Kre3k 581 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 (edytowane) Co zresztą widać w AC IV, miała być kontynuowana historia Connora podobnie jak z Ezio. Widać indianiec się nie przyjął. Bzdura. Developing IV rozpoczął się jeszcze nawet przed wyjściem Revelations, jak więc niby mogli to przewidzieć, że się nie przyjmie. To tylko wymysł fanów był, że teraz niby będzie kolejny pomost między III i IV z Connorem w roli głównej. Po prostu Ubisoft wryło sobie w pamięc ile hejtu było na sieci z powodu wałkowania po raz trzeci Ezio, dlatego teraz już raczej każda gra będzie obejmować kogoś innego. I obojętnie czy ten nowy Edward się przyjmie czy nie, za rok już w pełni next-genowa piątka przeniesie się nas znowu gdzie indziej. Edytowane 9 kwietnia 2013 przez Kre3k Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 (edytowane) Bo PR tak Ci powiedział, że czwórkę robili w momencie gdy premierę miała "druga" część AC? :] w bełkot tych ludzików z ogromną kasą to ja obsługuję się z dystansem. Edytowane 9 kwietnia 2013 przez ChevChelios Cytuj
Kre3k 581 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Lista zmian jasno wskazuje, że nie mogli tego zrobić w parę miesięcy, to nie Brotherhood/Revelations. III mimo że potwornie zabugowana to na kilometr widać to był dłuższy niż roczny developing. Cytuj
Nitro619 11 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Nie sądzę aby Ubi zaperzyło się i zawsze już dawało nowego bohatera w kolejnej części... Myślę że gdy jakiś nowy bohater okaże się "hitem" to zostaną przy nim na te 2-3 kolejne części, to było by przecież wcale nie głupie. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 9 kwietnia 2013 Opublikowano 9 kwietnia 2013 ten sam bohater w dużej mierze zależy od czasu i świata danej gry - np wcześniej 3 razy były włochy i okolice, teraz mamy ameryke i okolice morskie i jak widać podobne klimaty w 3 i 4 a mimo to już zmiana bohatera pytanie czy na nextgenach dadzą trzeci raz świat w klimatach piratów czy przejdą zupelnie gdzie indziej (rosja? azja? assasin ninja? współczesność?) no i pewnie w od tych ewentualnych nowych "czasów" zależy kim zagramy, i czy zagramy kilka razy w danych czasach ale tak naprawde to pewnie mają to już teraz ustalone na kilka lat do przodu , i pewnie robią jednoczeście ze 2-3 części, a to dosyć mało miejsca zostawia na wprowadzanie zmian uwzględniająych niezadowolenie graczy. zobaczcie że juz przy brotherhood było sporo marudzenia że znowu to samo że mało nowosci itp, ale okazało sie że zrobili to samo nawet 3 raz w revelations- a to napewno dlatego że poprostu już mieli bardzo dużo zrobione rev w momencie gdy wyszła brotherhood, i woleli zaryzykować trzeciego kotleta we włoszech niż anulować projekt w dużej mierze zrobiony Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 13 kwietnia 2013 Opublikowano 13 kwietnia 2013 (edytowane) gram dalej i gra mi sie nadal świetnie podoba, jestem po zabiciu "koscioła" wiec już sporo fabuły za mną, fajnie że pokazali stosunki z tatusiem, w sumie ciekawszy jest niż synek (poczatek gry tez byl dzieki temu fajny) porobilem tez sporo questów "wodnych" i swietnie sie pływa statkiem (wykrzykiwanie komend) , świetnie eksploruje wyspy - zdobylem wszystkie mapy i kostium kapitana kidda- te questy byly jednymi z fajniejszych nie moge sie doczekac AC4 gdzie mam nadzieje większosc questów bedzie tak fajnych a nawet znacznie lepszych (fajniejsze miejscówki) Edytowane 13 kwietnia 2013 przez Yano Cytuj
