Gość yaczes Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 (edytowane) Jesli ktos mysli, ze zainwestuja kase w nowy silnik dla starych konsol to gratuluje optymizmu. Ta gra bedzie taka sama jak poprzednie czesci. Co roku wierzycie, ze bedzie cos nowego. Kto gral w jednego AC, gral we wszystkie. A ten setting sugeruje tylko jedno - bedzie jeszcze gorsza kupa niz ACR. (pipi)a, sam od pierwszych zapowiedzi WIEDZIALEM, ze tak bedzie, a i tak dalem sie oglupic. Szrot laduje na allegro, zenada. Protip - gra sie nie rozkreca, sory wery. Bardziej zbugowane niz fifa 13. Edytowane 2 listopada 2012 przez Dave Czezky Cytuj
Zwyrodnialec 1 728 Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 A na koniec dodam, że system walki dalej zawodzi, Batman postawił za wysko poprzeczkę..... Nadal brakuje odpowiedniej płynności przy przejściach między przeciwnikami, czy po raz kolejny stoją i przyglądają się jak każdy pojedynczo jest likwidowany? Cytuj
Gość Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 Ja również dołączam do grona narzekających. Rozmach, oprawa A/V - ogólnie zachwycają. Jednak fabularnie i gameplayowo jest co najwyżej srednio. Mam szóstą sekwencję i powoli mam dość czekania, że w końcu się rozwinie, wszak jestem już w połowie gry. Zobaczymy co będzie dalej, narazie zawód. Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 Lekkie spojlery Mi się fabuła bardzo podoba. Jak się człowiek zagłębi trochę w historię tamtych lat, to gra faktycznie podąża śladami prawdziwych wydarzeń i umiejętnie wplata w to utarczki między Templariuszami a Asasynami. Dodatkowo historia Connora, jego ojca, tego co on zrobił i stosunku chłopaka do niego. Najgorzej, że między fajnymi momentami, a więc SPOILERY DO SEKWENCJI 9 dowodzeniem wojskami przy obronie miasta, bitwami/pościgami morskimi, przebieganiem przez bombardowane miasto, ucieczką z wiezięnia, wydostawaniem się z płonącego budynku, abordażu statku itd. są też cholerne nudy, w których jest dużo biegania, podsłuchiwania i gonitw po mieście, które sprowadzają się do walki ze sterowaniem i bugami gry. Poczekajcie jednak do dziewiątej sekwencji. Kolejne fabularne spore zdziwienie . A jeśli chodzi o bugi graficzne, to drugiej tak niedorobionej gry nie widziałem. Są na każdym kroku. Pojazdu jeżdżące do góry nogami, ludzie bez głów, ludzie w połowie zatopieni w ziemii, elementy przenikające przez siebie, zła detekcja kolizji, złe umiejscowienie postaci na ekranie... Masakra. Cytuj
Gość Soul Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 (edytowane) Gra ma momenty i nic po za tym cały czas masz wrażenie, że się rozkręca, czekasz, czekasz nagle coś się dzieję a później znowu nic się nie dzieje -_- Nadal brakuje odpowiedniej płynności przy przejściach między przeciwnikami, czy po raz kolejny stoją i przyglądają się jak każdy pojedynczo jest likwidowany? Płynność jest taka jak zawsze, do tej z Batman nadal daleko, ale tak chłopaki wreszcie próbują pomagać swoim kolegą lecz nie zawsze im to wychodzi... jest lepiej, trzeba patrzeć co się dzieje bo potrafią wreszcie działać razem, boli też fakt, że te mega wykończenia na dwóch trzech panach na raz występują raz na ruski rok... Nie rozumiem czemu tak zrobili, czemu tak zaprogramowali AI w Batmanie to działo się dużo częściej, natomiast należy pochwalić panów z Ubi, za animacje z wykorzystaniem otoczenia(Batman się kłania) Edytowane 2 listopada 2012 przez Soul Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 Gra ma momenty i nic po za tym cały czas masz wrażenie, że się rozkręca, czekasz, czekasz nagle coś się dzieję a później znowu nic się nie dzieje -_- O to to. Idealnie pasujące zdanie do nowego Assassina. Dodałbym tylko, że ma te momenty tak od 5 sekwencji. Cytuj
Daffy 10 630 Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 ludzie gra ma momenty bo pewnie wyjdzie z kilka dlc fabularnych a kto wie czy nie jeszcze następna część trójki na tą generację. Z dwójki zrobili trylogię to tu też pewnie będzie podobnie Cytuj
