Dragon's Dogma

[banzai 197]

Przecież skakanie w Everfall jest proste 
Przykład: Cztery komnaty A,B,C,D i F
Z A można skoczyć do C lub B,z komnaty C można skoczyć do F. Z komnaty B można skoczyć to komnaty D
A jak nie trafisz to leć do samego końca to wylecisz górą.I ten tego mapa jest xD
Mnie się tam fabuła podobała a końcówka to łojezu
Noc była trudna tylko z pierwszym podejściem potem to była rzeź
Ale gdziee tam DD miał gupie questy,pierdzielone eskorty za badziewne nagrody albo zabij ileśtam przeciwników(ale to można było zrobić przy okazji)
A i kreator postaci fajny jest

[Yano 3 697]

sidequest z eskortą były słabe ale brało sie je z tablicy ogłoszeń i tak jak mowisz miały słabe nagrody wiec tak naprawde można było je całkowicie pominąć bez żadnego problemu. tymczasem w skyrim przychodzimy do miasta, gadamy z NPcami którzy wydają się wąznymi postaciami w danym mieście a dostajemy od nich właśnie kompletnie głupie questy w stylu "idź na drugi koniec mapy i przynieś mi łyżke", sam niejednokrotnie sie na to nabierałem gdy przychodząc do miasta chciałem porobić jakieś questy i okazywało sie że większość z nich to właśnie wysyłanie mnie na drugi koniec mapy, jednak nieco logiczniej by było gdyby większość questów z danej lokacji odnosiła się do okolicznych terenów a nie wyrzucała gdzieś daleko gdzie jeszcze nie byliśmy. w końcu skończyło sie na tym że miałem z 20 zaczęstych questów w jakichs odległych lokacjach do których nigdy nie doszedłem

 

 

a fabuła w DD była... no średnia trzeba przyznać, mi to kompletnie nie przeszkadzało bo i tak świetnie mi sie grało i nie jestem osobą która gra w gry jedynie dla fabuły, ale rzeczywiście w czasie rozgywki w środku gry fabuła była dosyć odległa i drugoplanowa, chociaż końcówka nabrała tempa. mi to nie przeszkadzało, ale napisałem o tym żeby skonfrontować to ze skyrim, bo w jego przypadku nie słyszałem takiego marudzenia na fabułe mimo że poprzez ogrom gry była ona nawet bardziej rozwleczona i odległa niż w DD

Edytowane 9 lipca 2014 przez Yano

[Timmy 1 801]

Wersja płytowa Dark Arisen klatkuje tak samo jak cyfrowa?

[Yano 3 697]

grałem tylko w wersje płytową i nie pamiętam jakiegoś specjalnego "klatkowania", napewno jakies spadki animacji były, ale klatkowanie?

[Makot 5]

Mam na płytce Pierwszą część + Dark Arisen i nie ma problemu z klatkowaniem

[Timmy 1 801]

Dzięki za info. Cyfrowa przy większej zadymie potrafi okrutnie chrupać.

[darkos 4 339]

Będzie w biedronce. Kupuje 

[banzai 197]

Jak ci cyfrówki chrupają (wszystkie nie tylko dd) to pewnie dysk hłehłe

ussr bier,to cię wciągnie i nie będzie chciało puścić

[messer88 6 591]

Który level mieliście przy przechodzeniu Bitterblack Isle ?

[banzai 197]

Pierwszy raz tam wlazlem pod koniec pierwszego przejscia to mialem chyba lvl 35,drugi raz mialem gdzies kolo 80 i doszlem to 1 szego bossa ale BBI skonczylem zaczynajac na lvlu 120 chyba 

[Yano 3 697]

ja mialem ok 80 level bo użyłem postaci która była już na NG+, bylo napewno znacznie trudniej niż w podstawce, jednak prawdziwy hardcore zaczyna sie po pierwszym ubiciu głównego possa z dlc, po zabiciu lokacja sie resetuje i staje sie znacznie trudniejsza i jak sie ją przejdzie drugi raz to można walczyć z dopakowaną wersją bossa

 

banzai nieźle musialełeś leciec do przodu jeśli miales 35 lvl po przejściu gry, ja mialem ok 70, chociaż ja sie bardzo dużo bawiłem i łaziłem bo gierka misie strasznie spodobała

[XM. 11 037]

Ja miałem 62 i idzie przejść bez problemu. Tak jak pisze Yano drugie przejście to naprawdę niezły hardcore, potrafią się takie zestawy wrogów zrespawnować, że nawet na 132 lvl mam czasem problemy.

