Opublikowano 20 grudnia 201311 l Jak jest sianko to można zarzucić wołowinke, jakieś lepsze ryby. Ja jako substyt najcześciej sięgam po makrele (tanie i dobre), albo robie sobie za(pipi)iste spaghetti z tuńczykiem. Od kurczaka miewam pomału odruchy wymiotne...
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Wołowinke sobie raz na miesiąc machne, ale strasznie sie to mięso spieka i mało z niego zostaje w porównaniu do tego co sie kupuje Wołowinka + ziemniaki + kapusta czerwona/buraczki - GOTY Z ryb robie sobie zazwyczaj filety z dorsza, ale na posiłek poza domem to sie nie nadaje, bo zimne smakuje beznadziejnie. Chodzi mi właśnie o ten posiłek poza domem, którego nie mam jak podgrzac. Edytowane 20 grudnia 201311 l przez maciucha
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał tu o Pudzianie - w szczycie formy strongmana zjadał na śniadanie jajecznice z 18 jaj. Burneika się chwalił, że z 20 spokojnie zjadał, ale wiadomo jak to bywa z jego opowieściami. Ja zazwyczaj też z 4. Po 5 nie mogę się ruszyć. naciągane opowieści, pijar. takie żarcie to bzdura dla strongmena czy kulturysty, a to są ludzie, których sukces zależy od diety Edytowane 20 grudnia 201311 l przez Kazub
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Wołowinke sobie raz na miesiąc machne, ale strasznie sie to mięso spieka i mało z niego zostaje w porównaniu do tego co sie kupuje Wołowinka + ziemniaki + kapusta Dobrze mieć szybkowar,cudna wołowina z niego wychodzi.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Karmowski codziennie (pipi) omleta z 18 białek jaj i 200 gram płatków owsianych. Pudzian czy Burneika takie jajeczniczki z 20 jajek pewnie wciągają bez większego trudu.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Ale Karmowski to człowiek rzeźba,codziennie areoby po godzinę,miałem ostatnio okazję przez tydzień go obserwować,Pudzian chyba mówił o 20 całych jajach.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Mówie ogólnie o możliwościach zjedzenia takiej ilości i zapotrzebowaniu.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Kumam,ale tłuszcz spożyty odpowiada za uczucie sytości,więc w omlet z 20 białek mogę uwierzyć,ale całych 20 jaj to masakra.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Nie możesz tylko musisz, omlet z 20 białek to nic dziwnego;). A co do jajecznicy to wątpie, żeby dla kogoś kto o(pipi)ie 7 dużych posiłków dziennie stanowiła ona jakieś wyzwanie, tylko bez sensu jeśli chodzi właśnie o spożywanie takiej ilości całych jaj.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Maciucha obczaj wędzoną pierś z kurczaka, zayebista na kanapki. Można sobie walnąć jakąś mega kanapę na drugie śniadanie. Z łososiem wędzonym to samo.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l A nie łatwiej samemu sobie cyca zrobić,pokroić go w filety i do bułki razowej z jakąś sałatką,bądź pomidorem?
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Karkowke sobie zrób i wsadz w bułkę z pomidorem. Zazdrość kolegów 100% :-D
Opublikowano 20 grudnia 201311 l To niech sobie kupi z kg wieprzowiny,zrobi z tego pieczeń i kroi sobie po kawałku na chleb,nie ma lepszej wędliny.
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Na redukcji, którą planuje od lutego/marca tez będe mógł jesc sobie karkówke/pieczeń?
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Raczej,tłuszcz się cały wytopi,ale nawet tłuszcz w połączeniu z białkiem nie jest dla wycinki tak groźny jak tłuszcz z węglami,byle to wliczyć w spożycie dzienne kalorii.Wrzucasz do brytfanny 1 kg szynki,sól,pieprz,zioła prowansalskie i po 2 godzinach masz takie cudo,że będziesz się bronił by całego nie zjeść
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Dziękówa. Pobawie sie w kuchni w przyszłym tygodniu i zdam relacje. Obecnie suche wafle ryżowe smakują mi bardziej od kurczaka .
Opublikowano 20 grudnia 201311 l Też tak miałem,ale mam nowy patent.Kroisz kuraka/indora w małą kostkę,wrzucasz do głębokiego garnka,do środka prowansalskie,pieprz,sól,curry i trochę wody by nie przypalić.Wstawiasz an mały ogień,by cyce pościły soki,robi się to z 15 minut,ze 3 razy trzeba przemieszać,ale są cudne.Miękkie i smaczne,nie smakują trocinami.
Opublikowano 21 grudnia 201311 l Na redukcji, którą planuje od lutego/marca tez będe mógł jesc sobie karkówke/pieczeń? Wnioskując po ostatniej twojej fotce nie wiem czy jest sens robienia u ciebie jeszcze redukcji. Ja bym jeszcze z rok mase porobił bez żadnych redukcji
Opublikowano 21 grudnia 201311 l Maciucha jak ci pisałem,po tej redukcji podziel rok na 4 cykle przygotowawcze(wypoczynek,wytrzymałość,siła i masa) a nie że znowu będziesz cały rok masował. Edytowane 21 grudnia 201311 l przez Litwin25
Opublikowano 21 grudnia 201311 l Z tego co pisał jest zadowolony ze swoich wyników i to widać, nie rozumiem po co miałby cokolwiek zmieniać
Opublikowano 21 grudnia 201311 l Z tego co pisał jest zadowolony ze swoich wyników i to widać, nie rozumiem po co miałby cokolwiek zmieniać Z tego co pisał to jest zmęczony masą i nie ma ochoty na treningi.Efekt zbyt częstych treningów do upadku mięśniowego przez nowicjusza,przeskoczył od razu na średnio zaawansowanego i to widać. Edytowane 21 grudnia 201311 l przez Litwin25
Opublikowano 21 grudnia 201311 l Nie robił żadnych przerw regeneracyjnych i to jest powód zmęczenia. Nawet średniozaawansowany by poległ w końcu.
Opublikowano 21 grudnia 201311 l Średnio zaawansowany dzieli rok na cykle przygotowawcze więc logiczne że ma odpoczynek,jednak jak pytał o pomoc na forum,nikt mu nie napisał że taki wypoczynek jest wymagany i że ćwiczy za często w tygodniu jak na typa jadącego tylko na misce,nawet to ze jest w okresie sensytywnym go nie ratuje.
Opublikowano 21 grudnia 201311 l Już dawno ja i kilka innych osób napisało mu o treningu regeneracyjnym więc bredzisz chłopcze że nikt mu nie napisał
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.