Skocz do zawartości

Dragon's Dogma


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

taaa muzyka w menu głownym troche z dupy;p jakis dziwny j-rock , zupelnie nie pasuje, ale naszczescie w menu sie siedzi krotko bo nie ma tam nic do roboty (potem muzyka jest juz normalna)

 

 

gra ma też dobrze rozłożone levelowanie, nie ma czegos takiego ze na kolejny level czeka sie godiznami, zwlaszcza na poczatku wystarczy kilka walk i kilka questów (questy daja duzo expa) zeby skoczyć na kolejny level, to daje poczucie rozwoju , nie siedzi sie w miejscu

 

 

dla tych co zaczynają - oprocz levelu dla całej postaci zdobywa sie też punkty dla klasy (te czerwone kółeczka) i od tych punktów zależy ilość zdolności jakich można sie uczuć, jak sie ma juz np postac na 15 lvlu i 5-6 kółeczek w klasie np maga to sie ma sporo czarów do nauczenia, ale jak sie zmieni klase na sorcerera to on zaczyna z jedną czerwoną kropką i ma tylko 2-3 czary , mimo ze postac ma juz 15 poziom, trzeba dopiero dla tej nowej klasy nabić kropeczki zeby uzyskac wiecej czarów

dlatego warto sie zastanowić czy lepiej mieć wyoko "kropkową" klase podstawową ktora ma juz duso skilli, czy lepiej wejść na nowa zaawansowaną klase ale nie mając żadnych zdolnosci do niej (2-3 skille)

 

oczywiscie jak sie zmienia klase w obrębie tematycznym to niektore skille zostają, np sorcerer też moze uzywac fireballi ktore miał wczesniej mag, ale np traci zdolnosc leczenia i kilka innyc

gdyby sie chcialo zmienić np fightera na maga to by czlowiek serio musial zaczynać zdobywanie skilli calkowicie od nowa dla nowej klasy, bo skille fightera na miecz i tarcze nie przenoszą sie na maga ktory ma skille do laski

wiec mimo ze zmiana klasy jest dosyc prosta 1000-1500 ptk dyscypliny, to konsekwencje jej są dosyc wyrazne

mozna miec 20 lvl ale nagle być ogołoconym prawie do zera noobem w swojej nowej klasie

 

oczywiscie klasy powiązane np strider i ranger - obie moga uzywac sztyletów, wiec po zmianie klasy na rangera nadal ma on sztylety i nadal ma skille do sztyletów, ale traci skille do łuku, bo zmienia bron z shortbow na long bow, i musi sie uczyć skilli do long bowa od nowa (pewnie kilka tylko jest wspolnych)

 

to taka tam porada, wracam do gry :D

Edytowane przez Yano
Opublikowano

Ja gram od czwartku i również jestem zachwycony. Gra jest boska. Podoba mi się grafika, wygląd i ruchy postaci są bardzo realistyczne i płynne. System walki to bajka. W przeciwieństwie do Skyrim, czuć że tniemy. Gram hybrydą Łucznika i wojownika. Ogólnie walę skillami mieczem, a łukiem ściągam latające paskudy i gości na murach.

Niestety ale jest pare rzeczy które mnie lekko irytują. Między innymi nierówna walka. Wiem że wysoki poziom trudności to plus, ale są przegięcia. Idąc z punktu A do B podczas wykonywania danej misji, wyskakuje nam po drodze trochę wrogów. Takie wilki zamiatamy bez większych problemów. Następnie do piachu idą gobliny itp. Ale nagle wyskakują jakieś jaszczury z opcją kamuflarzu ala predator i kładą nas jednym ciosem. Sam wpakowałem w niego kilkanaście pchnięć i ledwo liznąłem mu pasek życia. Momentalnie drużyna wyciąga kopyta, a ja z nimi.Trochę denerwujące.