BoroBoro 161 Opublikowano 2 listopada 2012 Opublikowano 2 listopada 2012 (edytowane) ja ta grę odpuściłem po niekończącym sie tutorialu, gram już 5h i mam polowac w lesie, bawic sie w berka i inne duperele nudyyy jak uj ......nudyyyyy, grałem w AC I i na tym moja przygoda sie zakończyła, tak wieje nudą dobra jakaś baba wyszła ze złotej szkatułki, filmik oczywiście skip, ble ble może już se pogram zakapturzonym assasinem ?,ee gdzie tam biegne przez jakis kanion 10 min zaatakowała mnie puma ofc qte i spadłem razem z nią z klifu hahaha. wyłączyłem to coś Edytowane 2 listopada 2012 przez BoroBoro 4 Cytuj
Pavlis 12 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 (edytowane) No neistety, gra jest strasznie nierówna. Wywołuje u mnie taki oksymoron, wnerwia mnie w niej wiele spraw, po fabułe, głowną postać, gameplay, a jednak w nią gram. Ale po kolei... SPOILERY Fabuła rozkręca się bardzo długo. (patrz post powyzej) Toturial trwa dobre 4 godziny. Niby spoko, bo zkaończony fajnym twistem, no ale człowiek czeka na tego assassyna i czeka, a gdy mysli, że to juz ten czas, okazuje się, że bawimy się w berka w lesie. Spoko, rozumiem ze chłopaki z Ubi chcieli nakreślić bardzo mocno Connora, pokazać skąd się wywodzi, gdzie dorastał i pobierał nauki. Wszystko fajnie tyle, że... W tym momencie kończy się wszytsko, co u Connora najlepsze. Assassyn okazuje się jednym z najbardziej nihilistycznych, bezpłciowych głównych bohaterów jakich widziałem. Niczym pusty Maricon bądź zaprogramowany terminator ma wyryte w głowie słowo "Liberty" i powtarza je to tu, to tam, nieważne komu, ważne aby powtarzać. Najlepsze jest to, że sam nie wie jaką drogą do końca podążać jest rozdarty między napotkanymi postaciami, nie wiem komu zaudać. Mam wrażenie, że jest ruchany w dupe na boki ze wszystkich stron (jestem na 10 sekwencji). Przykład? Szukamy wielkiego Grand Mastera Templariuszy, gdy już mamy go na widelcu i możemy zakończyć to co zaczeliśmy, zostajemy nagle towarzyszami broni i szukamy razem ziomka, który zakosił armi prowiant. No co za postać, ten Connor, jest tak słabo wiarygodny, że to wyczyn coś takiego w ogóle nakreślić. W sensie negatywnym. Miasta? haha. Nawet nie chce mi się odkrywać z należytym pietyzmem całego NY choć Boston mam nieco więcej ogarnięty. Tak z ciekawości, to ktoś zauwazył wielką różnicę między Bostonem a Nowym Yorkiem? Dla mnie są to neimal identyczne miasta z innym rozplanowaniem przestrzennym. Inna sprawa, że miasta są po prostu nieciekawe i jak dla mnie słabo zaprojektowane. W ten... wychodzisz do dziczy i tutaj rzeczywiście jest lepiej. Aczkolwiek to nie są moje klimaty, jak na assassyn przystało, to za mało tego assassyna w assassynie. Przerost formy nad treścią i to zdecydowany. Chłopaki niby tworzyli tą grę tyle lat, a,,, Misje jedne są ciekawe inne nie. Wszystko co sprowadza się do dowodzeniem wojskami na polu bitwy i statkiem na morzu stanowi swego rodzaju nowum i jest bardzo ciekawe i intrygujące. gorsze są misje, gdzie musimy podsłuchiwać, czy kogoś gonić, no sterowanie jest lekko zrypane. Gonimy kolesia, a nasz hero lapie się wszytskiego co popadnie, bo w końcu tego mnie w fachu uczyli. Więzienie na plus. Podoba mi się taż bardzo miejsca otwarte w budynkach, gdzie możemy szybko przebiec, zayebisty motyw i bardzo efektowny. Oczywiście takich otwartych meijsc jest mało. Urozmaicenie w postaci desmonda, nie nudziłem się. Zawsze, gdy wychodzilismy z animusa myślałem, że będę chciał jak najszybciej wrócić do walki o niepodległośc, ale okazywało się, że etapy są ciekawe. Czy to epizod w Brazyli czy na Manhattanie. Grafika jest dziwna. nie ma co jej opisywać, ponieważ wygląda za każdym razem inaczej, a to dzięki zmieniającej się aurze i porom roku. Zima wygląda średnio, natomiast lato i wiosna o niebo lepiej. najlepiej prezentuje się otoczenie podczas deszczu czy burzy. Szkoda, że gra zwalnia i to znacznie. Do tego dochodzi widoczny popup, ludzie potrafią wyrosnąć albo zniknąć sprzed nosa. A ile bugów! Najwięcej chyba tych z drzewami, krzewami itp. detekcja kolizji leży, ja zawieciłem się koniem w krzaku i nic poza resertem nie pomogło, ale zwierzęta tez czesto potrafią się zawiesić i bigną w miescu wtopieni w dzrewo. Do muzyki nie mam zastrzeżeń. Ogólnie, to spory zawód. Gra jest grywalna, ma tam swoją magię i klimat. Na mocną 8 spokojnie można ocenić. Edytowane 3 listopada 2012 przez Pavlis Cytuj