Btw. gdzie jest sequel?! ;(

[Yano 3 697]

ja licze na sequel na nowe konsole, to będzie dla mnie system seller

[banzai 197]

ja nigdzie nie napisałem że miałem lvl 35 jak skończyłem gre ja tam pierwszy raz wlazłem jak miałem 35 lvl

ja wbiłem 130+ jak pierwszy raz skończyłem BBI i podstawkę 2gi raz, jak próbowałem BBI po pierwszym zabiciu daimona to na 130lvlu to już miałem dość   te piękne zestawy przeciwników

jak chcesz coś trudniejszego XM. to ściągnij crucible of the lost,tam to dopiero hardcore

[messer88 6 591]

Miałem chyba z 60+ jak doszedłem do Dark Bishopa, nie dało rady ubić, wbiłem 78 grając NG+ i poszło w miarę ale dalej znowu się schody zaczynają Eh trzeba pewnie podbić do około 100

[XM. 11 037]

Banzai, nic nie ściągam, nawet Daimon's Awakened Form jeszcze nie przeszedłem, a teraz już pozapominałem jak w to się gra i pewnie prędko nie ruszę. Choć dwa dni temu na chwilkę odpaliłem to na godzinę wsiąkłem ubijając smoki z BBI. Świetna gra i nadzieja, że Capcom jeszcze potrafi robić gry, sequel wypatruje jak mało którego tytułu.

Właśnie poczytałem o tym dodatku:

 

New enemy groups in The Black Abbey:
Seven Living Armors, one Wight and one Lich.

 

Hahaha, chyba popełniłbym samobójstwo przed konsolą za taki zestaw.

Edytowane 14 sierpnia 2014 przez XM.

[Yano 3 697]

ja pamięta, że przy pierwszym spotkaniu z living armor dosyć łatwo mi poszło, prawdopodobnie był to sorcerer który zarzucił tornado albo meteory, ale gdy drugi raz z nim walczyłem klasą "meele" za pomocą miecza to sie obsrałem na okolrowo bo wcale im życie nie schodziło

 

w ogole kocham tą gre. kocham to że czary są tak cudownie widowiskowe i tak kozackie, ale zarazem czas "rzucania czaru" jest taki powolny, i trzeba naprawde całość dobrze zaplanować żeby mieć czas na rzucenie czaru i pozamiatanie całej okolicy

 

 

kurna serio zakochałem się w tej grze, tak dużo rzeczy w niej było moim spełnieniem marzeń, i zaledwie kilka minusów, które w sumie nawet mi nie przeszkadzały (główny zarzut to backtracking, ale ja uwielbiałem biegać po tym świecie i kolejny raz zabijać wrogów, chyba tylko ze 2 razy użyłem kamienia teleportacji, z czego raz w podstawce i raz w dlc)

 

ta gra jest cudowna!!!

 

[XM. 11 037]

Tak jak mówisz, właściwie nie ma tutaj nawet co poprawiać - dodać online i zrobić bardziej różnorodną mapę bo to chyba jedyna wada tej gry. Backtracking to standard gier nastawionych na dopakowywanie postaci czy też ekwipunku więc nie rozpatruje tego w kwestii minusów, a w sumie podstawowa mapa jest dosyć spora, jaskinie czy też inne lochy różnią się znacząco miedzy sobą i mają świetny klimat, gorzej z powierzchnią, wkurzają ciągłe lasy czy równiny, zero bagien, zaśnieżonych miejscówek czy wielkiej pustyni.

[Shen 9 696]

Niedługo się zabieram. Jakieś krótkie rady? Można jakoś z(pipi)ać rozwój postaci jak w Dark Souls?

[Zarathustra 616]

Musisz się zreflektować jakiej klasy będziesz używał, bo o ile możesz je sobie dowolnie zmieniać w punktach, tak statystki przy zdobywaniu poziomów trochę się ze sobą różnią. Nie pamiętam już jak to szło, musisz sprawdzić jakieś wiki. Na przykład chcąc pakować w siłę będziesz zmuszony grać taką a nie inną postacią. No i graj na hardzie, bo więcej złota wtedy wpada.

[Shen 9 696]

Jeśli jest klasa z ciężkim pancerzem, tarcza i mieczem to w to bym szedł.

Poziom trudności na co ma wpływ? Obrażenia i ilość życia przeciwników?

