wronerro 257 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Oni ogolnie trabia caly czas, ze to co jemy nie jest wazne, tylko zeby liczba kcalorii i makro skladnikow sie zgadzala.. Tzn zamiast zjesc np 100g ryzu, 70gr kurczaka, 20g salaty mozna zjesc jakiegos hamburgera ktory bedzie mial podobny stosunek kcal i mikroskladnikow co ten posilem z kurakiem i cialo sie nie "polapie" ze to fasfood bo kcal sie zgadzaja.. Czasem ich ogladam ale nie sprawdzam tych metod na sobie, bo uwazam, ze to lekko naciagane jest.. Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Oni ogolnie trabia caly czas, ze to co jemy nie jest wazne, tylko zeby liczba kcalorii i makro skladnikow sie zgadzala.. Tzn zamiast zjesc np 100g ryzu, 70gr kurczaka, 20g salaty mozna zjesc jakiegos hamburgera ktory bedzie mial podobny stosunek kcal i mikroskladnikow co ten posilem z kurakiem i cialo sie nie "polapie" ze to fasfood bo kcal sie zgadzaja.. No właśnie o to mi chodzi. Bo właśnie o to chodzi że ciało sie "połapie". No ale patrząc na jego morde i to co wali jego ciało byc może tego nie łapie Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Gorzej będzie z ich innymi narządami, jakby cały czas wpier'dalali tłuste buły z maka bo generalnie to ma troche sensu mogą zjeść obiad tak jak mówicie kurczak i ryż, ktory bedzie miał tyle kcal co jedna bułka z maka, ale ku'rwa nie po to chyba się chodzi na siłke i dba o siebie żeby ładować w siebie gó'wno c'nie? Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Dziś kumpel w robocie na śniadanie pocisnął takiego jakby francuza a w drugiej ręce miał serki topione, sztuk dwie. Moc z rana jest Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Jutro z rana zrobie sobie te wasze placki z platkow. Tzn ok 80g platkow, 150ml wody (czy mleka?), 2 jajca wbic i mieszac. Po tym na patelnie (wczesniej polac lekko tluszczem? Bo przeciez sie przyklei) Jak zlapie w miare stala konsystencje wlac jogurt naturalny + np banan albo truskawki na gore ta ? Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Bez wody spróbuj. Wsyp 100grama i ze 3 jaja minimum. Bo nie wymiesza się i konsystencja nie będzie płynna. A to musi pływać jak będziesz mieszać. Dolej do tego wszystkiego oliwy, ja zawsze leję na oko, takie 2 duże łyżki i wymieszaj. Wlewasz na suchą rozgrzaną patelnię. Smażysz jakąś chwilę aż się zetnie i złapie i obracasz, jak chcesz. Ja smażę z jednej strony. Jak się zrobi to wrzucasz na talerz i dopiero obkładasz bananem i oblewasz jogurtem. Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 (edytowane) Robilem dzis bez wody, z woda jednak sa miększe i mi bardziej smakują. Ja robie to tak. gotuje wode, do ganka wsypuje 150 owsa, zalewam wrzatkiem, czekam az wsiaknie woda tak zeby potem nie bylo za rzadkie. wbijam 4 jaja, do tego dla smaku łyżka cukru i gotowe, psikam dezodorantem patelnie rozgrzewam i sniadanie wypas Edytowane 25 czerwca 2013 przez kanabis Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Ja wolę takie właśnie lekko chrupkie Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 (pipi)a platek nie mam a pada deszcz i nie chce m i sie isc do biedry, chooy, wstane i pojde z rana ;x Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Ja biorę ok 50gram na 1 jajko. Po wsypaniu do miski owsianych dolewam trochę wody by nasiąkły i dodaje płatków śniadaniowych do smaku (jakich kto chce). Następnie troszkę soli i dodatek (tutaj może być kawa, kakao czy cynamon co preferuję). Po zastosowaniu zmieszania z jajkiem pakuję to na rozgrzaną patelnię z tłuszczem (trochę oleju rzepakowego). Kilka minut po każdej ze stron i gotowe. Na wierzch twaróg i świeże owoce (zmielone wręcz truskawki albo arbuz) czy dżem do smaku i smacznego. Można zabrać do pracy w pudełku jako drugie śniadanie. Świetna rzecz nie ma co gadać. Po porannym bieganiu IDEALNE! Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Ale mi sie zrec zachcialo a ide zaraz krecic 45min cardio ;x Jak skoncze to chyba pojde jednak do tej biedronki bo mnie rano rozniesie.. Cytuj
