Słupek 2 157 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Najlepszy "przeskok" w Rises to Bruce wydostaje się z więzienia, i raptem spotyka Catwoman w Gotham (ofc już jako Batman). xD Edytowane 29 lipca 2012 przez SłupekPL Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) IMO najbardziej naciągane jest jak: Najpierw ratuje Gordona, a za chwile leci po Blake'a. Ja wiem, że to superhero, ale bez przesady. Edytowane 29 lipca 2012 przez MajorZero64 Cytuj
Słupek 2 157 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 A co powiecie na 8 lat Wayne siedział w domu z zwichniętą (czy co tam) nogą, kolanem. A dopiero po 8 latach jak w końcu zdecydował się wyjść, odwiedził lekarza. Hehe to jest mocne, po takim czasie to chyba by mu już zgniła czy odpadła ta noga ;] Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 W trylogii pod względem niepoprawnego patosu i tak nic nie przebije sceny z łodziami w TDK. Cytuj
Gość Soul Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Najlepsze jest to, 1:30 do wybuchy a oni najpierw słyuchaj co ciekawego ma do powiedzenia córka Rasha a na koniec buzi buzi z catwomen a na deser batman w 1m odlatuje na (pipi) wie jak daleko żeby bomba bezpiecznie wybuchał i to jest (pipi) dobre zakończenie trylogii?????? proszę was...... Edytowane 29 lipca 2012 przez Soul Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Może tamto oznacz w spoiler? edit: No teraz ok. ;/ A co miał zostawić tą bombę by powybijała ludzi? Edytowane 29 lipca 2012 przez MajorZero64 Cytuj
Gość Soul Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Nie (pipi) mogli to jakoś racjonlanie ogarnąć, a nie iśc na łatwizne i wpierdzielać taką bzdurę ludzią. Edytowane 29 lipca 2012 przez Soul Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Faktycznie trochę to Aniołami I Demonami zalatuje, ale i tak kibicowałem mu żeby przeżył i wyskoczył z tego cholernego latacza. Cytuj
Gość Soul Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 A co tu kibicować to było tak oczywiste, że szkoda gadać........nie wiem co za najwinica to łykneli. 1 1 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) No nie wiem ja bym się tego nie czepiał tak samo jako jak: sceny podczas której Wayne wychodzi z więzienia bez liny. Wiedziałem, że wyjdzie, ale i tak miałem ciary. Moim zdaniem to Nolan świetny iluzjonista i jego filmy kupuje bo mam za dużo problemów w życiu by mieć takie rozkminy nad nieścisłościami w filmach zwłaszcza, które mimo wszystko są wakacyjnym blockbasterem za miliony $. edit: I tak nie wali takimi głupotami jak Prometeusz na które ciężko już mi przymknąć oko, bo mam tam jakieś resztki szacunku dla samego siebie. edit2: Główny problem mają widzowie, a nie reżyser czy scenarzysta. Niektórzy sami sobie po TDK postawili poprzeczkę nie do przeskoczenia. Edytowane 29 lipca 2012 przez MajorZero64 Cytuj
gork 19 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Ok, wróciłem z seansu i jest mi smutno =( dawno mnie tak nic nie w(pipi)iało jak zmodyfikowany głos Bane'a, przez co zupełnie popsuło mi to oglądanie filmu, bo modliłem się , żeby za dużo nie gadał. plus słabe sceny walki (myślałem, że umrę kiedy batman walczył z badguyami z karabinami, którzy zamiast strzelać próbowali go nimi spałować =/), masa bezsensownych akcji (jak np. scena marszu policji na ludzi z karabinami, tam by wystarczyło paru dobrze ustawionych kolesi i by ich powybijali do nogi). Najgorsza część moim zdaniem, takie 7/10. Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) imo pod względem absurdów na ekranie nowy batman>prometeusz. Montaż w DKR leży, co mnie wkurzało podczas seansu, dłużyzna w scenach gdzie nie była potrzebna (nerwowe spoglądanie na swój zegarek podczas filmu "ile jeszcze?") i kastrowanie scen (wspomniane powyżej i takie kwasy jak gdy catwomen włamała się do tych dwóch bogatych gangołów z jednym wypadła przez okno wieżowca, obcina obcasem line od rusztowania z którego spadają z zawrotną prędkością by po sekundzie "ZAPYERDALANIA" w magiczny sposób jest scena gdzie gangoł lezy sobie na plecach i catwomen go przesłu(pipi)e ) takie duperele mnie najbardziej wkurzały, do tego stopnia że miałem ochotę wyjść z kina, do tego Bane z