Andżej 2 268 Opublikowano 11 sierpnia 2013 Opublikowano 11 sierpnia 2013 (edytowane) Niedawno skonczylem wersje HD i wszystkie wspomnienia wrocily - gralo sie lepiej niz we wiekszosc dzisiejszych gier. Wyobrazcie sobie, co by bylo, gdyby tylko wtedy dodali jeszcze poruszanie sie podczas celowania/strzelania i czesc ruchow z 6. Byłaby to gra dziesięciolecia. Bez dwoch zdan, top 5 gier w moich zyciu i w du.pie z malkontentami typu "czru klasik RE fan" Moze mialy klimat, moze grywalnie do przelkniecia na tamte czasy, ale dzisiaj sobie takiej kamery w grze nie wyobrazam, chyba ze na komórce albo w PSNie za 20 peso, zeby sobie pociupac w kolejce do lekarza. Edytowane 11 sierpnia 2013 przez Andżej Cytuj
Square 8 710 Opublikowano 11 sierpnia 2013 Opublikowano 11 sierpnia 2013 Ja jakoś przed chwilą przeszedłem zamek (łączny czas gry ok 11h z czego wioska ok 5h). Jak dla mmnie gameplay jest o niebo lepszy niż ten w RE6, pomimo braków w poruszaniu się. Jedna z najlepszych gier poprzedniej generacji. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 11 sierpnia 2013 Opublikowano 11 sierpnia 2013 @ Andrzej: Czwórki nie lubią tylko totalne ortodoksy. Co jak co ale dzięki reżyserii Ojca RE ten tytuł wciąż posiadał jeszcze ten "mrok" oraz suspens. Szkoda że zmiękczony przesadną ilością potyczek z zealotami w zamku oraz w ostatnich 2 godzinkach zabawy, ale cóż... Cytuj
XM. 11 035 Opublikowano 11 sierpnia 2013 Opublikowano 11 sierpnia 2013 I ja napierniczam namiętnie w wersje HD. Właśnie przebyłem przez posępne zamczysko i nowa szata graficzna dała takie pier*olnięcie, że czuje się jakbym grał w zupełnie nowy tytuł, ilość detali i smaczków nieobecnych w wersji psdwójkowej jest naprawdę spora. Klimatem każda miejscówka zwiedzona do tej pory niszczy centralną część ośrodkowego układu nerwowego, ale akcja tuż po odzyskaniu Ashley wryje mi sie w banie na długo: cisnę sobie z blondyną do centralnej części miasteczka gdzie pierwszy raz spotkaliśmy Dr. Salvadora, zapuszcza się jeden z najlepszych kawałków w tej cześci Residenta ( Echo in the Night), a w tle ulewa i ze wszą trzaskające błyskawice tylko potęgujące klimat tego feralnego miejsca. Pistolet naładowany, wszyscy przeciwnicy zabici i juz mam opuszczac lokację, gdy przypomniało mi się, że nie zajrzałem do skrzynek tuż za domkiem połączonym z szopą, gdzie urzęduje krowa. Zostawiam Ashley przy wieży, biegnę pod szopę i już prawię wchodzę, gdy słyszę odgłos jakiegoś sapania, odwracam się i w tym momencie blask grzmotu rozświetla las plagas przypominającego Norrisa z The Thing:Myślałem, że pierd.olnę srakę ze strachu.10/10 2 Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 12 sierpnia 2013 Opublikowano 12 sierpnia 2013 @ XM. O właśnie o takich smaczkach mówię. RE4 to może i faktycznie zupełnie inna szkoła co RE1-3, ale stawiać ją obok RE5 & 6 to potwarz. ;] Cytuj
metalcoola 178 Opublikowano 13 sierpnia 2013 Opublikowano 13 sierpnia 2013 Wczoraj skończyłem na Pro (Co prawda z 2 zestawem kostiumów, ale, miałem masę satysfakcji załatwiając nożem przeciwników którzy upadali próbując ją podnieść ) I, gra nic a nic się niezestarzała, rzadko która gra sprawiła, że miałem ochotę zaliczyć ją zaraz po pierwszym ukończeniu. Cytuj
XM. 11 035 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Opublikowano 14 sierpnia 2013 Przeszedłem, jakoś konwersji cudo, 10/10 od 2005 roku i top 3 gier ever.Btw. ta gra posiada nawet magiczne creditsy, przeszedłem ten tytuł po raz 2x i zawsze je oglądam, majstersztyk. Dobra, zaczynam "piąteczkę" bo mam ochote na więcej res'a. Cytuj
XM. 11 035 Opublikowano 27 sierpnia 2013 Opublikowano 27 sierpnia 2013 Właśnie przeszedłem na PRO, odpalam ng+ by sprawdzić PRL 412 i niesamowite zdziwienie mnie ogarnęło, gdy zobaczyłem jak tą broń przemodelowali względem oryginału z PS2 - teraz czas ładowania "naboju" wynosi niecałą sekundę, a dodatkowo wystarczy jeden strzał i pocisk automatycznie leci we wszystkie najbliższe cele. W sumie nie potrzebnie aż tak ją dopakowali, wersja z PS2 i paru sekundowe ładowanie + pojedynczy strzał wiązką energii bądź strzał ogłupiającym światłem jednak wspominam lepiej bo mimo, że była to potężna broń na pewno nie była aż tak przebajerowana i można było się trochę pobawić. Szkoda, zabieram się teraz za odblokowywanie handcannona. Cytuj
