Skocz do zawartości

Dragon's Dogma


Zwyrodnialec

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Oczywiście do Skyrim tego nie porównuję, chodziło mi tylko o wielkość świata. Czego oczekuję? RPG z dynamiczną, ciekawą walką gdzie bezmyślne wciskanie przycisków nie wchodzi w grę, nie pogardziłbym ciekawą fabułą, wieloma zajęciami [misjami] pobocznymi. W zasadzie to już postem wyżej przekonałeś mnie do zakupu, jeszcze jedyne co mnie ciekawi to czy w DD są jakieś wybory moralne, bądź decyzje, które wpłyną na zakończenie?

Edytowane przez Empro
Opublikowano (edytowane)

No, od jakiegos tygodnia gram w te Dragon's Dogma i naprawde gierka jest za(pipi)ista :D

 

W sumie nie ma sie co rozpisywac, bo nie powiedzialbym niczego, czego by juz wczesniej nie powiedzial Yano.

 

Mam tylko drobne pytanka:

- czy da sie jakos piec mieso, ryby?

- czy da sie jakos pozyskac mieso ze zwierzyny? (jeleni, dzikow)

 

Oprocz tego jakie skille polecacie dla Assassina ? Brakuje mnie tylko 1 punktu do max rangi vocation - latam teraz z hundred kisses, invisibility oraz resetem (a na luku mocne naciagniecie, 5x strzaly pod rzad i strzal 5 strzalami w poziomie) - z czego wy korzystaliscie?

 

A jesli chodzi o vocationy to ile ich mozna miec? Moge sobie teraz np. po assassinie wziac jeszcze jednego czy nie da rady?

 

@Yano

Skad ty wzieles ten sprzet dla swojego pawna lotrzyka? W szczegolnosci ta jego chusta na twarzy jest za(pipi)ista, tez chce taka :P

Edytowane przez Yabollek007
Opublikowano (edytowane)
Czego oczekuję? RPG z dynamiczną, ciekawą walką gdzie bezmyślne wciskanie przycisków nie wchodzi w grę, nie pogardziłbym ciekawą fabułą, wieloma zajęciami [misjami] pobocznymi.

walke i poboczne zajecia dostaniesz na pęczki, troche gorzej z fabułą, niektorzy mowią że wcale jej nie ma (przez długosc gry ciężko sledzic główny wątek jak miedzy jednym a drugim questem moze minąc 5 godizn), dla mnie fabuła była ok, ale jako poboczna sprawa, nie jest napewno głównym napędem gry

 

czy w DD są jakieś wybory moralne, bądź decyzje, które wpłyną na zakończenie?

no w sumie są, i to nawet kilka ktore zmieniają całkowicie niektore sprawy, tylko że zmieniają w sensie "pokazują co by bylo gdyby" , pokazują inne możliwosci rozegrania sytuacji, ale nie pozwalają być złym człowiekiem przez całą gre, są skokami w bok, a nie osobną ścieżką zła

ale ogolnie gra jest rozkrzaczona jesli chociaz o scieżke questów, questy są jak drzewo genealogiczne - sa rozwidlenia i powiązania, do niektorych mozna dostac sie tylko robiąc inne itp. wiec nie ma tak ze idziesz po sznurku a gra podtyka coraz to nowe zadania, wiele z nich mozna przegapic albo w ogole nie uzyskać, w ogole mozna niektore rzeczy zwalić (np sprzedać item questowy) tutaj sa pewne podobienstwa do dark souls, gra potrafi ukarać, nie prowadzi za rączke jak wiekszosc gier dzisiaj

 

 

 

- czy da sie jakos piec mieso, ryby?

- czy da sie jakos pozyskac mieso ze zwierzyny? (jeleni, dzikow)

piec sie nie da, ale można jeść na surowo, odnawiają stamine. mozna je zakonserwować w "słoiku" zeby sie nie psuły (bez konserwacji po pewnym czasie pleśnieją i podczas jedzenia zatruwają, wiec raczej sie je wyrzuca)

 

a żeby pozyskac mieso - trzeba poprostu zabijać zwierzyne, wtedy wypada z niej albo mieso albo futro, zależy od rodzaju zwierzaka, (nie zawsze coś wypada)

 