Gość Soul Opublikowano 13 kwietnia 2013 Opublikowano 13 kwietnia 2013 AC 4 już teraz zapowiada się tak ze 100 razy lepiej od red dead asssassins 3, swoją drogą to wiedziałem, że z tego pływania zrobią coś więcej, to jeden z najlepszych elementów takiej sobie trójki Po za tym kierwa ile to lat człowiek czeka na dobrą grę piracką? Nie dość, że ja dostanie to jeszcze w szatach Assassina MIODZIO! 2 Cytuj
Nitro619 11 Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 hehe dokładnie, AC III było tak naprawdę demem AC IV jeśli chodzi o bitwy morskie + jakiś element eksploracji na lądzie co by się ludzie nie złościli XD Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 (edytowane) wczoraj w nocy przeszedłem gre, i jako całość bardzo mi sie podoba, ogomny świat i wszystko nawet fabuła była na tyle znośna że korciło robić kolejne misje ale końcówka mnie nie zachwyciła spoiler o końcówce po piewsze końcówka w animusie była jakby tak na szybko i bez wielkiego pieprznięcia na finał, zamiast epickiej walki była bieganina a potem mocno naciągane wleczenie sie z dziurą w brzuchu po lesie do knajpy w dziczy , ta scena miała swój klimat i była ciekawa, ale była słaba jak na finał gry a końcówka w realu to jakies (pipi)enie, nagle sie pojawia babka, cos tam smęcą, typ dotyka piłki i zdycha, być moze to że nie gralem brotherhood i REV powoduje że nie mam dobrego oglądu na fabułe, ale w czasie gry jako tako obczajalem co sie dzieje, a tu na koncu wielkie nic jedyny wielki plus to że desmond zdechł (mam nadzieje), chociaz to pewnie nie spowoduje że w koncu oleją te współczesne rpzerywniki ktore zawsze mnie drażniły... ciekawe co wymyślą, czy bedzie nowy typek sie wcielał w królka w animusie, czy dadzą prequel... mam nadzieje że współczesności w AC4 bedzie jak najmniej albo wcale. wole sie w pełni zagłebic w pirackim świecie zwłaszcza że fabuła w realu w 3 była bez sensu - czlowiek siedzi w animusie i rozgrywa te setki wydarzeń w przeszłosci tylko po to żeby sie dowiedzieć gdzie zakopano naszyjnik? to nie mógł odrazu do tego fragemntu sie przenieść? o wiele lepiej by było gdyby te same wydarzenia były pokazane jako normalne losy assasina. a nie jako bezsensownie długa droga droga do znalezienia byle naszyjnika - w koncu cale zycie connora mineło tylko po to zeby zobaczyc scene zakopywania błyskotki mimo tych kilku narzekań to gra bardzo mi sie podobała i nie żałuje w żadnym razie zakupu. bylo świetnie, chyba ze 35 godizn mi zajelo przejscie. a jeśli bede chcial sie pobawić w pozostałe poboczne zadania to pewnie i kilejne 15 godizn bym mogl. po tym pozyywnym zaskoczeniu chyba sie zabiore za brotherhood i rev. - taki mialem plan - żeby je przejść przed premiera 3, ale potem sie pojawily marudzenia itp, wiec odpuscilem wszystko. teraz po sprawdzeniu 3 mam nową ochote nadrobic zaległości przed premiera 4 Edytowane 15 kwietnia 2013 przez Yano Cytuj
