Opublikowano 27 lutego 201114 l Czs gry i DLC to zadne wyznaczniki w sumie. Gra mzoe byc krotka, ale intensywna i satysfakcjonujaca, DLC jezeli sa dodatkowymi ficzerami, takze sa fajne.
Opublikowano 28 lutego 201114 l Gra kompletna to zestaw następujących czynników: - brak DLC, wszystkie bonusy do zdobycia w wersji podstawowej czyli np takie GTA IV, które doczekało sie dlc (swoją droga najlepszego z wszystkich dlc) nie jest wg ciebie gra kompletną?
Opublikowano 28 lutego 201114 l Gry kompletne to gry ktore starczaja na mase godzin, gry takie ktore nawet przy ktoryms z koleji podejsciu pozwalaja natknac sie na cos nowego, gry ktore nie sa dorabiane, sa kompletnymi finalnymi produktami wydanymi w czystym sumieniem i nie w pospiechu. Grami kompletnymi sa dla mnie m.in. - Final Fantasy od czesci pierwszej + (piekielnie dlugi czas gry, mnostwo zwrotow akcji, zadnych trofeow i innych (pipi), do wszystkiego dochodzisz sam, pieknie opowiedziane historie i gameplay przekraczajacy 50h) - Seria Crash Bandicoot i Spyro z PSX (pozniej byly juz crapy, kiedys robiono porzadne platformowki ktore po dzis dzien ciesza oko, mimo iz maja juz po kilka lat nie zestarzaly sie ani troche) - Wszelkiego rodzaju Shmupsy (Shoot'em'up) (gry ktore pomimo swojej prostoty powalaja, nie starzeja sie i zawsze sa gotowe do ponownego ich uruchomienia) - Wszelkiego rodzaju nawalanki 2D (grafika 2D pomimo uplywu nie wiem ilu lat zawsze bedzie ladna, grywalnosc zawsze stoji na wysokim poziomie, desing otoczenia, postaci i wszystkiego zawsze bedzie wygladal ladnie) Pojecie gry kompletnej oznacza gre, ktora pomimo uplywu swoich lat nie stracila wogole na swojej swietnosci i nawet kiedy uplynie jeszcze raz tyle to nadal bedzie gra w ktora bedzie mozna zagrac bez zadnych odczuc dyskomfortu jak za dawnych dobrych czasow Obecne gry w 90% gry niekompletne, gry robione dla kasy z zerowym klimatem, w pospiechu, ktore maja miec sliczna otoczke do ktorej przywiazuje sie glowna uwage pomijajac sam gameplay. Gry sa coraz krotsze, skierowane na masowego niedzielnego gracza ktory to 7 godzinna gre przechodzi miesiac... Mnie brakuje tych masowych czasopochlaniaczy w ktorych grafika byla najmniej wazna cecha gry i nie byla wogole wliczana w wyznacznik idealnosci, byla wrecz pomijana w tle Edytowane 28 lutego 201114 l przez Yuki
Opublikowano 28 lutego 201114 l Zapraszam na Wii. Metroid Prime Trilogy - ponad 100 godzin na samo przejście, ponad 200 na wymasterowanie. SMG 30 na przejście, 80 wymasterowanie, SMG2 to samo. DKCR 15 przejście, z 50 wymasterowanie. Zelda, Okami... Sporawo tego
Opublikowano 28 lutego 201114 l Okami czy zelda to akurat z gamecuba i PS2 konwersje, wiec ze sprzetow dekady wczesniejszej. A co do reszty wymienionych, jak napislem 90%, pozostale 10% to gry trzymajace jeszcze poziom gry nad wygladem Chociaz masterowanie to jedno a gra ktorej normalne przjescie bez udziwnien zajmuje z 50h+ to co innego. Takich gier z normalnym scenariuszem na 50h+ brakuje wlasnie w obecnych czasach juz, taki czas gry upadl i stal sie deficytem na rzecz gier wieczorowych. Edytowane 28 lutego 201114 l przez Yuki