 

jakie skille polecacie dla Assassina

ja bym odpuscicl reset, chyba ze bardzo ci sie rpzydaje, ale ja wolalem miec cos ofensywnego

chociaz ogolnie to wiecej uzywalem miecza a nie sztyletów, i mialem na nim ten atak z wyjaniem i wyszarpnięciem miecza, ładunek wybuchowy (niby fajny na grupki, ale w sumie troche slaby dmg), i gauge- czyli to mozna uzywac siedząc na wrogu wbijajac mu miecz w mięcho, niestety ten skill nie ma zastosowania gdy sie stoi na ziemi, wiec w sumie hundret kisses jest lepsze bo mozna uzywac zarowno na ziemi jak i siedząc na wrogu. ale gauge wyglada świetnie :D

a z łuku to bym zamienił ten rozrzucony na boki strzał na strzał snajperski, to przyblizenie swietnie zdejmuje wrogow z daleka, albo wywabia z grupy , za to strzał roztrzelony po bokach i tak mlo kogo trafia chyba

 

 

A jesli chodzi o vocationy to ile ich mozna miec?

mozna je zmieniać za drobą opłątą i jak chcesz to możesz wszystkich sie nawet nauczyć i wymaksować. oczywiscie na raz tylko jedno masz. te ktore już raz miałeś mozesz do nich zawsze wrocic za darmo (w stolicy)

 

 

W szczegolnosci ta jego chusta na twarzy jest za(pipi)ista,

rzeczywiscie fajnie wygląda, mozna ją znalesc w pozniejszej czesci gry, ale nie pamietam dokladnie gdzie, podejzewam ze ejst losowo w jakichś skrzyniach, ja chyba znalazlem w skrzyni niedaleko wielkiego rysunku na ziemi (na górze ponad głową, albo w okolicznych lasach), ale nie pamietam dokladnie, pewnie w innych miejscach tez mozna trafic, w sklepie jej nie widzialem

Edytowane przez Yano
  • Plusik 2
Opublikowano (edytowane)

http://forum.hcgamer.pl/topic/999-dragons-dogma/

Ot wypociny pisane na telefonie podczas podróży, ale może ktoś się skusi i przeczyta cały tekst.

Yano level scalling w tej grze jest nijaki. Na new game+++ wszystko leci praktycznie pod jeden cios. Wyjątkiem są późniejsze moby po ubiciu smoka, ale też wyzwania nie stanowią. Wg mnie to jeden z najpoważniejszych błędów w grze zaraz obok makabrycznych pop-upów. Ja wbiłem praktycznie calaka w DD i robię sporą przerwe, jednak w moich oczach gra jest epicka i Skyrim może się schować.

Ah i ubiłem ur-dragona na offline, w online prawie mi się udało, bo złapałem go prawie bez hp, ale niestety uciekł. Fajne prezenty są za tego stwora.

Edytowane przez Tien
Opublikowano

Pierszy cyklop ubity, walczylem z nim az nastal swit ( oczywiscie w grze). Gra niesamowicie wciaga, poprzez system walki, wszelkie zbieractwo, zadania, podroze. Napewno przydalyby sie jakies wiezchowce, poniewaz wszedzie praktycznie chodzi sie z buta, a odleglosci nie sa male. Wg mnie ma to plus - tworzy naprawde niesamowita otoczke i klimat, gdzie trzeba np. przed podroza do obozu bandytow, nazbierac surowcow na medykamenty i przemyslec pore dnia na wyruszenie. W nocy widocznosc jest niska i walczy sie zreszta gorzej. Mogliby wydluzyc nieco dzien, bo imo troche za szybko przemija. Grafika jest po prostu brzydka, tekstury slabe, ogromny pop up obiektow. Ale jak zapalony rpgowiec wsiaknie w swiat DD to przestaje na to zwracac uwage. Na poczatku ( bo ja jestem na poczatku), gra wydaje sie byc trudna. nie da sie zapuszczac w dalekie krainy bo mozna dostac becki. Uwaznie sprawdzamy ekwipunek, modyfikujemy go i dobieramy pawny wg swojego lv. Gram wojownikiem z wielkim mieczem i powiem szczerze sprawia mi to ogromna frajde. Czuc pier.dolniecie z tego orezu, a wrogowie az wylatuja w powietrze ( soczyscie wyglada szraza). Do walki tez trzeba podchodzic z glowa a nie w formie "H&S i jakos to bedzie". Czuje ze spedze z gra wiele godzin, DD to gra nie na krotkie sesje, wszystko troche w niej wymaga czasu - przejscia w terenie, zarzadzanie ekwipunkiem, czy chociazby lazenie i zbieranie surowcow na mikstury. Napewno gra nie dla wszystkich, ale dla tych ktorych urzeknie, da mnostwo zabawy. Tyle odemnie

Opublikowano

Z brzydką grafiką trochę przesadziłeś, moze trzeba pomysleć o zmianie telewizora na LCD, albo plazmę ;) .