kornixxxx 45 Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 podziwiam samozaparcie Yano aby skończyć grę po której 20 minutach chce sie płakać... A czerpać z tego radość to w ogóle 1 1 Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 podziwiam samozaparcie Yano aby skończyć grę po której 20 minutach chce sie płakać... A czerpać z tego radość to w ogóle 2h początku strasznie słabe, ale pózniej jest naprawdę ciekawie i w sumie bardzo dobrze się w to gra. @jano bardzo dużo rzeczy cie ominęło jeśli chodzi o fabułe desmonda jesli nie grałeś w ac:b i revelations, ale nie zmienia faktu, że zakonczenie to porażka ot dotyka panelu i kaput. No i strasznie pie'rdolisz jeśli chodzi o wątek desmonda - to wlasnie wyróżniało grę i szacunek dla ubi, że nigdy tego wyrzucili i nie sluchali ciołków, którzy chcieli aby tego nie było Cytuj
Kalinho_PL 334 Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 (edytowane) Pierwsze 5h mulą strasznie ale potem jest pewien fabularny twist, który jakby uzasadnia dlaczego czułem antypatie do bohaterów przedstawionych na początku Wątpię żeby taki zamysł miał developer ale niech będzie, że można jakoś początek usprawiedliwić. Jednak im dalej tym lepiej. Grze trzeba dać czas na rozpostarcie skrzydeł. Zarządzanie farmą, masa znajdźiek, PRZEPIĘKNY otwarty teren do eksploracji (te lasy są przekozak, aż chce się wszędzie wejść, skoczyć, pozwiedzać), dodatkowe misje przypominające klimatem piratów z Karaibów (nie dziwię się, że w IV części poszli w tą stronę) - jest ok. Jedynym czego jednak nie mogę nadal znieść jest główny bohater. Ratatath'e%&foko$&unonospoko jest cholernie niesympatyczny, te jego mamrotanie po indiańsku mnie muli i drażni (jednak propsy dla Ubi za nagranie dialogów w języku rdzennych Amerykanów ) a jego rozterki emocjonalne i to w jaki sposób je uzewnętrznia są słaaaabe ("Oj zabiłem go, nie chciałem ale musiałem, oj"). Ezio przynajmniej kombinował jakby tu zakisić ogóra co sprawiało, że był bohaterem z jajami (no raczej) i był jakiś taki wielowarstwowy. No przynajmniej miał więcej niż jedną warstwę Fabularnie natomiast to ta gra się już dawno kupy nie trzyma. Sensu to wszystko prawie nie ma (piszę o wątku Desmonda) i jest tylko marną wymówka na to by podłączyć byłego barmana do matrixa, tfu! Animusa. Pomimo taśmociągowej produkcji seria nadal trzyma wysoki poziom (glitchy graficznych i fizycznych jest jednak sporo co pewnie wynika z ogromu świata i rushowania produkcji) i nie dziwi mnie, że będą kolejne odcinki tego serialu. Jak jednak twórcy chcą usprawiedliwiać kolejne wizyty Desmonda w Animusie? Nie wiem. Wiem jednak, że jeśli mają być kolejne części to koniecznie chcę jeden odcinek w czasach obecnych, z masą gadżetów i biegania po wieżowcach w Dubaju, Tokio, wspinaniu się po pomniku Chrystusa w Brazylii i w ogóle takie Call of Assassin Chcę też odwiedzić Japonię w czasach samurajów oraz Państwo Środka pośród Cesarzy którejś z dynastii. Bohaterowie w grze żartują nawet w pewnym momencie, że chętnie cofnęli by się kilkadziesiąt tysięcy lat wstecz, by podpatrzeć jak radzili sobie, mocno owłosieni, przodkowie Desmonda . Póty gra trzyma poziom i czuć ogrom wkładanej w nią pracy, póki mogą sobie trzepać te AC. Edytowane 15 kwietnia 2013 przez Kalinho_PL 1 Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 (edytowane) Póty gra trzyma poziom i czuć ogrom wkładanej w nią pracy no wlasnie, to bylo moje najwieksze zdziwienie, obawialem sie ze to bedzie już rozmiękły kotlet, ale