Skotnik 655 Opublikowano 6 lipca 2012 Opublikowano 6 lipca 2012 Mam problem z wrzuceniem masy ;/ Ostatnimi czasy pracowałem nad tym żeby się pozbyć tłuszczu. Efekt - bomba, naprawdę dobrze poszło. Nie jadam już zupełnie czipsów, żadnych prawie słodyczy itd, ograniczam tłuszcze, siłka 3-4 w tygodniu, na koniec aeroby itd. Do tego ostatnio jem aminokwasy, kreatynę i białko. Nie wiem jak to się dzieję, ale zamiast choćby powoli, ale w dalszym ciągu delikatnie tracę wagę (po brzuchu mega widać), zamiast ją wrzucać, a naprawdę dużo jem. Nie wyglądam na jakiegoś szczypiora, ale ku.rwa, dzisiaj rano niecałe 75kg przy 185cm mnie przeraziło ;/ A zrzucałem wagę dlatego, ponieważ w zeszłym roku miałem kontuzję i dobiłem nawet do 85 i byłem zalany tragicznie. Jakieś wskazówki, porady itd? Podejrzewam, że zaraz mnie ktoś zdrowo zj.ebie, no ale trudno, liczę, że przynajmniej coś z tego wyniknie. Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 6 lipca 2012 Opublikowano 6 lipca 2012 (edytowane) moze się tobie tylko wydaję, że dużo jesz a tak naprawdę masz za mało kalorii w diecie. ale odpowiedź zawsze jest tylko jedna Edytowane 6 lipca 2012 przez sosnaa 2 Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 6 lipca 2012 Opublikowano 6 lipca 2012 Napisz co i ile jesz w ciągu dnia. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 6 lipca 2012 Opublikowano 6 lipca 2012 i nie rób aerobów na koniec treningu bo ci zycia na to masowanie nie starczy Cytuj
krzysiek3103 7 Opublikowano 11 lipca 2012 Opublikowano 11 lipca 2012 Takie szybkie pytanie: jajko na miękko, a jajko na twardo - czy gotując na twardo jajko traci jakąś część swoich wartości odżywczych, witamin? Cytuj
YETI 11 045 Opublikowano 11 lipca 2012 Opublikowano 11 lipca 2012 (edytowane) Nie. Jedynie suro tracą sporo z swych wartości, bo organizm nie jest wstanie ich strawić w 100%. Edytowane 11 lipca 2012 przez YETI Cytuj
krzysiek3103 7 Opublikowano 18 lipca 2012 Opublikowano 18 lipca 2012 Przy odchudzaniu jeśli chodzi o dietę białkową (Dukana) 4 jajka dziennie to dużo? Pytam, bo 4 jajka to ok 23g tłuszczu, a to jeśli chodzi o odchudzanie raczej sporo... Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 Przy odchudzaniu jeśli chodzi o dietę białkową (Dukana) 4 jajka dziennie to dużo? Pytam, bo 4 jajka to ok 23g tłuszczu, a to jeśli chodzi o odchudzanie raczej sporo... wpjerdalaj, ja jem po 6 do 10 dziennie i wychodzi mi na zdrowie. pomijając fakt, że dukan to bullshit. ontop: teraz może nie jest tak ciepło, ale niedługo może takie dni nadejdą. co pijecie kiedy wody mam już dosyć? wiadomo że słodzone odpadają/piwo. chodzi mi o coś orzeźwiającego i bez kalorii. Cytuj
humanno 201 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 Orzeźwiająca i bez kalorii to woda ze studni ;] ja pije isoPlusa a stęzenie dobieram sonie w zalezności od warunków i zapotrzebowania. No ale to jakby na to nie patrzeć są kalorie. Pewno dobre na upały byłby świeżowyciśniety sok, no i kalorii tyle co nautra dała. Tylko chyba troche kosztowne. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 Przy odchudzaniu jeśli chodzi o dietę białkową (Dukana) 4 jajka dziennie to dużo? Pytam, bo 4 jajka to ok 23g tłuszczu, a to jeśli chodzi o odchudzanie raczej sporo... olej lepiej ta dietę Dukana, straszny syf ja jem zwykle 6 jajek, czasem z 7,8, ale się nie odchudzałem nigdy. te cztery gotowane jajka dziennie to nie dużo, weź porawke na tłuszcz z pozostałych rzeczy spożywanych w ciągu dnia do picia w upały ? woda i zimny kompot. ja lubie jeszcze sok pomarańczowy z kartonu świezo z lodówki (chu.j w ten cukier), ten isoplus tez piłem nawet niezły Cytuj