Następna rzecz to mapa. Brakuje mi wyświetlenia mapy pod jednym przyciskiem. Trochę męczy wchodzenie w opcje i szukanie jej.

No i ostatnia rzecz która mi nie leży, to to że bardzo często nie wyświetla się na mapie cel misji i trzeba trochę pobłądzić.

Ale może się czepiam, bo dla mnie gra rządzi i gorąco polecam.

Opublikowano
Ale nagle wyskakują jakieś jaszczury z opcją kamuflarzu ala predator i kładą nas jednym ciosem. Sam wpakowałem w niego kilkanaście pchnięć i ledwo liznąłem mu pasek życia.

jaszczury predatory sa znane ze swojej siły , ale tez pokazuja ze od niektorych wrogów lepiej uciekać :P

 

chociaż kwestia może być inna, ja akurat nie walczylem z predatorami ale gram magiem i zauwazylem ogromne różnice w podatności na dany rodzaj ataków, np zombiaki są podatne na ogień, i w boecnej chwili jeden mój fireball zabiera praktycznie całe życie zombiakowi, ale jak waląłem go błyskwicą to zabrało mu 2% , mozliwe że te jeszczury są odporne na ataki bronią białą a podane na coś innego (czary, wybuchy?) pomocnicy często informują o tym na co podatny jest dany wróg

w dodatku niektorzy wrogowie są opancerzeni i wtedy odbija sie od nich miecz, i trzeba szukac innego sposobu dopóki zbroja nie odpadnie

 

moim magiem wlasnie przeszedlem na sorcerera i zamierzam siać zniszczenie wielkimi czarami, ale odrazu mowie że mag to bardzo trudna klasa, potrafi szybko umrzec, jego poczatkowe czary nie robią wielkiego zamieszania,. ale za to jak sie już dopakuje i pusci deszcz meteorów do bajka :D wiec musze sie troche natrudzić narazie ;)

 

 

 

Następna rzecz to mapa. Brakuje mi wyświetlenia mapy pod jednym przyciskiem. Trochę męczy wchodzenie w opcje i szukanie jej.

tu sie zgodze troszke, moglo by być pod jednym przyciskiem,ale nie trzeba jej zbytnio szukać bo naciskasz start - > X , bo mapa jest na środku menu pauzy i jak zapauzujesz to odrazu masz wskaznik nakierowany wlasnie na mape

 

 

No i ostatnia rzecz która mi nie leży, to to że bardzo często nie wyświetla się na mapie cel misji i trzeba trochę pobłądzić.

tutaj rzeczywiscie bywa problem, też mi raz zniknął wskaznik na mapie i musialem szukać gościa "ręcznie" ;)

ale w sumie mam wrażenie że jest algorytm ktory powoduje że ważne postacie w miescie kręcą sie w okolicy gracza, w stolicy biegajac po ulicach czesto spotykalem NPCów od questów albo babeczke-sprzedawce. no chyba że poprostu mialem farta

Opublikowano (edytowane)

Witam. DD zakupiłem w czwartek, niestety ograłem zaledwie 4 godziny ze względu na pracę, ale stan rzeczy zmieni się niebawem (via dziś wieczór). Obleciałem komentarze w tym topicu i powiem, że porównania MH z DD są bardzo chybione. Dragon's Dogma w ogóle nie przypomina łowcy monstrów. Gdyby już porównywać do jakiś produkcji, to bardziej wygląda na Dragon Age (design) i Dark Souls (system walki). Ogólnie poziomem trudności Dragons Dogma dużo nie ustępuje wspomnianemu już Dark Souls, chociaż faktycznie jest lekko łatwiej.

Bardzo podoba mi się system kreacji własnego herosa, sporo detali do wyboru i wszystko ładnie zaprezentowane podczas renderek. Rozwój naszego siepacza również mile zaskoczył i w moim przypadku padło na Assassina. Sztylety podstawa i będę kombinował dalej co w secondary (tarcza mi się podoba, ot szelma tank:). Muszę bardziej jednak ogarnąć ten system kulek, bo jest dość specyficzny.