Opublikowano 28 lutego 201114 l Tylko co to teraz znaczy "dobra grafika"? Takie Call of Duty, czy Killzone 2 to graficznie... No technologicznie jest super, ale design kuleje i gry powodują u mnie wzruszenie ramion. A Metroid Prime 3 po prostu zapiera dech w piersiach, mimo, że tekstury są słabawe, rozdziałka niska. Podobnie jest w Okami, Super Mario Galaxy, Donkey Kong Country Returns. Niewiele gier jest ogólnie, które robią tak dobre wrażenie jak te, które wymieniłem. Dla mnie o wiele ważniejszy jest design niż technologiczne bzdury. I teraz Mac, zamierzasz mi udowadniac, że Metroid Prime 3 nie jest grą kompletną? Bzdura. Design w KZ kuleje? Dla mnie nie, nie liczac zamknietych leveli i mozliwe monotematycznej ich budowy (gralem zaledwie chwile). Metroid Prime i reszta gier, ktore podales sa technologicznymi skamielinami na chwile obecna, pomysl jak wygladalyby na Xie czy PS3. Design + technologia = wrazenia wizualne. DLA MNIE gra kompletna to cos z fajnym gameplayem, historia i odopowiednia oprawa a/v. Przewaznie topowe produkcje lacza to wszystko w sobie. Design miejscówek w KZ2 kuleje. Bardzo. Czyli Twoim zdaniem kuleje jeden z najmocniejszych elementow tej gry. Mozna powiedziec, ze sa zbyt malo zroznicowane w dwojce, ale nie ze kuleja designersko. Bluznierstwo.
Opublikowano 28 lutego 201114 l Produkt kompletny (od strony zabawy dla jednego gracza): - Odpowiedni czas singla (np. FPS ok. 10+h / RPG ok. 40+h). - Przyzwoity poziom techniczny (w miarę stałe 30+FPS; jak najmniejszy albo zerowy screen tearing; dobre wykonanie modeli otoczenia i postaci szczególnie gdy silnik gry ma już swoje lata np. Conviction czy L4D2). - Split screen. - Dodatkowy tryb gry gdzie można samemu grać nawet po skończeniu singla, np. Horda, Firefight, Zombies, Echo itp. - Dobra linia fabularna w grach w których jest ona najważniejsza (RPG) lub w miarę prosta historia, ale sprawnie i dynamicznie poprowadzona ("szutery"). - Późniejsze DLC nie powinny budzić zbyt silnego uczucia, że zostały perfidnie wycięte z gry. Edytowane 28 lutego 201114 l przez donsterydo
Opublikowano 28 lutego 201114 l Tylko co to teraz znaczy "dobra grafika"? Takie Call of Duty, czy Killzone 2 to graficznie... No technologicznie jest super, ale design kuleje i gry powodują u mnie wzruszenie ramion. A Metroid Prime 3 po prostu zapiera dech w piersiach, mimo, że tekstury są słabawe, rozdziałka niska. Podobnie jest w Okami, Super Mario Galaxy, Donkey Kong Country Returns. Niewiele gier jest ogólnie, które robią tak dobre wrażenie jak te, które wymieniłem. Dla mnie o wiele ważniejszy jest design niż technologiczne bzdury. I teraz Mac, zamierzasz mi udowadniac, że Metroid Prime 3 nie jest grą kompletną? Bzdura. Design w KZ kuleje? Dla mnie nie, nie liczac zamknietych leveli i mozliwe monotematycznej ich budowy (gralem zaledwie chwile). Metroid Prime i reszta gier, ktore podales sa technologicznymi skamielinami na chwile obecna, pomysl jak wygladalyby na Xie czy PS3. Design + technologia = wrazenia wizualne. DLA MNIE gra kompletna to cos z fajnym gameplayem, historia i odopowiednia oprawa a/v. Przewaznie topowe produkcje lacza to wszystko w sobie. Design miejscówek w KZ2 kuleje. Bardzo. Czyli Twoim zdaniem kuleje jeden z najmocniejszych elementow tej gry. Mozna powiedziec, ze sa zbyt malo zroznicowane w dwojce, ale nie ze kuleja designersko. Bluznierstwo. No są nudne, nieciekawe, wszystkie wyglądają tak samo. Czyli kuleją designersko. Serio, odpal sobie Metroid Prime 1/2/3. Zobaczysz jak wyglądają dobrze zaprojektowane i zróżnicowane miejscówki Edytowane 28 lutego 201114 l przez Albert Wesker
