Obsolete 973 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 Bylem dzis, zaje,bista baja, moze najlepsza jaka widzialem do tej pory w zyciu. Koles/kolesie od designu postaci i scenerii (wejscie do baru omfg) jest/sa bogiem/bogami. Wszystko jest zaje,biste wlacznie z napisami koncowymi (ok, glowna postac zenska jest imo tylko srednia, ale to jedyny minus,, no i przez "srednia" rozumiem odstajaca od kazdej innej postaci filmu, ktora jest je,banym dzielem sztuki, chlonalem ich wyglad i mimike jak gabka, rzeznia). Jak dla mnie nie bylo jeszcze takiego filmu animowanego. Dla fanow westernow rzecz obowiazkowa (jedna ze scen bedacych "puszczeniem oka" do fanow S. Leona zabija;]]). Mistrz w kazdym calu. Aha, jakims cudem puszczali ten film z napisami. Nie wiem jak jest z dubbingiem...polski dubbing stoi na jakims tam poziomie...ale idzcie na film z napisami... Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 Bylem dzis, zaje,bista baja, moze najlepsza jaka widzialem do tej pory w zyciu. 1 1 Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 9 marca 2011 Autor Opublikowano 9 marca 2011 Ok uscisle - ludzie nie znajacy sie na klasyce kina np. obrazach S. Leone nie maja czego tu szukac. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 No raczej tylko ludzie nieznający się na klasyce mają tu czego szukać. Przecież jeśli ktoś lubi klasykę, to nie będzie czerpał zbyt wiele przyjemności z tak wtórnej, mało kreatywnej, udziecinnionej zgrywy z wszystkich najbardziej znanych filmów. Generalnie "Rango" jest pod wieloma względami niezły, ale to całe kopiowanie klasyków jest w nim zdecydowanie najgorsze. Zwłaszcza w trzecim akcie, który jest kadr po kadrze, zdanie po zdaniu tak nieznośnie oczywisty i przewidywalny (w sensie "przewidywalny jak typowa hollywoodzka kreskówka dla dzieci", nie "przewidywalny jak western Leonego"), że można zwątpić. Niestety, im dalej w las tym gorzej, banalniej. jaszczurka-szeryf napieprza się z wielkim wężem mającym miniguna w ogonie i rzuca teksty w stylu "już wiem, kim jestem" , chyba oglądaliśmy inne filmy Leonego, bo te co ja dostałem nie miały scenariusza rodem z kiepskich Disneyów. 1 Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 9 marca 2011 Autor Opublikowano 9 marca 2011 Niestety blednie odmieniasz nazwisko Sergio Leone, wiec nie bede kontynuowal dyskusji na tak niskim poziomie, bo mi nie przystoi. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629633 Dante, człowieku, Dante. Czytałeś w szkole Dantego? Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 9 marca 2011 Autor Opublikowano 9 marca 2011 http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629633 Dante, człowieku, Dante. Czytałeś w szkole Dantego? Jak juz skonczylem szkole i mam wyzsze wyksztalcenie, sorry. Tobie tez sie uda. Proponuje wrocic z offtopa. Cytuj
stoodio 2 079 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 (edytowane) Byłem wczoraj w kinie - bieda Panie, oj bieda. Animacja rzeczywiście prezentuje się kapitalnie, główny bohater ciekawy, odstający znacznie od paskudnych, miałkich drugoplanowych postaci. Fabuła denna (irytująco przewidywalna). Gagi tak suche, że co chwilę mi w gardle zasychało. Serwowane tu i ówdzie smaczki w postaci odniesień do klasyki, bawią widza o wiele skuteczniej niż sama "treść". Oglądałem zdubbing'owaną wersję (zabrakło na stronie kina info o tym, że kolejny seans jest z napisami) i odnoszę wrażenie, że film broni się jedynie kapitalnym głosem Johnny'ego Depp'a oraz wspomnianymi "zapożyczeniami" Gdyby pozbawić Rango tych dwóch elementów, pozostanie nam kolejna ładna, nudna animacja. W skrócie - nic szczególnego. Edytowane 9 marca 2011 przez stoodio Cytuj
Specu 148 Opublikowano 9 marca 2011 Opublikowano 9 marca 2011 w piątek się wybiorę, głównie ze względu na bohatera, który wygląda jak gadzia wersja H.S. Thompsona (swoją drogą 90% postaci granych przez Deppa czerpie z niego garściami) lubie dobry western, więc mam nadzieję że nie zawiedzie Cytuj
Mikes 65 Opublikowano 8 lipca 2011 Opublikowano 8 lipca 2011 w piątek się wybiorę, głównie ze względu na bohatera, który wygląda jak gadzia wersja H.S. Thompsona (swoją drogą 90% postaci granych przez Deppa czerpie z niego garściami) lubie dobry western, więc mam nadzieję że nie zawiedzie Hehe jest świetna scena nawiązująca, a raczej łącząca oba te filmy, b. fajny moment. Ogólnie, film może nie jest porywjący ale jeśli biorąc pod uwagę jak mocno rożni się od reszty filmow animowanych, naprawdę warto zobaczyc. Scena z Duchem Zachodu była rewelacyjna Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.