Edit: mapa- faktycznie irytuje cholernie, ale nie tylko to. Biednie również wypada całe UI (plecak, ekwipunek i tego typu pierdoły). Zombiaki uczulone są na fire i holy, jednak kiedy robiłem pierwszego questa z legionu przydupasów, to po drodzę napotkałem jakiegoś olbrzyma, któremu w ogóle pasek życia nie schodził. Olałem i pobiegłem dalej. Okazało się, że muszę wracać i znowu "wymijać". Polecam często save'ować, szczególnie po ukończeniu questa, bo autosave jest dość kapryśny.

Edytowane przez Tien
Opublikowano (edytowane)
to po drodzę napotkałem jakiegoś olbrzyma, któremu w ogóle pasek życia nie schodził

oj tak, jest wredny, ja go bilem z 5 minut i zjadlem mu z 10% zycia, mysalem ze mi sie nie uda, ale przyfarciłem, i podczas jednego z ataków "wyskokowych" olbrzym wyskoczył poza krawędź i spadł do dziury i sie zabił :D zresztą wykorzystywanie w walce przewagi terenowej to bardzo przydatna sprawa

 

porównania MH z DD są bardzo chybione. Dragon's Dogma w ogóle nie przypomina łowcy monstrów. Gdyby już porównywać do jakiś produkcji, to bardziej wygląda na Dragon Age (design) i Dark Souls (system walki)

z tym sie nie zgadzam, widze sporo podobnienstw do MH (chociaż sam zamysł jest kopletnie inny bo to jedna gra to sandbox a druga to pojedyncze wypady na questy bez fabuły, ale podobienstwa w roznych systemach i drobiazgach są

 

nie porownywal bym tez w zadnym stopniu do dragon age, jedyne podobienstwo so rpg fantasy, ale zupelnie inny styl gry i wszystkiego (na korzyść DD)

 

lekkie powiązania z DS rzeczywiscie są, ale to jednak inne gry

 

w ogóle DD to gra ktora nie ma swojego odpwowiednika w srod innych gier, naprawde ciezko ją do czegos porownac

 

i zaznaczam ze nie chce sie kłócic, zwlaszcza ze ide wlasnie grac i wroce tu dopiero poznym wieczorem :D

 

Biednie również wypada całe UI

graficznie moze nie powala, chociaz mi nie przeszkadza, ale wcale nie jest takie złe, np z menu questów mozna odrazu przejsc do mapy, albo podczas craftowania można łaczyć itemy ktore sa w kieszeni innych postaci, nie trzeba sie bawic w przenoszenie

to abrdzo fajne, zwlaszcza ze moj mag ma 3 razy mniejszy udźwig niż pomocnik-wojownik, wiec znalezione itemy nosi moj pomagier

Edytowane przez Yano
Opublikowano

kiedy robiłem pierwszego questa z legionu przydupasów, to po drodzę napotkałem jakiegoś olbrzyma, któremu w ogóle pasek życia nie schodził.

A próbowałeś się na niego wdrapać?. Ja zawsze na tych większych włażę i walę po łbie. O wiele szybciej schodzi pasek ;) . Gdzieś czytałem że takiemu cyklopowi warto strzelać w oko, bo ponoć można go oślepić.

Opublikowano (edytowane)

z cyklopem to prawda, jak dostanie w oko to rpzez jakis czas tylko sie trzyma za glowe i nie atakuje, w ogole wieksze potrowry mają niektore częsci ciała o wieleee bardziej wrazliwe niz inne, wiec walenie w glowie jest o wiele lepsze niz walenie po nogach itp

 

 

