Skocz do zawartości

Dead Island


SzczurekPB

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

można też znaleźć gazetę FAKT w jednej z przyhotelowych chatek :)

ostatnio też znalazłem fajny plakacik z du.pami w pokoju burmistrza czy kim on tam był (2 lokacja w grze) - easter egg znajdował się za obrazem, który przypadkowo poczęstowałem kataną

Edytowane przez Kalinho_PL
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam

 

Panienka kupiła mi tą gierę na 32 urodziny, myślę sobie po raz pierwszy nie trafiła z prezentem. Kombinowałem trochę jak od niej wyszarpać paragon i wymienić na inną no ale się przemogłem i wrzuciłem grę do czytnika. Wybrałem postać zaczynam w hotelu –nuuuuuuuuuuuuudy. No dobra ale idziemy dalej. Docieram do jakiejś chaty tam grupka ocalałych pierdzielą trzy po trzy myślę sobie fabuła leży i kwiczy. No ale nic to zgodnie z sugestią zabieram wiosło i ruszam „w miasto” i (pipi) zombiaka przez plecy później łomem (pipi) zombiaka w pysk. W warsztacie montuję gwoździe do bejzbola i testuje go na pierwszym lepszym zombiaku. Micha zaczyna się cieszyć coraz bardziej gdy nagle słyszę „ Człowieku już od 5 godzin tłuczesz te maszkary kładź się spać bo do roboty nie wstaniesz”

 

Wniosek gra jest niby taka se, fabularnie kiepsko, animacja chrupie, dzwięki np. deszczu potrafia wkur…ć jakimiś takimi przerwami, zombiaki jakoś mało zróżnicowane (chyba jest ich pięć rodzajów na krzyż) a mino to tłukłem ich i tłukłem aż mnie kobieta do porządku nie przywołała.

 

V-6

A-6

Fabuła – 3 (na tą chwilę misje typu: przynieś, wynieś, pozamiataj)

Radocha z szlachtowania umarlaków 8+

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witamzombiaki jakoś mało zróżnicowane (chyba jest ich pięć rodzajów na krzyż)

Taaa, normalne szwędacze których wszędzie pełno w całej grze, Zarażeni których czasem zleci się od groma tylu że możesz jedynie pomachać ręką do ekranu i pożegnać się z postacią tracąc oczywiście przy tym kupę kasy, mimo tego że skurczybyki są szybkie to czasem już z daleka ich słychać bo niesamowicie drą mordę...Wielkie Zbiry które pacają Cię łapą i po 3 ciosach od takiego leżysz i kwiczysz... Nic nie pobije moich ulubionych Samobójców w których zawsze walę z bomby zegarowej (tak ładnie się rozbryzgują na wszystkie strony)... No i jak można zapomnieć o Topielcach porozstawianych w kanałach plujących jakimś gó***m zielonym.. Tak, tak jest jeszcze Rzeźnik w dżungli i Taran w Moresby... fakt.. niczym się nie różnią, ale co tam, najlepiej zdefiniować wszystkie Zombie na początku gry, kiedy raptem poznajemy ich 3 rodzaje? ... a Fabuła cała lezy.. Wszystkie misje masz na poziomie sługi Jana - idź przynieś, zobacz, zabij, przesuń, podnieś, znajdź... Mimo tego fakt..Radocha z mordowania tych skurczybyków jest ogromna.. Aha.. nie polecam grać w nocy na załączonym kinie domowym na +40 vol.. spadłam z fotela...

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Trochę odkopię trupa ale mam dwa pytania:

Warto brać edycję GotY?

Zawiera:

 

GAME OF THE YEAR EDITION zawiera:

  • Oryginalną grę Dead Island z najnowszymi patchami
  • Bloodbath Arena DLC – zmierz się z falami nacierających zombie
  • Ryder White DLC – wciel się w postać Rydera Whita i poznaj go nie tylko jako bewzględnego żołnierza, ale i kochającego męża. DLC rzuca zupełnie nowe światło na fabułę podstawowej gry
  • Nowe Plany broni w tym zabójczy Ripper
 

Z tym że nie wiem czy to jest coś wartego - kompletnie się grą wcześniej nie interesowałem.