@Yano, nie wiem czy wiesz. Ale na New Game+ można w dowolnej chwili stoczyć walkę z Ur-Dragonem. Teleport stoi na plaży w Cassardis.

Opublikowano (edytowane)

też mysle ze "brzydka grafika" to mocna przeasada, w koncu to sandbox z otwartm swiatem , w dodatku bedac na jednym koncu mapy widzi sie lokacje pare kilometrów dalej. oczywiscie że pop up jest bardzo poważny, że grafika nie jest na poziomie uncharted, ale czego mozna oczekiwac po sandboxie? i to i tak mowie o grafice otoczenia, bo wg mnie modele postaci i elemnty ekwipunku wyglądają ładnie (może nie cudownie, ale conajmniej ładnie)m zwlaszcza nasza postac, wiadomo ze pomniejsi NPCe nie są tak dobrze wymodelowani jak glowny bohater

i głosy postaci tez mi sie podobaja, wiekszosc jest dosyc dziwnych ale maja w sobie to coś, mają w sobie jakąs nutke życia, nie jest to banda klonów gdzie kazdy mowi tak samo, nitkrozy sa bardziej krzykliwi, inni wręcz nieśmiali i mowią takim zamulonym smutnym głosem, mi sie to bardzo podoba (z kilkoma wyjątkami)

 

 

co do ur dragona to wiem, ale narazie sie na niego nie porywam :P zwlaszcza ze nie pofarmilem zbytnio itemów na end game i teraz np mistikiem biegam w srednim sprzecie ktory znalazlem podczas poprzedniej gry i zachowalem w skrzyni na wszelki wypadek

Edytowane przez Yano
Opublikowano (edytowane)

Z brzydką grafiką trochę przesadziłeś, moze trzeba pomysleć o zmianie telewizora na LCD, albo plazmę ;) .

 

Albo jaja sobie robisz, albo masz jakies klapy na oczach.

 

Nie porownujcie tej gry z uncharted bo to mija sie z celem. przyrownujcie ja do np. skyrim. tez ma ogromny swiat gdzie nie ma tkaiego pop upu, i znacznie wiecej widac na horyzoncie. Zobaczcie na te biedne tekstury otoczenia,(np. trawa, wyglada jak male plotki), jak podejdzie do nas wartownik to zobaczcie jakie ma rozmazane godlo na klacie. Nie chodzi mi o rozpetanie wojny bo grafa tu naprawde schodzi na drugi plan. Gra jest miodna i to sie liczy. Wiec chill.

 

EDIT: gra ma ladne efekty swietlne i efekty czarow. Ekwipunek tez wyglada porzadnie. Plus za realistycznie wygladajacy swiat ( sredniowieczne forty itd) i za postacie, ktore wygladaja normalnie ( az dziw bierze ze ta gre stworzyli japonczycy). Yano juz dobrze? :P

Edytowane przez genjuro
Opublikowano

Z brzydka grafika przesadzil konkretnie, zresza tematy typu gra nie chodzi w 60fps, twarze lucznikow w dark souls sa jak z poprzedniej generacji, grafika w pfffffff. Grafika ma drugorzedne znaczenie dla mnie i tak, a w DD jest ok, gra jest przefajna

Opublikowano

co do ur dragona to wiem, ale narazie sie na niego nie porywam :P zwłaszcza ze nie pofarmiłem zbytnio itemów na end game i teraz np mistikiem biegam w srednim sprzecie ktory znalazlem podczas poprzedniej gry i zachowalem w skrzyni na wszelki wypadek

Ja próbowałem zmienić klasę na MK, ale po paru godzinach wróciłem do Assassina. Lubię szyć z łuku, no i niektóre skille dla daggerów ryją beret. Mistic jakoś mi nie leży :( . Niedawno zacząłem grę od początku i tym razem liżę każdy kąt. Dzięki temu znalazłem ubranka o których wcześniej nic nie wiedziałem ;) .

