.:marioo:. 104 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 Q-jot Ten tekst o demotywatorach wyczytałeś własnie tam? Powiedz mi teraz kiedy Slumdog, Hurt Locker, czy King Speech były najbardziej kasowe? Twoja teoria obalona, filmy "tylko" dobre dostały oskary jako najlepsze. Każdy je obejrzał lub obejrzy po wygraniu statuetki. Kojarzysz dobrze Godfathera, Hitchcocka czy Kubrica jako mainstream! Jednak Forresta po prostu nie doceniłes, lub nie zrozumiałeś. Cytuj
ogqozo 6 551 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 Ale to właśnie określają Oscary. Ta nagroda już dawno straciła swój prestiż i wzniosłość. Które cechowały ją kiedy dokładnie? Nie nagradza się nimi najlepszych filmów tylko najbardziej popularne, kasowe przeboje. (...) Oscary to wyznacznik ilu Amerykanów poszło do kina i potem wystawiali oceny na ichniejszym Filmwebie. Jaki był budżet na marketing. Zwycięstwo "Avatara" nad "The Hurt Locker" oraz grad statuetek dla "Zmierzchu" i "Harry'ego Pottera" bez wątpienia udowadnia tę tezę. Czekaj... Prestiżowe nagrody to w Cannes. (...) Avatar, Incepcja, Hurt Locker - czy to są filmy, które będziemy oglądać ze swoimi dziećmi jak Ojca Chrzestnego? Filmy z Cannes, rozumiem, też puszczasz swoim dzieciom? Gaspar Noe na pewno się cieszy. Stroną techniczna jest ok, ale fabuła płytka, mainstreamowa. Naprawdę chciałbym żyć we świecie, w którym "Hurt Locker" jest mainstreamowy, a "Ojciec Chrzestny" nie, ale jestem przekonany, że to nie jest ten świat na którym żyjemy. 1 Cytuj
qb3k 946 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 Kubek a jakie jest Twoje top5, albo top 10 filmów ever? Ja mam z niewiadomych przyczyn sentyment do polskich produkcji, dlatego, obok "Dnia Świra", wśród swoich ulubionych mogę wymienić jeszcze "Wesele" Smarzowskiego i "Symetrię". Mam taki problem, że w erze filmweba rzadko trafiam na porządne filmy, więc i mało mogę z czystym sumieniem uznać za genialne. Chociaż ostatnio, jak pewnie wiesz, przemieliło mnie "Memento" Nolana, a tak zupełnie niedawno "Lśnienie". Duże wrażenie zrobił też na mnie "Fight Club". Dobre filmy zacząłem oglądać od niedawna i stąd taka mała rozpiętość tytułów ;[ Cytuj
Carleone 31 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 No to z czym do ludzi jak ty dopiero filmy zacząłeś oglądać, oglądnij więcej filmów to docenisz nie tylko Forresta ale również Skazanych na Shawshank. I nie czuje się mądry oglądając Gumpa, cytaty są proste bo mówi je równie prosty człowiek ale mają siłe!! 1 Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 Co do Oscarow - w miare dobre wybory. Nagroda dla "Jak zostac krolem" moze byc. Portman to byla oczywistosc. Slaba Incepcja zasluzenie konczy jak filmy pokroju Spiderman, zgarniajac malo znaczace statuetki, no i jednak jurorzy sie opamietali i zlali Facebooka. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 Forrest Gump jest jak Demotywatory.pl- złote myśli dla głupich ludzi, którzy sami nie są na tyle bystrzy by na nie wpaść. Kopalnia truizmów. Dzięki temu film zdobył taką popularność- bo jest przystępny a swoim humorem potrafi spowodować u widza poczucie obejrzenia czegoś inteligentnego. Ale to właśnie określają Oscary. Ta nagroda już dawno straciła swój prestiż i wzniosłość. Nie nagradza się nimi najlepszych filmów tylko najbardziej popularne, kasowe przeboje. Prestiżowe nagrody to w Cannes. Oscary to wyznacznik ilu Amerykanów poszło do kina i potem wystawiali oceny na ichniejszym Filmwebie. Jaki był budżet na marketing. Avatar, Incepcja, Hurt Locker - czy to są filmy, które będziemy oglądać ze swoimi dziećmi jak Ojca Chrzestnego? Stroną techniczna jest ok, ale fabuła płytka, mainstreamowa. Hitchcock i Kubrick nigdy Oscara nie dostali i chwała im za to. Kubek a jakie jest Twoje top5, albo top 10 filmów ever? Przecież stawianie Hurt Lockera i Incepcji w jednym szeregu z Avatarem to kpina. "złote myśli" , "bystrzy" , ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,demotywatory ? Mylisz pojęcia, oglądaliśmy chyba dwa różne filmy. "Kopalnia truizmów" ? Kopalnia świętości bezczelnie