 

I drugie pytanie - czy gra kupiona w UK będzie miała polski język (napisy) ? Bo nie wiem czy brać zwykłą używkę na alle czy zamówić nówkę za 80 dyszek GotY z UK.

Edytowane przez Kyo
  • 5 tygodni później...
Opublikowano

GOTY wyszło teraz w plusie za niecałe 5 dyszek - nabyUem, cisne...

 

gra fajna, ale stalo sie z nia cos mega dziwnego: tak do 28 poziomu bylo bardzo latwo, zgony okazjonalne, tylko w sytuacji, kiedy sie zakrecilem i dalem hordzie zombiakow przygwozdzic w jakims kacie; natomiast z chwila gdy osiagnalem 29lvl nie wiem co sie dzieje;

robilem akurat misje z uruchamianiem glosnikow na dachach (najpaskudniejsza jak dotad) i jak tylko trafialem na ziemie wypadalo na mnie kilku zainfekowanych; zanim zorientowalem sie z ktorej strony wybiegaja, mialem juz 3/4 paska energii skoszonego - dramacik maly :/ zgonow nalapalem tam tyle, ze licznik kasiorki z około 20k$ spadl ponizej 8k$ :/

 

grajac azjatka bardzo pozno zaczalem rozwijac drzewko, na ktorym mialem mozliwosc miazdzenia butem glowy powalonego zombiaka, co owocowalo ciaglym brakiem kasy, bo musialem non stop naprawiac caly swoj arsenal; kiedy nauczylem sie deptac, bron jakos malo przydatna sie zrobila ;)

 

multi wkurzajace, jesli gra sie z kims przypadkowym (anyone chetny na wieczorne sesje? najchetniej tak po 21 ;) ale i wczesniej sie zdarza...) bo czlowieczki na ogol pedza na zlamanie karku... lecialem z dwoma bucami wczoraj kanalami, na drodze topielec + kilka leszczy; chcialem skrzynke zbadac przebiegajac; skonczylo sie to tak, ze chlopaki stali przy drzwiach, patrzyli jak mnie zabijaja, nikt nie pokwapil sie do ratunku, po zgonie wybiegli i zamkneli za soba drzwi; po respawnie wbieglem w obszar, za duzo bylo tałatajstwa, zebym sobie z nimi sprawnie poradzil, wiec polecialem do drzwi, ale zanim sie otworzyly... znow bylem trupem;

jeszcze nigdy opcja "wypisz z psn" nie dala mi tyle radosci :/

pozniej gralem z bardziej chetnym na wspolprace, ale w pewnym momencie tez zaczal mnie draznic, bo zamiast przesuwac sie w strone celu, to wlazil w kazda bocza alejke, zeby tam siac zniszczenie... ja tez chce poexpic, ale zeby tak probowac wybic wszystkich zombie w miescie na raz? no lekko imposible czasowo :/

Opublikowano

ja nie grałem jeszcze Ryderem, to się nie wypowiadam... natomiast ja polowałem na goty od dłuższego czasu na płytce, ale jak wpadła teraz promo na plusie, to nawet się nie zastanawiałem;

 

a od expienia to ja na ogół się trzymam na kilometr, ale z drugiej strony, jak widzę na drzewkach fajne skille, to chcę je opanować, więc nie obejdzie się bez łapania punkcików; tylko, że dzięki fajnemu systemowi wyzwań, gdzie za konkretne działania, typu "250 razy zabij bronią ognistą" dostajesz worek expa, zdobywanie kolejnych lvli przychodzi naturalnie i dość szybko; jeśli nie robisz zadań tak, że biegasz od checkpointa do checkpointa, tylko zaglądasz w jakieś ciemne zakamarki (niekoniecznie wszystkie) i jak zobaczysz duże skupisko zgnilizny, to rzucisz tam mołotowa albo zaczniesz machać maczetą, to punkty lecą same...

