sosnaa 1 205 Opublikowano 21 września 2012 Opublikowano 21 września 2012 za dużo sfd tam to only ryż i kurczak, jaja, twaróg i oliwa zero cukru zero chleba owoce też lepiej odpuścić bo cukier Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 24 września 2012 Opublikowano 24 września 2012 witam joł znacie dietę Leangains/Intermittent Fasting ? ktoś stosował, bo właśnie czytam o tym i aż śmiech mnie ogarnia. mity na temat jedzenia co 2 godziny, 30g białka na posiłek itp. itd. obalone. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 24 września 2012 Opublikowano 24 września 2012 na z góry ustalone diety o jakiejś dziwnej nazwie radze mieć wyebane . jedzenie co dwie godziny jest bes sensu, 30 białka to nie wiem, na ogół przyjmuje się przedział 40 - 50, ale nie dla ludzi co ważą 60 kilo Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 24 września 2012 Opublikowano 24 września 2012 ta dieta to akurat nie jakieś govno poczytaj najpierw trochę artykułów, na forum animalpak czy nawet kfd gdzie admin w choj długi artykuł napisał o tym. ower hir http://www.kfd.pl/leangains-intermittent-fasting-169479.html wygląda ciekawie, trening na czczo wydaje się trochę chorym pomysłem ale widać że się sprawdza. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 24 września 2012 Opublikowano 24 września 2012 nie widze bo nie mam tam konta. znalazłem to na sfd, chodzi o te okresowe głodówki. jak wybuchnie jakaś żywieniowa rewolucja z tego powodu to sie może tym zainteresuje. na razie jest mi dobrze z aktualnymi mitami. Cytuj
ukk 4 Opublikowano 4 października 2012 Opublikowano 4 października 2012 znudzilo mi sie wszystko, zarzuccie jakims sprawdzonym przepisem na salatke, najlepiej z kurczakiem albo feta bo bialko potrzebne. Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 4 października 2012 Opublikowano 4 października 2012 brokuły , feta, drobno siekana cebula, sos czosnkowy na jogurcie, płatki migdałów. Cytuj
ukk 4 Opublikowano 4 października 2012 Opublikowano 4 października 2012 robie podobna tylko majonez zamiast jogurtu i dodaje jeszcze jajka. obczaje z jogurtem kiedys bo to lzejsza opcja. Cytuj
YETI 11 041 Opublikowano 4 października 2012 Opublikowano 4 października 2012 Do jogurtu zawsze można dodać przyprawy, keczup itp. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 5 października 2012 Opublikowano 5 października 2012 I co teraz? http://rekompozycja.pl/2012/09/30/jc-deen-czysta-dieta/ Cytuj
humanno 201 Opublikowano 5 października 2012 Opublikowano 5 października 2012 zrujnowałeś ludziom życie moja dieta, a raczej "dieta", jest wystarczająco brudna, ja jestem spokojny Cytuj
M4c 23 Opublikowano 5 października 2012 Opublikowano 5 października 2012 I co teraz? http://rekompozycja....n-czysta-dieta/ Nic nowego? Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 5 października 2012 Opublikowano 5 października 2012 (edytowane) Moze i nic nowego, ale przegladajac rozne fora mozna odniesc wrażenie, ze tylko kurczak, twaróg z oliwa i brokuly mozna wdupiać Edytowane 5 października 2012 przez El Loco Chocko Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 5 października 2012 Opublikowano 5 października 2012 witam joł znacie dietę Leangains/Intermittent Fasting ? ktoś stosował, bo właśnie czytam o tym i aż śmiech mnie ogarnia. mity na temat jedzenia co 2 godziny, 30g białka na posiłek itp. itd. obalone. jadłem tak przez 3 miechy. Cytuj