 

btw - podczas tworzenia postaci zalecam ostrożność i dobry wybór bo chyba potem nie da sie zmienić jej wyglądu, myślałem że sie da w stolicy u "fryzjera" zmienic wiekszosc wyglądu, ale okazalo sie ze mozna zmienic tylko włosy, zarost, makijaż i kolor oczu. nie da sie zmienic rysów twarzy i reszty ciała, wiec dokladnie zaplanujcie jaką postac chcecie oglądac przez diesiątki godzin

 

 

btw pokażcie swoje postacie, ja też niedlugo postaram sie wrzucic screena (fajnie ze jest w menu opcja robienia screenow)

 

 

 

 

cholera nie atakujcie ludzi w miescie, przypadkiem strzelilem w jakas babe i mnie wsadzili do wiezienia :P

Edytowane przez Yano
Opublikowano (edytowane)

Te porównania to tak na siłę, jeżeli już do czegoś porównywać ;) Kłócić się nikt nie ma zamiaru, przynajmniej z tej strony :)

Tegomolbrzyma też chciałem zrzucić, ale ciężko było i sobie darowałem. Gobliny za to się fajnie z klifów rzuca, hehe. Btw wspinanie na tego goliata nic nie dało, ciężky sanofabicz. Graficznie gra mi się podoba, jest surowo, ale klimatycznie i fajnie. Chodziło mi o wygląd menu i tabelek, zmiana gearu itd. Strasznie nieczytelne, ot takie japońskie można by powiedzieć. Bakuje mi tego szablonu, gdzie jest nasza postać i okienka, gdzie co i jak. Jednak pewnie się przyzwyczaje i będzie git. Zresztą ten sam problem miałem ze Skyrim. Pierwsze wrażenia jednak jak najbardziej pozytywne muszę powiedzieć. Siedzę w pracy i myślę nad Assassinem z daggerami+ tarcza. Ciekawe combo ;) btw swoją postać robiłem 4 razy i wku***iało mnie trochę, że mój hiroł nie wygląda dokładnie tak jak w edytorze (twarz szersza jakoś wychodziła). Najgorsze jednak jest to, że trzeba ten tutorial na początku ciągle przechodzić i nie da się skipnąć tak jak jest to w Amalur'ze.

Fotę uploadnę jak jakieś lepsze ciuchy znajdę, bo wyglądam jak obdartuch (nawet po zakupach kiepsko jest). No i pozostaje kwestia neta, czekam na inżyniera co naprawi pewną usterkę, która pozbawiła mnie online w domu (klepie z pracy). Brak neta jednak na plus, przynajmniej żadne oferty kupna DLC i pierdół nie męczą.

Edytowane przez Tien
Opublikowano
myślę nad Assassinem z daggerami+ tarcza

wlasnie sie zastnawiam czy assasin moze miec tarcze i sztylety jednoczesnie?

tzn mozliwe ze może, ale nie wiem i zastnawialem sie. wiem że ogolnie moze uzywac tych rzeczy ale zastnawiam sie czy jednocześnie

 

 

 

btw robiac postac uwazajcie tez na jej rozmiary, ja zrobilem z maga małego chuderlaka i teraz mam naprawde marny udźwig :P

Opublikowano (edytowane)

Tak, może. Ma dostęp do wszystkich skilli tarczy. Ciekawa sprawa, bo da się biegać z daggami i shieldem :) nowatorski zabójca tank.

Edytowane przez Tien
Opublikowano (edytowane)

Ja gram assassinem i jestem zadowolony. Ale wolę biegać z mieczem i łukiem. Walę trzema skillami i czasami w latających szyję z łuku. Tarczy nie używam, a daggery jakoś mi nie leżą i trochę słabo biją :( .