 

wczoraj awansowałem na lvl chyba 28, ledwo wydałem zdobyty punkt umiejętności ruszyłem w miasto... machnąłem parę razy, padło 2-3 martwiaków wpadło wyzwanie za 250 killi konkretnym typem broni, za za to 20k xp chyba było... zabiłem kolejnych 2-3 martwiaków i znów miałem do wydania kolejny punkt na skilla; bywało tak, że 2-3h biegałem bez awansu, a potem poleciałem zdać questy, rozbiłem paru taranów i zbirów i awansowałem 2 lvle... narazie to expienie nie boli...

 

(Maniek, kupuj szybko to pocioramy w coopie ;) brak mi partnera na online ;))

Opublikowano

Kampania Rydera jest trochę zjechana. Poziom trudności niesamowicie skacze-raz ,że nie idzie uciec przed bandami biegających szybciej od bohatera zombiaków ,dwa ,że niektóre szybko podbiegają i jednym ciosem zabierają 100% ... W podstawkę grało się rewelacyjnie ,tu w/wym rzeczy psują wszystko,

Opublikowano

takie patenty z ultra szybkimi i ultra mocarnymi zgniłkami masz już w podstawowym toku... drugie miasto, zadanie z głośnikami, o którym pisałem; po wejściu za te białe bariery z napisem o astralijskim epidemiologicznym/biologicznym czymśtam masz z tym do czynienia; po prostu, chopaky z techlandu chcieli dać i trudniejsze misje, więc założyli zgniłkom NOSa i włączyli im berserkera ;) czasem zdążyłem się tylko odwrócić w stronę atakującego mnie kmiota i po chwili widziałem już tylko nogi nade mną i odliczanie do respa...

Opublikowano

Tak, ta poboczna misja w mieście z uruchamianiem głośników (Trzy głowy Cerbera) też mnie wkurzała ale mimo to zaliczyłem całą. Mi tam się levelowanie w tej grze bardzo podoba, po za tym Dead Island to taki nieustanny survival i kocham własnie takie akcje, kiedy leci na mnie banda zarażonych (tak nazwano przecież tych zombie-sprinterów) i z reguły jak mam mało życia i broń na wyczerpaniu to albo trzeba wiać a jak nie ma gdzie to labo ja, albo oni.

 

@mr_pepeush - jak chcesz to mogę dzisiaj z Tobą pograć, bo domyślam się, że jesteś w mieście.

Opublikowano

może dziś się odezwę, bo w ostatnich dniach byłem na bakier z konsolą, czasu brakowało;

 

w rozgrywkę wkradła się już monotonia; dotarłem do dżungli i trafia mnie, bo mapa i nawigacja na niej jest skopana. drogi, które pokazuje radar i mapa ślepo kończą się na ścianie; chciałem pojechać naokoło (chodzi chyba o bazę ruskich), wsiadłem w obozowisku w auto, ale nie... na drodze jest brama, której nie można otworzyć... tak się wczoraj wqrwiłem, że z miejsca wyłączyłem grę :/

 

zabiłem rzeźnika siekierą i trofik nie wpadł, why?

(tzn. trzaskałem go maczetą, a dobiłem siekierą...)

Opublikowano

pytania...

 

- jak duplikowac przedmioty? znalazlem kilka opisow w necie, ale zaden nie dziala; juz myslalem, ze to kwestia tego, ze gra jest "spaczowana", aż tu nagle przyłączył się do mnie jakiś gość z indiany (z jues end ej) i zarzucił mi podłogę w laboratorium nożami za 3,5k$/szt :D

WTF pytam? zaczal opowiadac, ale straszna jakos dzwieku byla i nie moglem slowa jednego zrozumiec :/

- mam pobrane GOTY z PS Store, zaktualizowane do najnowszej wersji; czy ktos wie, czy jesli usune dane gry (jest tego okolo 1,5gb) to gra bedzie dalej dzialac?

do dobicia 50lvlu chce uzyc glicza z oberwana reka zbira w chatce i waleniem zepsutym kastetem - to chyba najszybsza droga do zdobycia szybkiego xp... wlasnie zamierzam leciec do ostatniego etapu, jeszcze tylko zakupy zrobie wczesniej ;) i po tym na ng+ na tej postaci bede mial juz praktycznie wszystko, zostanie tylko 50lvl do zdobycia i lekki clean up multi; pomozcie :)