Opublikowano

W szczegolnosci ta jego chusta na twarzy jest za(pipi)ista, tez chce taka :P

znalazłem druga taka maske, moge jedna oddac jak mi dasz swojego pawna (przekaże przez niego)

 

ewnetualnie jak chesz sam poszukac to była w ruinach zamku z męskimi bandytami (tam gdzie ejst facet z rogami i magiczna księga), znalazłem ją w skrzyni obok schodów na wieże z księgą, ale jest to random drop, wczesniej znajdowalem tam co innego, wiec mozesz zapisac gre i loadowac aż trafisz (pewnie jest tam tez zwykla chusta taka czarna, ale znalazlem wlasnie ta z zebami)

Opublikowano

Niedawno się zabrałem za Dragona i powiem szczerze, że gra jest świetna. Japończycy dali radę (choć ja jestem zwolennikiem typowych jrpg)

 

Gram teraz fighterem mam jakiś 20 level i zastanawiam się czy zmienić na jakąś pośrednią klasę np mystic knight tylko szkoda mi całej rangi zdobytej.

 

Teraz sobie śmigam i odkrywam mapę ale trafiłem na drake ( małego smoka ) i leje mnie jak leszcza :(

 

Świetna gra bez dwóch zdań

Opublikowano

Jeżeli zmieniasz klase, to cały vocation level, który utłukłeś wcześniej nie znika i śmiało możesz wrócić do poprzedniej klasy.

Ja już wymaksowałem wszystko. DLC mi się nie uśmiechają,mjuż teraz bym chciał pograć w drugą odsłone DD :)

Opublikowano

ja jeszcze mam sporo przed soba co mnie cieszy :D i co mnie cieszy najbardziej moje obecne drugie rpzechodzenie wcale nie jest na pałe, nadal mam ochote grac i zwiedzac rzeczy ktore przegapilem wczesniej (mimo starannego przechodzenia)

 

dziś pierwszy tydzień bez żadnego DLC , mam nadzieje ze następne bedzie jakies konkretne, z nowym terenem i bossem, ale pewnie to nie nastąpi zbyt szybko

 

 

cieszy mnie ze capcom mimo "umiarkowanego sukcesu" planuje rozwijać ta marke :D

smieszne ze 1mln dla cacpomu to powód do radości gdy tymczasem rocstar płacze że max pane 3 zrobił "jedynie" 3 miliony :P

ale trzeba przyznac ze w dzisiejszych czasach nowa marka , w dodatku specyficzna (długa i wymagająca) to nawet 1mln jest niezłym wynikiem

Opublikowano

Ja już wszystko widziałem, wszystko ubiłem, wszystko zdobyłem. Jedynie do online ur-Dragona nie mam szczęścia, bo łapie go zawsze na jakimś jego pół HP. Parę miesięcy jednak nie poszło się walić, bo bawiłem się przednio. Capcom się cieszy, bo SFvsTekken sprzedało się poniżej oczekiwań, a Rockstar po wyrobieniu sobie marki naobiecywało sobie chyba za dużo. Jak najwięcej takich Dragon's Dogm poproszę. W sumie jak na wakacjach dużo jeździłem tu i tu, z nudów skrobnąłem recke na telefonie, do ktorej link wisi na poprzedniej stronie jak ktoś ma ochote poczytać.

Yano wiem, że Amalur Ci nie przypasił, ale powiem, że skoro DD ubóstwiasz to polecam też Amalur'a, bo gra się również przednie i bankowo się nie zawiedziesz. Zresztą to adresuje do każdego, kto obleciał już Smoczy Dogmat i szuka coś do poklepania. Zwłaszcza, że cena za zafoliowanego Reckoninga to jakieś 100zł w tej chwili.

Opublikowano

dmo almaura zupelnie mi nie podeszło, od grafiki, przez sterowanie (i kamere) po feeling z walki

 

zreszta podejzewam ze po DD tym bardziej by mi sie nie podobało

 

tak samo jak po RDR moje wymagania sie bardzo zwiekszył do strzelanin tpp i nawet uncharted mnie wkurzał ;p

Opublikowano

nie no, wlasnie nie spodobaly mi sie wszystkie techniczne elementy, wiec to nie kwestia tego że nie moglem zobaczyc wielkości gry itp ;p

poprostu tak mnie wszystko drażnilo ze w polowie dema wyłaczylem

 

 

 

btw za tydzien bedzie patch ktory doda tryb easy , troche lol, ale moze to zwiekszy ilosc kupujacychm a to zawsze dobrze. moze patch tez doda/poprawi coś jeszcze, np pozwoli wyłaczyc muzyke w menu xDD

 

i ma tez wyjść drugie demo pokazujące początek gry aż do hydry (dla mnie to bylo 5 godizn gry za pierwszym razem :D)

szkoda ze nie wyszlo takie odrazu bo o wiele lepiej pozwala sie wczuć w gre niz te 5 minutowe walki ze starego dema, taki poczatek w demie moze zauroczyć niedowiarków

save z dema bedzie mozna przenieśc do fulla

Opublikowano (edytowane)

a powiedzcie mi czy zabieraliście czasem broń napotkanym pionkom ? bo już kilkukrotnie napotkałem pionków, którzy mają lepszą broń ode mnie i mogę mują zabrać :)

 

panowie i pytanie jak odzyskać przedmioty oddane ziomkowi do przechowania?