trywializowana i dewaluowana w pogoni za kapitalizmem i "jasnością umysłu".Humor wywołał u mnie salwy śmiechu, ale jest on tu tylko dekoracją, pudełkiem czekoladek które pomaga przełknąć gorzką pigułkę.Oskary są ładne, świecą się jak psu jajca i wogóle, ale nie decydują o tym czy będę oglądał film, z kim i jak będę go oceniał.Kiedy oglądałem Foresta Gumpa (miałem jakieś 19 lat) to w (pipi)e miałem oskary i filmłeby i gdyby nie ta rola Hanksa (może i nie jego najlepsza, co z tego) to lał bym na niego ciepłym moczem. MEMENTO genialnym filmem jest - racja, pierwsze miejsce w moim osobistym TOP1.Skradł mi kawałek duszy, ale Forest Gump skradł mi serce mimo że nie jestem gejem. Cytuj
.:marioo:. 104 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 (edytowane) @Obsolete. Amen. Dobrze by też było aby nominacje dobierali lepiej, tak by było poważnie w czym wybierać. Edytowane 3 marca 2011 przez .:marioo:. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 3 marca 2011 Autor Opublikowano 3 marca 2011 (edytowane) to dawaj swoje nominacje Edytowane 3 marca 2011 przez tk___tk Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 (edytowane) Tron według Ciebie nie zasługuje nawet na nominację (muzyka) ? Film nad wyraz przeciętny ale poszedłem na niego do kina wyłącznie dla muzyki Daft Punk i rewelacyjnego wkomponowania jej w ruchomy obraz. E: to do tk_tk , ale nie wiem czemu edytował posta. Edytowane 3 marca 2011 przez Kazub Cytuj
.:marioo:. 104 Opublikowano 3 marca 2011 Opublikowano 3 marca 2011 (edytowane) Nie chodzi mi tylko o tegoroczne nominacje, ale chociażby zabrakło nominacji dla Wyspy Tajemnic. Edytowane 3 marca 2011 przez .:marioo:. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 3 marca 2011 Autor Opublikowano 3 marca 2011 po prostu ciekaw jestem jakie filmy w tym roku wg. ciebie zasługują na uznanie. może znajdziemy wśród nich coś porównywalnego do poziomu forrest gump. ja mam parę propozycji. Cytuj
Wielki K 94 Opublikowano 4 marca 2011 Opublikowano 4 marca 2011 (edytowane) Przeczytałem cały wątek, chciałem się włączyć ale widzę że moje argumenty dotyczące 'nieśmiertelnych i wiekopomnych' Foresta Gumpa i Skazanych już zostały użyte. Dla mnie te filmy to właśnie ekranowy odpowiednik książeczek Coelho- owszem ładnie i ze wszech miar solidnie zrobione ale zarazem pseudoambitne, proste, niewymagające historyjki z morałem podanym na tacy (piszę głównie o Foreście, bo Skazani są mniej 'napompowani patosem'). Do tego kilka chwytliwych cytacików ('życie jak pudełko czekoladek'- oj, litości...), którymi widz może sypać częściej niż poseł Iwiński w telewizyjnych dyskusjach. Tym łatwiej o ogólny podziw nad tego typu filmami, że litościwy Polsat czy TVN serwuje je w ramach akcji 'patrzcie jakie ambitne kino nadajemy' średnio kilka razy do roku, więc kazdy może niemal poznać je na pamięć, a przecież inż. Mamoń wiecznie zywy.. Nie jestem apologetą Tarantino ale jesli mówimy o '94 roku to Pulp Fiction wyznaczył nowe trendy dla kina, owoce tego oglądamy po dziś dzień w wielu lepszych (Snatch) lub gorszych filmach. W oscarowym kontekście tegoż roku o genialnym Czerwonym Kieślowskiego nawet nie wspominam. Odnośnie do samych, tegorocznych Oscarów to wiele nie napiszę bo zwyczajnie nie widziałem większości nominowanych filmów na plus: sprawna gala bez przestojów, świetny Kirk Douglas, troszkę się wzruszyłem na przemówieniu Seidlera, Oscar dla Portman, słuszne olanie Incepcji którą internauci ogłosili 8 cudem swiata- rzecz przehype'owana bardziej niż rząd PO na minus: hmm, Oscar dla filmu animowanego- po cichu liczyłem na niespodziankę i statuetkę dla magicznego Iluzjonisty Chometa, wymądrzanie się sfrustrowanego życiem Machulskiego w studio Canalu+, oscarowe piosenki strasznie zeszły na psy, gdzie te hity sprzed lat? w ostatnim czasie chyba tylko Marketa i Glen z Once zaśpiewali coś czego nie zapomina się po 3 minutach. Edytowane 4 marca 2011 przez Wielki K Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 4 marca 2011 Autor Opublikowano 4 marca 2011 (edytowane) skoro jesteś w stanie zaproponować tylko jeden alternatywny film mający szansę pretendować do tytułu najlepszego w tym roku jednocześnie tak zawzięcie krytykując resztę nasuwa się tylko jeden wniosek - kinematografia schodzi na psy. Edytowane 4 marca 2011 przez tk___tk Cytuj