okazalo sie sie to ogromna gra z wielkiem świetnym światem, masą smaczków i masą rzeczy do robienia (nawet więcej niż typowy gracz potrzbuje - np kto czytał historyczne notki o wszystkich postaciach i lokacjach? ja tylko kilka, mimo że są całkiem śmieszne) troszke też boli skakanie na kase z DLC - w grze chyba mozna zdobyc tylko 3-4 stroje (chociaż więziennego nie licze) normalnie, a reszte (z 3-4 kolejne) są nagrodami za dlc albo preordery albo wersje specjalne gry... gdzie te czasy że smaczki-stroje odblokowywalo sie poprzez znajdźki i wysokie wyniki... teraz wiekszość trzeba dokupić strasznie pie'rdolisz jeśli chodzi o wątek desmonda no dobra mogłeś go lubić, nikt ci nie broni.. ale ja od pierwszej części mowie że o wiele bardziej wolał bym żeby seria AC pokazywała losy assasinów w czysto starodawnej formie, ich życie, klimat itp. a tymczasem co chwile gra nam przypomina że wcale nie jesteśmy assasinem w starym NYC tylko jesteśmy deklem ze świecącą czapką który "gra" sobie we gre-wspomnienie, i co chwile wyrywa nas brutalnie z klimatu tamtych lat pokazując smętne i nudne kawałki o kosmitach i walce z korporacją Edytowane 15 kwietnia 2013 przez Yano Cytuj
rkBrain 28 Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 @Yano: Co do zakończenia to już pisałem o co w tym chodziło. Wszystko to co dzieje się po pre-renderowanym filmiku to jest totalny bullshit dopisany na siłę, żeby móc stworzyć kolejne części. Filmik o mesjaszu, który jest na końcu to jedyne, słuszne (i cholernie krótkie, biorąc pod uwagę ile na nie trzeba było czekać od części pierwszej) zakończenie. AC miało być trylogią i to zakończenie było napisane jeszcze zanim ktokolwiek usłyszał o tej serii. Cała reszta to zwykły skok na kasę i robienie z ludzi idiotów. Spoiler dotyczący Black Flag: Możliwe, że Desmond nie umarł. W lutym pokazano oficjalną grafikę, na której Abstergo zabiera jego ciało w plastikowej torbie. Całkiem prawdopodobne jest, że AC IV będzie zupełnie pozbawiony motywów z Animusem. Z wyjątkiem zakończenia, w którym okaże się, że główny bohater był kolenym przodkiem Desmoda a Abstergo chciało wyciągnąć z niego jakieś informacje. Kolejny "genialany" cliff-hanger i podkładka pod kolejną część serii. Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 15 kwietnia 2013 Opublikowano 15 kwietnia 2013 (edytowane) gdyby wywalili animusa mogli by bez problemu robic kolejne czesci o roznych assasinach z różnych epok, bardzo luźno łacząc je w odwieczną walkę z templarami nie musieli by na siłe ciagnac watku jakiegos typa podłaczonego do matriksa Edytowane 15 kwietnia 2013 przez Yano Cytuj
dApo 313 Opublikowano 16 kwietnia 2013 Opublikowano 16 kwietnia 2013 bardzo dużo rzeczy cie ominęło jeśli chodzi o fabułe desmonda jesli nie grałeś w ac:b i revelations, ale nie zmienia faktu, że zakonczenie to porażka ot dotyka panelu i kaput. No i strasznie pie'rdolisz jeśli chodzi o wątek desmonda - to wlasnie wyróżniało grę i szacunek dla ubi, że nigdy tego wyrzucili i nie sluchali ciołków, którzy chcieli aby tego nie było podziwiam samozaparcie Yano aby skończyć grę po której 20 minutach chce sie płakać... A czerpać z tego radość to w ogóle 2h początku strasznie słabe, ale pózniej jest naprawdę ciekawie i w sumie bardzo dobrze się w to gra. @jano bardzo dużo