krzysiek3103 7 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 (edytowane) Dlaczego syf? Roziwń, bo jestem ciekawy. Naprawdę, nie ironizuję, skoro mam to stosować kilka miesięcy to nie chciałbym żeby na końcu się okazało, że sobie najgorszą możliwą dietę wybrałem. Z tego co widzę na necie, ludzie zazwyczaj ją chwalą, jeśli nie najbardziej spośród wszystkich. EDIT: Pier.ole,chyba sobie daruje... Dieta białkowa powoduje zakwaszenie organizmu, a zakwaszenie organizmu: Objawy zakwaszenia Zakwaszenie ma swój udział w niemal wszystkich chorobach przewlekłych - albo wyzwalając objawy, albo będąc efektem uszkodzenia komórek. Poniżej wymieniamy jedynie główne choroby spowodowane nadmiarem kwasów w organizmie. 1. Przewód pokarmowy Ostre lub przewlekłe stany zapalne błony śluzowej żołądka, grzybica jelit, zaparcia, problemy trawienne, uczucie pełności, wzdęcia, schorzenia pęcherzyka żółciowego. 2. Mięśnie - stawy Dna moczanowa (kwas moczowy), bóle mięśni (kwas mlekowy), uszkodzenia dysków międzykręgowych, ostre i przewlekłe bóle kręgosłupa, osteoporoza, zapalenie stawów, reumatyzm. 3. Skóra - włosy - zęby Wypadanie włosów, kruche paznokcie, próchnica, parodontoza, sucha skóra, neurodermitis, zakażenia grzybicze, trądzik u nastolatków i dorosłych, problemy z cerą, cellulitis. 4. Układ metaboliczny Nadwaga, napady wilczego głodu, nagły głód słodyczy, cukrzyca, kamienie nerkowe, podwyższony poziom cholesterolu. 5. Układ sercowo-naczyniowy Nadciśnienie, przedwczesne zwapnienie, choroby naczyń krwionośnych, nieprawidłowe ukrwienie rąk i nóg, zawroty głowy, migreny, zawał serca. 6. Cały organizm Chroniczne bóle, depresja, zmniejszona wydolność organizmu, ogólne złe samopoczucie, niezdolność do radzenia sobie ze stresem, obniżenie popędu płciowego, przetrenowanie u sportowców, szybkie męczenie się. Edytowane 19 lipca 2012 przez krzysiek3103 Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 jest nie naturalna, jak każda dieta działająca nam takich restrykcjach, jest po prostu nie zdrowa. zwiększona podaż białka i i tłuszczy przy maksymalnym cieciu weglowodanów. ludzie sie cieszą, bo chudną na niej, ale najlepszym sposobem na zdrowe chudnięcie jest dieta ZBILANSOWANA i trening. w trakcie tej diety chcesz trenować ? Cytuj
krzysiek3103 7 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 Podobno w trakcie diety NIE WOLNO ćiwczyć. Tak piszą jedni, inni inaczej. Internet to jednak nie jest dobre źródło informacji. Zbilansowana jest jak dla mnie o wiele bardziej skomplikowana, nie ogarniam jej. Choć jak najbardziej skuteczna - gościu na Polygamii pisał, że schudł na niej 50 kg (masakra!) A gdybym tak odstawił tłuszcze (zachował minimum) i jadł białko(bez przesady, żeby tego organizmu nie zakwasić) i węglowodany (nie na noc) w ludzkich ilościach + trenował - to przecież też powinno dać efekty, może w dłuższym odstępie czasu (nie spieszy mi się z tym, nie jestem jakimś dwutonowym klocem), ale jednak... Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 (edytowane) lepiej chudnąć powoli Edytowane 19 lipca 2012 przez Kazub Cytuj
M4c 23 Opublikowano 19 lipca 2012 Opublikowano 19 lipca 2012 Jeśli się boisz zakwaszenia organizmu to kup sobie proszek zasadowy w aptece. Cytuj
Etheor 547 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Opublikowano 3 sierpnia 2012 Podobno w trakcie diety NIE WOLNO ćiwczyć. Tak piszą jedni, inni inaczej. Internet to jednak nie jest dobre źródło informacji. Zbilansowana jest jak dla mnie o wiele bardziej skomplikowana, nie ogarniam jej. Choć jak najbardziej skuteczna - gościu na Polygamii pisał, że schudł na niej 50 kg (masakra!) A gdybym tak odstawił tłuszcze (zachował minimum) i jadł białko(bez przesady, żeby tego organizmu nie zakwasić) i węglowodany (nie na noc) w ludzkich ilościach + trenował - to przecież też powinno