Opublikowano 28 lutego 201114 l Gra kompletna to zestaw następujących czynników: - brak DLC, wszystkie bonusy do zdobycia w wersji podstawowej czyli np takie GTA IV, które doczekało sie dlc (swoją droga najlepszego z wszystkich dlc) nie jest wg ciebie gra kompletną? Próbowałem grać w GT3 swego czasu. Znudziło mnie po 5ciu godzinach. Od tego czasu padła nie tykam. Seria GTA dla mnie nie istnieje. A gdyby zapodali to DLC wraz z wersją podstawową nie czepiałbym się. Nie zważaj na moje słowa. Piszesz do kolesia, który nie rozumie i nie chce płacić za DLC bo jest przyzwyczajony, że kiedyś dostawał wszystkie skórki dla Kratosa płacąc raz. Takie mam poglądy i już.
Opublikowano 28 lutego 201114 l Człowieku, te DLC trwa 8h każe (Ballada nawet dłużej). To nie dodatkowa broń czy ubranko ale zupełnie nowy bohater, nowe misje, nowe środki transportu, ulepszona grafika, nowe stacje muzyczne i kolejne godziny sekretów do odblokowania. Przecież te DLC to ODDZIELNE gry, na które wiele zespołów poświęciłoby lata produkcji. Właściwie to tylko formalnie DLC, ponieważ The Lost i Ballad to pełnoprawne dodatki, na miarę rozszerzeń typu Frozen Thron (W3), Blood Moon (TES: III) czy najnowszy RDR: The Undead Nightmare z przebudowanym szkieletem gameplayu i nową, kilkugodzinną kampanią. (A wszystko za psie pieniądze.)
Opublikowano 28 lutego 201114 l Rozumiem. Czyli to oddzielne gry, a nie DLC jako takie. Trzeba było tak od razu. Słabo jestem zorientowany w temacie GTA, ale nie o takim materiale myślałem. Chodziło mi raczej o dodatki, które dawniej były do odblokowania w danej grze, a nie do "dokupienia za psie pieniądze" via internet. Bardziej rozumiem natomiast kupno pełnej gry. Sam rzuciłem się na składkę ME2, Borderlands czy paru innych.
Opublikowano 28 lutego 201114 l Bo po prostu są rożne dlc, nie można ich rozpatrywać jako całość i wrzucać do worka "zło", jednak przyznać trzeba ze większość to wyciąganie kasy Ciekawym przykładem są dlc do RDR. Mamy dlc z zombiakami, kosztuje 36 zł i starcza na ok 7 godzin. Wymasterowanie to powiedzmy 10-12. Czyli rewela. May tez dodatek (też RDR) "Liars and cheats" , który jest przykładem chamstwa - bo są tam rzeczy , które ewidentnie były a je zablokowano- p gra w kosci z singla została dodana do multi, odblokowano kilka mapek do multi a mapki te to po prostu miejscówki z singla 1-1 oddane. Co do dlc to moje podejście jest takie: jeśli gra jest długa i dobra, jak np ostatnia taka w jaką grałem - Castlevania , to nie mam nic przeciwko dlc
Opublikowano 28 lutego 201114 l Tak samo mamy różny przekrój DLC do ME2. Choć o klasę niższe od tych z GTA, to dodatki fabularne niezwykle rozwijają grę i dają masę frajdy. Ale są też kiepściutkie (nowe bronie, stroje, gadżety...). Po prostu kierujmy się rozumem, kiedy będziemy chwytać za portfel i wszyscy będą szczęśliwi. :potter:
Opublikowano 28 lutego 201114 l Śmieszne to jest kur.wa robienie 3ech wersji "limitowanych", "specjalnych" na premierę, gdzie najlepsze dodatki to KODY na dodatkową broń, KODY na ściągnięcie soundtracku, większe doświadczenie na wstępie w multi. Dno dna.