[Yano 3 697]

napewno zwalenie postaci jak w DS nie wchodzi w gre, zresztą gra zachęca do przerabiania klasy postaci w trakcie gry (jest 9 klas i pojedyńczą klase można wymaxować już w połowie gry, więc dalej albo możesz zmienić klase albo zostać przy wymaxowanej)

 

gra jest świetna, pisałem to w tym temacie już 20 raz więc nie będe sie rozwijał kolejny raz żeby nie zanudzać

 

powiem tylko że najpierw masz 3 klasy postaci - fightera, stridera i maga, po dojściu do głównego miasta możesz zmienić klase 6 nowych klas (w sumie 9, możesz tam zmieniać klasy dowolnie jak ci sie podoba). trzy z nich są rozwinięciem 3 pierwotnych, a 3 kolejne są mixem 3 pierwotnych

 

podstawowe:

- fighter - facet z mieczem i tarczą, walczy wręcz

- strider - gość z łukiem i sztyletami, nieźle sobie radzi w walce wręcz, ale też może strzelać

- mag - używa czarów, ma "względnie" słabe czary, ale jako jedyny może leczyć innych i siebie

 

rozwinięcie:

- warrior - gość z wielkim mieczem albo młotem, traci tarcze ale ma znacznie większy dmg za sprawą wielkiej dwuręcznej broni

- ranger - dostaje wielki mocny łuk, ale traci niektóre skille ze sztyletów. więc może naprawde mocno sadzić z łuku, ale w walce wręcz słabiejs sobie radzi

- sorcerer - rozwinięcie maga, traci wszelkie czary leczące i zdejmujące statusy, ale zyskuje mega kozackie czary niszczące całą okolice (jak wielkie tornado czy deszcz meteorów)

 

klasy zmixowane:

- mistic knight, troche jak palladyn, dostaje dużą magiczną tarcze, posiada większość skili fightera, ale zyskuje czary które pozwalają atakować dystansowo, może też nasycać broń elementem (ogień, lód, błyskawice itp) tak jak mag

- assasin, połączenie fightera i łucznika, może używać różnorodnych broni jak miecze (fighter), tarcza (fighter), sztylety (strider), łuk (strider), więc ma duży wybór taktyk, może skupić się na walce wręcz za pomocą dobrych skilli ze sztyletów lub miecza, ale może też atakować z dystansu łukiem

- magic archer, połączenie łucznika i maga. używa magicznego łuku i zamiast rzucać czary strzela czarami z łuku

 

tak naprawde każda klasa postaci ma swoje zalety i świetnie się nią gra, zależnie od tego jaki styl gry preferujesz. jedna jedyna klasa której nie polecam to zwykły mag, bo on ma nieco słabsze czary i skupia się na leczeniu, więc ta klasa jest świeta dla twojego pomocnika żeby mógł cie leczyć. jednak jeśli planujesz grać sorcererem czyli mega-magiem to możesz wziąć maga żeby rozwijać magie i potem zmienić klase jak dojdziesz do głównego miasta

 

 

poza klasami ważne info - każda klasa dostaje inny bonus do statystyk przy każdym levelu, jeśli chcesz pakować w magie warto wybrać najpierw maga a potem sorcerera, oni dostają najwieksze bonusy, jeśli chcesz walczyć wręcz to najlepiej wziąć rogua albo fightera i potem przerobić na asssina albo warriora (assasin ma największy bonus do ataku wręcz, ale za to dostaje mało bonusu do defensa)

 

 

ostatnia porada - wygląd postaci jaką robisz w edytorze ma duży wpływ na gre

przykładowo

mała postać - wolniej chodzi (stawia mniejsze kroki)  ma mniejszy udźwig (itemy w inventory ważą swoje, i gdy masz ich za dużo bardzo szybko tracisz stamine), mała postać bardzo szybko się przepełnia jeśli chodzi o inventory, ale za to mała i lekka postać może dłużej wisieć na wrogu (wolniejszy spadek staminy) oraz jej stamina szybciej się regeneruje

duża i ciężka postać - szybciej chodzi, może więcej unieść, ale za to wolniej regeneruje stamine i szybciej jej spada stamina w czasie wspinaczki na wroga

 

z pobocznych rzeczy - jak wchodzisz do wody to lampa zawieszona przy pasie może zgasnąć jeśli ją zamoczysz, wysoka postać może wejść głębiej bez zamoczenia lampy, a kurdupel bardzo szybko ją zatopi

 

dodatkowo - jeśli decydujesz się na mniejszą postać polecam zrobić twojego pomocnika jako dużego i silnego, będziesz mógł przerzucać do niego itemy i traktować go jako muła

 

w ogole gra ma dużo różnych zależności, np jak jesteś przemoczony to dostajesz mniej dmg od ognia ale więcej od błyskawic itp, jeśli masz jakieś pytania to pytaj, chętnie odpowiem

Edytowane 15 sierpnia 2014 przez Yano

[Shen 9 696]

Mistic knight wydaje sie ciekawy i pod moj styl

Assassin pewnie mniejsza przeywalnosc niz knight?

