Skocz do zawartości

The Killing


Figaro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ten watek z indianami troche mnie zniesmaczyl bo zrobila sie wokol tego teraz jakas magiczna otoczka, jakies totemy w lesie, brakowalo aby wyskoczyl dwuglowy pies z latajaca czaszka nad ogonem. Zaraz sie okaze, ze dziewczyna pukali na jakims ofiarnym stole przy blasku ksiezyca i wyjacym wilkiem w tle zanim ja wsadzili do bagaznika.

Opublikowano

Magiczna otoczka, to w GoT, na pewno nie tutaj. Babka przy totemach opowiada legendę, zaraz potem wszystko i tak przekłada na realne wydarzenia. Wątpię, aby wątek indian był tak oczywisty jak piszesz. Tu co kilka odcinków nowy trop wydaje się tym właściwym, tylko po to by pokazać, że prawda leży gdzieś po środku i na pewno nie jest jeszcze dostępna dla widza.

Opublikowano (edytowane)

te totemy itd to podejrzewam tylko żeby dodać pewnej aury mistycyzmu - samo wyjaśnienie intrygi sądząc po tym jak zachowuje się pani wódz i jej przydu.pasy będzie raczej mocno osadzone w rzeczywistości - na granicy wielkiej polityki i biznesu + mały element osobistego dramatu. sam odcinek chyba najlepszy z tego sezonu - od porannej wizytu u holdera przez jego małe śledztwo w kasynie aż po mocną końcówkę.

Edytowane przez tk___tk
Opublikowano

To, że będzie to osadzone w rzeczywistosci to jest wiadome, jednak klimat tych indiańców mi zupełnie nie przypasił. Tak jakby nagle zamiast nich dać arabusów, od których wieje jakimś spiskiem ala wtc. Wolalbym jakiś normalnych ludzi prowadzących to kasyno, z normalnym lasem bez tych drewnianych słupków. Jakoś byłoby tak przyjemniej.

  • 2 tygodnie później...
Gość kad2
Opublikowano

2 sezon troche lepszy, przynajmniej jest mniej tej w(pipi)iajacej rodzinki

Opublikowano

Mogliby całkowicie wyciąć sceny, szczególnie z chłopcami Larsenów. Ileż można olgądać te beczące mordy.

Osobiście uważam, że drugi sezon trzyma dokładnie ten sam poziom, co pooprzedni. Głupio byłoby ominąć jeden z najlepszych obecnie trwających seriali.

Opublikowano

Prizon Brejk to nie jest, akcji tutaj nie znajdziesz, a patrząc na posta Ólscha można by dojść do wniosku że brak akcji = nuda. Znakomite aktorstwo, mocno realistyczny scenariusz, ciekawa zagadka i nieźli bohaterowie, kilku nawet świetnych, jak para głównych detektywów, którzy są bardzo oryginalni, a równocześnie wiarygodni. Nie wiem czego chcieć więcej.

Opublikowano

serial wciaz mi sie podoba, zreszta ogladam na biezaco wiec...

 

po prostu 1 sezon trzymal mnie w napieciu, po skonczeniu odcinka myslalem o nim jeszcze przez jakis czas i nie raz kolejny odpalalem trzesacymi sie rekoma. w drugim tego nie ma. to co napisales (aktorstwo, bohaterowie itd.) - oczywiscie sie zgadzam. gdyby bylo inaczej to bym nie ogladal.

 

uwazam, ze sprawa rosie powinna zakonczyc sie w pierwszym sezonie.

Opublikowano

Co nie zmienia faktu, ze ostatnie odcinki są jakieś takie rozwleczone i odnoszę wrażenie, że scenarzyści nie mieli ciekawego pomysłu bo są taie trochęnaciągane te historię, jakby sięautorzy wyraźnie pogubili w tym. Ale źle nie jest.

