Dokladnie. Ja na redu tracilem wage a jadlem np. 100g kabanosa (duzo bialka, duzo fatu, zero wegla) jako zakaska w pracy, kiedy inni woleli batona z automatu.

Na ckd je się sam fat i białko a co 9 dni ładowanie weglami i jest gitens

 

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Dopóki do kiełbasy nie dodasz węgli prostych to ten fat idzie an cele energetyczne do przyswojenia białka,gorzej jak skoczy insulina,wtedy tłuszcz się nie utleni tylko zostanie spakowany na zapas.

W jakim odstepie czasu po kielbie można zrec wegle?

 

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

Czyli kielba z bulka to sila rzeczy zle polaczenie, ale np. z warzywami na patelnie (brokul, ziemniak, marchew, kukurydza, cukinia) bedzie ok? Bo sam wurst bez zagrychy nie przejdzie mi przez gardlo.

 

Swieze bulki sa pyszne:( Czemu to co dobre, najbardziej tuczy.

Zjedź bułkę razową/żytnią i po problemie,oczywiście z umiarem.

Yep, staram sie przestawiac na zlozone wegle w ciemnym pieczywie jesli juz chce cos mącznego zjesc. Burgerownie tez czesto maja do wyboru razowe bułki. To plus 200g krowy to dobry kawal jedzenia.

 

Na redu jesz kiełbase?

Jak mu się mieści w makro to czemu nie?

 

Wysłane z mojego GT-I9070 przy użyciu Tapatalka

 

 

Po prostu wydaje mi sie że 25g tłuszczu w 100g produktu to dosyc sporo, no i ten tłuszcz z kiełbasy to raczej do najzdrowszych nie nalezy. 

Czemu nie zdrowy?Organizm też potrzebuje tłuszcze zwierzęce,a cholesterol i tak najbardziej podnosi fruktoza z owoców,gdyż bierze udział w jego syntezie w wątrobie.Taki tłuszcz polecam przed treningiem:

 

 

http://sklep.efavit.pl/olej-kokosowy-200-ml.html

Edytowane 13 czerwca 201410 l przez Litwin81

Ja pier.dole co wy wymyslacie znowu. Przed treningiem to sie wali kawe i jada posiłek przedtreningowy. 

 

Teraz robią redukcje na kiełbasie, no panowie troche powagi. 

Dieta Kwasniewskiego (optymalna) w ogole zaklada jedzenie glownie tluszczu, potem bialka, a wegiel to wrog. Wierze, ze da sie zatem 'schudnac na kielbasie'

 

BTW. kawa przed treningiem? Serce nie padnie od cisnienia kofeinowego + wysilek fizyczny? Znajomi biegacze np. zdecydowanie odradzali energetyki przed treningiem.

Do treningu aerobowego niezbyt ale do siłowego jak najbardziej. No ja nie mówie ze sie nie da ale nie popadajmy ze skrajnosci w skrajność zaraz Znam kilka osób które schudły własnie na diecie opartej na tłuszczu ale czy to zdrowe? Nie wiem, ja jestem zwolennikiem zbilansowanej diety jednak

Już bez przesady ludzie piją po kilka kaw dziennie i żyją.Ja uwielbiam kawę przed treningiem bo pobudza a nie ogłupia jak niektóre mocniejsze przedtreningówki . Pewien koleś z siłowni jechał na diecie ketogenicznej i mówił że tłuszczu ładnie popalił ale samopoczucie było tragiczne. Jako że ten sport traktuje jako przyjemność to zdecydowanie wolę redukować się na diecie zbilansowanej . Pamiętam przy końcówce redukcji rok temu jadłem 2100 kcal z czego było z 200 węgli i czułem się momentami fatalnie a co dopiero bez nich.

Dieta Kwasniewskiego (optymalna) w ogole zaklada jedzenie glownie tluszczu, potem bialka, a wegiel to wrog. Wierze, ze da sie zatem 'schudnac na kielbasie'

 

BTW. kawa przed treningiem? Serce nie padnie od cisnienia kofeinowego + wysilek fizyczny? Znajomi biegacze np. zdecydowanie odradzali energetyki przed treningiem.

 

Tylko, że energetyk to syf, a kawa w optymalnych ilościach jest ok, bo wspomaga pracę serca.

A ja wolę kofeinę solo,zamiast kawy.Wiesz kabi że tłuszcz bez udziału węgli zawsze jest spalany na energię?

Rozpuszczalna tez? Bo pijam w pracy po ok 3 kubki dziennie, na oko 3 lyzeczki kazda (zwykle jacobs cronat gold). Juz chyba bardziej z przyzwyczajenia, bo pobudzanie jest minimalne a czwarta kawa ok 17 przed silownia wrecz zamyka mi powieki i zamula.

A ja wolę kofeinę solo,zamiast kawy.Wiesz kabi że tłuszcz bez udziału węgli zawsze jest spalany na energię?

 

Wiem, ale wiesz o tym że aby organizm sie przestawił na tłuszcze jako główne źródło energii potrzeba czasu i to nie jest tak ze jedziesz na zbilansowanej dicie, zarzucasz kiełbase przed treningiem i lecisz zadowolony? Wiem ze o tym wiesz ale nie wszyscy o tym wiedza i twoja rade o tłuszczu przed treningiem mogą źle zinterpretować.

Rozpuszczalna tez? Bo pijam w pracy po ok 3 kubki dziennie, na oko 3 lyzeczki kazda (zwykle jacobs cronat gold). Juz chyba bardziej z przyzwyczajenia, bo pobudzanie jest minimalne a czwarta kawa ok 17 przed silownia wrecz zamyka mi powieki i zamula.

 

Jak to mawiają rozpuszczalna to nie kawa Coś w tym jest, ma sporo mniejsza zawartośc kofy niz sypana. Ja wole sypaną, pije góra 2 dziennie i mysle ze jest spoks, no i walory smakowe o niebo lepsze niż przy rozpuszczalnej. Ten aromat 

A najlepsza jest z ekspresu z mleczkiem, walę taką małą przed treningiem i jest git

Tłuszcz MCT przed treningiem jest dlatego że wchłania się w 15 minut tak samo jak glukoza,bo nie jest trawiony w wątrobie,dlatego jest łatwo przyswajalnym źródłem energii.

Pamiętam że ktoś mi tutaj pisał że tyje się od kalorii nie ważne z czego by one nie pochodziły ale według badań 

http://www.sfd.pl/Wp%C5%82yw_wysokiego_spo%C5%BCycia_bia%C5%82ka_%5B4%2C4g%5D_na_kompozycj%C4%99_cia%C5%82a.-t1023383.html

Wychodzi że duże ilości białka ( nadwyżka kcal) nie prowadzą do tycia. To jak to Panowie w końcu jest?

Teoretycznie tak,bo białko jest wysoko energetyczne i potrzebuje energii by zostać strawione,jak jej nie dostarczasz(węgle,tłuszcze) to organizm spala ok.40% białka na te cele i rozkłada tkankę tłuszczową by uzyskać potrzebne mu kalorie.

Stąd skuteczność diety Dunkana, a jednocześnie jej wyniszczający wpływ na organizm?

Bo białko w takiej ilości bardzo zakwasza,a organizm do syntezy hormonów potrzebuje tłuszczu.

Olej kokosowy polecam. Jest dobry chyba do wszystkiego, jest czysta energia i smakuje zawodowo, a potrawy robione na nim, nabieraja fajnego smaku.

+1, miałem przez jakiś czas, super sprawa : - )