Opublikowano

matko boska, nie wszyscy naraz... po kolei odpisujcie ;)

 

wczoraj zaliczyłem grę do końca, dziś zamierzam wbić platynkę ;)

 

dawno się tak fajnie nie bawiłem; był moment znużenia, ale szybko wróciłem walki i gra na nowo zaczęła czarować; rąbania zombiaków w tak fajnym wydaniu nie pamiętam; questy dość ciekawe, zróżnicowane, kilka głupich było, ale ogólnie ciekawe;

trafiło się kilka bugów, szczególnie w końcowej fazie zombiaczki lubiły sobie przejść przez ścianę czy zamknięte drzwi; trafiały się też problemy z systemem nawigacji po mapie, bo czasem ścieżka była wytyczona przez ścianę skał i nie można było tego sensownie obejść; wystarczy wtedy przeładować grę (wyjść do menu i wejść do gry jeszcze raz, czasem wystarczyło "wczytaj punkt kontrolny") i wyznaczanie trasy było naprawiane;

 

story biedne, jak zombiaki w starciu z karabinem ;) ale nie ono jest najważniejsze; największą pompę miałem, jak znalazłem fantastycznego ester egg'a - koleś na balkonie domku, w masce hokejowej, na podwórku stado zombiaków, a część w nich ponabijana na słupy; koleś coś tam krzyczy radosnym głosem, żeby cierpiały i miały marnie, w łapie dzierży maczetę a na imię mu... Jason :D jedyny przeciwnik w grze posiadający imię (poza finalnym bossem) :)

 

na początku myślałem, że 4 postaci niczym się nie różnią i każdą będzie grać się tak samo; ale po zaliczeniu gry jako Xian, a potem jako gangsta raper i Purna już zacząłem zauważać różnice; chyba najfaniejsza do gry jest właśnie xian - ma dużą staminę i kilka fajnych skilli, jak chociażby zwiększenia XP po odcinaniu kończyn, albo szansa na "1 hit kill"; fajnie, jak się to trafia na Zbirze albo innym Topielcu ;] Purna pomaga podbić licznik zabójstw z broni palnej (potrzeba 250 do trofeum), bo w trybie furii wali z guna z nieskończoną amunicją, ale staminę ma tak maluśką, że atak zgrai zarażonych często kończy się zgonem, bo nie nadążała robić maczetą :/ w każdym razie tak oszczędzałem amunicję, że w ostatnim akcie miałem na liczniku 54 zabitych zombie z broni palnej... ale z drugiej strony nie żałuję, bo maczety i miecze rulez xD

 

nie bawiłem się jeszcze arenami, ale planuję posiekać trochę w coopie ;)

  • 2 tygodnie później...
Gość DonSterydo
Opublikowano (edytowane)

Mam szybkie pytanie - opłaca się brać dodatek Ryder White? Na XBL jest za połowę ceny, a zastanawiam się czy nie lepiej dołożyć do czegoś innego.

Edytowane przez DonSterydo
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Mam szybkie pytanie - opłaca się brać dodatek Ryder White? Na XBL jest za połowę ceny, a zastanawiam się czy nie lepiej dołożyć do czegoś innego.

 

Ja bym sprawdził z czystej ciekawości. Pewnie jest więcej giwer do użytku a mniej broni konwencjonalnej. Jeśli polubiłeś Banoi to możesz sprawdzić a przy okazji dowiedziałbym się czy faktycznie to DLC jest warte uwagi. Bo Bloodbath Arena to nic innego jak horda.

Gość Dr.Suess
Opublikowano

Wersja GOTY ma DLC na plycie,czy w formie kodow?

mam wersje goty i wszytsko jest na płycie, żadnych kodów nie klepałem

  • Plusik 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano (edytowane)

I ja w koncu zagralem. Duzo lazenia, ciecia, strzelania, umierania. Wyglada na nawet fajnie stworzony swiat, zktorym nie dokonca umiano sobie poradzic, niestety. Glitche zabijaja te gre (po wyjsciu z kosciola w akcie drugim nie moge juz do niegi wrocic, bo drzwi sa zamkniete, WTF?).