Tokar 8 268 Opublikowano 4 marca 2011 Opublikowano 4 marca 2011 Forrest i Shawshank to dobre filmy. Proste, ale dobre. Proste =\= kiepskie. Dziękuję, rozejść się. Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 4 marca 2011 Opublikowano 4 marca 2011 Jestem po 'Fighterze' i w pełni przyłączam się do wychwalania Christiana Bale'a w tym filmie. Zagrał pierwszorzędnie, bardzo naturalnie i charyzmatycznie. Nie powinien dostać Oskara za drugoplanową rolę, ale za pierwszoplanową, to on jest gwiazdą w tym filmie. Sam film w porządku, nic specjalnie wybitnego. Cała historia była dla mnie jedynie tłem do podziwiania aktorów (poza Wahlbergiem, który jest przeciętny). Cytuj
Gość Orson Opublikowano 5 marca 2011 Opublikowano 5 marca 2011 Forrest i Shawshank to dobre filmy. Proste, ale dobre. Proste =\= kiepskie. Dziękuję, rozejść się. właśnie otóż to. Taki np Forrest Gump jest z założenia prostym filmem, naiwną bajeczką z optymistycznym przekazem. Nie rosci sobie ambicji do bycia czymś więcej , nie ma chęci wtłaczać widzowi jakichś prawd czy egzystencjalnych przemyslen. A jednak jest cudowny- bo po prostu wspaniale sie to ogląda a o to chodzi chyba... Cytuj
ogqozo 6 551 Opublikowano 5 marca 2011 Opublikowano 5 marca 2011 No fajnie, ale chyba nikt nie zaprzeczał tutaj, że "Forrest Gump" to prosty film, naiwna bajeczka itp. Omawianą opinią było raczej to, że jest jednym z najlepszych filmów wszech czasów i brak takich filmów jak on oznacza upadek kinematografii. Moim zdaniem to, że kino amerykańskie zrobiło się mniej beztroskie, nie oznacza, że schodzi na psy. Miłość do "Forresta" i "Skazanych na Shawshank" wydaje mi się po prostu tęsknotą za latami 90., kiedy wszystko było prostsze i mogło być prostsze. Z polskiej perspektywy może to wygląda jak "staczanie się", bo nie przeżyliśmy w tej dekadzie tego, co Amerykanie, ale skoro decydujemy się kinowo uzależnić od ich kultury, to wypadało by brać również jej inne aspekty pod uwagę. Cytuj
Shankor 1 614 Opublikowano 5 marca 2011 Opublikowano 5 marca 2011 Załóżcie sobie temat dot. filmu Forrest Gump, albo idźcie do Pieprzenia. Zaglądam do tego tematu, żeby poczytać opinie o GALI I JEJ NAGRODACH, a nie czcze gadki chłopków z internetu nt wyższości Forresta nad Skazanymi. :angry2: Cytuj
ogqozo 6 551 Opublikowano 5 marca 2011 Opublikowano 5 marca 2011 O tej gali już chyba wszystko napisano. Najbrzydszy film roku dostał dwie nagrody w kategoriach wizualnych, Oscary aktorskie dostali ludzie robiący z siebie idiotów, w dwóch najważniejszych kategoriach wygrał film gorszy chyba nawet od "Forresta Gumpa", a parę statuetek dla "Social Network" przypomniało, że kiedy członkowie Akademii naprawdę nie mają wyboru, muszą zacisnąć zęby i zagłosować na coś dobrego. Tak że bez zaskoczeń. Coś jeszcze? A, tak, wszyscy się zgadzają że to była najgorsza gala w historii, nie było jednego ciekawego pomysłu, jednego dobrego żartu, a wysiłek podjęty przez Jamesa Franco trzeba by oddać liczbami ujemnymi. Co by tu dodać, żeby być mniej czczym... a tak, Mila Kunis jest boska. 1 Cytuj
Shankor 1 614 Opublikowano 5 marca 2011 Opublikowano 5 marca 2011 Widzisz. Jak chcesz to możesz pisać na temat. Byle tak dalej. Co do prowadzenia gali, zgodzę się, że Franco dał plamę. Mogli zainwestować w człowieka, który da sobie radę w sytuacjach wymagających odrobiny dystansu i żartu na poziomie. Nie wierze, że scenarzyści wydarzenia chcieli żeby to tak wyszło. Jeśli chodzi o nagrody to uważam, że Bale zasłużenie dostał nagrodę. Po cichu liczyłem też na statuetkę dla Jeff'a Bridges'a, ale on rok temu zgarnął nagrodę, więc limit wykorzystał na 5 lat minimum. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 5 marca 2011 Autor Opublikowano 5 marca 2011 obejrzyjcie sobie rozdanie independent spirit awards - tam przynajmniej było zabawnie Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.