Skocz do zawartości

Sala samobójców


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rano obejrzałem "Ben X" ciężki film. Historia o chłopcu nad którym się znęcają równieśnicy z klasy. Bohater filmu ucieka do świata gry MMORPG gdzie poznaje dziewczynę. Film dość ciekawie zmontowany, ale muzyka czy gra aktorów nie powala na kolana. Zakończenie filmu jest genialne, i skłania do refleksji. Ogólnie film jest średniakiem.

 

Po "Ben X" postanowiłem, że pojadę do kina i tak też zrobiłem, na...

 

"Sala Samobójców" Nie spodziewałem się po Polakach tak świetnego filmu. Możecie pisać co chcecie ale dla mnie, jest to jeden z najlepszych filmów w polskiej kinematografii. Od samego początku, po sam koniec film trzyma w napięciu. Gra aktorów jest świetna. Bardzo realistycznie odegrali swoje role, a największy plus ma główny bohater. Widać że ma depresje. Najbardziej na kolana powaliły mnie inne rzeczy. Muzyka w filmie jest doskonała. Opera, klubowy bit DJ Adamus, piosenki Billy Talenta (Nothing To Lose!) czy Japońska piosenka Chouchou - sign 0! Nie uwierzyłem kiedy usłyszałem w filmie Japońską piosenkę. Ba! Piosenka byłem tłem do sceny rodem z Final Fantasy X! Kto grał rozpozna tą scenę. Po prostu to było niewiarygodne. Scenki animowane także są świetnie wykonane. Polacy odwalili kawał dobrej roboty. A jak się prezentuje sama fabuła? Lepiej niż w "Ben X". W Sali Samobójców mamy ukazany problem zapracowanych rodziców, którzy to myślą że pieniędzmi załatwią wszystko. Brak czasu dla syna, wyśmiewanie się przez kolegów z klasy, doprowadza bohatera do załamania i oddalenia się od świata rzeczywistego. Bohater wkracza do internetowego świata... I tak, zanim się obejrzałem czas minął i przyszła kolej na zakończenie. Za szybko, za dobrze film się oglądało, a samo zakończenie jest po prostu genialne. Film jak najbardziej przywołuje do refleksji. Podczas seansu można się wzruszyć na niektórych scenach. Czekam za OST'em! Film był bardzo dobry, i polecam wszystkim.

 

Yuki dobrze pisze, to są dwa inne filmy, o podobnej lecz znacznie różniącej się fabule.

Opublikowano

Nie uwierzyłem kiedy usłyszałem w filmie Japońską piosenkę. Ba! Piosenka byłem tłem do sceny rodem z Final Fantasy X! Kto grał rozpozna tą scenę.

I dziesiątków innych gier jRPG. Ogólnie "Sala samobójców" jest nadal wtórnym filmem, ale jest w tej wtórności na swój sposób jednak oryginalna, że zrzyna bardziej z japońskiego kina, niż europejskiego czy amerykańskiego. Dobre i to.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Patrząc na panujące tendencje wśród młodzieży film porusza ważną kwestię, aczkolwiek nie wiem, czy sposób w jaki został pokazany jest dobry. Poszedłem na niego bez większej wiedzy o fabule, a co za tym idzie bez uprzedzeń. Prawdą jest, że po seansie można dochodzić do różnych interesujących wniosków, ale z czasem, gdy o nim myślę, co raz bardziej mnie odrzuca. Nie podobała mi się kreacja głównego bohatera, a część prostych niuansów - wyłączenie internetu po dłuższym okresie - sprawia, że ocena nie może być wysoka. Jak dla mnie to film na poziomie średnim z większymi możliwościami. Całość można zawrzeć w jednym zdaniu: "Reżyser młody, to jeszcze kilka szczeniacki błędów popełnił".

 

Na wielkie wyróżnienie zasłużył soundtrack filmu, który w części ujęć naprawdę zgrywał się z tym, co dzieje się na ekranie. Potęgujące klimat kawałki robiły swoje i zachęcały do bacznego oglądania. To chyba najlepsza część filmu i to nie tylko tego konkretnego, ale na naszym podwórku od wielu lat.

Edytowane przez Mefi23
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

w skrócie :

- główny bohater szpuszcza się koledze na nogę na zajęciach judo przy sparingu

- cała szkoła ma z tego beke

- główny bohater ucieka w jakąś gierkę przez internet i poznaję dziewczynę która nie wychodzi z domu od 4 lat

- rodzicie głownego bohatera odcinają mu internet

- główny bohater popełnia samobójstwo bo nie ma internetu żeby rozmawiać ze swoją e-dupą

THE END

  • Plusik 2
  • Minusik 2
Opublikowano

w skrócie :

- główny bohater szpuszcza się koledze na nogę na zajęciach judo przy sparingu

- cała szkoła ma z tego beke

- główny bohater ucieka w jakąś gierkę przez internet i poznaję dziewczynę która nie wychodzi z domu od 4 lat

- rodzicie głownego bohatera odcinają mu internet

- główny bohater popełnia samobójstwo bo nie ma internetu żeby rozmawiać ze swoją e-dupą

THE END

 

 

ha, a miałem sobie dzis obejrzec. I tak to zrobie ale za spojler oby ci wielki, murzynski penis przeszył kiedyś poślady

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...