M4c 23 Opublikowano 5 października 2012 Opublikowano 5 października 2012 Moze i nic nowego, ale przegladajac rozne fora mozna odniesc wrażenie, ze tylko kurczak, twaróg z oliwa i brokuly mozna wdupiać Polecam przeglądać fora T-Nation albo bodybuilding.com zamiast sfd @Rambo Podejrzewam że sosnaa chciałby trochę więcej informacji niż to przez jaki czas tak jadłeś Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 5 października 2012 Opublikowano 5 października 2012 Moze i nic nowego, ale przegladajac rozne fora mozna odniesc wrażenie, ze tylko kurczak, twaróg z oliwa i brokuly mozna wdupiać Polecam przeglądać fora T-Nation albo bodybuilding.com zamiast sfd @Rambo Podejrzewam że sosnaa chciałby trochę więcej informacji niż to przez jaki czas tak jadłeś W sumie racja. Mialem mieszane uczucia. Nie zasłabłem ani razu, itp. trening na czczo niewiele się różnił od tego po posiłku. Czy mocno poszło - nie wiem, nie robiłem pomiarów co do milimetra. Przestałem bo: -jestem człowiekiem i każdemu przyjdzie ochota na coś w czasie postu -nie wiem jak ze zdrowiem podczas takiej diety Cytuj
rinzen 966 Opublikowano 14 października 2012 Opublikowano 14 października 2012 Jestem w trakcie redukcji ale postanowiłem sobie raz w tygodniu lekko pofolgować i zjeść jakąś "słoną przekąskę". Wiadomo, że chipsy i orzeszki odpadają więc pozostają paluszki ale jako, że staram się całkowicie wyeliminować z jadłospisu pszenicę to i to mi nie leży. Znalazłem w markecie prażynki krewetkowe zrobione w 100% z manioku, który jest podobno dobrze przyswajanym węglowodanem. Warto to kupić czy nie ma większej różnicy pomiędzy tym a zwykłym chipsem? Cytuj
Kazub 4 585 Opublikowano 15 października 2012 Opublikowano 15 października 2012 (edytowane) jestem ciekawy dlaczego chcesz wyeliminować przenice, ostatnio bardziej trendy jest wykluczanie nabiału. co do tych prażynek z manioku, to nie wiem, nie widziałem tego na oczy, ale sam korzeń manioku ma chyba zbliżone wartości odżywcze do ziemniaka. możesz po prostu porównać z opakowań skład i wartości odżywcze (kaloryczność, białko, węglowodany , tłuszcze) chipsów z ziemniaków i tych z manioku. wśród chipsów ziemniaczanych, nieźle wypadają lays prosto z pieca, dużo mniej tłuszczu od chipsów smażonych w głębokim tłuszczu , więcej białka. paczka 70gram to mniej niż 300 kcal (nie pamiętam dokładnie). to czy taka jedna paczka tygodniowo zaszkodzi twojej diecie, zależy od tego , czy tylko zamykasz się w dziennym limicie kalorji, czy starasz się też stale utrzymywać na podkręconym metaboliźmie. jeżeli to pierwsze to spoko , wystarczy posłużyć się prostą matematyką przy układaniu posiłków. no a jeżeli bilansu kalorycznego pilnujesz "na oko" , to wogóle nie ma problemu. nie za bardzo jaże , o co ci chodzi z przyswajalnością . węglowodany z korzenia manioku to w większości skrobia, podobnie jak w ziemniaku. zresztą w kontekście diety redukcyjnej , nieprzyswajalność węglowodanów z nadplanowanego posiłku jest raczej zaletą, bo węglowodanów trzeba w tym wypadku mocno pilnować. Edytowane 15 października 2012 przez Kazub Cytuj
Fisiu 4 Opublikowano 15 października 2012 Opublikowano 15 października 2012 (edytowane) Ostatnio przerzuciłem się na poniższą dietę i waga na szczęście wraca do normy, ciekaw jestem czy będzie sukcesywnie rosła, oto ona: I posiłek 4-5 jajek kurzych (jajecznica lub gotowane) + 2-3 kromki razowe II posiłek 400ml mleka + 75g owsianych (musli) + 50g zwykłych czekoladowych III posiłek 100g ryżu + 150g kury + pomidor + ogórek IV posiłek 100g ryżu + 150g kury + pomidor + ogórek V posiłek 250g makaronu + 150g twarogu + łyżka cukru VI posiłek 400ml mleka + 75g owsianych (musli) + 50g zwykłych płatków Czasem posiłek I łączę z II. Zamiast III - V posiłku często na stole ląduje spaghetti (100g) + mięso wołowe (150g) + sos na pomidorach + przyprawy. Monotonnie? Owszem, ale masa leci. Czasem pomiędzy posiłki wskoczy kebab, megacheeseburger i inne ścierwo. Zarys SixPacka wciąż widać Za jakiś czas wskoczę na wagę na czczo to napiszę ile poszło do góry. Półtorej tygodnia temu było tragicznie (60.9kg). Edytowane 15 października 2012 przez Fisiu Cytuj
sosnaa 1 205 Opublikowano 15 października 2012 Opublikowano 15 października 2012 (edytowane) przy takiej wadze startowej jedzenie dziennie dwóch kebabów i picie pół litra pepsi sprawi że masa pójdzie %-) Edytowane 15 października 2012 przez sosnaa Cytuj