Square 8 710 Opublikowano 28 sierpnia 2013 Opublikowano 28 sierpnia 2013 No zmiana działania tej pukawki nastąpiła w wersji na Wii. Oprócz ataku na wszystkich widocznych przeciwników, niszczy też beczki i inne rzeczy, które można było rozwalić. Cytuj
Berion 207 Opublikowano 28 sierpnia 2013 Opublikowano 28 sierpnia 2013 I ja napierniczam namiętnie w wersje HD. Właśnie przebyłem przez posępne zamczysko i nowa szata graficzna dała takie pier*olnięcie, że czuje się jakbym grał w zupełnie nowy tytuł, Ale wiesz, że to ta sama grafika co na PS2? Nom. Nawet bitmapy nie zrobione na nowo tylko rozciągnięte, o FMV nie wspominając. Teksturu i obiekty są 1:1. Jedyne co się zmieniło to wyświetlanie w 720p, a nie 576i i dodany system trofeów. Czyli jak w każdym Classics HD. Nie wiem z czego się cieszyć, dla mnie to jest żenujące, że gra kosztuje 100zł, a jakość jest gorsza niż oryginału na... emulatorze. ilość detali i smaczków nieobecnych w wersji psdwójkowej jest naprawdę spora. Wymień chociaż jeden. Myślałem, że pierd.olnę srakę ze strachu. ... Cytuj
XM. 11 035 Opublikowano 28 sierpnia 2013 Opublikowano 28 sierpnia 2013 Nie wiem, nie znam się nad technicznymi aspektami grafiki w grach lecz oceniam efekt "wizualny", to co widzę. Wioska jest wykonana po mistrzowsku, zamek tez daję radę choć już w przypadku wyspy widać położenie lachy. Zapewne jest tak jak piszesz, tekstury walą penichem i ogólnie jest to tragiczny port i skok na kasę, ale : 1) Mi się podoba bo grafika mimo wszystko jest dużym przeskokiem między rozmytą wersją z PS2 poucinaną w detale, brak paru elementów otoczenia jak zwiększona ilość obrazów w zamku, masa kurczaków latająca na wsi czy krów w zagrodach, przeciwników oraz wykastrowane lokacje zalane wodą. To wszystko było na GC, a na PS2 już nie. 2) Dałem 30zł, a nie 100 Głupi nie jestem i nie daję za porty po stówie, a 3 dyszki za masę świetnej zabawy w lepszej oprawie jest dla mnie jak najbardziej wartych ceny.No i jakby nie spojrzeć grałem w najgorszą wersję z dostępnych (PS2), także bardziej czuję różnicę miedzy wersjami PS2/PS3 aniżeli posiadacze GC/PS3. A że tekstury 1:1, porozciągane bitmapy tak jak piszesz? No cóż, jednego do boli bardziej, drugiego mniej. Mnie po prostu to mierzi i gram dalej także nie trzeba się do tego od razu doczepiać. Myślałem, że pierd.olnę srakę ze strachu. ... A tego nie skomentuje bo nie zrozumiałem sensu tego wielokropka. Cytuj
nobody 3 504 Opublikowano 30 sierpnia 2013 Opublikowano 30 sierpnia 2013 I ja napierniczam namiętnie w wersje HD. Właśnie przebyłem przez posępne zamczysko i nowa szata graficzna dała takie pier*olnięcie, że czuje się jakbym grał w zupełnie nowy tytuł, Ale wiesz, że to ta sama grafika co na PS2? Nom. Nawet bitmapy nie zrobione na nowo tylko rozciągnięte, o FMV nie wspominając. Teksturu i obiekty są 1:1. Jedyne co się zmieniło to wyświetlanie w 720p, a nie 576i i dodany system trofeów. Czyli jak w każdym Classics HD. Nie wiem z czego się cieszyć, dla mnie to jest żenujące, że gra kosztuje 100zł, a jakość jest gorsza niż oryginału na... emulatorze. To jest wersja z GameCube z dodanym trybem z ps2 Separated Way. Cytuj
Gość Kasias Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 (edytowane) Pytanko do kumatych, którzy już wersję RE 4 HD zaliczyli. Można zmienić obłożenie przycisków tak, żeby strzał podpisać pod R1, tak jak we współczesnych shooterach, czy obligatoryjne jest combo: R1 namierzanie + strzał z "kwadrata"? Edytowane 16 marca 2014 przez Kasias Cytuj
Square 8 710 Opublikowano 16 marca 2014 Opublikowano 16 marca 2014 Tak mozna. Opcje --> Controler settings --> Button conf. --> Type II. Takie ustawienie daje nam kombo L1 namierzanie, R1 strzal. Cytuj