QBH 246 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 jeszcze apropo IG - akurat dzisiaj pojawił się nowy filmik Michała Karmowskiego (swoją drogą super gość, oglądam praktycznie wszystkiego jego filmy, wszystkim polecam) odnośniego indeksu glikemicznego: . 1 Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 chyba sie zakręcił bo mówi że "mówi się że ryż brązowy ma dużo wyższy indeks niż hamburger czy pizza" , no mówi się raczej że ma niższy. nie wiem też po co porównuje sam ryż do posiłków złożonych, przez co sam sobie troche przeczy, bo jasne jest, że indeks jest średnią ważoną z posiłku, przy czym decydujący jest składnik węglowodanowy. no na ogół nie jemy samego ryżu, ani samego kurczaka, czy samej gotowanej marchewki. heloł. no i w definicji nie mówi się zwykle o wyżucie insuliny, bo jest to proces pośredni, chodzi przede wszystkim o szybkość i rozłożenie w czasie gdzie węglowodany są rozkładane i uwalniane do krwiobiegu (różnie dla cukrów prostych i złożonych) uprzedzając hejty, ja oczywiście nie neguje jego kompetencji i kwalifikacji. ale z literatury, z rozmów z kilkoma naprawde dobrymi zawodnikami i trenerami (gdzie jeden był dietetykiem), oraz z okresowego doświadczania tematu na sobie (nie trzymam niestety diety non stop), to śmiem twierdzić, że zwracanie uwagi na GI jest bardzo pomocne w robieniu formy Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 25 czerwca 2013 Opublikowano 25 czerwca 2013 Przez to energia z węgli jest wolniej uwalniana tak? Poza formą ważnym aspektem są wachania nastroju. Jeśli np zjemy batona to przybędzie nam tak szybko sił, jak ich zaraz "ubędzie". Nic nowego ale człowiek lepiej kontroluje swój organizm dzięki takim danym jak IG. Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 chyba sie zakręcił bo mówi że "mówi się że ryż brązowy ma dużo wyższy indeks niż hamburger czy pizza" , no mówi się raczej że ma niższy. nie wiem też po co porównuje sam ryż do posiłków złożonych, przez co sam sobie troche przeczy, bo jasne jest, że indeks jest średnią ważoną z posiłku, przy czym decydujący jest składnik węglowodanowy. no na ogół nie jemy samego ryżu, ani samego kurczaka, czy samej gotowanej marchewki. heloł. no i w definicji nie mówi się zwykle o wyżucie insuliny, bo jest to proces pośredni, chodzi przede wszystkim o szybkość i rozłożenie w czasie gdzie węglowodany są rozkładane i uwalniane do krwiobiegu (różnie dla cukrów prostych i złożonych) uprzedzając hejty, ja oczywiście nie neguje jego kompetencji i kwalifikacji. ale z literatury, z rozmów z kilkoma naprawde dobrymi zawodnikami i trenerami (gdzie jeden był dietetykiem), oraz z okresowego doświadczania tematu na sobie (nie trzymam niestety diety non stop), to śmiem twierdzić, że zwracanie uwagi na GI jest bardzo pomocne w robieniu formy Dokładnie, nigdzie sie nie mówi o tym że w hamburgerach wszystkie dodatki typu warzywa obniżają IG wysokiego jak yao ming IG pycha buły i sosów. No ja też miałem kontakt z Nolem czy intruktorami fitness na dietetykach sportowych kończąc i każdy mówił że IG posiłku ma znaczący wpływ na definicje sylwetki więc gadki typu że ig nie ma znaczenia traktuje raczej jako próbe prowokacji i zwrócenia na siebie uwagi przez negujących IG. Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 A to wszystko i tak jest bardzo ważne, jeśli jesteś na bombie. Jadąc na sucho z suplami, nie ma co sobie głowy zawracać. IG i innymi pierdołami - typu restrykcyjna dieta. Anabol tego wymaga, w innym wypadku, szkoda hasju i czasu. Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 (edytowane) i zdrowia.. 16:00 MINELA, CZAS NA UCZTE ! Edytowane 26 czerwca 2013 przez wronerro Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 Spoko zostane zaraz zjechany że napisałem że trzymanie diety w bodybuildingu jest zbędne. Chev wrzucasz co chwile foty łososia, ryżu , kury ryżu i gadasz że szkoda hajsu na trzymanie diety. Hipokryta z ciebie ziom Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 I jesteś pewny, że tak wygląda moje żarcie codziennie? otóż nie, drogi kolego. Bo najzwyczajniej mnie na to nie stać. Cytuj
wronerro 257 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 (edytowane) MACIE (pipi)A DIETE WARSZAWSKIEGO KOKSU http://www23.speedyshare.com/NW64r/download/29928-ponczek.jpg i to http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache%3AOq_q0rJ_v1UJ%3Awww.sfd.pl%2FWyniki_poziomu_Cholesterolu-t895937.html+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a Edytowane 26 czerwca 2013 przez wronerro Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 A to wszystko i tak jest bardzo ważne, jeśli jesteś na bombie. Jadąc na sucho z suplami, nie ma co sobie głowy zawracać. IG i innymi pierdołami - typu restrykcyjna dieta. Anabol tego wymaga, w innym wypadku, szkoda hasju i czasu. właściwie to bez różnicy na czym jesteś. im lepsze żarcie, tym lepiej. zawsze. w bb amatorskim, to sterydy zwalniają z wielu restrykcji, chronią przed katabolizmem 1 Cytuj
Grzegorzo 1 411 Opublikowano 26 czerwca 2013 Opublikowano 26 czerwca 2013 I jesteś pewny, że tak wygląda moje żarcie codziennie? otóż nie, drogi kolego. Bo najzwyczajniej mnie na to nie stać. Rozumiem, że ciężko pozwolić sobie na rybę czy kurczaka codziennie, ale czy to nie przesada? Makaron i ryż drogie nie są. Poza tym nie kupujesz czasem suplementów i innych specyfików? Cytuj
II KoBik II 2 635 Opublikowano 27 czerwca 2013 Opublikowano 27 czerwca 2013 Ryz i makaron to tylko dodatek w diecie, najwieksza role odgrywa mieso, a to jak wiadomo tanie nie jest. Zwlaszcza ryby, nie wspominajac o wolowinie. Cytuj
kanabis 22 470 Opublikowano 27 czerwca 2013 Opublikowano 27 czerwca 2013 (edytowane) Kazub ma racje Chevy blefuje I jesteś pewny, że tak wygląda moje żarcie codziennie? otóż nie, drogi kolego. Bo najzwyczajniej mnie na to nie stać. Jestem pewny że wyglądałbyś lepiej gdyby tak twoje codzienne posiłki wyglądały. No bez przesady że to tanie nie jest. Pól kilo piersi to 8 zł dziennie. węgle są tanie jak barszcz. Kupujesz prochy które wychodzą drożej Ja od 3 miechów trzymam diete codziennie no moze czasem zdarzy sie chwila słabości i wpier.dole kebaba . A kokosów nie zarabiam Edytowane 27 czerwca 2013 przez kanabis Cytuj
YETI 10 992 Opublikowano 27 czerwca 2013 Opublikowano 27 czerwca 2013 MACIE (pipi)A DIETE WARSZAWSKIEGO KOKSU http://www23.speedyshare.com/NW64r/download/29928-ponczek.jpg i to http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache%3AOq_q0rJ_v1UJ%3Awww.sfd.pl%2FWyniki_poziomu_Cholesterolu-t895937.html+&cd=1&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a Pączek na koksie , sorry ale on obecnie wygląda jakby zaczynał przygodę z siłownią, a Owca i Saker, są w dobrej formie, która można bez problemu zrobić bez koksu. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.