Opublikowano 1 marca 201114 l May tez dodatek (też RDR) "Liars and cheats" , który jest przykładem chamstwa - bo są tam rzeczy , które ewidentnie były a je zablokowano- p gra w kosci z singla została dodana do multi, odblokowano kilka mapek do multi a mapki te to po prostu miejscówki z singla 1-1 oddane. Co do dlc to moje podejście jest takie: jeśli gra jest długa i dobra, jak np ostatnia taka w jaką grałem - Castlevania , to nie mam nic przeciwko dlc Tutaj przypomniał mi się także perfidny skok na kasę jaki zrobił Capcom w RE5, przecież chyba nikt nie ma wątpliwości, że Versus znajdował się na płycie z grą. Generalnie drażni mnie to, że jak kupiłem np. takie AC II to po kilku miesiącach wydawca wyskakuje z nową edycją (ta gra miała ich ze trzy) z pakietem DLC w zestawie. W sumie można było ją kupić nawet taniej niż "gołego" AC II w premierę. Wiem, że jest zawsze opcja cyfrowych zakupów ale to naprawdę irytujące. Generalnie nie mam nic przeciwko DLC ale wydawania dziesięciu edycji tej samej gry... Edytowane 1 marca 201114 l przez NEMESIS US
Opublikowano 1 marca 201114 l Mnie też to zaczyna mocno... irytować? bawić? wprawiać w żenadę? Chodzi mi o te wszystkie na prawdę chuja warte DLC dodawane do pre-orderów. Już tyle lat ma generacja że wiemy które DLC jest warte zakupu ale teraz jest nowa moda - DLC dodawane do pre-orderów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, z tymże ta sama gra może różnić się zawartością w zależności od sklepów Przykłady?Mortal Kombat i jego fatality, skiny zawodników i inne pierdoły (jest tego tylu że trudno ogarnąć), Dragon Age 2 i magiczne popierdółki i super miecze albo całkiem niedawno - LA Noire i płaszcze detektywa Wiadomo że w tak obszernych grach takie "duże" dodatki nie mają znaczenia, ale sama ta praktyka to żenada do kwadratu. Edytowane 1 marca 201114 l przez MaZZeo
Opublikowano 2 marca 201114 l Bo tak naprawdę te tzw. pre-ordery SĄ nic nie warte. Tylko dla największych zapaleńców stanowią jakiś łakomy kąsek. Racjonalnie rzecz ujmując należy zaczekać na (kuźwa, to jest nie fair jak uj) rozszerzoną wersję, albo ściągnąć z PSS za mniejsze pieniądze i też można się bawić. Ogrywając każdą grę na 100% (jednak sporadycznie zwracając większą uwagę na achievementy czy trofea) nazbiera się ich tyle, że...jest ich za dużo. Siadając wieczorami czy w weekendy do konsoli mam problem co wybrać z półki czy z HDD. Rekapitulując, lepiej wydać te same/mniejsze pieniądze za rozszerzony produkt niż rzucać się na pseudo limitkę za zbyt duże sumy pieniędzy.
Opublikowano 2 marca 201114 l inFamous 2 dołączyło do kategorii gier kompletnych ze swoim edytorem misji
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.