Edytowane przez anarom_pl
Opublikowano

dobra mam screena, akurat niezle mi sie udalo uchwycic

 

245lxs2.jpg

 

 

 

pewnie w poczatkowej fazie wiekszosc postaci z danej klasy nosi podobne stroje

Opublikowano (edytowane)

tak, specjalnie chcialem wziac chuderlawego maga i wielkiego wojownika jako pomocnika

 

swoja droga sorcerer mial jeszcze trudniejsze początki niż mag, prawie zadnych fajnych czarów na poczatek, troche jakiegos wspomagania, troche statusów, nie chcialem tego brac i meczylem sie ze starymi czarami typu fireball i błyskawice

ale chyba na 5 czerwonej kropce pojawilo sie duzo super czarow, i ciesze sie ze oszczedzalem punkty, odrazu nauczylem sie

 

- wielkiego lodowego kolca wyskakujacego z ziemi :D

- firewalla

- bicza z błyskawicy :D (bardzo fajny pomysl na czar, postac wyma(pipi)e błyskawicą jak biczem)

- i jeszcze na koniec egzekucja, czar który niby może zabić każdego wroga jednym ciosem! oczywiście zeby nie bylo zbyt łatwo jest pewien haczyk, żeby zabić wroga trzeba utrzymac na nim "celownik" mo momentu kiedy cały sie "odliczy" do zera. tylko że odliczanie ma różną długość zależnie od siły wroga, jakies tam bawoły odlicza do zera w 1 sekunde, gobliny pewnie ze 2 sekundy , ale już np zombiaki to sie odliczały z 10-15 sekund, tak długo że stamina mi sie skończyła i czar sie przerwał, to kolejne utrudnienie - musi starczyc staminy na czas odliczania zeby rzucic czar, co pewnie przy wrogach typu troll jest prawie niemozliwe na niskich poziomach, chociaż czar i tak ma potencjał bo może zabijać nawet wielu wrogóe jednocześnie, tylko muszą być blisko siebie żeby celownik ich obejmował i "odliczał" jednoczesnie. na biegających wrogów z długim odliczaniem to prawie nie ma racji bytu, ale jak sie podejdzie cichaczem i z daleka (spory zasięg) zacznie odliczac nieświadomego wroga to naprawde mozna sie pozbyć groznego przeciwnika bez wdawania sie w walke. powiem wiecej - widzialem na filmiku jak gość rozwalał tym predatory , ktore jak wiadomo czają się leżąc w rzece i wsykakuja jak sie podejdzie blisko, typek poprostu staną dalej i zaczął je odliczać i zabijać na luzie :D (wcześniej wiedzialem jak ten sam gosc na innym filmiku spieprzał przed nimi bo tez nie mial szans ich rozwalic)

 

ogolnie zaraz po odkryciu czarów i pobawieniu sie nimi chwilke (na bawołach) musialem wyłaczyc gre bo już noc jest, ale taki skok w rozwoju postaci strasznie mnie podnieca i nie moge sie doczekac kiedy jutro rzuce sie do gry i pojde skopac dupe pewnej grupie bandytów ktora mnie nieźle zmaltretowała wcześniej kiedy użerałem sie z tymi słabszymi czarami :P

 

 

w ogole fajnie że magowie sa pełnoprawną kalsą magiczną, czyli naprawde moga czarowac ile wlezie, nie ma jakichs ograniczeń many ze sie walnie 2 czary i trzeba pić butelke ktorej jest mało, albo co gorsza ograniczenie ilości czarów jak w DS , tutaj mozna dowoli szaleć :D oczywiscie długosc ładowania czarow wyrównuje szanse maga i zapobiega temu by nie był cziterską klasą , ale naprawde fajnie mozna dać upust swoim magicznym zapędom (w przeciwienstwie do DS gdzie magik byl gosciem w zbroi i z włócznią ktory czarowal raz na ruski rok)

ale jednocześnie dodam że magik jest naprawde trudną postacią do prowadzenia, ma trudne początki, a i nawet teraz dosyc latwo moge zdechnąć, trzeba uważac

 

 

 

podtrzymuje swoj zachwyt, gra jest super!

fuck yeah!!