głosem Yody, i ochrypnięty Batman (o ile w dark knight mi to nie przeszkadzało w nowym przy Bane'ie wyglądało to komicznie) nie wiem z jakimi nerdami byliście na seansie, jak byłem na premierze w złotych szałasach po zakonczeniu ludzie buczeli na zakończenie,i kazda kwestia bane'a i batmana wywoływała parsknięcie śmiechu u ludzi. dla mnie rozczarowanie lata, myślałem że prometeusz jest kopniakiem w twarz dla nerda, po batmanie stwierdzam że prometeusz to arcydzieło. Film mi się nie podobał. Ma dobrą obsadę, film jest efektowny i świetną ścieżkę dźwiękową, ale cała reszta dla mnie to porażka. Edytowane 29 lipca 2012 przez Orzeszek87 Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Będę musiał obejrzeć jeszcze raz jak wyjdzie na BDROM bo nie wiedziałem, że jest aż tak źle. Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Najlepszy "przeskok" w Rises to Bruce wydostaje się z więzienia, i raptem spotyka Catwoman w Gotham (ofc już jako Batman). xD Nie wiem co miałoby być w tym ciekawego jeśli to nie byłoby cięcie, tylko dodatkowa scena. Wrócił, bo był jednym z najbogatszych ludzi na świecie i zna kogoś niezależnie od tego gdzie jest i tyle. Cytuj
__bercik07 202 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) jak ogladalem TDKR i pierwszy raz uslyszalem glos bejna, wiedzialem, ze gdzies go juz slyszalem. Dla mnie to http://www.youtube.com/watch?v=2alFLXjty9o a nie zadna yoda :E Edytowane 29 lipca 2012 przez __bercik07 2 Cytuj
Gość Soul Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) edit: I tak nie wali takimi głupotami jak Prometeusz na które ciężko już mi przymknąć oko, bo mam tam jakieś resztki szacunku dla samego siebie. Wybacz ale wali gorszymi i to tylko pokazuje jakim jesteś ignorantem skoro na siłe szukasz jakiś bzdur u konkurencji, ciężko Ci jest zorzumieć, że ten film zawiódł ??? Mi osobiście prometeusza oglądało się dużo lepiej niż batman, człowiek siedział w kręcony i czekał co będzie dalej film miał parę baboli ale i tak przy batmanie to były drobnostki !!! Po za tym tam na więcej mogli sobie pozwolić wkońcu to sf dalleka przyszłość. Zresztą orzeszek dobrze napisał. Edytowane 29 lipca 2012 przez Soul Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Wiesz akurat naprawdę wierzyłem w Prometeusza i wielu opiniach ludzie się czepiają tego samego (głupoty bohaterów, braku konsekwencji w ostatnich 20 min). Patrząc na opinie o TDKR niektórzy ludzie szukają różnych dziur, często na siłę. Uważam Prometeusza za dobry film, a TDKR za zwyczajnie lepszy. Znaczy lepiej bawiłem się i więcej emocji u mnie wywołał w porównaniu do filmu Scotta chociaż SF jest bliskie mojemu sercu. Film zawiódł? Zawsze zawodzą. Ciebie zawiódł TDKR mnie Prometeusz, ale tylko trochę. Nie rozpatruję tego drugiego w kategoriach mega-zawodu, ale po prostu nie każdemu do gustu przypadają wyklecone na siłę kiepskie motywy i pseudofilzoficzne rozkminy bez oparcia w postaciach i budowaniu historii. edit: Zresztą Tobie ciężko zrozumieć, że ten film mógł się komuś podobać. edit2: Prometeusz to może jest i konkurentem TDKR, ale chyba tylko w Polsce przez opóźnioną premierę prawie o 2 miesiące. Edytowane 29 lipca 2012 przez MajorZero64 1 Cytuj
ogqozo 6 553 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Scott nie zrobił dobrego filmu od ponad 20 lat, tak że oczekiwanie dobrego filmu po "Prometeuszu" było zwykłym absurdem. Co do Nolana to jednak raczej uznaje się, że większość filmów jego młodej kariery jest udana, toteż był sens oczekiwać, że trzeci Batman nie zrujnuje wszystkiego, o co chodziło w poprzednich częściach, a jego zakończenie nie zrujnuje wszystkiego, o co chodziło w reszcie filmu. Edytowane 29 lipca 2012 przez ogqozo 2 Cytuj
