Ja pier.dole i znowu zaczyna. Napewno mniej niz w syntetycznym prochu. Co za typ

Uprzedziłem go w napisaniu tego samego co ja , nie pomądrzył sie i juz ból dupy

Ludzie co dzień jedzą tony tabletek i jadą na ostrej chemii a ty się będziesz kłócił jeden z drugim czy zdrowsze i lepsze mięso czy proch żeby uzupełnić białko?

Kabanol nawet mnie ignorować nie umie

Bo ignorowanie działa tak, że przezwycięża "kurde, ciekawe co o mnie napisał" xd

Nie wierzę, że tylko Kanabis miał coś do powiedzenia na mój temat...

Napieraj wpc 3 razy dziennie, dorzuć owoce na zdrowy kibel z rana i już.

@Andreal Ja na twoim miejscu uciąłbym tłuszczy dowalił węgle i białko ale to zależy jak twój organizm odbiera takie ilości tłuszczu. Ja wolę tłuszczu mieć na granicy normy 1g/kg a dorzucić większość kcal w węglach i białku.

Kabanol nawet mnie ignorować nie umie

 

To na chu.j odpisujesz na mój post?

 

Kabanol nawet mnie ignorować nie umie

 

To na chu.j odpisujesz na mój post?

 

Bo twa irytacja jest warta użerania się z twoim intelektem

Naprawdę jednego i drugiego chyba trzeba zignorować.

 

@ szarku

Spróbuję coś z tym zrobić, ale sami wiecie jak to jest z obiadkami, czasami trzeba się po prostu podporządkować.

 

@jj

Owoców jem wystarczająco, gorzej z warzywkami

Edytowane 16 września 201410 l przez Andreal

Naprawdę jednego i drugiego chyba trzeba zignorować.

 

@ szarku

Spróbuję coś z tym zrobić, ale sami wiecie jak to jest z obiadkami, czasami trzeba się po prostu podporządkować.

 

@jj

Owoców jem wystarczająco, gorzej z warzywkami

To raczej postaw na zielone warzywa(najlepiej brokuły),odkwaszają,mają mało węgli,przyśpieszają metabolizm.

Ja ostatnio zasmakowałem w fasolce szparagowej, kupuję mrożoną w Biedrze. Jedna paczka mi na dwa posiłki starcza, ale spokojnie można rozdzielić na trzy. Wrzucam na patelnię, dorzucam cebulkę, potem zrobioną wcześniej pierś z kurczaka, doprawiam pieprzem, solą i papryką ostrą i wbijam dwa jajka. Węgli ostatnio nie jem na obiad, bo za dużo słodyczy jem ostatnio.

gdybym dodał do swojej diety jeszcze fasole to nakur.wiałbym takie bąki że mielibysmy wyje.bane czy putin zakręci kurek czy nie

Ja i tak walę tak, że sam ze sobą nie mogę wytrzymać, wię mi to nie robi.

A mówią, że swojego się nie czuje. To musi być naprawdę srogie jak dusisz się we własnych bąkach.

No ogólnie panuje zasada ze swoje bąki pachną tylko cudze je.bią.

Szukałem sobie po sklepie jakiś fajnych produktów do sernika w wersji fit i znalazłem budyń. Nigdy wcześniej nie kupowałem budyniu więc patrząc na skład trochę się zdziwiłem. Jest to sama skrobia kukurydziana/ziemniaczana i aromat więc chyba nawet na redukcji kilka łyżek takiego prochu nie zaszkodzi? Zawsze mi się wydawało że już w sobie ten proszek ma zawarty cukier/tłuszcze.

No zalezy jaki budyn kupisz. Jak te ch.ujowe minutki srutki to zapewne tak. Zwykly budyn jest bez cukru do gotowania na mleku + troszke soku na gore = goty deserek. Choc niektorzy wola na zimno z korzuchem

Edytowane 19 września 201410 l przez El Loco Chocko

No właśnie w składzie jeśli chodzi o węgle to tylko skrobia więc chyba ujdzie. A ryż z tą masą budyniową i słodzikami <3 . Albo też widziałem przepis na naleśniki z budyniu od wk ale akurat moja patelnia nie była w stanie podjąć się tego zadania i rozyebały mi się.Ale papka była zjadliwa.

Za mlodego budynie to sie kilka razy w tygodniu jadalo. Pozniej sie pojawily otkery i inne g.owno i sie skonczylo.

Moja mama kiedyś zawsze budyń w miseczki robiła, lałem na wierzch domowy soczek malinkowy bądź wiśniowy i pyszny deserek był.

Bierz delecty, wciąż bardzo dobre

ma ktos jakis sprawdzony przepis na stek z tunczyka?

Edytowane 22 września 201410 l przez Guernica

Ja dawałem na wierz trochę kurkumy,ziół prowansalskich lub pietruszki z koprem,trochę soli i pieprzu,tak z dwóch stron,podsmażałem aż puści czerwone soki(pewnie taki tłuszcz ma)i aż mięso zrobi się tak do połowy(widać po kolorze) i zmieniałem stronę,niebo w gębie.

Zrobiłem dzisiaj sobie suróweczkę z pokrojonej czerwonej cebuli,czosnku,pomidora i ogórka kiszonego(byle nie kwaszony)-pychota,polecam antygrypowo.Ostatnio dodałem kapustę kiszoną i było jeszcze lepsze.