Edytowane przez Yano
Opublikowano

powiedzcie mi jedno, dopiero zaczalem grac, mialem do wybory 3 klasy, asassina nie bylo, podejrzewam ze moze potem sie jeszcze cos wybiera? wzorem Yano spedzilem w wiosce chyba z 4, 5 godzin i jestem juz oczarowany :)

Opublikowano (edytowane)

najpierw sa do wyboru 3 klasy, potem w stolicy (najwieksze miasto) mozna sobie zmienić klase na bardziej rozwiniętą , klasy mozna zmieniac dosyć dowolnie, ale tak jak pisalem poprzednio do nowej klasy trzeba zdobywac od nowa skille wiec skakanie co chwile po klasach nie jest zbyt wskazane (jak sie juz raz zdobedzie skille do danej klasy to mozna potem do niej wrocic i one nadal sa, tylko za pierwszym razem nowa klasa jest ogołocona ze skilli)

 

jesli wybrales stridera na poczatek to zmieniając naassasina zachowasz skille sztyletów i łuku ktorych assasin tez moze uzywac, ale jesli bedziesz chcial assasinem uzywac miecza i tarczy to bedziesz musial dopakowac troche tą klase zeby odblokowac skille dla tych 2 rzeczy

 

btw

"bardziej rozwinieta" klasa nie musi oznaczać jakos bardzo "lepszej" poprostu kazda z nich ma swoje cechy i swoje plusy

klasy hybrydowe łączą plusy podstawowych klas,

bo np assasin moze uzywac broni stridera i broni fightera , wiec masz porpostu w jednej klasie wiekszy wybor sprzętu i skilli (bo skille sa glownie rpzyspisane do broni, chociaż sama klasa też ma wlasne skille niezależne od broni)

podobnie mistic knight łaczy w sobie maga i wojonikia, moze uzywać miecza jesli wolisz walczyc wręcz i tylko troche wspomagac sie czarami z magicznej tarczy, ale moze też uzywac tarczy i laski, wtedy masz "tanka maga" czyli masz wielka tarcze ale mozesz uzywac czarów z laski zwyklego maga

magic archer łaczy w sobie stridera i maga, mozesz uzywac magicznego łuku do rzucania szybkich czarów nie-obszarowych, a jaka druga bron mozesz miec laske jesli chcesz duzo czarowac, albo sztylety jesli chcesz walczyc wręcz

 

oprocz tego sa klasy nie hybrydowe , tylko rozwijające podstawowe klasy w bardziej wyspecjalizownym kierunku (podstawowe sa troche ogolne) ,

i tak warrior - odpuszcza tarcze i skupia sie na wielkiej broni 2h, zyskuje dmg ale zmniejsza mu sie mozliwosc obrony

ranger skupia sie na wielkim łuku wiec jest najabrdziej wyspecjalizowny w walce dystansowej (ale moze tez uzywac sztyletów jak strider i assasin)

a sorcerer to rozwinięcie maga w strone mocarnych czarów obszarowych, ktore jednak wolno sie ładują , za to traci pewne zdolnosci maga, chyba nie może leczyć (za to moze rzuczac statusy i leczyc ze statusów)

 

 

ogolnie jest taka mieszanka ze kazdy znajdzie cos ciekawego i fajnego dla swojego stylu gry

 

 

ide grac, zapodajcie swoje postacie (fotki) :D jestem ciekawy jak wyglądacie :>

 

ja jeszcze ptoem wrzuce fotke na zbliżeniu zeby bylo widac lepiej morde (chociaz nie jestem z niej zbytnio zadowolony i juz 3 razy zmienialem fryzure i zarost zeby lepiej podpasowac, ale niestety troszke zaluje swojego wyboru rysów twarzy (glownie dlatego że z daleka moja postac wyglada jak baba, ma zbyt delikatną twarz)

Edytowane przez Yano
Opublikowano

ciągle malujecie o gameplayu, a co jest z fabułą jest jakaś sensowna, wciąga, nie przynudza? wiem że w tej chwili zbyt daleko w nią nie weszliście ale to że gameplay jest dobry to już wiem, a to nie wszystko w tego typu grach. może ktoś coś napisać o niej bez spoilerów?

