Mordechay 680 Opublikowano 2 sierpnia 2012 Opublikowano 2 sierpnia 2012 Nie wiem jak to może być spoiler, albo jakaś rewelacja, jeśli każdy widział tą scenę. Widzialem, że niektórzy pytali się o interpretację ostatniej sceny, sam przeoczyłem ten fragment z Foxem, więc dla mnie to jest odkrycie Cytuj
Hela 1 962 Opublikowano 2 sierpnia 2012 Opublikowano 2 sierpnia 2012 Nie wiem jak to może być spoiler, albo jakaś rewelacja, jeśli każdy widział tą scenę. Widzialem, że niektórzy pytali się o interpretację ostatniej sceny, sam przeoczyłem ten fragment z Foxem, więc dla mnie to jest odkrycie Bo niektórzy chyba jakiś inny film oglądali. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 2 sierpnia 2012 Opublikowano 2 sierpnia 2012 (edytowane) <nieważne> Edytowane 2 sierpnia 2012 przez tk___tk Cytuj
MaiorZero 1 400 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Mordechay to żadna tajemnica. Po za tym Wayne nie musiał być jasnowidzem. Po prostu miał plan B. Nie doszukujmy się problemów tam gdzie ich nie ma. Cytuj
yaczes 14 482 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Doszukujmy, zrobimy z tego drugie Kac Wawa :potter: 1 Cytuj
Gość Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Mordechay- zaręczam, że ludzie rozumieją końcówkę, problemem może nawet nie jest to, że Batek przeżył, bo takie kwiatki to codzienność, bardziej chodzi o całościowy obraz końcówki. Happy End do granic możliwości, aż z człowieka życie uchodzi po czymś takim. Co do samej sceny przed i do wybuchu atomówki, to zarzuty skupiają się na braku jakiejkolwiek logiki całej akcji Cytuj
Słupek 2 146 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 (edytowane) A dla mnie końcówka może być chociaż lepiej by było, żeby zrobili opcję o której wspomniał Kalel. Że Alfred siedząc we Francji widzi kogoś, nie Wayne i Seline a po prostu kogoś odwróconego tyłem. Tak żeby mógł sobie tylko wyobrażać, że to Gacek z Kocurem/kimś. Za to w 100% leży mi rozwiązanie z Robinem. Natomiast zgadzam się z Tokarem co do (mega spoiler). Śmierć Tali była tak maksymalnie ch,ujowa, że aż abstrakcyjna i faktycznie brakowało tylko wywalonego jęzora i krzyżyków na oczy. Zresztą dokładnie to samo śmierć Bane, tak mogliby zabić zwykłego pionka a nie głównego "złego". W sumie teraz już po tygodniu od seansu, na spokojnie, po hajpie i analizie wszystkich dziur (sic). Nie wystawiłbym 7+ a 6+, ewentualnie naciągane 7 (pierwsza walka nadal rulez). Edytowane 3 sierpnia 2012 przez SłupekPL Cytuj
Gość Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Ale co było takiego ekstra w tej walce? Złowieszcze teksty? Powolne ciosy Bane'a? Przetrącił Batkowi plecki i taki plus tej średniej, trzymającej poziom filmu, sceny Cytuj
Słupek 2 146 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 (edytowane) Klimacik, teksty (stawał mi) i całkowita dominacja Bane. Gacek myślał, że skopie dupsko Bejnowi a srogo się przejechał. No nie wiem zwyczajnie podobało mi się jaki łomot spuścił Nietoperzowi. Tyle i aż tyle bez żadnej większej filozofii, goddammed. No już czepianie się powolnych ciosów Bane to jak dla mnie totalna przesada. Nie wiem serio ktoś spodziewał się walki rodem z Dragon Balla czy chińskich bajek? Z mega dynamiką i fireballami? Bane jako "wolny, niszczący czołg" wypadł zajebiście. Szkoda tylko, że przy drugiej walce chciał Batmana pokonać płaczem ;/ Edytowane 3 sierpnia 2012 przez SłupekPL Cytuj