rzeczy cie ominęło jeśli chodzi o fabułe desmonda jesli nie grałeś w ac:b i revelations, ale nie zmienia faktu, że zakonczenie to porażka ot dotyka panelu i kaput. No i strasznie pie'rdolisz jeśli chodzi o wątek desmonda - to wlasnie wyróżniało grę i szacunek dla ubi, że nigdy tego wyrzucili i nie sluchali ciołków, którzy chcieli aby tego nie było ja się boje że w AC4 właśnie nie będzie tego. nie jestem na bieżąco z informacjami z 4 ale nie obiło mi się o uszy kim on będzie i czy będzie. jak tego elementu nie będzie to podziękuje kolejnej części, lubię teorie spiskowe Cytuj
rkBrain 28 Opublikowano 18 kwietnia 2013 Opublikowano 18 kwietnia 2013 (edytowane) Właśnie to jest największym problemem tej serii. Najpierw wymyślili tego całego Animusa a potem traktowali ten wątek jako zło konieczne. Jeśli komuś się nie podobała taka gra to mógł nie grać i tyle. Durnie z Ubisoftu, łakomi na kasę, zmienili pierwotną koncepcję bo wiedzieli, że coś bardziej ambitniejszego się nie sprzeda. No i tak to jest jak durnie słuchają innych durniów to potem już nie wiadomo do kogo można mieć prestensje. Fabułę Brotherhood można streścić w dwóch zdaniach: Ezio zabija całą rodzinę Borgia'ów i zabiera im Kawałek Edenu. Lucy zostaje zabita przez Desmonda bo kontrakt Kristen Bell opiewał na 3 częsci a ta nie chciała dłużej brać w tym udziału. ... tak samo jak fabułę Revelations (chcociaż tutaj jest to bardziej naciągane): Świadomość Obiektu 16 pomaga wydostać się Desmondowi z Animusa, który po przebudzeniu spotyka swojego ojca. Altair oraz Ezio szukają sensu swojego życia i do samego końca wierzą w coś o czym nie mają zielonego pojęcia (W tej części dzieje się "trochę" więcej ale wątek Desmonda praktycznie już nie istnieje). Praktycznie od drugiej części cała ta historia Desmonda jest bo jest. Kilka prerenderowanych, bardzo krótkich filmików oraz parę godzin gameplayu rzucone jako ochłap dla starych fanów serii to wszystko na stać było Ubisoft. Edytowane 18 kwietnia 2013 przez rkBrain 1 Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 2 czerwca 2013 Opublikowano 2 czerwca 2013 Wrocilem do tej gry po pol roku po nie dalem rady tego skonczyc. Jakie to jest (pipi)owe jednak, serio jestem wielkim fanem ac i kazda czesc kupowalem na premiere w kolekcjonerce, do teraz wszystko stoi na polce. Jak mogli z(pipi)ac tak sterowanie, serio nie chce mi sie biegac w tej grze o lataniu po budynkach mozna zapomniec bo zaraz jakis typ cie zauwazy i koniec, zabili najlepsza rzecz w tej grze. Czemu co chwile jakies patrole mnie gonia mimo ze nie jestem poszukiwany? Ne moge podbiegac czy jak, bo serio nie lapie tego. Nic nie robie, po budynkach nie chodze i nagle musze wlaczyc z nimi. Bezsens. Zacine zeby zebys skonczyc ta historie. Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 3 czerwca 2013 Opublikowano 3 czerwca 2013 (edytowane) o lataniu po budynkach mozna zapomniec bo zaraz jakis typ cie zauwazy i koniec, zabili najlepsza rzecz w tej grze. Czemu co chwile jakies patrole mnie gonia mimo ze nie jestem poszukiwany? Ne moge podbiegac czy jak, bo serio nie lapie tego. Nic nie robie, po budynkach nie chodze i nagle musze wlaczyc z nimi. Bezsens. Że co? Przecież "poszukiwany" (widoczny dla straży) jesteś tylko na Pograniczu. Zarówno w Bostonie jak i w NY po ew. "przestępstwie" (kiedy zgubisz goniącą Cię straż) możesz np. dać w łapę mówcowi. Poza tym w każdej części AC po dachach nie można było biegać legalnie i jak Cię strażnik zobaczył to już Cię ścigali. Edytowane 3 czerwca 2013 przez _daras_ Cytuj