Edytowane przez mario4
Opublikowano

z tego co wiem nie da sie zabrac wynajętym pawnom sprzętu, mozna im co najwyżej dać, wtedy ich sprzet wraca do własciceiala, a ten ktorym im dasz przyczepia sie do nich na stałę i tez go zabierają z powrotem

 

a itemy mozesz odzyskac w karczmie "manage stored items" , w pierwszej wiosce, w obozie z hydra i w stolicy , w pozostałych noclegowniach mozna tylko przesłac itemy do zbiorczej skrzyni ale nie da sie ich wyjąć

  • Plusik 1
Opublikowano

z tego co wiem nie da sie zabrac wynajętym pawnom sprzętu, mozna im co najwyżej dać, wtedy ich sprzet wraca do własciceiala, a ten ktorym im dasz przyczepia sie do nich na stałę i tez go zabierają z powrotem

 

a itemy mozesz odzyskac w karczmie "manage stored items" , w pierwszej wiosce, w obozie z hydra i w stolicy , w pozostałych noclegowniach mozna tylko przesłac itemy do zbiorczej skrzyni ale nie da sie ich wyjąć

 

dobrze, że mi powiedziałeś bo przez przypadek wszystkie przedmioty leczące wysłałem :)

 

a z tym sprzętem pionka to tylko widziałem, że da się zrobić u niego unequip :) więc myśłałem, że się da

 

na razie mam słaby miecz lvl mam 25 i tak chodzę sobie po takiej części mapy gdzie jest healing spring i ją odkrywam po kawałku, ale trafiam często na drakea i mnie leje.

 

Chyba się wrócę do stolicy żeby kupić coś lepszego i zmienię się na mystic knight bo fightera już mam maks wszystkiego co myślisz opłąca się taka zmiana?

Opublikowano

wyrazilem sie niepracyzyjnie - ekwipunek założony na pawna wraca do jego właściciela, ale itemy leczące nie, kiedy go odeślesz do domu to rzeczy jakie trzymał w kieszeniach wracają do twojej skrzyni

 

no drake na tym levelu raczej jest nie do ugryzienia

co do zmiany na mistika - jesli masz ochote to mozesz ale tak jak pisalem pare stron temu mimo ze mistik ma skille ktore pozwlają zrobić z niego tanka-meele, oraz takie ktore pozwalają zrobic maga, to wlasnie te skille magowe , czyli czary są najbardziej kozackie i skuteczne (skille meele są takie jak u fightera tylko ze ejst ich mniej)

tak wiec skoro czary sa o wiele silniejsze to grajac mistikiem bardziej sie opyla zrobic z niego maga, tylko ze zeby to miala odpowiedni efekt warto najpierw pograć sorcem żeby podpić magic atak, bo nrazie masz nienajgozej nabity normalny atak bo grales fighterem, a magicznego prawie wcale nie masz, wiec mistik mimo super czarów mial by dosyc słaby dmg (u niego samego magic atak nie rosnie tez zbyt szybko)

 

dlatego skoro juz grales fighterem to polecam przenieść sie na warriora, assasina, stridera albo rangera, wszystkie te klasy skorzystają z normalnego ataku jaki juz masz nabity i beda sobie niezle radzić

a warrior i assasin pozwola tez odblokwowac fajne skille znacznie poprawiajace dmg. za to ranger ma najwiekszy przyrost staminy co level wiec tez warto nim pograć

 

 

wiec proponuje iść drogą meele czyli powyzszymi postaciami, a jesli bardzo chcesz przejsc na magiczną strone to wtedy wziac najpierw sorcerera , podbic nim troche leveli zeby napakowac magic atak, a potem dopiero mistic knighta , ktory swoja droga po rozwinieciu jest dosyc przepakowany

Opublikowano

a widzisz dobrze, że mi doradziłeś w takim razie wybiorę sobie jedną z postaci, że tak ujmę fizycznych, a magią się pobawię w drugim podejściu do gry :)

 

myślę, że albo assasyn albo ranger :)

 