Opublikowano (edytowane)

Fabularnie to ciężko mi się wypowiedzieć. Niby jest historyjka, jakiś smok, coś tam nam robi i to tyle jeżeli chodzi o fabule w moim przypadku. Ograłem wczoraj jeszcze parę godzinek, zrobiłem z 2 questy i przyznam, że jest cholernie trudno. Często napotykam stwory, którym nic nie robie (i moje party) a są częścią questa. Teraz siedzę i kombinuję jak otworzyć brame pewnej twierdzy obleganej przez hobgobliny i cyklopy (trzeba było wejść przez dziurę z party). Najgorsze to, że z działek na wieżach walą niemiłosiernie i nie wiem, co mam kurde począć :)

Edytowane przez Tien
Opublikowano (edytowane)

a ja sie wpakowalem w questa o poszukiwaniu księgi ze stolicy, i polazłem gdzies w cholere daleko żeby znaleść bande złodziei i mimo ze sie staralem spieszyć to zastała mnie noc w srodku lasu i jestem teraz w czarnej (pipi)e xD atakuje mnie masa wilków, bandytów, a nawet himera i cyklopy! ;( ledwo udalo mi sie uciec gdzies we względnie bezpieczne meijsce i teraz stoje na górskiej ścieżce i czekam (dosłownie, pisząc posta) na to az nadejdzie dzień bo sie boje łazić po nocy , zreszta strach uzsadaniony bo masa wrogów sie kręci , koncza mi sie leki, i jeszcze na drodze przed sobą w oddali widze cyklopa z płonącą maczugą (dlatego go widac w nocy) , masakra!! :D

 

trudno jest zwłaszcza dlatego ze gram tylko 3 postaciami, mogłem nie koazaczyc i wziac 4 ludzika do grupy :P

 

 

 

co do fabuły to jakaś tam jest, moze nawet nie taka tragiczna, ale raczej nie uznał bym jej za motor napędowy, ja juz mam nabite z 16-18 godzin a fabularne questy to moze ze 3-4 zrobilem, porpostu jest masa rzeczy do zrobienia poza fabułą

dla tych co grali w RDR - pamietacie jak jadac na misje co chwile działy sie jakies drobiazgi ktore nas rozpraszały? tutaj jest 100 razy bardziej a drobiazgi to nie są drobiazgi tylko cyklopy! :D

czlowiek idzie w nowe miejsce i co chwile widzi gdzies z boku jakis opuszczony domek albo skrzynie, i okazuje sie ze yskakuja z niego bandyci i dużo sie dzieje :D

 

 

 

nooo w końcu pojawia sie wschód :D zaraz bede mogl ruszyć

 

 

edit: ufff udalo sie ogarnąc, doszedlem do jakiejs bramy

w sumie troche niepotrzbnie czekalem do rana bo walka z pojedynczym cyklopem nie ejst az tak zła, firewall rządzi i go co chwile ogłusza i przewraca tak że nie ma on wiele mozliwosci ataku

zaraz za nim była już brama, chociaz nie ma tu chyba zadnej "karczmy"

 

 

edit

w ogole ejst super sprawa , nie dość że mag może lewitować i pokowywac sporej szerokosci rospadliny (albo przerwy miedzy dachami) to jego czar powodujący wystrzelenie z ziemi wielkiego lodowego kolca działa tak że po chwili kolec sie odłamuje na górze i powstaje platrofma na ktorą mozna wskoczyc i dostać sie w miejsce ktore normalnie bylo by za wysoko zeby do niego doskoczyc :D (po chwili reszta lodu tez sie rozpada)

 

 

lol wlasnie znalazlem stringi, moje postacie to faceci, musze znalesc jakiegos pawna z fajną dupką żeby mu dać majty :D

Edytowane przez Yano
Gość mate5
Opublikowano

Yano, przyznam szczerze, że Twoje posty trochę mnie na tę grę zajarały, chyba się skuszę po sesji. ;]

 

Mnie właśnie też (tak samo było z monster hunter :P), ale zagrałem w demo i całkowicie mnie odrzuciło. Rozgrywka jest dosyć chaotyczna, ci kompani bardziej irytują niż pomagają (a przypuszczam że w grze są konieczni bo inaczej nie będzie szans), no i te wyskakujące dymki, ikonki, zatrzymanie czasu jakieś.