Gość Orzeszek87 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 To proponuje porównywać TDKR do Avengersów zamiast Prometeusza, świniobicie czas zacząć. Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Scott nie zrobił dobrego filmu od ponad 20 lat, tak że oczekiwanie dobrego filmu po "Prometeuszu" było zwykłym absurdem. Co do Nolana to jednak raczej uznaje się, że większość filmów jego młodej kariery jest udana, toteż był sens oczekiwać, że trzeci Batman nie zrujnuje wszystkiego, o co chodziło w poprzednich częściach, a jego zakończenie nie zrujnuje wszystkiego, o co chodziło w reszcie filmu. A według Ciebie ten film zrujnował całą trylogię? Mam nadzieję, że nie. Zresztą dlaczego nie mogłem oczekiwać lepszego filmu do Scotta niż zobaczyłem? Główna wina leży w scenariuszu, który został przerobiony przez Lindelofa. Sam koncept jest dobry, ale wycinanie i zmienianie scen pod kategorie wiekową i zapowiadanie zaraz po premierze wersji rozszerzonej jest nie halo. Po prostu nie wiem jak Ridley kręcąc zaakceptował taki brak konsekwencji. Bardziej mi chodzi o porównywanie reakcji ludzi niż filmów, bo w jednym filmie potrafią jakieś luki sobie wytłumaczyć, a w innym nie. Edytowane 29 lipca 2012 przez MajorZero64 Cytuj
Gość Soul Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Wiesz akurat naprawdę wierzyłem w Prometeusza i wielu opiniach ludzie się czepiają tego samego (głupoty bohaterów, braku konsekwencji w ostatnich 20 min). Patrząc na opinie o TDKR niektórzy ludzie szukają różnych dziur, często na siłę. Uważam Prometeusza za dobry film, a TDKR za zwyczajnie lepszy. Znaczy lepiej bawiłem się i więcej emocji u mnie wywołał w porównaniu do filmu Scotta chociaż SF jest bliskie mojemu sercu. Film zawiódł? Zawsze zawodzą. Ciebie zawiódł TDKR mnie Prometeusz, ale tylko trochę. Nie rozpatruję tego drugiego w kategoriach mega-zawodu, ale po prostu nie każdemu do gustu przypadają wyklecone na siłę kiepskie motywy i pseudofilzoficzne rozkminy bez oparcia w postaciach i budowaniu historii. edit: Zresztą Tobie ciężko zrozumieć, że ten film mógł się komuś podobać. edit2: Prometeusz to może jest i konkurentem TDKR, ale chyba tylko w Polsce przez opóźnioną premierę prawie o 2 miesiące. Widzisz gusta i guściki, idąc na prometrusza, dowiedziałem się do słownie dzień wcześniej, że mam do czynienia z prequelem obcego, nigdy wcześniej nic nie czytałem i nie śledziłem, nie wiedziałem czego się spodziewać i czego oczekiwać. Z Batman było odwrotnie czytałem śledziłem miałem nadziej a nawet (pipi) wiedziałem, że ten film roz(pipi)ie mi czache, więc to może z tąd takie rozczarowanie? zresztą nie jestem sam więc coś na rzeczy jest, po prostu lepsze emocje - ciekawość wywarł na mnie prometeusz, bo batma zwyczjanie zamulał, pisałem wcześniej, że nie jest złym beznadziejnym filmem ale nie tak miało to wyglądać.......jak zostało to przedstawione. Mnie ciężko zrozumieć jak ktoś oszukuje samego siebie i wytyka błendy innym a u siebie ich nie widzi. Edytowane 29 lipca 2012 przez Soul Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Dlaczego przyjmujesz niedorzeczności w Prometeuszu, a w TDKR nie? Gusta to inna sprawa. Może byłeś zbyt nakręcony na Batmana. Edytowane 29 lipca 2012 przez MajorZero64 2 Cytuj
Gość Soul Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 (edytowane) Orzeszek Ci odpowiedział na to pytanie. A kto nie był ? ręka do góry Edytowane 29 lipca 2012 przez Soul Cytuj
darkgamer 43 Opublikowano 29 lipca 2012 Opublikowano 29 lipca 2012 Ja popieprzyłem prawie wszystkie trailery i informacje przed premierą i jakoś nie żałuje. To nie znaczy jednak, że i w takim wypadku film nie potrafi zawieść. Stało się tak przy Prometeusza, od którego oczekiwałem "czegoś" innego. I to coś "innego" doprowadziło do tego, że zamiast dobrze bawić się na seansie, potem całą noc miałem w mętlik w głowie i dopiero rano doceniłem nowy film Ridleya. Dobra koniec tego (pipi)enia o Prometeuszu, więc przejdę do TDKR. Nowy batman zdecydowanie mnie nie zwiódł. Takie sceny jak akcja w kanałach z Catwoman i Batmanem i obie sceny walki z Bane'm(trzeba przyznać, że sama postać robi wrażenie) to imo jedne z najlepszych sekwencji w trylogii. Ta pierwsza to po prostu majstersztyk, żadnego zbędnego slow-mo i muzyki, tylko ciężkość oddawanych ciosów. "Stan wojenny" tylko podkręca wagę sytuacji, jak i partyzantka. Skojarzenia trochę z historią naszego kraju, ale to dobrze, można się wczuć w film i docenić najnowsze dzieło Nolana. Tylko.. no tak końcówka oczywiście zapowiada kontynuację. Mi się podobało. Jak dla mnie nieco lepszy od Begins, ale tylko nieco. W tym roku jednak Avengersi górą... Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.