Gość Kasias Opublikowano 22 marca 2017 Opublikowano 22 marca 2017 (edytowane) RE: Code Veronica X prawdopodobnie wyjdzie na PS4 i XOne - http://gematsu.com/2017/03/resident-evil-code-veronica-rated-ps4-germany Klasyczne RE zawsze mnie mają - ograne na DC i PS2, i chyba znowu oddam Capcomowi moje pieniążki... Edytowane 22 marca 2017 przez Kasias Cytuj
Gość Kasias Opublikowano 6 maja 2017 Opublikowano 6 maja 2017 (edytowane) Code: Veronica X wyjdzie 9 maja na PS4 jako tytuł PS2-on-PS4. Zła wiadomość jest taka, że to nie wersja z PS3/X360. Dobre to te, że pewnie dostanie platynę, a sama inicjatywa oznacza, że być może na PS4 pojawi się więcej klasyków Capcomu. Edytowane 6 maja 2017 przez Kasias Cytuj
Gość Kasias Opublikowano 7 maja 2017 Opublikowano 7 maja 2017 Na PS4 jest platyna - https://psnprofiles.com/trophies/6124-resident-evil-code-veronica-x Cytuj
LiŚciu 1 313 Opublikowano 11 maja 2017 Opublikowano 11 maja 2017 Grał już ktoś w tą wersję Code Veronica? Cytuj
Gość Kasias Opublikowano 26 czerwca 2017 Opublikowano 26 czerwca 2017 Ja skończyłem. Wciąż świetny survival horror, jak na klasyczne RE długi, choć chyba jeszcze bardziej kiczowaty niż pamiętam (te postaci, te cutscenki - ałć!). To bardzo wierny port z PS2, z platyną, wysoką rozdziałką i "czystą" grafiką. Niestety, działa jak oryginał, czyli bez wsparcia 16:9, ale można z tym żyć. Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 21 listopada 2017 Opublikowano 21 listopada 2017 Gram sobie w Code Veronica X na PS4 póki co jest... zaskakująco przyjemnie. Spodziewałem topornego drewna, ale jak widać zaprawiło mnie ogrywanie sporej ilości gier z PS2 przez ostatnie 1,5 roku i nie czuję dyskomfortu. Ba, na razie nawet backtracking jakoś specjalnie mnie nie mierzi, przynajmniej dopóki ogarniam co i gdzie mam zrobić aby progresować. Nie wyobrażam sobie natomiast zrobienia dłuższej przerwy od takiego tytułu - gdy zgubi się flow, to potem bez posiłkowania się poradnikami nie ma szans. Cytuj
Wredny 9 705 Opublikowano 21 listopada 2017 Opublikowano 21 listopada 2017 Heh... Gierka, dla której kupiłem Dreamcasta (no i jeszcze pierwszy Soul Calibur)... Pierwszy raz trójwymiarowe tła, ta grafika, ten klimat... ależ to było dobre. @Frantik Z tymi przerwami to absolutna racja - wielokrotnie przerywałem takie tytuły i później za cholerę nie mogłem się odnaleźć - przeważnie zaczynałem od nowa Cytuj
Wredny 9 705 Opublikowano 14 lutego 2019 Opublikowano 14 lutego 2019 Kupiłem w jakiejś promocji na PS Store wersję PS4 (czyli port z PS2 z podbitymi teksturami), no i po przyzwyczajeniu się do sterowania (klasyczne, góra do przodu itp), oraz mniejszego ekranu i niezbyt dobrze starzejącej się oprawy, znów bawiłem się wyśmienicie Co prawda fabularnie to jest taki cringe, że brak słów, no ale to ostatni klasyczny Resident, zanim RE4 na zawsze odmieniło oblicze serii. Mając w bani świeże boje z RE2 2019 tutaj łapię się za głowe, jakie to łatwe jest - zombiaki mogą nas dziabnąć chyba z 5-6 razy, zanim będziemy mieli choćby Caution, a nóż (niezniszczalny) to broń masowej zagłady - praktycznie nie używam pistoletu (za wyjątkiem napotkanych nietoperzy - ciężko było nożem wyczuć moment), tylko szlachtuję truposzy i mam coraz więcej ammo Mam ambitny plan na platynkę, bo to jedna z gier mojej młodości (dla której zresztą kupiłem Dreamcasta, jak już wyżej pisałem), więc chciałbym ją kiedyś uczcić najważniejszym dzbankiem 1 Cytuj
Plugawy 3 703 Opublikowano 14 lutego 2019 Opublikowano 14 lutego 2019 Do tego noża w starych częściach to trzeba mieć cierpliwość po prostu, bo stać i dziabać zombiaka przez kilkanaście sekund zanim zdechnie, żeby oszczędzić sobie pare naboi do pukawki na ptaszki jest bez sensu dla mnie. Cytuj
Wredny 9 705 Opublikowano 14 lutego 2019 Opublikowano 14 lutego 2019 Dla mnie od zawsze była to esencja residentowania - nożykiem torowałem sobie drogę również w RE4, choć w mniejszym stopniu. Zawsze miałem bekę z kumpla, który gdzieś utknął, bo nie miał amunicji, którą w panice wystrzelał, a ja zawsze zapasik Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.