Gość yaczes Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Na 8 mozna ocenic jesli wczesniej nie gralo sie w ac, chociaz to tez byloby naciagane, bo tyle rzeczy jest w tej grze spyerdolonych. Cytuj
Dahaka 1 878 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Najważniejsza rzecz w grac o CICHYM ZABÓJCY, czyli skradanie, jest najbardziej spjerdolona Serio etapy na morzu są lepsze nić etapy z byciem assassinem... To tak jakby Gearsy miały chvjowe strzelanie, ale fajne zagadki logiczne AI przeciwników to jest jakaś porażka, nawet jakbym chciał grać po cichu to się nie da, bo AI wszystko zepsuje, sterowanie pozostawia wiele do życzenia(gdzie jest (pipi)a quick select itemków? Ciągle praktycznie je zmieniam i za każdym razem musze wejść do menu, przypisać do jakiejś strzałki, wyjść i dopiero wybrać ) Do tego problemy z detekcją kolizji, zwłaszcza przy jeździe na koniu. I oczywiście wszędobylskie bugi, których jest tyle co w skyrimie przed patchami. Ubisoft chyba zapomniał o czym jest ta gra, bo po 6 rozdziałach to jest o wszystkim, tylko nie o cichym zabijaniu. Do jakiegokolwiek fortu bym nie wpadł NIE DA SIĘ go zdobyć po cichu, przeciwnicy ze swoim tępym AI celowo są tak rozmieszczeni, żeby sprowokować walkę, choćbym nie wiem jak się starał. Nawet jak próbuje wejść głównym wejściem, kiedy nikt nie patrzy, to włącza się alarm samoistnie i przeciwnicy spawnują mi się z du.py za plecami, lol. Yebany Ubisoft, robią casualowe (pipi), które z każdą następną częścią jest coraz prostsze i coraz bardziej postawione na akcje. Śmieszne to jest tym bardziej, że dodali dwa nowy ruchy, które wspomagają skradanie się, ale co z tego, skoro rozmieszenie przeciwników + ich inteligencja nadają się tylko do wyrzynki. W tej części już nie musicie trzymać trzech przycisków, żeby na(pipi)iać parkourowe cuda na kiju, teraz wystarczą tylko dwa. NIESTETY mimo tego, że mnie w(pipi)ia ta gra, to nie mogę się oderwać i prawdopodobnie zrobie calaka =/ PS. Grafa w tej grze niszczy system, konkretnie na pograniczu, wiosną, pełne słońce, środek lasu. Coś pięknego, najładniejszy las w grach ever. Cytuj
Gość Szprota Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Mi tam sie giera podoba. Minus ze walka jest bardzo prosta Cytuj
Ins 5 824 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Zaraz koncze gre i z kazda chwila coraz mniej mi sie ona podoba. Nie wiem jak mocarna musialaby byc koncowka, zeby zmienic moja opinie. Na chwile obecna nudze sie niemilosiernie. Jestem centralnie w szoku, ze az tak (pipi)li moja ulubiona serie. Brotherhood i Revelations powstawaly rok, a mimo to sa o niebo lepsza niz trojka nad ktora pracowali 3 lata ... Cytuj
Pavlis 12 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Do tego dochodzi system walki. Myślę, że ktoś, kto nie grał w Batmana powiedziałnby, że całkiem niezły. Tylko przy takich warunkach. Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Ja naprzyklad jednego z gosci rozwalilem tak, ze biegalem dookola ogniska, on i jego ludzie za mna biegali i kiedy zregenerowalo mi sie zycie, to rozwalalem z 1-2 i tak az zostal sam xd AI faktycznie troszku, nie ten tego. Cytuj
Gość Dr.Suess Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 wczoraj omało sie nie zesrałem, robie zadanie... gadam przy tartaku, kończy się cutscenka i ułamek sekundy później atakuje mnie jaguar i z ciszy i relaksu że oddałem questa nagle je.bnięcie bassu i darcie mordy jaguara z sekwencją qte. pad poleciał z rąk i łyżwa nike'a w majtkach ;/ ile jest sekwencji w a3? Cytuj