  • Minusik 1
Opublikowano (edytowane)

Sorry ale sezon pierwszy miał lepszy klimat, tak samo jak od połowy drugiego sezonu jest troche gorzej a juz "chwilowy" pobyt na psychiatryku, jakieś trzymanie na sile na oddziale, a potem magiczne wypuszczenie przy pomocy jednego podpisu to nie jest coś całkiem szałowego. Do tego rozdrobnienie wątku, teraz nagle jakiś silnoręki wkradający się na budowę, potem się okaże, że prezydent w ogóle wszystko widział przez lornetkę a nauczyciel z wisconsin przejeżdzający z dzieciakami zobaczyłdziure w płocie oddzielającej teren budowy. Coraz bardziej rozdrabniają się w tych wątkach i nie jest to fajne.

 

Ten serial radził sobie z wątkami znacznie lepiej wcześniej ale rozumiem, ze krytyka jest nie namiejscu bo 'the killing' i w ogole super.

Edytowane przez Yacek
Opublikowano

Trzeba pamiętać, że to jest serial o zawiłej sprawie morderstwa, który de facto pokazuje na dzień dzisiejszy 22gi dzień śledztwa, które prowadzą raptem dwie osoby. Także podoba Ci się to, czy nie; jest to wiarygodne.

Opublikowano

Jest czy nie jest to sprawa dyskusyjna - dla mnie troche sprawa się rypła od momentu kasyna z indianami. Nagle mamy jakąś tajemniczą windę z kamerą, którą jeździ sobie dziewczynka, ma do niej klucz, łazi po jakimś piętrze w budowie i nikt w międzyczasie tego niezauważa - ani ochroniarze, ani jakieś sprzątaczki, obsługa kasyna, ani monitoring. Prawde mówiąc nastawiałem się, że to piętro dla VIPów będzie jakimś miejscem używania dziewczynek przez jakichś biznesmenów a to tymczasem trudnodostepny i pilnowany zwykły punkt widokowy. Dodatkowo cała sytuacja się powtarza i dostaje się tam Linden również niezauwazona, dopiero po połowie odcinka w końcu dostaje w łeb, po czym w uproszczony sposób zamykają ją na siłę (wtf?) i jeszcze prościej i szybciej ją wypuszczają. Dla mnie to jeden wielki skrót, których do tej pory nie było w odcinkach i fabuła była fajnie prowadzona.

 

Dla porównania dodam, że Dexter też był na początku wypasiony aż nie pojawiłą się tendencja spadkowa w serialu i tu moim zdaniem scenarzyści nie mieli *dobrego* pomysłu na te wątki.

Opublikowano (edytowane)

Dextera raczej nie zrobią tutaj, a jeden rozlazły i nieudany wątek nie sprawia, że serial nie jest wart oglądania, przynajmniej do końca sezonu. Oby zakończyli na poziomie.

Edytowane przez Humulin
Opublikowano

Jest czy nie jest to sprawa dyskusyjna - dla mnie troche sprawa się rypła od momentu kasyna z indianami. Nagle mamy jakąś tajemniczą windę z kamerą, którą jeździ sobie dziewczynka, ma do niej klucz, łazi po jakimś piętrze w budowie i nikt w międzyczasie tego niezauważa - ani ochroniarze, ani jakieś sprzątaczki, obsługa kasyna, ani monitoring. Prawde mówiąc nastawiałem się, że to piętro dla VIPów będzie jakimś miejscem używania dziewczynek przez jakichś biznesmenów a to tymczasem trudnodostepny i pilnowany zwykły punkt widokowy.

 

Ale przecież to piętro było zamknięte dlatego, że to plac budowy. Tam nie było żadnej strefy VIP, nikt tam się nie zabawiał. Po prostu, remontowali piętro w kasynie, w ciągu dnia pracownicy skakali tam na szlugę w przerwie od pracy i pewnie nikogo to nie dziwiło, a zamknięte było, żeby pijani klienci im przez przypadek tam nie zajechali. Jak to na budowie. A to spotkanie, które Rosie podsłuchała miało miejsce późno w nocy, pewnie szefowa kasyna razem z ekipą nie pomyślała, że po północy ktoś się tam może kręcić.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...