Gość Szprota Opublikowano 3 czerwca 2013 Opublikowano 3 czerwca 2013 Czemu co chwile jakies patrole mnie gonia mimo ze nie jestem poszukiwany? Ne moge podbiegac czy jak, bo serio nie lapie tego. Nic nie robie, po budynkach nie chodze i nagle musze wlaczyc z nimi. Bezsens. Zacine zeby zebys skonczyc ta historie. Nowy Jork i to miejsce ze spalonymi budynkami? Też sie dziwie dlaczego jak przebiegne w tej lokacji to zaczynają mnie szukać XD Cytuj
Gość Szprota Opublikowano 4 czerwca 2013 Opublikowano 4 czerwca 2013 (edytowane) Chciałem zrobić trofik związany z Pivotami,ale chyba mi się zbugowalo i nici z platynki :confused: Na pewnym forum przeczytałem żeby zebrać pivoty musisz być połączony z netem(nie mam pojęcia po co)wchodzisz w tą nową opcje i masz całą zieloną mapę co nie? i możesz stawiać osie,więc: Pierwszą oś postaw na samym środku mapy,co o połowę skróci zielony obszar Drugą oś postaw gdzieś w środku, aby znowu zmniejszyć obszar o połowę Trzecią oś postaw znowu gdzieś w środku zielonego pola Powinien Ci zostać mały zielony skrawek zieleni Teraz musisz przeszukać ten skrawek,aby odnaleźć pivota Gdy zbliżasz się do pivota na mapie pojawi się kwadracik wbiegasz w niego,pivot zebrany,nowa oś dodana I od nowa szukasz nowego pivota oś możesz stawiać tylko w miejscu,w którym sam stoisz,więc trochę sobie pobiegasz,albo używaj szybkich podróży [/quote[ Ale do jasnej cholery nie a tego. Nagrałem filmik aby pokazać Tak samo się dzieje na pograniczu. W(pipi)ię się mocno jak po 55h nie bede mieć platynki. Nawet jak ide w inne miejsce to to samo i nie moge postawic piwota. I gdzie to zielona mapa? Edytowane 4 czerwca 2013 przez Szprota Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 4 czerwca 2013 Opublikowano 4 czerwca 2013 (edytowane) Spróbuj tych porad, powinno pomóc: http://www.ps3trophies.org/forum/assassins-creed-iii/179141-everyone-who-got-glitch-finding-pivots.html Edytowane 4 czerwca 2013 przez _daras_ Cytuj
Kazuun 221 Opublikowano 4 czerwca 2013 Opublikowano 4 czerwca 2013 The Deluxe Edition includes: All five downloadable content pack: The Hidden Secrets Pack The Battle Hardened Pack Tyranny of King Washington: The Infamy Tyranny of King Washington: The Betrayal Tyranny of King Washington: The Redemption 4 bonus single-player missions, adding over an hour of additional gameplay Czy owe dodatki warte są zapłacenia około 12 Euro? Ile gameplayu dodaję te całe Łoszingtony? Pytam bo nie wiem czy brać wersję normalną czy Deluxe. Cytuj
_daras_ 725 Opublikowano 4 czerwca 2013 Opublikowano 4 czerwca 2013 Przeszedłem wszystkie 3 epizody Waszyngtona i uważam, że się opłaca. W sumie grania na 5h spokojnie + ew. mastering jeśli Cię interesuje. Historia alternatywna i ciekawe moce dla bohatera, co wiąże się z nieco innym gameplayem (Ratonhaketon jest kozak, ale straże Cie widzą cały czas). Ostatnia misja z 3 epizodu jest ciekawa. Ale tylko dla fanów, jak pisałem wcześniej. Bo osoby co jechały po grze, jechać będą jeszcze bardziej Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.