Nie wiem tez czy gra nie jest zbyt dluga i w koncu mi obrzydnie, ale zobaczymy.

 

Edit: Zginalem juz 35 razy i gra mnie troche meczy. Za duzo zadan i innych (pipi), ciagle uzeranie sie z Zombie. Gra jest za dluga.

Edytowane przez Ken Marinaris
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

I ja w koncu zagralem. Duzo lazenia, ciecia, strzelania, umierania. Wyglada na nawet fajnie stworzony swiat, zktorym nie dokonca umiano sobie poradzic, niestety. Glitche zabijaja te gre (po wyjsciu z kosciola w akcie drugim nie moge juz do niegi wrocic, bo drzwi sa zamkniete, WTF?).

Nie wiem tez czy gra nie jest zbyt dluga i w koncu mi obrzydnie, ale zobaczymy.

 

Edit: Zginalem juz 35 razy i gra mnie troche meczy. Za duzo zadan i innych (pipi), ciagle uzeranie sie z Zombie. Gra jest za dluga.

No bo to wszystko przez tego durnego co-opa. Za dużo pary w gwizdek poszło. Gdyby skupili się na grze dla pojedynczego gracza to była by to najlepsza gra o zombie jaką kiedykowliek stworzono. Klimat po prostu miażdży.

  • Minusik 1
Opublikowano

marudni jesteście, jak babcie spod kościółka w niedzielne przedpołudnie...

Widocznie nie jest to gra dla każdego. Był ogromny hype, że świetny coop w niej jest i w ogóle lepiej grać z kimś, bo samemu się nudzi szybko. Ja przeleciałem grę z wywalonym jęzorem, krótką chwilkę się jedynie nudziłem gdzieś na wysokości trzeciej lokacji. Grałem solo, bo coop mnie wkurzał, bo wszyscy gnali do przodu, a ja głupiego kąta pokoju nie miałem czasu obejrzeć, czy aby znajdźka mi nie umknie... Tak więc powyższych stwierdzeń nie uznaję za słuszne.

(Co więcej z otwartymi ramionami przywitałbym jeszcze jeden akt ;))

 

Dla każdego coś miłego. A jak się nie podoba, no cóż... szkoda :)

Opublikowano (edytowane)

Właśnie w tym problem. Gra była robiona pod co-opa a znalezienie kogoś normalnego w sieci graniczy z cudem. Udało mi się rozegrać pierwszy akt z jakimś włochem i było super ale jemu potem siadł komp i się skończyło. Potem już byli tylko durnie, którzy przewijali wszystkie dialogi, lecieli na pałę do przodu, nie wczuwali się w klimat, olewali całą masę elementów gameplayu.

 

Na znalezienie kogoś rozgarniętego poświęciłem 5 godzin i dałem sobie spokój. Teraz, prawie po roku, wróciłem do tej gry i zamierzam przejść ją sam. Szkoda sobie szarpać nerwów.

 

PS. Dla mnie prezentacja PS4 to cios poniżej pasa. Jeśli nowa generacja konsol ma być nastawiona na social-gaming to ja dziękuję bardzo za takie coś.

Edytowane przez rkBrain
Opublikowano

Ja tam sie ciesze, że gra jest tak nastawiona na co-opa, właśnie ogrywam ją z jedną osobą i jest za(pipi)iście. Wszędzie łazimy razem poznając każdy zakamarek wyspy jak i każdą chatke, rozkminiamy jak gra dzieli kase i przedmioty, jaka broń dla kogo najlepsza, kto ma wziąść dane perki itp. itd.

 

Kiedy pierwszy raz ruszyliśmy w droge samochodem to poczuliśmy sie jak w The Walking Dead w wypadzie na miasto po zapasy:)

Genialny co-op po prostu(jeżeli ma sie z kim grać) i te masakrowanie zombiaczków! coś pinknego

 

Było robić ustawke na forumku, gdzie macie ją robić jak nie tu?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...