Fisiu 4 Opublikowano 15 października 2012 Opublikowano 15 października 2012 Raczej nie, skoro nie trzymając diety masa stała na absurdalnych 57kg. Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 19 października 2012 Opublikowano 19 października 2012 Probowales meta + omka? Cytuj
Rambo7 145 Opublikowano 19 października 2012 Opublikowano 19 października 2012 matko boska fisiu, micha owsianego na sniadanie blagam, bo zawalu dostane... Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 19 października 2012 Opublikowano 19 października 2012 (edytowane) Ostatnio przerzuciłem się na poniższą dietę i waga na szczęście wraca do normy, ciekaw jestem czy będzie sukcesywnie rosła, oto ona: I posiłek 4-5 jajek kurzych (jajecznica lub gotowane) + 2-3 kromki razowe II posiłek 400ml mleka + 75g owsianych (musli) + 50g zwykłych czekoladowych III posiłek 100g ryżu + 150g kury + pomidor + ogórek IV posiłek 100g ryżu + 150g kury + pomidor + ogórek V posiłek 250g makaronu + 150g twarogu + łyżka cukru VI posiłek 400ml mleka + 75g owsianych (musli) + 50g zwykłych płatków Czasem posiłek I łączę z II. Zamiast III - V posiłku często na stole ląduje spaghetti (100g) + mięso wołowe (150g) + sos na pomidorach + przyprawy. Monotonnie? Owszem, ale masa leci. Czasem pomiędzy posiłki wskoczy kebab, megacheeseburger i inne ścierwo. Zarys SixPacka wciąż widać Za jakiś czas wskoczę na wagę na czczo to napiszę ile poszło do góry. Półtorej tygodnia temu było tragicznie (60.9kg). Zjebana dieta na maksa. To ma byc na masę? Tluszcz to Ty wiesz ze istnieje? Pierwszy posilek, dodac jakis owoc (moze byc suszony), oliwa albo orzechy czy migdaly, platki zamiast chleba, jaj az tyle nie trzeba Drugi, bialka nie ma, tluszczu tez nie ma. Trzeci rozumiem ze to przed treningowy? Moze byc, choc ogorka bym zamienil osobiscie na cos innego, brokule, szparagi itp Czwarty jesli to potreningowy wywalilbym warzywa. A po samym treningu dwie lyzki miodu. Piaty bez sensu z tym twarogiem. Jak juz musisz tak to jesc to zamien ten posilek z ostatnim( w ktorym znowu bialka nie ma). Inaczej imo mase zrobisz ale fhui do bani. Wiecej ci bokow przyjdzie jak samej masy miesniowej. Tak czy owak w ostatnim posilku znowu tluszczu nie widac. Do zwyklych platkow sie nie dowalam, twoja sprawa, ale zeby je jesc az tyle razy na dzien? Edytowane 19 października 2012 przez El Loco Chocko Cytuj
Fisiu 4 Opublikowano 21 października 2012 Opublikowano 21 października 2012 (edytowane) Probowales meta + omka? Tak matko boska fisiu, micha owsianego na sniadanie blagam, bo zawalu dostane... O pomoc w ułożeniu tej diety proszę w takim razie Zjebana dieta na maksa. To ma byc na masę? Tluszcz to Ty wiesz ze istnieje? Pierwszy posilek, dodac jakis owoc (moze byc suszony), oliwa albo orzechy czy migdaly, platki zamiast chleba, jaj az tyle nie trzeba Drugi, bialka nie ma, tluszczu tez nie ma. Trzeci rozumiem ze to przed treningowy? Moze byc, choc ogorka bym zamienil osobiscie na cos innego, brokule, szparagi itp Czwarty jesli to potreningowy wywalilbym warzywa. A po samym treningu dwie lyzki miodu. Piaty bez sensu z tym twarogiem. Jak juz musisz tak to jesc to zamien ten posilek z ostatnim( w ktorym znowu bialka nie ma). Inaczej imo mase zrobisz ale fhui do bani. Wiecej ci bokow przyjdzie jak samej masy miesniowej. Tak czy owak w ostatnim posilku znowu tluszczu nie widac. Do zwyklych platkow sie nie dowalam, twoja sprawa, ale zeby je jesc az tyle razy na dzien? Dzięki za rady. Z masą u mnie jest naprawdę kiepsko (toteż wzrost i początki siłowni), ale trafiam po prostu na ścianę jeśli chodzi o wzrost wagi. Mam jeść więcej, inaczej? Tłuszcz, w sensie te 'zdrowe tłuszcze'? Może nie zdaję sobie sprawy, ale jaki jest sens wpieprzania tłustego żarcia? Tak samo porównanie typu jedz tłuszcze, bo inaczej masa będzie dupy i 'więcej ci boków przyjdzie jak masy mięśniowej'. Edytowane 21 października 2012 przez Fisiu Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.