Gość Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 (edytowane) mega dynamika była w drugiej walce, przez 1,5 sekundy i przez 1,5 sekundy naprawdę można było uwierzyć, że mamy do czynienia z gostkiem który jest w stanie rozłożyć Dark Knighta... Tak to mieliśmy pojedynek Godzilli z Hedorah. Nie wiem, może to też był symbol i puszczanie oka do widza, że takie molochy światła i cienia toczą pojedynek w tempie godnym ich rozmiarów. Mnie w każdym bądź razie, najbardziej przekonuje interpretacja, że Batek miał przyciasne gatki Wojtq- na Filmwebie 10/10 to ledwo średnia ocena Edytowane 3 sierpnia 2012 przez Gość Cytuj
Wojtq 795 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Pierwsza walka zaparła mi dech. Słupek dobrze mówi, tam był świetny klimat, co dodatkowo spotęgowane było całkowitym brakiem muzyki. Mimo kilku rzeczy, które spokojnie można było zrobić lepiej śmierć Talii i Bane'a filmowi wystawiłem ocenę 10/10 na Filmwebie - TDKR nie tylko oglądałem, ja ten film przeżywałem. 2 Cytuj
Kalinho_PL 334 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Film powinien się zakończyć podniesionym wzrokiem i uśmiechem Alfreda - nic więcej. Ale. że te dzieło pod hamburgerożerców było robione, to trzeba było wyłożyć kawę na ławę. Cytuj
gork 19 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Miałem już nic nie pisać, ale właśnie odkryłem, że finał trylogii jest niemal żywcem przeniesiony z innego głośnego filmu. Dowód w spoilerze. http://www.youtube.com/watch?v=G4v1hAnfy1I Teraz już wiem skąd moje odczucie, że już to gdzieś kiedyś widziałem =( 4 Cytuj
mishka 5 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Opublikowano 4 sierpnia 2012 klasyk gatunku ... ;p płakalem do lez przy tym filmie. a co do aktualnej wersji to przynajmniej w moim mniemaniu juz po wywiadzie z nolanem kiedy to uznal, ze nakrecil luzny film o superbohaterze bla bla bla (cytatow nie przytocze, nie pamietam tego slowo w slowo) moj entuzjazm troszeczke przygasl, przygasl jeszcze bardziej kiedy na sali kinowej uslyszalem zmieniony glos bane'a (caly czas ludzilem sie, ze zostawia pierwotny) a co dalej? jak pisali co niektorzy, polowa filmu ok, a pozniej juz zenujace teksty, flagi amerykanskie i ogolnie final battle ssal na maksa (o marion juz nie wspomne). ze wzgledu na to, ze widzialem ten film troszeczke porobiony, wypada udac sie raz jeszcze, by juz w pelni skupionym i na spokojnie obejrzec sobie raz jeszcze, wtedy wydam koncowy werdykt. na dzien dzisiejszy jest to przyzwoita 7 z odczuciem niedosytu Cytuj
szaden 228 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Boże jakie to było słabe! Jako wierny fan Batmana i osoba, która wychowała się na przygodach Mrocznego Rycerza, płakałem na tym filmie z powodu jego głupoty, mizerności i taniego efekciarstwa. Niektórzy wspominali już wcześniej, że mało w tym filmie samego Netoperka, a ja posunę się o krok dalej: gdyby ktoś udał się do kina w stanie po spożyciu mógłby stwierdzić, że to jakiś, kolejny film akcji. Jak dla mnie zbrukanie klimatu z drugiej części, film totalnie nudny, na którym można zasnąć, a potem obudzić się i nie czuć jakiejkolwiek straty z tego czego nie widzieliśmy. Szkoda, bo zapowiadał się obraz lepszy od poprzedniego Batmana, ale nie zagrało tutaj zbyt wiele rzeczy i fani dostali niestrawną papkę... 5+/10. Mój ranking Batmanów: 1. Powrót Batmana, 2. pierwszy Batman i Mroczny Rycerz, 3. Batman Początek, 3. papka, o której piszemy w tym temacie, 4. Batman Forever, 5. Batman i Robin. 1 Cytuj
Di 839 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Opublikowano 4 sierpnia 2012 (edytowane) Miałem już nic nie pisać, ale właśnie odkryłem, że finał trylogii jest niemal żywcem przeniesiony z innego głośnego filmu. Dowód w spoilerze. http://www.youtube.com/watch?v=G4v1hAnfy1I Teraz już wiem skąd moje odczucie, że już to gdzieś kiedyś widziałem =( A co powiesz na to? http://www.youtube.com/watch?v=pvTDBLna5C0 Edytowane 4 sierpnia 2012 przez Di Cytuj
