBleidd_79 114]

To że projekt Ogre może być piątym metalem jest bardzo możliwe.Hideo i ekipa lubią takie podchody i mistyfikacje.

[CoATI 1 051]

http://kotaku.com/5926278/konami-shoots-down-metal-gear-solid-5-rumors

 

Konami has denied rumors that Metal Gear Solid 5 was revealed at San Diego Comic Con this past weekend, calling them fake on its UK Twitter account today.

Earlier this morning, some Redditors claimed that Konami had announced the fifth installment in its popular stealth-action series during Comic Con, posting the above image as proof.

"Fake or real, we love a bit of speculation!" Konami said on its UK Twitter account later this morning, posting a link to the Reddit thread.

The company then followed up: "Seriously, just in case the ‪#pinch‬ ‪#salt‬ hashtags weren't enough - the chap who claims to have set up the fake rumours has been in touch."

I've reached out to Konami US for further comment and will update should they respond.

[Farmer 3 281]

Wszyscy wiedzą, że Hideo czwartą częścią zakończył historię Snake'a. Co raz więcej słychać opinii, że zamiast piątki Konami mogłoby wydać zremasterowane i podciągnięte do obecnych standardów przygody Solida z czasów MSX-a czyli MG1 i MG2-SS.

Wg mnie takie rozwiązanie byłoby świetne. Obie części są dziś kultowe. Miałem przyjemność ograć wyżej wymienione tytuły i ze spokojem mogę przyznać, że takie przedsięwzięcie jest warte zachodu.

[MaiorZero 1 400]

MGS3 było o Big Bossie więc nie widzę problemu by 5 też o nim była.

[CoATI 1 051]

w "uniwersum" MG i MGS jest sporo okresów, które można by zaadoptować jako osobne gry

 

- okres przed mgs3, początki zimnej wojny, młody ocelot, the boss, szkolenie snejka

- okres po mgs3 - snake [big boss] opuszcza oddział FOX i szuka Evy. Walka z Frankiem Jaegerem i inne perypetie

- potem sporo się dzieje pomiędzy peace walkerem, a MG i MG2 - zabójstwo rodziców Naomi, solidus, "raiden", solid i liquid wstępuja do armii i takie tam.

[Andżej 2 268]

Hideo Kojima chce stworzyć adaptację mangi Jiro Matsumoto

 

Kutwa, a czego ten smieszny, zolty kutang, nie chcial stworzyc jeszcze?

[Zwyrodnialec 1 723]

Od 4 lat nie zrobił jego team żadnej gry na obecne konsole (nie liczę PSP), a ten tylko lata po różnych imprezkach, pstryka sobie foty i się lansuje.

[Andżej 2 268]

I co gdzie pojedzie, to inna gre chce zrobic ;p

Edytowane 19 lipca 2012 przez komar737

[Andżej 2 268]

30 sierpnia maja pokazac Fox Engine. Hmm, zastanawiam sie, czego sie spodziewac... bo co oni tam chca pokazac? Na bank nic rewolucyjnego nie licze nawet na okrojony CryEngine nie wspominajac juz o Froscie. Jak bedzie to cos wiecej, niz MGS4 w HD, to bedzie dobrze... A napewno nie bedzie to zadna rewelacja, bo gdyby tak bylo, albo chociaz "mialo byc" wedlug Kojimy, to znajac go, chwalilby sie tym na wszystkich portalach juz rok temu.

 

A jesli to bedzie pokaz gameplayowy i zobacze w nim slady starych archaizmow i schematow, to smiechne Kojemu w wirtualna twarz i podziekuje mu na zawsze.

Edytowane 28 lipca 2012 przez komar737

[Kre3k 581]

 

Jutro najpewniej potwierdzenie tej gry, bo Kojima zapowiedział wielką bombę.

Edytowane 29 sierpnia 2012 przez Kre3k