[banzai 197]

http://dragonsdogma.wikia.com/wiki/Stat_Growths tu masz statsy jak chcesz,mystic knight ma pare fajnych skilli magicznych jak stone forest (fajnie wygląda i boli) i great cannon

http://dragonsdogma.wikia.com/wiki/Mystic_Knight   jak masz dark arisen to możesz wcześniej zmienić klasę u elsy na BBI

a i uważaj na smoka w devilfire grove na początku gry 

Edytowane 15 sierpnia 2014 przez banzai

[Yano 3 697]

Mistic knight wydaje sie ciekawy i pod moj styl

Assassin pewnie mniejsza przeywalnosc niz knight?

tak, te 2 klasy to dobry wybór jeśli chcesz grać kolesiem z tarczą, jednak te klasy są od siebie bardzo różne

 

po pierwsze tarcza blokuje ataki bardzo dobrze niezależnie od jej rodzaju (nie tak jak w DS gdzie mała tarcza słabo blokuje a duża blokuje dobrze), tutaj rodzaj tarczy nie ma aż takiego znaczenia

jednak wszystko inne ma znaczenie

skille są przypisane do broni i do klasy postaci

mimo że fighter i mistic knight mogą używać zwykłych mieczy to każda z tych klas ma inne skille dostępne, tak samo strider i assasin mogą używać sztyletów ale tylko część skilli sztyletowych jest dla nich wspólna, a obie te klasy mają też skille sztyletowe dostępne tylko dla danej klasy

 

z tego co piszesz wynika że chcesz grać gościem z tarczą, więc w skrócie opisze co możesz uzyskać

- fighter: podstawowy gość z tarczą, wali mieczem, może blokować, ma kilka skilli związanych z tarczą

- mistic knight: dostaje dużą tarcze ale jej właściwości blokujące są podobne do małej tarczy, jadnak zyskujesz skille z dużej magicznej tarczy, a te skille to np. riposty - możesz ripostować ataki wroga przy użyciu magicznej tarczy i przy dobrym timeingu, jest to trudna sprawa żeby uzyskać dobry timeing, ale jeśli ci sie uda to blokując magiczną tarczą atak wroga możesz jednocześnie wystrzelić w jego kierunku atak (atak ogniowy, lodowy, błyskawicowy, holy, albo dark, zależnie od tego jaki skill wybierzesz).

oprócz bloku mistic knight może używać skillów miecza/młota albo czarów, więc możesz przypisać sobie skille do walki wręcz albo skille "magiczne" (tutaj ma duże znaczenie wybór klasy - bo jak mówiłem każda klasa ma inny bonus do statystyk przy wzroście levelu. jeśli chcesz mistik knigtem skupiać się na broni białej to wybierz najpierw fightera i zyskasz bonus do walki wręcz, ale jeśli chcesz skupić się na czarach to lepiej wybrać maga i zyskać bonus do magii. a mistic knight posiada bardzo fajne czary - jeden z nich polega na tym że tworzy się kule energii wiszącą w powietrzu przez kilkanaście sekund, i w tym czasie jeśli ty albo wróg będzie w tą kule napieprzał zawykłą bronią to będzie ona wystrzeliwała pociski lecące w kierunku wroga)

 

druga klasa to assasin - jego plus to największy bonus do ataku wręcz

tak jak mówiłem wcześniej może on używać różnych broni - miecze, sztylety, tarcze i łuki. więc możesz dać mu np sztylety i łuk i zrobić z niego dopakowanego stridera, ale możesz dać mu sztylety albo miecz i tarcze (i chyba tą opcje preferujesz), i dzięki temu zyskujesz skille dla miecza lub sztyletów ale zarazem masz tarcze więc możesz blokować (i masz skille związane z tarczą)

 

 

dodam też że każdy skill lub czar zjada pasek staminy, nie ma "cooldownu" ale zjada stamine, więc ilość użyć tych skilli zależy od tego jak szybko skończy ci sie stamina (i tak jak mówiłem każda klasa ma inny bonus do statystyk, magowie zyskują najwiekszy bonus do magii, assasin ma najwiekszy bonus do nie-magicznego dmg, ale za to strider i ranger (łucznicy) mają największy bonus do staminy), dlatego właśnie gra zachęca do zmiany klas postaci ponieważ każdą klasą zyskujesz inne bonusy do przydatnych statystyk

 

 

 

EDIT

na koniec tak jak mówiłem skille są powiązane z bronią i klasą postaci - jeśli przykładowo grasz assasinem który ma duży wybór broni to jeśli używasz miecza masz skille przypisane do miecza, ale jeśli w ekwipunku dasz mu sztylety to odrazu zyskujesz skille przypisane do sztyletów (to samo tyczy się skillów z łuku i tarczy)

Edytowane 15 sierpnia 2014 przez Yano