dać efekty, może w dłuższym odstępie czasu (nie spieszy mi się z tym, nie jestem jakimś dwutonowym klocem), ale jednak... Słuchaj, wszystko jest indywidualną kwestią. Jeden może żreć co mu się podoba, a i tak po nim nie widać zalania, jak w przypadku innych. Wszystko zależy jakie chcesz efekty, na zawody raczej jeździł nie będziesz, więc katowanie się jak kulturyści zawodowi nie ma najnormalniej sensu. Na plaży, czy w parku nikt nie będzie nikomu sprawdzał z miarką jaki ma BF. Tak czy siak podbijam pytanie z innego tematu, bo tam nigdy mi nie udzieli się odpowiedzi: Sorry za lekki offtop, ale szukam grilla do domu- czyli do kuchni. Zastanawiam się czy brać grill z wymiennymi płytkami, są takie 3w1, konkretnie obserwowałem Hyundai'a. Mi zależy mimo wszystko na grillowaniu, ale niedługo chrześniak przyjedzie, więc będzie można z łatwością zrobić gofry, itd. Z drugiej strony natomiast, wychodząc z założenia, że jak coś jest do wszystkiego... na drugim froncie myślałem o grillu- również elektrycznym- ale bez wymiennianych płytek, z lekkim skosem, dzięki któremu oczywiście tłuszcz spływa na tackę. Ktoś może ma jakieś pojęcie w tym temacie? Może posiadał/posiada ten z wymiennymi płytkami? Boję się najbardziej, że nie będzie odsączać wody/tłuszczu, ale z drugiej strony może też go wypalać. Mimo wszystko za odpowiedź z góry dzięki. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 21 sierpnia 2012 Opublikowano 21 sierpnia 2012 Może ktos skorzysta, bo strona jest wg mnie świetna. http://rekompozycja.pl/ Cytuj
Manor 645 Opublikowano 27 sierpnia 2012 Opublikowano 27 sierpnia 2012 Famas, chyba w temacie o odżywianiu wrzucałem linka i opisałem grill el. który zakupiłem, parę stron wstecz. Jestem z niego bardzo zadowolony i zastąpił mi całkowicie patelnie, jeśli chodzi o obróbkę mięsa, warzyw, albo ryb. Cytuj
TeBe 142 Opublikowano 31 sierpnia 2012 Opublikowano 31 sierpnia 2012 A jak z rachunkami za prąd? Cytuj
kanabis 22 644 Opublikowano 15 września 2012 Opublikowano 15 września 2012 Oszczędniej chyba wyjdzie kupienie oleju PAM i dalej naparzanie patelni Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 15 września 2012 Opublikowano 15 września 2012 http://rekompozycja.pl/2012/09/11/nabial/ O nabiale słów kilka Cytuj
Manor 645 Opublikowano 20 września 2012 Opublikowano 20 września 2012 A jak z rachunkami za prąd? No akurat zamieszkiwałem akademik w trakcie używania tego grilla, więc miałem stałą opłatę za wszystko. Jeśli chodzi o mieszkanie, to zużycie podobne jak czajnik elektryczny (koło 2000 watów). Używałem grilla raz dziennie, przeważnie powiedzmy przez 15, do 20 minut, więc zużycie podobne, jak zagotować sobie wodę 3, 4 razy dziennie Cytuj
D.B. Cooper 3 068 Opublikowano 21 września 2012 Opublikowano 21 września 2012 (edytowane) zmobilizowalem sie nareszczcie aby zaczac jesc cos pozywnego, w koncu trzeba rosnac a nie stac w miejscu! Nigdy nie mialem zbyt wielkiego pojecia o diecie i nadal jej nie mam, bo nigdy jej nie stosowalem, ale wiem jedno! piers z kurczaka trzeba jesc oporowo! prawda? i o to moje danie (piers w pikantnej przyprawie smazona na pamie) te czarne cos to jest na aparacie a nie na talerzu minimum dwa razy dziennie chce tak jesc, no i odzywke bialkowa tez pije. wiem, ze dwa razy dziennie to jest malo, ale uwielbiam jesc duzo innych potraw i narazie nie bede z nich rezygnowac. Moze kiedys w lodowce bede miec sam filet Edytowane 21 września 2012 przez D.B. Cooper Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 21 września 2012 Opublikowano 21 września 2012 leipiej nie, mało urozmaicane posiłki niczemu dobremu nie służą . kurczak z ryżem dwa razy dziennie styka, nie jesteś kulturystą Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.