Powiedz mi jeszcze proszę jak się wydaje punkty RC mam ich sporo a gdzieś czytałem że wydaje się je do uczenia pionka nowych umiejętności, ale jak go uczę czegoś nowego to zabiera mi punkty Dis(pipi)line a te RC zostają nietknięte. Wiem, że mogę je wydać na zmianę cech fizycznych postaci u tego gościa przy rift stone, bo wziałem sobie fightera ale drobną kobietkę a dopiero w trakcie gry się zorientowałem, że jej wygląd ma znaczenie i mało mogę przedmiotów nosić :(

 

dzięki serdeczne za info widzę, że grę już rozpykałeś doszczętnie :)

Opublikowano (edytowane)

Assassin również może być tankem. Przy pierwszym podejściu do gry właśnie takowym grałem. Hybryda dagger-tarcza z masą staminy i sporo hp, zwłaszcza w nocy. Taki "spierdaląjący" tank, którego nie da się złapać. Dmg robił i wytrzymywał dużo. Jedyną wadą było brak ranged ataków, no i daggery to praktycznie full- contact. Mistic Knight to taki Paladyn. Ma walnięcie i może przytrzymać sporo na sobie. Jednak jego wielka wada to długi cast time praktycznie wszystkich skilli defensywnych i większości atakujących. Przed każdą potyczką z grupą mobów, czy czymś większym musiałem stać i castować nasycenie tarczy i broni, trochę wkurzało mnie to później. Fighter tank zaś, to typowy czołg mający słabe walnięcie przeważnie, ale za to skille defensywne bardzo fajne, wytrzymuje dużo- typowa puszka. Najgorzej mi się grało Warriorem 2h, jest strasznie ślamazarny i chociaż walnięcie ma, to denerwuje mnie jego powoloność. Jakoś rwnież nie przepadam za klasami magicznymi, mage i sorcerer. Jednak nie dlatego, że są słabe, bo taki sorcerer nieźle może namieszać na polu bitwy. Ich kruchość mnie odrzuca i to, że trzeba ciągle stać i castować dłłłłługo czary (jeżeli coś mocnego). Czepiam się trochę, bo klasy magiczne nigdy nie należały do moich ulubionych. Strider i Ranger, typowi łucznicy, najmocniejsi z daleka (klepnięcie z łuku fajna i mocna sprawa), ale też ciekawe skille pod daggery, przykładowo steal. Najsłabiej jednak moim zdaniem wypada Magic Archer. Jego dmg z łuku jest śmieszny, z daggerów już trochę lepiej, jednak nie jest to ani Assassin, Strider i Ranger. Jedyną jego zaletą, to to, że ma naprowadzane strzały i nie trzeba jakoś bardzo męczyć się z celowaniem. Jednak nawet na 140 lvl'u mojej postaci i najlepszym sprzęcie Magic Archer nadal sprawia wrażenie dość słabego.

Edytowane przez Tien
  • Plusik 1
Opublikowano (edytowane)

Punkty RC są do rekrutacji pawnów wyższym levelem od Ciebie, im wyższy jego level, tym więcej RC wydasz. W jednej twierdzy przy cassardis, tam gdzie się walczyło pierwszy raz z hydrą w późniejszej fazie gry znajdziesz npc'a tuż obok rift portalu. On sprzedaje różne pierdoły za RC. Najlepszą rzeczą, którą gość ma na stanie, to fiolka, która pozwoli Ci modyfikować wygląd i pierdoły postaci głównej i pawna w menu. Ot możesz sobie ponownie manipulować wyglądem. Reszte itemów, które sprzedaje, to fiolki zmieniające cechy zachowawcze, np żeby pawn atakował jak świnia pomidory, czy stawiał dobro party na pierwszym miejscu. Są tam też pierdoły do modyfikacji pawna, niebieski odcień skóry, czerwone oczy- ot taki japoński akcent. Na końcu ma do sprzedania jakieś okulary za ekstremalne sumy, które nie wiem w ogóle po co są w tej grze, bo statystyk w ogóle nie mają,

 

 

Swoją drogą, to nie mam zielonego pojęcia dlaczego Capcom wrzuca łatke z łatwym poziomem trudności. Scalowania potworów w tej grze NIE MA i po paru przejściach gry wszystko pada od 1 ciosu i tak. Jest cholernie łatwo a szkoda, bo skalowanie mobów wg naszego poziomu mogłoby wydłużyć czas zabawy. Chociaż i tak nie jest źle... :)

Edytowane przez Tien
  • Plusik 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...