gork 19 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Miałem już nic nie pisać, ale właśnie odkryłem, że finał trylogii jest niemal żywcem przeniesiony z innego głośnego filmu. Dowód w spoilerze. http://www.youtube.com/watch?v=G4v1hAnfy1I Teraz już wiem skąd moje odczucie, że już to gdzieś kiedyś widziałem =( A co powiesz na to? http://www.youtube.com/watch?v=pvTDBLna5C0 zapomniał zainstalować autopilota =( Cytuj
Gość mate5 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Opublikowano 4 sierpnia 2012 Moja ocena uwzględniając dewaluację ocen - 6, a w moim "systemie" - 3 Nie wiem po co te spoilery ale ok według mnie najlepszy moment filmu to widok zmieniających się emocji na twarzy jednego z więźniów kiedy batmanowi udało się wyjść z tego więzienia. Wątpie że to było zamierzone ale jeden z nich w jednej sekundzie krzyczał jak inni a zaraz potem jakby uświadomił sobie że to nic nie zmienia i dalej będzie uwięziony w tym mikroświecie. Cytuj
Zeratul 415 Opublikowano 6 sierpnia 2012 Opublikowano 6 sierpnia 2012 Film powinien się zakończyć podniesionym wzrokiem i uśmiechem Alfreda - nic więcej. Ale. że te dzieło pod hamburgerożerców było robione, to trzeba było wyłożyć kawę na ławę. Nie no najlepiej zeby skonczyl sie teoria indoktrynacji Sheparda... Dla mnie sprawa jest prosta... kazdy film Nolana o Batmanie zostawia bardzo duzy niedosyt. Rises jest generalnie mowiac kiepskim filmem o Batmanie, ktory po raz kolejny gwalci kanon. Nie bede wspominal o tym, ze caly jest uber przewidywalny... ok ostatni twist z ucieczka z wiezienia mirandy a nie bane’a mnie zaskoczyla, glownie przez to, ze w knightfall to bane ucieka z wiezienia, chociaz z tego co pamietam to w inny sposob Do tego film jest po prostu za dlugi i nuzy sie miejscami... Kobieta kot to porazka, za to bane to mistrzostwo, chociaz przesadzili z znieksztalceniem jego glosu... bo dodac do tego akcent i w kinie bez napisow czesto trudno bylo wszystko wylapac. Co do batmana to troche malo jego bylo... za to ujecie z lamaniem kregoslupa, genialne - zupelnie jak w komiksie . Jezeli mialbym na tem film patrzec jak na nie film o batmanie, a jakis rozrywkowy film to byl jak najbardziej ok, ale nic poza tym... takie 8 na szynach. Moze po jakims czasie bede gotowy wystawic filmowi cos wiecej bo w koncu Dark Knight na poczatku w ogole mi sie nie podobal, a potem powoli sie zaczalem przekonywac... Tak czy inaczej batmany Nolana to slabe batmany ale w porzadku filmy. na koniec dodam tylko, ze Bane rewelacyjnie pokazuje brutalnosc... naprawde podobalo mi sie, wykreowanie go na zlego i brutalnego... widac to bylo przy kazdym kontakcie z postacia). Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 6 sierpnia 2012 Opublikowano 6 sierpnia 2012 Rises jest generalnie mowiac kiepskim filmem o Batmanie, ktory po raz kolejny gwalci kanon. "Gwałci kanon". Jednak mieszkanie w USA odciska swoje piętno na człowieku. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 7 sierpnia 2012 Opublikowano 7 sierpnia 2012 No zgadzam się, że brak chociażby jednej sceny z Batkiem zlatującym na swojej lince w nocy z jakiegoś budynku to porażka 1 Cytuj
Zeratul 415 Opublikowano 7 sierpnia 2012 Opublikowano 7 sierpnia 2012 przeciez takiej sceny w dark knight nie bylo... skakal na dachy aut, skakal z budynkow i wlaczal lotnie, ale nie zsuwal sie po linie... Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 7 sierpnia 2012 Opublikowano 7 sierpnia 2012 A czy ja pisałem o filmie Dark Knight? Tam też tego nie było i też chuynia. Cytuj
tk___tk 4 795 Opublikowano 7 sierpnia 2012 Opublikowano 7 sierpnia 2012 (edytowane) http://vimeo.com/47028824 > tdkr Edytowane 7 sierpnia 2012 przez tk___tk 3 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.