EverRed 1 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Dobra wypier***** tą gre z czytnika. Koniec z tym gównem. Jeżeli coś napisałem że gra jest fajna to kłamałem. Sterowanie jest maksymalnie do dupy a przekonałem sie o tym podczas jednej z ostatnich pogoni. Postać to jakaś żenada, o zabijaniu po cichu to rzeczywiście można sobie pomarzyć. Podsłuchiwanie irytujace maksymalnie. System polowań na zwierzęta w grze o zabójcy??? No proszę was po cholerę takie wciskanie na siłę, żeby przedłużyło i tak już nudną rozgrywkę? Architektura miast nie bardzo pozwala na szybkie przemieszczanie się po dachach. Na plus to napewno sceny batalii , bitwy morskie. No świetnie tylko to jest chyba gra assassins creed? Równie dobrze mogli ten tytuł nazwać jakoś inaczej i w ogóle się nie odnosić do tej serii , nikt by nie zauważył różnicy. Gra się źle tą postacią , przyjemniej mi sie gra teraz w przerywniki z desmondem niż tym zrąbanym connorem. Generalnie AS2 jest lepszy pod każdym względem jeżeli chodzi o rozgrywkę. Cytuj
dApo 313 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 ktoś eksplorował podziemia bostonu? jak otworzyć ostatnie ostatnie (3) drzwi, chodzi mi o te z lampami... nie mam zielonego pojęcia o co chodzi o_0 Cytuj
Gość Szprota Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 ile jest sekwencji w a3? Chyba 12 Cytuj
Ins 5 824 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 (edytowane) Gra skonczona. Ja pjerdole jaki zawod. Naprawde szkoda sie rozpisywac. Kazdego asasyna calakowalem i wyciagalem z niego absolutnie wszystko. Tutaj nawet punktow widokowych nie chce mi sie synchronizowac. Dno, dno i jeszcze raz dno, zarowno jezeli chodzi o gameplay jak i fabule. Limitka laduje dzis na Allegro, a ta czesc wymazuje jak najszybciej z pamieci. Edytowane 3 listopada 2012 przez Ins Cytuj
Pavlis 12 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Jakie to irytujące jest Końcowy pościg za Lee. O co chodzi? śmieszne jest to, że przescignąłem go w tym pościgu juz na samym początku i byłem przed nim, ale mimo tego nie mogę go złapać. + Dodał MODERATOR oznaczaj prawidłowo spoilery Cytuj
EverRed 1 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Też już zaliczyłem ale tylko dlatego że nie lubie porzucać niedokończonych tytułów. Zakończenie takie (pipi) nic nie rozwiązujące. Oczywisty zabieg żeby mogły powstać części kolejne. Totalnie nie mam ochoty aby szukać tutaj czegokolwiek , czy zaliczać poboczne misje. Cytuj
rkBrain 28 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Ale... sterowanie jest takie, jak zawsze. Czyli zje,bane. Tak to sobie tłumacz. Jak ktoś nie potrafi grać to mu nic nie pomoże. Ja nie miałem w żadnej część AC problemów ze sterowaniem a grałem we wszystkie. Cytuj
Harbuz 954 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 Nie rozumiem tej spuścizny nad systemem walki w Batmanach. Nie jest on jakiś genialny a jego siła polega na tym, że w innych obecnych grach są po prostu kijowe. Ostatni system walki, który mi przypasował w grze action adventure to chyba Zelda: Twilight Princess. Cytuj
schabek 5 346 Opublikowano 3 listopada 2012 Opublikowano 3 listopada 2012 (edytowane) Gra ukończona. Największy plus to chyba grafika, miejscami nierówna, ale najczęściej piękna. Sterowanie w(pipi)ia jak w żadnym innym Asasynie, fabuła średnia, przewidywalna, dosłownie parę momentów zaskakujących. Bugi częste, na szczęście nie są aż tak poważne i można kontynuować grę. Gra do 7 sekwencji to jakaś pomyłka. Potem jest już lepiej, ale i tak dópy nie urywa. Nawet mi się nie chce więcej opisywać. Podsumowując, Assassin's Creed III, który miał być hitem jesieni, na którego tak wszyscy czekali to średniak. Niestety, nie pamiętam kiedy ostatni raz rozczarowałem się grą tak bardzo. Szkoda. Ogólna ocena 6/10. dobra podbiję ocenę do 7 po krótkim namyśle za walki na morzu i spoko początek w oprze, który zrobił na mnie pierwsze, zayebiste wrażenie i napaliłem się na hita. Dobrze że sprzedałem już swój egzemplarz gościowi to tylko 20zł jestem w plecy. <ok> Edytowane 3 listopada 2012 przez schabek Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.