Opublikowano

Demo to kompletna kupa w porównaniu z tym co jest w pełniaku. W demku Gryf padł w 3 minuty, tutaj ja padłem w 2 sekundy. Przed smokiem to ja spieprzał od razu jak widzę, gdyż nie mam z nim szans. A walka z 3 trollami na raz to jest mistrzostwo taktyki, zwinności i szczęścia w jednym. Dla mnie czarny koń tego roku.

Opublikowano (edytowane)

Zaufajcie mi- na prawdę warto wywalić kase! Mam tak samo jak Yano. Ciągle mnie coś rozprasza. Ot side-quest, ciekawa lokacja albo coś do ubicia.

Nadal trochę nie kumam tych pomagierów. Z tego, co zauważyłem, to tylko jeden z nich leveluje, czyli ten, którego stworzyliśmy (nie mówiąc o naszej głównej postaci). Czy to znaczy, że trzeba ciągle wracać do siedziby legionu i wynieniać pozostałych dwóch na wyższych lvlem? Też jesCze nie widzialem nigdzie jakiejś opcji craftingu, kowadła czy czegoś podobnego. Przydało by się zmienić gear, bo oklep mocny zbieram. Szczególnie w tej twierdzy, gdzie właśnie siedze.

Edytowane przez Tien
Opublikowano

Rozgrywka jest dosyć chaotyczna, ci kompani bardziej irytują niż pomagają (a przypuszczam że w grze są konieczni bo inaczej nie będzie szans), no i te wyskakujące dymki, ikonki, zatrzymanie czasu jakieś.

- rozgrywka byla chaoryczna bo jestes wrzucany na głeboka wode nie wiedząc nic o grze, gdy normalnie sie gra od zera do bohatera to uczyc sie walki i ogarniania chaosu na malych goblinach, ptoem majac juz jakotakie ogarniecie z grą nie ma tego chaosu (czasem troszke jak jest duzo wrogow)

- kompani pomagaja bardzo, dają porady (naprawde pomocne), co chwile leczą , niezle sobie radzą z walką, potrafia mocno dowalic, nie sa tylko cieciami ktorzy maja 5% dmg głownej postaci, moga byc nawet mocniejsi niz glowna postac

- wyskakujące dymki, ikonki i spowalnianie czasu można wyłaczyc w opcjach

 

 

gra naprawde jest świetna, demo zupelnie tego nie oddaje

 

 

doszedlem teraz do jakiejs twierdzy na koncu mapy i patrze ze jest sklep i masa nowych rzeczy, mysle ze mam 100.000 to sobie nakupuje , a tu sie okazuje że laska dla mojego maga kosztuje 75.000 :P i na wiele wiecej juz nie starcza;p naprawde jest trudno

 

 

 

co do pomagierow to ci poboczni rzeczywiscie nie leveluja w trakcie gry i co jakis czas trzeba ich wymienic, ale to nie jest wielki problem bo okazji do wymiany jest sporo, pozatym ci nowi moga miec lepsze zdolnosci czary i ogolnie byc kozaccy, a jak ci sie bardzo podoba jakis pawn mozesz go wziac do ulubionych i potem z latwoscia go przywołać znowu gdy bedzie silniejszy (pewnie nawet odrazu mozna go przywolac znowu silniejszego jesli jego wlasciciel też grał i też go levelował)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...